Do mojej dziewczyny pisze chlopak na naszej klasie a ona nie chce mu odpisac

Jest wspaniala kobieta ktora mnie kocha a ja ja. Od kilku dni pisze do niej jej byly, ostatnio to sie przerodzilo w listy milosne. I ona nie chce mu nic odpisywac a ja wrecz chodze z nerwow bo mam ochote gosciowi przypierdolic :-o I ona mowi ze jak bedzie chciala to mu odpisze i ja do tego nic nie mam, jestem zazdrosny i jej nie ufam :-o Jak tu nie byc zazdrosnym ? Kocham ja a on w tych wiadomosciach wyznaje jej milosc i mnie beszta. Chcialbym sam mu cos napisac ale ona mowila ze nie moge bo sie obrazi to jej sprawa. Co z tym zrobic ? Poradzcie prosze

to tak naprawdę nie kochasz. Już sam fakt, że Ci o tym powiedziała, że on do niej pisze powinien dać Ci do myślenia że nie chce mieć przed Tobą tajemnic i nawet jak mu odpisze to Ci o tym powie.

Nie bądź ciotą, bo leszcz sprzątnie ci kobiete sprzed nosa. Napisz mu ostrzegawczą wiadomość, a jak nie poskutkuje to profilaktyczna przekopka. I nie bądź takim pantoflarzem :o

No dobra, ale dlaczego nie chce mu nic napisac i denerwuje sie jak mowie aby to zrobila ? Jak do mnie przychodzily dziwne sms od jakis kolezanek ktore mnie podrywaly to ona wsciekla od razu kazala mi odpisywac bo inaczej ja cos kombinuje i krece i ja odpisywalem. A ona nie odpisuje. Ja po prostu chce by ona mu napisala cos ostrego aby sie odczepil bo sam mam ochote to zrobic. Kocham ja calym sercem a gosc sie wpierdala w zwiazek, wie ze jest zajeta a mimo wszystko takie rzeczy pisze:-(

Ja jej ufam ale ten gosc przesadza. Nie mial profilu na Nk, zalozyl sobie i zaczal wypisywac do niej. Najpierw tak normalnie a teraz coraz bardziej. Ostatnie to byly milosne wyznania. A ona wkurza sie bo powiedzialem jej ze jak ona nie odpisze to sam jemu napisze. Mowi ze sie wtracam w nie swoje sprawy. Ja ja kocham i nie chce by jakos gosc kolo niej sie krecil skoro wiem ze na nia leci. Co robic ?

:o Co za ciota :o Chłopie, jej się będziesz słuchał i patrzył jak jakiś leszcz wyrywa ci kobiete? Napisz normalnie do niego, zeby wypierrdalał, jak się pożali twojej dziewczynie to powiedz jej, ze ma go zblokować na NK i więcej nie czytać jego wypocin.

jeśli ona się wściekała gdy do ciebie przychodziły smsy od koleżanek i kazała ci odp to nie ma prawa teraz robic ci wyrzutów że się złościsz- bo masz do tego prawo. może jej to imponuje? powiedz jej zeby mu odp zeby sie odczepił no chyba że nie chce tego zrobić bo jej to imponuje i się podoba . jak nie posukutkuje to sam gachowi napisz wiadomość

mu nie odpisuje, nie? :O

Pokaż pannie, że masz głęboko w dupie to, czy mu odpisze, czy nie i w ogóle to jak ona do sprawy podejdzie. Ciekawe jak się zachowa - wydaje mi się, że wiem.

jeśli ona nic z tym nie robi, nie odpisze wprost aby się odczepił to uważaj lepiej...jej najwyrażniej się to podoba. kto wie..może ma już jakieś plany ?? gdyby miala go w nosie napislaby mu aby dal sobie spokój..

