Czy potrafimy sie różnić?

Czy potrafimy się różnić bez wdeptywania przeciwnika w glebę?

Podobno można pięknie się różnić. To tylko tyle...bo temat topicku jes przechodzony i banalny. Wiem.

ale z tego co zuważyłam na kafe,potrafimy sobie nieźle dopierdalać...oh,nigdy nie używam mocnych słów ,ale tu ,akurat ,pasuje mi suuuuuuuuuper

za gruba,za chuda,za wysoka(ops 175 to już antybaba!),za głupia,za mało bzyka,za dużo bzyka....nie poruszajmy tematu niepełnosprawnych....przecież my mamy tyle własnych problemów...

Potrafimy... Ja z ludźmi na poziomie, polemizuje na poziomie.... wiele czarnych nicków to potwierdzi... ale wyznaje zasade, ze nalezy przyjmowac konwencje zaproponowaną przez adwersarza.. jesli ktos wytacza grubą barte przciwko mojej procy, wtedy ja wzywam ostrzał rakietowy...

berte miało być

komiczne -a wiesz,że ta Twoja siła podoba mi się,jesteś sobą i nie zmieniasz jak chorągiewka na wietrze

łatwiej wdeptać w ziemię zajmuje to mniej czasu niż szukanie argumentów :-)

taki jestem nie wiem czy jest w Twej wypowiedzi kpina, czy nie... ale ja po prostu mowie to co mysle... Czasem, zwlaszcza w realu powinienem zamknąć ryj... ale ja po prostu nie bede utwierdzał kogos w jego głupocie...

"zajmuje to mniej czasu niż szukanie argumentów" 4/5 ludzi to kretyni totalni... robią głupio, myślą głupio, konskwencje tego ponoszą a mimo to uparcie trwają w swym błędzie... takich nie przekonasz argumentacją, bo to intelektualny beton.... trzeba albo olać, albo lać w morde.... argumentować można ludziom inteligentnym

łatwiej wdeptać w ziemię --o to każdy mięśniak potrafi...

"o to każdy mięśniak potrafi." ale tu mowimy o wdeptaniu intelektualnym

komiczne -nie ma kpiny lubię wyraziste osobowości choć,to nie oznacza,że się muszę z kimś zgadzać to mi daje wolność,bo i ja na wiele spraw patrze w sposób odbiegający od normy czyli-im bardziej nie wkurza mnie czyjaś odmienna opinia-tym bardziej daje mi to wolność do mojej własnej choćbym nawet nie wyciągała ją na światło dzienne

ale tu mowimy o wdeptaniu intelektualnym ---a jakby tak połaczyć i stworzyć nową kategorię? mięśniak intelektualny?

niejako rozgrzeszasz sie (złe słowo) raczej uzasadniasz i umotywowujesz swoją oryginalną postawe tym, ze są inni tez nietypowi? :)

"a jakby tak połaczyć i stworzyć nową kategorię? mięśniak intelektualny?" moze agresor intelektualny?

uwielbiam stopkę pewnej forumowiczki: moja racja jest najmojsza. i chooj. :-)

umotywowujesz swoją oryginalną postawe -nie sądzę ,aby cechowała mnie na kafe -oryginalność,jeśli już to in minus z trudem się wpasowuję

z innej beczki -czarny kocie,lubisz koty?

Napisalas, ze masz oryginalne podejscie, dlatego przyjąlem iz istotnie tak jest... Co do postawy na Kafe - chyba pisalas pod jakims innym nickiem?

"z innej beczki czarny kocie,lubisz koty?" ja z beczki jadam tylko kapuste kiszoną :P:P ale niektorzy moze wolą koty :D Jestes z Melmac? ;)

o czym gadacie? :-)

gadu gadu i w glebę? :-)

Lubię koty. Mam kota. Nie jem kotów :-) Przedwczoraj podjechałam do MacDriva i zobaczyłam, że w krzakach stoi kot. Kupiłam mu Cheeseburgera. Wszamał całego, razem z bułką. A na deser dostał trochę shake'a waniliowego.

polaola o czym gadacie? zasadniczo o różnicach :-) czy Ty się jakoś róznisz?

chcesz wykończyć :O

gadu gadu i w glebę? --no wlaśnie chodzi o to,że nie w glebę,przynajmniej-nie na "dzień dobry" i przynajmniej ja dzisiaj nie mam na to ochoty

czarny kocie nie wyróżniam się wdeptywaniem w glebę ;-) czyli chyba nie jestem wyjątkowa :-( ;-)

komiczne -nie ,nie jestem z M.

polaola - tego ,co zauważyłam jesteś pokojowo nastawiona do świata