Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowa566

jak go podejsc? poradzcie

Polecane posty

korala ok zakładamy że teraz sobie nowa poczeka co będzie dalej teoretycznie facet może się odezwać nawet wieczorem albo wcale i nadal pozostaje niepewność a chyba lepiej mieć jasność co do gówna w jakim się tkwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa566======== poznalas z grubsza nasze zdania. Teraz kieruj sie rozumem i zrob to co uwazasz za stosowne. To Twoje zycie i to Ty poniesiesz porazke albo zwyciestwo czego Ci z calego serca zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abyss Whisper========= ale gdybym za kazdym razem po klotni musialabym zabiegac o kontakt z nim ,przepraszac bez konca to przede wszystkim probowalabym go tego oduczyc poprzez rozmowe. Gdyby nie pomoglo to mialabym go gleboko gdzies. Nie wyobrazam sobie zycia w roli zony ,ktora wiecznie sie klania i prawie lize stopy swemu wladcy :P O co to to nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
ok. dziekuje wam. Jade zaraz do niego... Tydzien to juz naprawde dlugo... on nie przyjdzie sam.. ja to wiem,,,.... niestety.... pojade i co bedzie to bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co padniesz na kolana
i będziesz błagała, żeby wrócił? Tak jak on to przewidywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
nie. normalnie z im porozmawiam i spokojnie. nie mam zamiaru sie denerwowac i go prosic. tylko porozmawiam z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
hej... kiepskoposzlo.... gdy mnie zobaczyl po prostu sie schowal jak male dziecko jakbym miala mu jakas krzywde zrobic.... Wypilam herbatke z tesciowa i wrocilam do domku.. nie mam juz sily do niego.. czekam jeszcze tydzien a potem to juz nie ma po co wracac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vaaneczkaa..
nie warto sie prosic faceta... jak kocha to wróci... mu powinno zalezec tak samo mocno jak Tobie.... nie ma sensu sie juz prosic.... co za kazdym razem bedzie tak robil? bo sie przyzwyczai... ze Ty pierwsza podajesz reke.... i bedzie obrazony/// pokaz ze masz do siebie szacunek.... nie chce sie odzywac to nie .... Ty zrob to samo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
niestety nie:( jak mnie zobaczyl to zamknal sie u siebie na dole w pokoju... i tesciowa zaprosila mnie na herbatke ale nawet na chwile nie wyszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tesciowa mowila cos na ten temat? Czy byly to tylko luzne pogaduchy by nie wtracac sie w Wasze sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
szczerze to nie bo moja tesciowa jest bardzo kochana osoba i porozmawialam z nia... daje tydzien sobie i jemu.. pozniej juz nie ma po co wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes bardzo tolerancyjna i cierpliwa osoba. Szkoda ,ze on tego nie docenia. Wspolczuje Ci bardzo i podziwiam. Za Twoj upor, milosc do niego. Ja bym nie umiala poswiecic sie dla faceta az tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogole to po ile macie lat? Bo on wyglada mi na niedojrzalego chlopczyka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
tesciowa jest za mna i gada mu ze zle robi...My jestesmy dopiero rokpo slubie... wieesz.. ja wiele poswiecilam dla niego i teraz jest mi tak ciezko dlatego czekam cierpliwie ale do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec jestescie jeszcze bardzo mlodym malzenstwem.Zeby dotrzec do siebie trzeba przewaznie kilku lat wspolnego mieszkania. Ale musza chciec tego oboje -inaczej sie nie da :( Myslisz , ze on Cie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
sama nie wiem.... sadze ze tak.tak to by nie chcial slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale slub byl rok temu wiec uczucia mogly sie zmienic. Poza tym slub nie zawsze jest spowodowany miloscia- nie mowie, ze tak jest w Twoim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
w sumie masz racje:(. zobacze jak minie ten tydzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spadam spac ale jutro jak bedziesz chciala to mozemy pogadac. bede tu zagladac. A teraz zycze Ci spokojnej nocki. Przespij sie choc troszke. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa566
no dziekuje i tez zycze milych snow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×