melini - ja jestem pewien ze ona nic nie kombinuje, ona mnie kocha i swiata poza mna nie widzi, zreszta z wzajemnoscia :-p ale nie w tym rzecz, ja bym od razu odpisal aby sie odpierrdolil a ona nie odpisala bo najpierw mowila ze pozniej ze jutro a teraz mowi ze jak bedzie miala na to ochote to odpisze i ze ja jestem zazdrosny. a jak tu nie byc zazdrosnym skoro kocham calym sercem kobiete i takie zachowanie goscia mnie zwyczajnie wkuurwia tu nie chodzi o to ze jej nie ufam bo jej ufam, ale gosc ktoremu nic sie nie pisze bedzie czul przyzwolenie na takie pisanie a mnie to na prawde wkurza. mam ochote wybrac sie do niego i mu recznie wyjasnic, ale moj skarb mowi mi zebym tego nie robil i wogole dal sobie spokoj....

urocze:D

To moze Ty odpisz, co? Moze ona czeka na to ;)

>> mam ochote wybrac sie do niego i mu recznie wyjasnic, ale moj skarb mowi mi zebym tego nie robil i wogole dal sobie spokoj.... Nie słuchałbym jej, kiedyś za to Ci podziękuje ;) Napisz kolesiowi, żeby ma się odpierrdolić, jak nie poskutkuje, to spotkaj się z nim w 4 oczy, twardo stawiaj sprawe, że ma się od niej odczepić, dla wzmocnienia przekazu możesz wypłacić mu z liścia :) Jak nadal nie pomoże, no to normalnie mu wpierrdol, złam mu reke to i pisać nie będzie miał czym :)

nie moge odpisac bo ona sie wscieknie ze wtracam sie nie w swoje sprawy i ze za nia pisze. nigdy czegos takiego nie zrobilem bo jestem fair wobec niej. gosc mnie wkurza i nie ma w tym nic uroczego:-o

>> nie moge odpisac bo ona sie wscieknie ze wtracam sie nie w swoje sprawy i ze za nia pisze. Przecież to są twoje sprawy!!!!!!!!!! Albo inaczej, zrób prowokacje, ze niby do ciebie jakaś niunia coś wypisuje, wszystko zorganizuj tak, zeby wyszło, ze ona odkryje to przypadkiem ;)

moj tato przywalil kiedys bylemu mojej mamy, bo za nia lazil... Mama, choc kochala tamtego - do dzis wspomina to z zadowoleniem ;)

Być może twoja \"jeszcze\" dziewczyna rozważa powrót do byłego A wszystko to przez naszą klase...

waleczny El:) poprawiłeś mi humor:D autorze choć przychodzi mi to z wielkim trudem to nie mogę nie poprzeć złotych rad El- a co do natręta;D

nie wierze ze ona chce do niego wrocic, nie zrobilaby mi tego nigdy ja jej ufam i to bardzo chce tylko by ten kretyn od niej sie na dobre odczepil ona mnie zapewnia ze tylko ja sie licze ze innego nie kocha i nie mam powodow by jej nie wierzyc jak go od niej "odkleic" ??

tak jak ci kolega El radzi dziewczyna powinna gościa zablokowac, mi się wydaje, że jeżeli jeszcze tego nie zrobiła to może byc nim zainteresowana, nie ryzykowałabym na twoim miejscu daleszego rozwoju wydarzeń

"Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Jeśli wróci - jest twoje. Jeśli nie - nigdy twoje nie było." daj na luz!

to niech do zablokuje... chyba, że jej się to podoba :O

moge wiedziec ile macie lat?

tylko smarkacze.

myśle ze jest to wiek nasto - lub najwyżej dwudziesto- letni :) takie wrażenie :)

no ja tez mam wrazenie ze jakies malolaty

smarkacze >>>> po co tak ostro>>> każdy z nas przechodził tak " zabawne" historie zazdrości w wieku nastoletnim, teraz bawimy się tym ale jest to nieodzowna część życia każdego :)

dziewczyna ma 25 lat a ja 29 ale wiek tu chyba nie jest istotny ? ja do niej nie mam pretensji bo jej ufam, ale chce sie tego goscia pozbyc bo wyraznie ja podrywa :-o

zresztą co tu ma wiek do żeczy, :) maja problepiki to niech je rozwiazują z pomoca forum czy też bez , podejscie do takicvh sytuacji chyba zależy od osobowości :) ja jestem smarkata dla 40-to latka, ale życie powoli każdego czegos uczy hihihihi i takie WIELKIE problemy staja się zabawne z czasem czy z przeżyciem czegos innego