Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam z koniecznosci

Osmieszylam sie w jego oczach?

Polecane posty

Gość pytam z koniecznosci

Rozstalismy sie z mojej winy glownie ,jego tez wsumie bylo troche. Przelamalam swoj upor i napisalam mu z 8 smsmow ze kocham go i chce to naprawic, abysmy sie juz nie ranili nawzajem, chcialam to naprawic-nawet nie odpisal a minal tydzien. Osmieszylam sie wedlug was? Potem juz nic nie pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takich spraw się nie załatwia
smsem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie wcale sie nie osmieszylas. Napisalas wprost co czujesz i tyle. A ze on sie juz nie odezwal no to jego wybor. Ty przynajmniej od siebie zrobilas co w mocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam z koniecznosci
Moze nie zalatwia sie takich spraw smsem ale nie chcialam od razu dzwonic i mu sie narzucac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuferek
Nie ośmieszyłas się. Po prostu wyłożyłas karty na stół. Sobie nie masz przynajmniej nic do zarzucenia - ze przez swój upór czy zaniedbanieposzło w diabły. Spróbowałas, nie wyszło, nie chcial, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czy siak ..loom
sms czy bie nie wiesz czy jakbys zadzonila odebraly, chcialas, zawalczylas, teraz zapominaj .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ośmieszyć to się nie ośmieszyłaś, ale lepiej byłoby zadzwonić albo sms-em umówić się na pogadanie, a wtedy już do rzeczy. No nic, próbowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleeeeeeeees
jak ci zależy to próbuj żeby nigdy nie żałować, że mogłaś, a nie spróbowałaś a nawet jak się ośmieszysz,to co? bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesi mam byc szczery to nie wiedzialem, ze ludzie mogą sie tak skompromitowac.. 8 smsow? jeden to juz obciach ale 8 to wyższy stopien kompromitacji... co to za kobieta, ktora stara sie o faceta???? dlatego facet Cie olal - nie chce kobiety, ktora sie nie szanuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Beta***
a dlaczego dziewczyna nie może napisać? Bardzo dobrze, że napisałaś, tak jak piszą inni, zawalczyłaś, próbowałaś naprawić - nie masz nic sobie do zarzucenia. Dlaczego to dziewczyny muszą czekać na ruch faceta. Dlaczego nie możemy same wybierać, a cóż to niewola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego, ze smsy są od zdawkowych informacji, a nie górnolotnych przeprosin. Te powinny być szczere, w 4 oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Beta***
a facet, który uważa, że to on powinien zabiegać, niech tak robi, po co głupio komentować, jesteśmy wolni!!! Wcale to nie oznacza, że dziewczyna siebie nie szanuje, to tylko oznaka tego, że wie czego w życiu chce... nie czeka aż ktoś za nią życie przeżyje... Nasze szczęście jest w naszych rękach!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAKI OBCIACH
komiczne ty jesteś, obciach i twoje wypowiedzi. dziewczyna zerwałą, później to przemyślała spróbowała ratowć Ciebie żona zrobiła w trabę, jakoś przyjąłeś niewierną i fakt że wzrost Ci podskoczył o poroże. I TY MÓWISZ O OBCIACHU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Beta***
a ja myślę, że jeżeli jemu by zależało, przynajmniej by odpowiedział. Nie ważne, czy to sms, czy telefon - ludziom należy się odpowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, El Mariachi rozsądnie napisał :D:D:D A gdyby to facet tu się spowiadał z smsów z przeprosinami, to jaka byłaby reakcja damskiej części forum? "No wiesz, jak tak mogłeś, przez smsy, powinieneś pójść do niej z bukietem kwiatów, przeprosić osobiście itd.". Sprawy delikatne przeprowadza się patrząc w oczy, a nie przez smsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie osmieszylas sie
wyznalas swoje uczucia a to nie jest smieszne. To nawet powiedzialabym akt odwagi, nie kazdego na to stac. Wola milczec zeby sie przypadkiem nie osmieszyc. a te uwagi komiczne sa zaiste komiczne:) nie mysl juz o nim i nie zarzucaj sobie nic - gdyby chcial to by sie odezwal. Wyciagnelas reke - wystarczy, do tanga trzeba dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie osmieszylas sie
jakby mu zalezalo to umowilby sie na rozmowe. A tak to zwykly dzieciuch ktory woli sie nie odzywac. no chyba ze mu naprawde zrobilas swinstwo - zdradzilas albo cos podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu napisać
na pewno takich spraw nie załatwia się smsami to normalne a czy się ośmieszyłaś no pewnie trochę i ta.....bo mósisz to powiedzieć w oczy a nie obwijasz w bawełne smsami jak się coś nabroiło to teraz trzeba ....no właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie osmieszylas sie
obwijasz? a co to znaczy???? :))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, trochę to głupio wyszło i cóż... trochę się ośmieszyłaś, bo sms to nie jest dobry sposób. Możesz spróbować się z nim umówić i pogadać, ale wcześniej zrób sobie próbę generalną: co chcesz powiedzieć i co osiągnąć, żeby nie ośmieszyć się po raz drugi. Ale zanim to zrobisz może dyskretnie się zorientuj co do jego sytuacji, może jest zajęty np. Fajną opcją jest "przypadkowe" spotkanie np. na imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Beta***
no pewnie, że lepiej osobiście takie sprawy załatwiać, ale cóż takie czasy ;-) A gdyby to był facet, to nie sądzę że miałabym inne zdanie... Każdy ma prawo walczyć o swoje szczęście ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne ty jesteś, obciach i twoje wypowiedzi. dziewczyna zerwałą, później to przemyślała spróbowała ratowć Ciebie żona zrobiła w trabę, jakoś przyjąłeś niewierną i fakt że wzrost Ci podskoczył o poroże. I TY MÓWISZ O OBCIACHU " na kolanach błagała :D a co do wzrostu to kobiety lubią wysokich facetów :D jesli chce sie cos wskórac, to sie spotyka z człowiekiem... smsa mogła pisac drapiąc sie po dupie albo pieprząc z inny facetem - dlatego maja wartość zerową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co do wzrostu to kobiety lubią wysokich facetów " powiedział komiczne stukając pod biurkiem obcasem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×