Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość engine

kiedykolejna ciąża poporonieniu

Polecane posty

Gość engine

Poronilam 7 m-cy temu. Staralam sie baaardzo dlugo. W jakim czasie po poronieniu udało wam się ponownie zajść w ciążę? Moze to dada mi nadzieji? bo już nie mam sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy jakie poronienie
byłaś czyszczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość engine
tak,mialam zabieg w listopadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
To zależy. Ja poroniłam w listopadzie 2006 roku. Miałam łyżeczkowanie - gin powiedział, że po pół roku jak będzie wszystko git, można się starać. Spotkałam się z opinią, że po trzech miesiącach też można. No i wiele zależy od psychiki. Ja jeszcze nie jestem na to gotowa, więc wstrzymaliśmy starania do odwołania;) Jeśli wszystko jest ok możesz spokojnie się starać o kolejne dzieciątko. Życzę owocnych starań i cudownych 9 miesięcy. pzdr 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A jakie badania robiłaś? gin dał zielone światło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy jakie poronienie
ja poroniłam, ale samoistnie i obeszło sie bez czyszczenia i w kolejną ciążę zaszłam bez problemu dokładnie 7 tygodni po tym nieszczęściu (wiem dokładnie kiedy miałam owulację) dzie jestem w 35 tygodniu, a ciąża przebiega całkowicie bezproblemowo:) mam nadzieję, że podniosłam Cię tym na duchu:) zobaczysz, że i Ty zajdziesz w upragnioną, zdrową ciążę:) życzę Ci tego z całego serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość engine
ja zaczelam kolejne starania po 4 m-cach, bo wtedy poczulam sie ponownie gotowa. Faktem jest to ze jestem bardzo zmeczona sytuacja i na poczatku nie chcialam ale teraz bardzo znow pragne byc w ciazy i ciagle nie wychodzi....... biore clostilbegyt, duphaston, magnez, zelazo, mam monitoring cyklu lub robie testy owulacyjne i NIC........... Rece opadają, czuję się tragicznie żle, WSZEDZIE WSZEDZIE widzę kobiety z brzuchami i małe dzieci,zakrawa to na obłęd.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Niestety psychika czasem się blokuje i nic nam nie wychodzi. Wiem, że to może zabrzmi śmiesznie, ale MUSISZ się wyluzować, zająć się czymś innym. Może jakieś wakacje, zmiana klimatu, wyluzowanie - to sprzyja poczęciu. Uwierz mi znam wiele osób, które starały się wszystkimi siłami i nic. Dopiero jak odpuściły - ujrzały dwie krechy na teście czego również tobie życzę:) http://strata.mojeforum.net/index.php tutaj wszystkie przezyłyśmy to samo, wiele dziewczyn ma już swoje dzieciątka i one są dowodem na to, że może się udać zapraszam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość engine
to przestalło już dawno być śmieszne......... zrobiłam już ze 30 testów ciążowych, bo nie dość że czekam na ciąże to boję się że znów ja stracę przez swoje niewlasciwe dzialanie. Moje zycie kreci sie praktycznie tylko wokol tego. Nie moge skupic sie w pracy, nie utryzmuje kontaktow z kolezankami z dziecmi, bo mnie to niszczy od srodka, mam wrazenie ze patrza na mnie z litoscia i nie wiedza jak sie zachowzwac. itakie tam bzdury............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×