jestem okropną zazdrośnicą !!! wiem , o tym ale...

Jestem w stałym związku od ponad roku. Musze przyznać , że jest to burzliwy związek ( od kocham Cię do nienawidzę). Mimo wszystko jesteśmy bardzo szczęśliwi i planujemy wspólne życie... wszystko byłoby pięknie gdyby nie moja zazdrość. Wystarczy, że z jego ust padnie słowo "ładna "na temat innej dziewczyny a ja potrafię się dąsać. Poza tym chodząc po ulicy nie oglądam się na facetów tylko na kobiety i potrafię sobie pomyśleć "na tą by się poślinił". wiem, że to chore, wiem że to nienormalne ale nic na to nie poradzę. Sama jestem ładna, mam powodzenie wiec to nie są jakieś kompleksy. Wcześniej byłam w 3 letnim związku i nigdy nie byłam zazdrosna. Mój facet nie jest zniewalająco przystojny, mi się bardzo podoba ale wiem że jest uznawany raczej za przeciętnego. Wydaje mi się, że to przez to, że cały czas w naszym związku on gdzieś flirtuje na czatach, co rusz znajduję jakieś ślady jego kolejnych tekstów do panienek "ładna jesteś, ładny biust chętnie bym się przekonał co z resztą" bla bla bla . Jest taki portal internetowy www.odloty.pl reklamumą się tam cichodajki. Dziwki. Kiedyś znalazłam w jego telefonie numery do nich. Albo zdjęcia monitora gdzie wiidać laskę i numer telefonu. On tłumaczy , że i tak cały czas spędza ze mną i nie miałby czasu na skok w bok, że to takie żarty taki flirt. I ja mu wierzę, chcę wierzyć. Ale to wszystko jest takie popir... jeżeli proszę go raz żeby tego nie robił, drugi trzeci i to wciąż się dzieję. CzY mogę mu wierzyć że to tylko zabawa? KJak mam nei być zazdrosna>? Rozpisałam się strasznie i pewnie nikomu się nie będzie chciało tego czytać, ale już nie wiem co robić.

że jak?? on pisze sobie z innymi na czatach a Ty mu wierzysz?? Od tego się zaczyna... po co mu ich tel skoro to tylko niewinny flirt?? jeszcze troche i zaczniesz być zazdrosna o kazdy dzwięk telefonu, o każdego smsa... zaczniesz się zastanawiac która z tych panienek właśnie do niego pisze... Wybacz ale co to za facet - co to za związek - co to za miłośc skro on robi coś takiego? ja bym na coś takiego nie poszła... Albo ja albo te wirtualne panny:/ co Ty mu nie wystarczasz skoro szuka gdzie indziej przygody? Postaw mu ultimatum. Albo kasuje to wszystko i jest z Toba albo mówisz mu "papa"... To tak jakbym ja dała mojemu facetowi pozwolenie na flirt w necie... hahaha nigdy, prędzej bym z nim zerwała niż dała się tak poniżać...

No i jeszcze jedno - gdyby to była fotka z normalnymi kobietami, sympatia itp to nie strzeliłabym mu w pysk... ale to?? Same kurwy na zdjęciach a Ty jeszcze się zastanawiasz?? Chce się ponapalać to niech sobie filmiki z neta pościąga - niech wpadnie na redtube:/ jezu...

Uuuuu kochaniutka to ty uciekaj od niego szybciutko bo widze ze trafilas na alfonsa co lata po odlotach w wyszukiwaniu prostytutek. Nie licz na to ze to tylko zabawa, bo kazda zabawa zamienia sie w ciekawosc i realizacje w rzezcywistosci. A gdyby moj facet wypisywal innym laskom na forach "ladna jestes, ladny biust i ciekawy jestem co z reszta" to juz by nim niebyl. Ale ci sie alofons trafil. Uciekaj szybko od niego.

nie dziwie sie tobie, ze jestes zazdrosna, za to nie rozumiem faceta. Zazdrosc to paskudna sprawa dla obojga, ale ja osobiscie uwazam, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny, nie ma ludzi z natury tak zazdrosnych, ktos kiedys musial ich skrzywdzic, zdradzic, oklamac. Ja sama tez jestem czasami nienormalnie zazdrosna i to tez nie bierze sie z kompleksow bynajmniej, po prostu moj chlopak, kiedys nie powiedzial mi do konca prawdy, nie chodzilo tu o zadna zdrade, flirt, po prostu male klamstewko ktore nie powinno wyrzadzic krzywdy, a efekt byl taki ze do dzis podejrzewam go o klamstwa, staram sie pilnowac, odpuszczac, ale co chwile nachodza mnie mysli, ze moze znowu czegos nie powiedzial, ze skoro nie potrafil powiedziec prawdy jesli chodzi o jakas pierdole, to tym bardziej nie powie w powazniejszych sprawach, takze faceci sami jestescie sobie winni, jesli wasze kobiety podejrzewaja was o najgorsze, takie jest moje zdanie

Ja normalnie zazdrośnice na tym forum wyszydzam...ale nie tym razem. Jeśli w poprzednim związku nie byłaś zazdrosna to nie jesteś typem zazdrośnicy bez powodu...czyli masz powody. Twój obecny partner nie umie/nie chce zbudować w okol waszej relacji poczucie bezpieczeństwa. Ten facet swoim zachowaniem podkopał by chyba zaufanie najbardziej liberalnej kobiety, wina leży w nim nie w Tobie. Na mój gust będziesz coraz bardziej zazdrosna, będziesz się coraz gorzej czuła z tego powodu, on będzie miał wieczne pretensje o Twoją zazdrość i zrobicie sobie piekło na ziemi. Dla mnie jego zachowanie jest totalnie nie do przyjęcia i bym się natychmiast ewakułowała z takiej relacji.

rzeczyiście dopiero teraz zaczęłam być zazdrosna. wiem, że to co on robi jest nie nie w porządku ale za każdym razem gdy coś takiego wyjzie obiecuje , że to kobiec. że już nigdy. I nigdy tej obietniucy nie dotrzymał :( wiem, ze powinnam go olać ale skoro to tlyko flirt> rzeczywiście nie ma czasu na spotkania , chociaż z drugiej strony jest przedstawicielem handlowym (jeździ po mieście ) i skoro ma czas żeby wpaść do mnie an chwilę w trakcie dnia, boję się , że również może wpaść gdzie indziej... nie wiem męczy mnie to. teraz jest dobrze, jest ok ale zastanawiam się jak długo