Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Ekspresowe pytanie o męski ból.

Polecane posty

Gość Psedłonim - +
Pożeram tłuste pająki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kawkę piję od pół godziny śniadanka jem ok 11stej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hyyy...ja muszę zjeść śniadanie dosyć wcześnie, bo inaczej jest mi niedobrze. I, jak bylo widać wcześniej, mózg mi nie działa :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ci którzy nie kochają aut, motoryzacji, nie pojmą, że są modele, rozwiązania techniczne (boxer!), otaczane uwielbieniem wśród znawców i oni kochają porsche, ferrari, nie za cenę zakupu ale smak designu i wartość techniczną. Do tego dochadzą także skojarzenia innej natury, związane z danym okresem historycznym, kulturą (film!) i tak dalej.\" Nawiąże do tej wypowiedzi frk (ten gosc musi chyba byc moim bratem atralnym :P ) Szukanie - wiesz co to jest turbo lag? Nie musisz szukac w googlach, jelsi nie wiesz, bo nie pisze tego by Ci cos udowodnic... turbosprężarka w odroznieniu od sprężarki mechanicznej (kompresora) rozni sie tym, że jest napędzana gazami spalinowymi odprowadzanymi z silnika... By osiągneła swoją pełną prędkosc obrotową, gazy te muszą mieć odpowiednie ciśnienie... wszystko zalezy od charakterystyki silnika, ale zazwyczaj wartość ta osiągana jest przy mniej wiecej 3,5 tys obrotów silnika W uproszeczniu tłumacze to wszystko, by uzasadnić pewną namiętność... Turbo Lag pojawia sie wtedy, gdy po zmianie biegu na wyższy oborty silnika spadaja na tyle, że turbina przestaje wdmuchiwać powietrze do silnika, bo spadają jej obroty... odczuwasz wtedy wyraźny spadek mocy, by za chwile jej podmuch wbił Cie w fotel... Przyśpiesznia to coś co kocham najbardziej - nie dużą prędkosc, ale własnie te przyspieszenia - te kilka sekund, kiedy czuje sie naprawde wolnym człowiekiem... To chyba jest lepsze niż sex... Oczywiscie to zjawisko mozna poczuc tylko w prawdziwych turbodoładowanych silnikach, a nie tych wiatraczkach, ktore wsadzają do popularnych turbodiesli, czy jakichś soft turbo w masowych benzynówkach z przedziału C czy D... Kiedys moim celem był kultowy cossie czyli ford escort cosworth... nawet z popdstawowej werskji bez wysiłku mozna wyciągnąć dobrze ponad 300 KM, pozdejmowac wszystkie oznaczenia i miec takiego cichego zabójce - wygladajacego jak zwykly ford escort - przyznasz, ze to nie jest zbyt lansowny samochod? Jednak kupno cossiego w dobrym stanie to bajka - nie ma szans... Dlatego mam inny samochod. Napisałem to, by obalić Twoją wizje mnie jako człowieka jadącego krzykliwym czerwonym coupe, z muzą rozwaloną na całe osiedle... To co napisał Frk to świete słowa - siedziałes kiedys w ferrari? Ja siedziałem - w modelu 550 Maranello... Powiem Ci stary, ze mając taka fure, masz w dupie to, czy objedzie Cie na ulicy Antek z Wieskiem, ktorzy w szopie wydłubali swojego seicento sporting do 250 KM i faktycznie na prostej zrobią Ci kuku w Twoim ferrari... Ten samochód miał taki klimat, że aż w gardle mi wyschło... Podobnie jest z amerykanskimi bulgotami... Wiesz jaki dziwiek wydaje klasyczne amerykanskie V8? Co z tego, ze Amerykanie nie potrafią robić samochodów, że są one kiepskiej jakosci, psują sie, fatalnie hamują, nie potrafią dobrze skręcać a materiały z jakich sa wykonane są gorsze od tych z których w europie robi sie opakownaia po jogurtach? To nie ważne, bo swoim klimatem powalają na kolana... Czlowieka w corvette\'cie, viperze (choć to nie jest akurat V8), mustangu, chargerze, chalengerze, baracudzie itd uznałbys za lansera... ale tu nie o to chodzi - strasznie to upraszczasz... W życiu nalezy kolekcjonować silne emocje... Jak mozna ich sobie odmówić, jesli mozna jem iec za kazdym razem, gdy wsiadasz do samochodu? Ps witam miłe Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps retro - nie byłem w wojsku pić umiem, ćpać nie chce sie nauczyć, palić tez nie chce, bić nauczylem sie lepiej poza wojskiem, słuchać idiotycznych poleceń czlowieka o poziomie inteligencji niższym niz moje sznurówki tez nie mam zamiaru... chyba nie pominąłem niczego z doswiadczen, jakie zdobywa sie w wojsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frk, takie samochody oprócz Kaliforni mozesz zobaczyć całymi stadami w Monaco. Na publicznym parkingu, co mnie jednak z lekka zszokowało.:P 🖐️ wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takich miejscach jak monaco, saint-tropez, biarritz