Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kruffka

siedze ciągle w domu i juz mam tego dosc, co mam robic?? nie chce zyc tak

Polecane posty

Gość stara wyga
katarsisa twoim atutem jest wiek , cudowny wiek, plany na całą przyszłość, cel w zyciu, ukończenie szkoły, studia cos pięknego, to nie znajomi nadają sens naszemu życiu tylko my sami nadajemy mu sens poprzez nasze pragnienia, marzenia i ich realizację ważne aby nauczyć się konsekwecji w dążeniu do celu, nie marnotrawić czasu, tylko chwytać żagiel i podążać z falą przez życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jest ktos
z okolic torunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyga
jak tam dziś samopoczucie? miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharsisa
witam! :) jak mija dzionek? ja właśnie wróciłąm z zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanetika
mam ten sam problem od wielu lat.. tez nie wychodze na dwor i nie mam znajomych...szukam przyczyny dlaczego tak jest.. moze przez to ze jestem tak bardzo zakompleksiona-w szkole jak byly jakies wyglupy , dyskoteki czy cokolwiek takiego nie bralam w nich udzialu poprostu sie wstydzilam, nie chcialam zeby ktos na mnie zwracal uwage. wolalalam byc niezauwazalna.jestem dosc szczupla osoba i ludzie wielokrotnie wytykali mi to palcami... moze przez to ze jak juz poznaje jakas osobe, to bardzo szybko zauwazam jej wady a nie zalety ( a przeciez sama tez nie jestem idealem)...i po pewnym czasie taka osoba zaczyna mi dzialac na nerwy... moze przez to ze nauka zawsze byla dla mnie wazna, o ile nie najwazniejsza... zawsze zazdrosiicilam osoba ktore potrafily pogodziac znajomych, chlopaka, nauke- ja tego nie potrafie.. nawet jesli gdzies wyjde to i tak mysle o tym czy zdaze sie nauczyc.. nie potrafie sie rozluznic...wmawiam sobie bardzo czesto ze musze siedziec w domu bo jak gdzies wyjde to pozniej nie zdaze z nauka.. dlatego siedze calymi dniami w domu by moc sie nauczyc, ale to nie jest tak ze ucze sie 24 h poucze sie godzine , dwie i gdy juz jestem zmeczona to zamiast wyjsc to szwedam sie po domu, slucham muzyki... jak dostalam sie na studia nie do tego miasta co chcialam to sie zalamalam, bo nie dosc ze trafilam tam sama (jakies kolezanki w liceum mialam), to bylo to male miasto, nie ta szkola, nie ci ludzie- i wtedy to sie dopiero depresja... stwierdzilam ze sie do niczego nie nadaje, ze za malo z siebie dalam na maturze skoro sie nie dostalam... ze nie zasluguje na zabawy, imprezki (ale tak szczerze to i tak nie bylo z kim i gdzie) wiec zaczelam jeszcze wiecej sie uczyc by po 3 latach moc dostac sie tam gdzie tak naprawde chce studiowac.. uwierzylam w to ze moze sie jeszcze wszystko zmienic...sie zobaczy:) wiem ze brzmi to drastycznie... ale tak juz mam i nie potrafie tego zmienic bo nie wiem jak... chlopaka tez nie mam, nawet by ze mna nie wytrzymal...zreszta wstydzilabym sie takiego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara wyga
hejki z waszych wpisów płynie jeden wniosek macie jakies "programy" w sobie z dzieciństwa pt. WSTYD I POCZUCIE WINY to sa hasła takie niby ogólne ale mozna je rozpoatrywac na wiele innych sposobów te emocje jak wstyd i poczucie winy mocno zaburzaja osobowośc i zablokowuja rozwój i radość zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharsisa
Martyna19--> to super.a skad jesteś dokładnie?:) podaj jakiś mail(przeslemy sobie gg)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharsisa
vanetika--> sama widzisz..źle podchodziłaś(podchodzisz?) do zycia.. powinnaś mimo swojego charakteru przemóc się i wyjść z koleżanką gdzieś na lody, do kawiarni chociażby na godzinkę,poruszać się wsród tłumu.ale nie sama! Ja Cie rozumiem, też miałam okres taki aż do zeszłego roku,że siedziałam i się uczyłam i olewałam ludzi z deka. ale olałam to, bo jednak ludzie zaczeli do mnie lgnąć,uważajac mnie za fajną dziołche xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruffkaa
