Piękna elegancka i wreszcie bez gorsetu jaki ma każda - co myslicie??

no to jest fakt np zobaczcie tutaj jak wyglada na modelce a jak na normanej dziewczynie http://allegro.pl/item382356627_bajeczna_suknia_slubna_la_sposa_model_sena_.html ale to fakt tez ze zdjecie modelki jest przerabiane roznymi programami do obrobki zdjec...

a czemu chcesz sie odchudzac?chuda nie znaczy zgrabna

http://allegro.pl/item386369842_suknia_slubna_classa_38_sliczna.html albo ta na modelce ladnie wyglada a jakos na normalnej dziewczynie mi sie nie podoba ta suknia

panna mloda ma tutaj w ogole inny kolor,jednak co prawda to prawda,tzreba przymierzyc samemu,bo tak ze zdjec,to mozna sie napalic,a pozniej zawod,na zywo

nie wiem gdzie masz oczy, te sukienki ktore wybralas to jakas wies tanczi i spiewa :D

zapomnialam dodac,ze czesto jest tak,ze suknie sa sprzedawane przez nieautoryzowane salony internetowe i stad te roznice,a pozniej jeszcze wmawiaja,ze swiatlo,ze modelka itd itp

kwetia gustu:P ja bede wsia tanczaca,a nie ty:D

wlasnie suknia jest kwestia gustu to prawda....to co sie tobie podoba nie znaczy ze komus sie musi podobac..ja tez nie zwracam uwagi ...bo to my mamy sie czuc w niej swobodnie i pieknie a nie ktos:)

dzieki Bogu Ty a nie ja :P daruj sobie te pierwsze 3 sukienki....

lalalalalala,tyle ci powiem,bo brak mi innego komentarza po prostu:O a tak zapytam tylko,z ciekawosci,co dla ciebie nie jest tzw 'wsia'?

Lalka nie przejmuj sie. Tak,ale ja sie bede odchudzac i zasuwac na silowni a z natury mam dosc ladna figure tylko nie mam talii osy :) Poza tym te dziewczyny moglyby sie troszke opalic przed slubem, to juz by ladniej sukienka na nich wygladala a nie takie rozowe prosiaczki w bialej sukience.

Mercucy, ta wklejona przez Ciebie jest po prostu wypierdolista :D chce taka :)

Wiecie co te sukienki co wklejacie z allegro to naprawde porażka, ja jak znalazłam swoją to wyglądała prawie identycznie jak w katalogu . . . A czy nie odpychały was suknie w salonach??? Ja byłam zszokowana ich tragicznym stanem, w większości salonów były szare i potwornie zniszczone . . . Jak poprosiłam model z katalogu i pani przyniosła to powiedziałam że o tą nie prosiłam---- a to była właśnie ta NIE POZNAŁAM JEJ :p

ja mialam szczescie bo tam gdzie zamawialam czyli w Emmi mariage suknie byly naprawde zadbane i kazda wygladala jak nowa...

Ja mieszkam w Wawie i zeszłam całe centrum i tragedia! Salony "on i ona", abiu, san patrick, madonna, lisa ferrera we wszystkich sa zniszczone strasznie, ale to chyba wada stolicy za duży przemiał ludzi . . . . sądze, że powinni je raz na jakiś czas wymieniac jak sie zniszczą ......

wiesz im szkoda wymieniac..tylko nie patrza na to ze jednak zly stan sukni tych wystawowych odstrasza potencjalne klientki....powiem Ci że w Radomiu jak chodzilam po salonach to nie spodziwalam sie tego ze tyle kobiet moze szukac sukien slubnych z niektorych to wychodzilam bo bym chyba musiala czekac godzine zeby sie dopchac by cos przymierzyc...w jednym salonie to mnie sama ekspedientka odstraszyla...weszlam z kuzynka a ona do mnie no ale z jakiego materialu jakie cos tam jakie cos tam..no jak ja bym sie znala na tym...chcialam by ktos doradzil a nie ze ona sama sie pyta a modeli to miala zeby nie sklamac moze 5 w tym salonie nawe nie bylo w czym wybrac:)

no mnie w jednym salonie też kiepsko potraktowali, zawinęłam na pięcie i wyszłam - a co oni łachę robia? powinni w tyłek włazić a nie furczeć!! Ja zamówiłam tam gdzie pan był przemiły i kawkę oferował . . . a w Wawce to trzeba często się umawiać na godzinę w salonie, bo tak to nie ma szans, chyba że ma się farta!!!

no w jednym byla najlepsza akcja wchodze nie zdarzylam a babka sama do mnie ale mam same suknie z trenem takie haslo nie wiedziala jeszcze jaka chce ale juz na wstepie taka naburmuszona byla eh szkoda slow..a w jeszcze innym ok rozumiem ze wygladam mlodo..ale babka do mnie i do kuzynki\" co chcecie dziewczynki\" no sory eh:/

No ale przecież ta suknia z pierwszego postu musi mieć jakoś usztywnioną tę górę, jakieś gorsetowe elementy na pewno tam są. Poza tym, drogie panie;) modelki na zdjęciach są po obróbce fotoshopem, w naturze nie zdarzają się takie przypadki, ze 1,90 wzrostu i 50 cm w talii:) Suknia owszem, piękna, ale trzeba mieć do tego figurę jak kobiety 100 lat temu:-D Zresztą często suknia na modelce na stronie www wygląda super, a ta sama suknia na dziewczynie z powiedzmy allegro - tragicznie. Poza tym, gorset gorsetowi nierówny, gorset to tylko baza, na której można zrobić co tylko się chce:) No nie wiem, ja miałam gorset i jakoś mnie to dotknęło, że "jak każda", bo ja uważam swoją suknię za wyjątkową, i pewnie każda panna młoda tak ma.