lepiej zbyt długo nie przebywac, bo po pewnym czasie czlowiek zaczyna odmawiac sobie puszki fanty w sklepie, bo zastanawia sie czy go na taki wydatek stać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przyśpiesznia to coś co kocham najbardziej - nie dużą prędkosc, ale własnie te przyspieszenia - te kilka sekund, kiedy czuje sie naprawde wolnym człowiekiem... To chyba jest lepsze niż sex..." dokładnie to samo odczuwam za każdym razem jak przy starcie samolotu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykreslic "jak"- na samą mysl o tych upojnych chwilach pogubiłam się jak dziecko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefa- moment, kiedy moc silnika wbija cię w fotel, by za chwilę porwać Cię z ziemi wprost do nieba...cholera:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Doprawdy... mnie bardziej rajcuje jak trzymam pistolet w ręku i zaczynam lekko naciskać spust.... :D:D:D:D Kazdy lubi co innego:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mocne wrażenia...wystarczy sobie kupić kompa z windowsem vistą i już się je ma :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka ma... tzn miała vistę. Usiłowałam walczyć, jestem dość cierpliwa... ale szlag mnie trafił. Więc coreczka siadła zeby mi pokazać:D:D:D:D Efekt?? Zainstalowała XP:P:P:P Nie będę pisać co MNIE sie zachciewa:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim + _ +
A co spowodowało, Kirene, że jesteś w takim bojowym nastroju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim + _ +
Cześć, Nefrytowa. Ciebie raczej nie posądzałbym o posiadanie cnoty... cierpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne, a propos NATO - zgadza się, że czasami najlepszą obroną bywa atak, ale w tym chyba lepiej obeznani są politycy, nie my chociaż oni też potrafią często gęsto się mylić Wciąż jednak wydaje mi się, że skoro przemysł zbrojeniowy pochłania największe kwoty i nawet wyprzedza farmaceutyczny to jednak na jakiś pożytek z sił zbrojnych mozna liczyć i nie musimy od razu być narodem z natury agresywnym, żeby nie bać się przesadnie w najbliższych latach ataku tych \"nie kierujacych się tchórzliwymi pobudkami\" nacji co do strachu - myślę, że niejednemu człowiekowi w niektórych sytuacjach strach blokujacy bezsensowną brawurę uratował życie lub powstrzymał przed innymi idiotycznymi zachowaniami np. prowadzącym wprost do kalectwa. W końcu po coś natura wygenerowała w organizmach homo sapiens również ten instynkt. Nie żebym popierała tchórzostwo, bynajmniej, jednak wyobraźmy sobie kogoś, kto nie boi się niczego - jak długo przeżyje? Był taki film o człowieku, który nie odczuwał strachu po uczestnictwie w katastrofie samolotowej. O ile pamiętam wcale nie czuł się z tą swoją cechą komfortowo, a film opowiadał o licznych problemach których bohater doświadczał. P.S. mnie również nie \"rajcują\" samochody dla samej idei i stawiam na ich użyteczność oraz niezawodność, jednak rozumiem, ze ktos może mieć na ich punkcie hopla i oczekuję, że ten ktoś zrozumie, że ja takiego hopla mieć nie muszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna El Marchiego
Więc ja, Kirene, jestem dla Ciebie wezwaniem? O!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polciu - na reszte odpowiem pozniej ale - to nie ja zacząłem temat o motoryzaji i lansowaniu sie samochodami... zreszta ukochana przez szukanie tojka to jeden z bardziej lanserskich wozów... ja napisalem to by uswiadomoc, ze zimny łokiec to nie jest to, co kochaja wszyscy wlasciciele dobrych samochodow... oza tym znasz mnie i wiesz, ze dla takiego megalomana jak ja, podrywanie "na samochod" byłoby ponizej krytyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komi, no nie wiem ... w odpowiedzi na nasze "podpuszczające" zaczepki o tym, że Szukanie słabo się wpasowuje w stereotypowy model mężczyzny, zażatrował jedynie autoironiczne, m.in. "wyznajac" że woli Toyotę, bardzo wyraźnie w domyśle i z kontekstu "zwykłą" Toyotę na co Ty zareagowałeś krytyką jego, ze się tak wyrażę, wyboru w tym względzie dołączajac sugestię, ze jedyne, co go usprawiedliwia to chęć poderwania laski z organizacji ekologocznej :-D (na marginesie, teraz argumentujesz, ze to jednak samochód lanserski) dopiero wtedy Szukanie podjął (ale nie zacząl, bo to Ty zacząłeś o podrywie na auto) temat "lansowania się" tak ja to widzę i nie zmieniam jak na razie zdania w tym konkretnym temacie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×