Poroniłam, ale znów się staram!

Majek - musi się udać, nie ma innej opcji! :) A czy Ty przypadkiem też mieszkasz w UK?? Obejrzałam Twoje fotki i mam takie wrażenie...te krany, ten kominek... :)

Sygita już nie:) to stare zdjątka:) teraz mieszkam sobie na starych śmieciach:)

hehh... a ja wciąż w najbrzydszym mieście UK (i chyba na świecie...;P Mmm...ale super, że jest nas już kilka staraczek! Nie mogę sie już doczekać dwóch kreseczek!! Ja chcę juuuuuuuuuuuuuż!!!!!!!!!! ;););)

Hehe ja tez chce juz i mam nadzieje,ze te latajace codziennie nad moim domem bociany nie lataja tak bez celu:)

Fajnie macie bo wy już możecie się starac a ja muszę czekac. po badaniach wyszło mi że mam jakąś bakterie rzęsistek i muszę to wyleczyc bo mogę miec problemy w ciązy

uuu...a tu nie ma bocianów:( przyslij jednego do mnie;) ok, spadam.. trzeba sie wyspać:) do jutra! słodkich snów

popłakałam sie jak to czytam, naprawde. jest w was tyle siły i wogole. ja mam 15 miesieczna coreczke, urodzila sie za wczesnie, ale jest juz wszystko dobrze, wczesniej byly problemy w ciazy, ale skonczylo sie dobrze. a wy jestescie naprawde wspaniałymi kobietami, naprawde.macie tyle sily, wiary to jest niesamowite, jak my kobiety nabieramy sily pragnac tego skarbu. wszystkim zaciazonym zycze szczerze dobrego rozwiazania, a tym ktore chca zaciazyc, zajscia i jak najbardziej dobrego konca, ktory bedzie poczatkiem. to tak tylko chcialam napisac, bo naprawde sie popłakalam.

cześć dziewczyny chciałam Wam powiedzieć, że Was rozumiem bo 6.03.2007 poroniłam w 7 tygodniu ale chcę dać wam wiarę w to że i wy będziecie tulić swoje skarby tak jak ja teraz tulę moją kochaną córeczkę(urodziła sie 15 czerwca tego roku). Poronienie przeżyłam jak każda z Was ale musiałam być silna bo bardzo chcieliśmy mieć dzidzie, odczekałam zalecane 3 miesiące i się udało. bardzo pomogło mi psychicznie pisanie na forum bo nikt mnie nie rozumiał dlaczego ja płacze, dlaczego tak rozmyślam itp. to było straszne. jeśli chcecie możecie poczytać \"po stracie-staranka i ciąża\" tam jest moja historia opisana i innych dziewczyn, które przeszły to co Wy i doczekały się swoich pociech. Trzymam za was kciuki, bądzcie silne to naprawdę pomaga i napewno wam się uda:) POWODZENIA:)

Ja tez mam brać luteinę ajk tylko "odkryję" ciąże, a teraz biorę po owulacji 16-25dc. dziewczyny

Agula2121 - dzięki za słowa otuchy! ja naprawdę wierzę,ze tym razem sie uda! A historie takie jak Twoja tylko mnie (nas) w tym przekonaniu upewniają:) Dzieki wielkie i oczywiście ogromne gratulacje Szczęśliwa Mamo Po Przejściach !! binia - nie przejmuj się, chyba lepiej wyeliminować wszelkie ryzyko, prawda? Bądź z nami cały czas na tym topiku, będziemy się wspólnie wspierać!

julita27 - ja mam dodatkowy kłopot: mieszkam w UK, a tu jesli chodzi o ciążę lekarze stosuja tzw. "powrót do natury", żadnych zwolnień lekarskich dla ciężarnych, itp... ale i tak wybiorę się do lekarza pierwszego kontaktu, żeby go powiadomić o całej sytuacji i zapytać o Duphaston -nawet nie wiem,czy tu w ogóle go mają (z Polski mam tylko 6 opak. -akurat na 6 tyg.) Dziewczyny, mamy WEEKEND!!!!!!!

