JESTEM ZALAMANA BO NIE UMIEM GOTOWAC A ZA PARE DNI

bede mieszkac z chlopakiem:(nie wiem co mu gotowac:( na obiady

ustalcie ze to on gotuje

nie martw się, szybko się nauczysz :) zresztą gdzie jest powiedziane, że kobieta musi gotować?

no to straciłaś 25 % funkcji kobiety :o

A dlaczego ty masz mu gotowac? :O

a te pozostałe 75 % to.. ??

Juliusz a co się mieści z pozostałych 75% ?? :P

25% sprzatanie , pranie itp 50% obiekt seksualny wcale nie jestem szowinistą :p

ale nie gotuje mu, mimo że umiem. Chyba że sama mam na coś szczególnego ochotę to gotuje i przy okazji jemu też :-) Nie rozumiem dlaczego masz mu gotować? :-o

Juliusz.. wcale

bo on bedzie chodzil do pracy wiec ktos musi gotowac

a ty co bedziesz robic? jak od poaczatku zaczniesz mu gotowac, to facet sie przyzwyczai i bedzie to robic juz do konca zycia:O

fannky widzę ,że się rozumiemy :p

wiec ty bedziesz siedziec w domu i za pomoc domową robić, aż pan i władca wróci i obioadek bedzie przesolony i rozgotowany to najpierw współczuje jemu , a ty lepiej kup sobie ksiżke kucharska i zacznij ćwiczyć:P:P:P

znajdź sobie jakieś zajęcie ważne tak żebyś nie miała czasu na gotowanie ;) a szczerze to bardzo dobrze ze nie umiesz gotować. każda młoda kobieta jak zaczyna mieszkać z facetem to chce pokazać jaka jest dobra i jak mu umie nieba przychylić, jaka dobra z niej gospodyni i kandydatka na żonę...a później jest płacz i zgrzytanie zębów bo jaśnie pan nie raczy w domu palca zagiąć. tak więc nic się nie martw. poszukaj po sieci fajnych prostych przepisów co żeby ze 2 razy w tygodniu jakieś jedzonko zrobić, 2 razy kupisz coś gotowego a pozostałe dni tygodnia olej kuchnie :P

btw - ja nie umiem gotowac, i wlasnie dlatego zamieszkam z chlopakiem :D kolezanka by olała i dała mi zdechnac z glodu, ale on sie chyba zlituje i cos upichci, nie?