cześć dziewczyny, kolejny stracony dzień mi mija... mam wielką ochotę wyjść gdzieś wieczorem ;[ jak sobie przypomne, ze nie mam z kim to mam doła jeszcze większego niż mam. Najgorzej jest w piątek i sobotę bo wszyscy gdzieś idą się bawic ;[ moja depresja nigdy się nie skonczy wrecz sie bedzie pogłębiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy kliknąć w mój nick i napisać na mail. Kiedyś poznałam tu na forum bardzo fajną dziewczynę, potem straciłam z nią kontakt bo mieszkała daleko ode mnie, ale spędziłyśmy fajnie razem czas. Jestem otwarta na nowe znajomości, bokami wychodzą mi już egzaltowane koleżaneczki ze studiów albo z byłej pracy. Brakuje fajnych, normalnych ludzi. Mam przed sobą jeszcze jeden egzam i nie licząc wizyt u lekarza to mam wakacje. Zajmuję się swoją firmą, ale ogólnie będę miała dużo czasu. Napisz. Może spotkamy się większą grupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharsisa
bardzo chetnie:) fajoskoo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruffkaa
do mnie też dziewczyny piszcie, chociaż będę miała z kim pokorespondowac.. kruffka.muu@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jak czytam wasze wypowiedzi to wydaje mi sie, ze ja to napisalam. jetem juz mezatka, ale oprocz meza i siostr, z ktorymi czasem moge pogadac, nie mam nikogo. nie mam zadnej kolezanki, z ktora sie spotykam po pracy. nawet jak ktos zaproponuje jakies wyjscie po pracy to ja sie wycofuje. wole isc do domu. boje sie wychodzic z ludzmi. czuje sie inna niz oni, taka dziwaczka, ktora nie chce pic i zapalic papieroska. nie lubie chodzic po bartach. wole restauracje, kafejki, ale wiekszosc moich znajomych lazi po pubach, by napic sie piwa. a ja moge zyc bez alkoholu. naprawde czasem brakuje mi kolezanki-przyjaciolki. jak maz jest dluzej w pracy, albo jedzie na szkolenie ja siedze sama w domu. i po prostu sie nudze... smutne to.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilak
witajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilak
Martynka masz swoja firmę? łałŁŁŁŁŁŁŁŁŁ a czym sie zajmuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzin in the bottle
Ja, wydaje mi sie, ze jestes normalna, tylko, ze w dzisiejszym swiecie prym wiada beztroscy luzacy, a nie powazni ludzie. Ja tez wole chodzic do kafejek niz pic alkohol, dlatego nie lubie wypadow ze znajomymi, bo te ich wszystkie gadki po alkoholu sa po prostu beznadziejne i nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanetika
a mnie nawet tutaj (na forum) ludzie nie zauwazaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie własną, raczej wspólna. Dopiero zaczynam budować. Pośrednictwo handlowe. Ale to nie temat o tym. Tak ludzie dzisiaj wolą inny typ osobowości, ludzi którzy mówią dużo, ale o niczym. Chętnych na wszystko, bezkrytycznych. Smutne to, ale może zawsze tak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruffko zarejestruj sie na naszej klasie, odszukaj stare koelzanki z ktorymi kiedsy miaals kontakt, napisz cos do nich, moze odnowisz chociaz z jedna kolezanka znajomosc, po drugie mozesz zarejestrowac sie na portlach randkowych, wiem ze bywaja tam roni ludzi, ale moze akurat kogos poznasz, a jak nie to chociz bedziesz miala do kogo napisac i powygłupiac sie, lepsze to niz siedziec i marudzic ze nie mam z kim pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma nikogo z okolic Torunia
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówka jesteś tu
wysłałam Ci maila, odpisz proszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówka jesteś tu
acha i z doświadczenia wiem że lepiej szybko sie spotkać niż korespondować ze sobą po co robic sobie nadzieje jak można się szybciej i mniej boleśnie rozczarować? No i ja jakos się wstydze spotkać z kimś o kim wiem sporo rzeczy a w życiu go na oczy nie widziałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruffkaa
tak, odczytałam majla. Podałam swoje gg. Napisz jak bedziesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echh... mam tak samo...
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi hu hu
dziewczyny jestescie w polsce znacie polski jezyk i macie iwele mozliwosci oczywiscie faceci tez ja mieszkam w szwecji i przez rok czasu nie poznalam tutaj nikogo bo polacy siebie nie lubia mam faceta ktory pracuje caly czas ja tez a na znajomych mogle liczyc tylko plci przeciwnej ale to jest sprzeczne z mpoim miskiem baa ale poszlam do szkoly iii ... poznalam wiele fantastycznych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibi
a może jest kto z bielska he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelllla
ja też studiuje zaocznie w katowicach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×