hehee...wszystkie Dziewczyny chyba uskuteczniają właśnie przytulanki-staranki:) bo nikogo tu nie ma... :) A ja muszę czekać do jutra, bo mój "reproduktor":) w pracy do baaaaardzo późna... :(

moj kolega opowiadał ze jego zona poronila potem urodziła im sie dziewczynka, a teraz jest w ciazy z drugim dzieckiem i to za pierwszym razem sie udalo, bedzie dobrze

Sygitka:*

Cześć ja też poroniłam w 14 tc i bardzo mi było ciężko dojść do siebie do tej pory myśle o tym małym aniołku:( :( ale niemożna się poddawać trzymam za was kciuki żeby wszystko było dobrze bo ja swojego aniołka mam jóż przy sobie ur się 3 miesiące temu i wy też niedługo przytulicie swoje

mimi840 - dobra nasza !!!!!!! gratuluję Skarbu!

jest tu ktoooo???? hop hoooooop!! :)

sygita 29 - bardzo dziękuje za dobre słowo. kurcze tak mi zależy na tym żeby miec drugie dzieciątko a tu zawsze musi się coś przyplątac.

zapraszam na forum http://strata.mojeforum.net spotykają się tam dziewczyny po stracie, razem wspierają sie w staraniach, w kolejnej ciąży i w macierzyństwie.

Witajcie, jestem po 3 cyklach po poronieniu i pierwszym cyklu starań.... nie wiem, co jest grane, dziś powinien być @, ale nie ma, wczoraj zrobiłam betę, ale nic nie wykazała, widać jeszcze parę dni trzeba poczekać na rozwiązanie tej emocjonującej zagadki... wydaje mi się, że nic z tego, ale nadzieja ciągle wielka... oszaleć można :-D Pozdrawiam wszystkie i życzę szczęścia!

witam was! ale dziś piękny dzionek:) binia -chyba ten czas oczekiwania jest najgorszy, ale pomyśl ile radości nas czeka \"potem\":):):) Lattina - witaj - poczekaj jeszcze 1 lub 2 dni, trzymamy kciuki za pomyślne dwie kreseczki! Wszystkim Wam - udanego weekendu!!

WITAM.zgadzam się z Tobą. ale ja chce już. nie potrafie myślec o niczym innym. mam już syna i wiem jakie to wielkie szczęscie

binia - ja też chcę "już" Szczęściara z Ciebie, że masz już koło siebie małego szkraba, ja (my) to będę się dopiero uczyć wszystkiego od początku. Czasem myślę,że sobie nie poradzę:)

nie powiem że jest łatwo. ja też nie wiedziałam co robic w pewnych momentach, ale dużo rzeczy przychodzi instynktownie. nie ma takiej możliwości żeby sobie nie poradzic.

w tym moja nadzieja:)

hej,Dziewczyny co porabiacie dziś wieczorem? My wybieramy się na grilla, ale muszę czekać jeszcze 2h, na mojego M aż wróci z pracy:( W przerwach między byczeniem się a sprzątaniem, wzięłam się się za karpatkę...zobaczymy czy tym razem się uda, bo za pierwszym podejściem kilka dni temu wszystko wylądowało w koszu ;)

znalazłam coś ciekawego! czytałam już o tym na innych topikach i w naszym -ponieważ planujemy teraz zajść w ciążę, jest to bardzo przydatna rzecz:) dotyczy planowania płci polecam!!!:) http://smyki.pl/index.php?op=porady&co=showOne&id=78

miało być: w naszym przypadku, ponieważ planujemy zajść w ciążę:)

Sygita to brednie:) bo wg tej tabelki powinnam mieć córkę za pierwszym razem a miałam synka..

u mnie też się nie zgadza!