hey,hey dziewczynki:P wlasnie tego sie obawiam,ze suknie beda w niezbyt stanie,tym bardziej,ze ja chce wypozyczyc,bo nie oplaca mi sie kupowac.i tak sobie mysle,ze jak te suknie wypozyczane byly,to moga byc poszazale itd,czy nie? ewelina,masz racje,biel na prosiaczku nie wyglada dobrze;-)i absolutnie nie chce nigogo tym obrazic!:-)

no właśnie, casem naprawde sa te baby beznadziejne, u mnie w 3/4 salonów zanim powiedziałam co mi się podoba to panie pytały kiedy wesele, bo jak szybko to już tych, tych i tamtych nie ma - a ja jeszcze nie zdazyłam buzi otworzyć ;)

laura---->a moze autorka miala na mysli fakt,ze 'kazda sukienka',nie kazda panna mloda:-)widzialam twoja suknie na fotkach i uwazam,ze wygladalas pieknie:-) a jaka figure mialy panie 100 lat temu???? ewelina---->talie osy to ci gorsetem zrobia;-)a tak apropos silowni,to chcialabym miec tyle samozaparcia co ty,ja jestem tak leniwa,ze nawet do metra 2 przystanki autobusem jade:O

Lalka - chodziło mi o to że kiedyś kobiety całe życie ściskały się gorsetami, i w zasadzie nie miały kiedy utyć w talii, jakiś taki typ urody był:-D Zresztą jeszcze ze 20 lat temu kobiety były szczuplejsze w talii niż teraz, bo taka była moda - wszystko ściskano w talii, nie było biodrówek jak teraz, których nienawidzę szczerze;) A jak sobie patrzę na dzisiejsze nastolatki, tu schab, tu baleron, to nie wyobrażam sobie ich za 10 lat w takiej sukni:-P Siłownia niespecjalnie pomaga na wyszczuplenie talli, może wręcz sprawić że talia się poszerza, bo rozbudowują się mieśnie brzucha. Na wyszczuplenie talii dobre jest zwykłe hula-hop czy twister, a także wszelkie aeroby, zresztą zapraszam na dział Fitness, tam też się udzielam:)

Jakos sobie poradze z ta talia. W koncu sa jeszcze operacje plastyczne, no nie ? ;) Ja jeszcze nie mialam szansy sie przekonac, jak zachowuja sie panie ekspedientki w sklepach z sukniami slubnymi. Mam nadzieje,ze zmieni sie to tego lata :)

A teraz z kompletnie innej beczki. Moja siostra cioteczna bierzez slub sierpniu> poczatkowo nie chceli brac slubu koscielnego,ale jednak zostali ,,zmuszeni,, przez rodzicow. Poszli do ksiedza a ksiadz kazal jej isc do ginekologa,zeby ja przebadal czy jest w stanie miec dzieci. Dziewczyny, czy to jest teraz taka praktyka czy tylko ten ksiadz jest walniety ?

Ksiądz jest walnięty. Nie ulega wątpliwości. A co jeśli wynik badania będzie negatywny? Nie udzieli im ślubu? Nie dopuszcza możliwości adopcji (bo in vitro na pewno nie, of course)? Nie istnieją szczęśliwe, bezdzietne małżeństwa, czy jak???

On im powiedzial, ze bezplodnosc jest podstawa do uniewaznienia malzenstwa. Ksiadz chyba nieuwazal na biologii i nie czyta publikacji medycznych, bo standardowe badanie u ginekologa nie jest miarodajne. Przeciez potrzeba duzo wiecej dokladnych badan,zeby stwierdzic bezplodnosc. Ja sie okropnie zdenerwowalam jak to uslyszalam. Powiedzial im tez,ze za malo dali mu w kopercie, bo ofiara co laska to 500 zl .

no i wlasnie,dlatego my zdecydowalismy sie tylko na slub cywilny,nie bede dawac 'co laska',bo i tak wiem,ze bedzie im malo,nie praktykuje religii,wiec gdybym poszla prosic o slub bylabym hipokrytka.ksieza w naszej parafii ie sa zbyt inteligentni..a ten od twojej kuzynki juz w szczegolnosci sie popisal:O ewellina,jak zamiezacie rozwiazac kwestie nauk przedmalzenskich??(moj B.tez 'zagranicznik')one tez przewazyly u nas o slubie cywilnym. ps.tez nie znosze biodrowek,nie jestem stara,mam dopiero 26 lat,ale jakos wydaje mi sie,ze mi nie pasuja.a jak juz widze stringi na wierzchu,to noz mi sie w kieszeni otwiera:O

ja muszę zgodzić się z laurą, że gorset gorsetowi nie równy. ja widziałam piękne gorsety na ramiączkach. gorset nie oznacza, że trzeba mieć nagie ramiona ;) ja jeszcze jestem przed zakupem sukni, ale myślę, że wezmę z gorsetem na grubszych ramiączkach :)

a ja wam jeszcze opowiem co,kolezanka miala wesele ang-pl,i w kosciele musialam robic za tlumacza,ksiadz zrobil szopke i kazal mi tlumaczyc slowo w slowo,to co on powiedzial,pozniej mial do mnie pretensje,ze tego nie zrobilam..przeciez kazdy wie,ze sie nie da!aa,no i jeszcze mnie poprawial,przez co ang.juz w ogole nie wiedzieli co sie dzieje.no wstyd na calej linii,panna mloda prawie sie poplakala.czy to kazanie bylo naprawde tak wazne?pajac jeden!