Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość da się wytrasować kota

da sie wytresowac kota?

Polecane posty

Gość jestem zdecydowanie za
moje koty tak maja. sa w wieku od 15 miesiecy do 6 lat. ZADEN z tego nie wyrosl :D a wode 50% ignoruje, a reszta probuje sie nia bawic :D :D :D kocham je :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oduczyliśmy włazić na szafki, komody, stół. Na noc, czy wychodząc z domu rozstawialiśmy płaskie tacki z odrobiną wody, tak aby nie było ich widać z podłogi i żeby obok nich nie było wolnego blatu. Ponadto bardzo ostra reakcja gdy wskoczyła tam przy nas. Nie chodzi po żadnych blatach, czasem tylko za muchą się rozpędzi, ale to trzeba wybaczać, instynkt łowiecki. Ale jak ktoś to zobaczy, to zwiewa zawstydzona w podskokach, śmieszna jest. Czarna więc Puma ma na imię.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuma zniknal i zal po nim byl wielki. Mi tez sie podoba Puma, ale nie tylko ja decyduje Na drugie ma juz \"Milagros\", a z charakterku \"black mamba\" :D Atakuje komary (na cos wiekszego jeszcze jej nie stac) i smieszna jest przy tym, bo przed atakiem otwiera szeroko oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zdecydowanie za
jak to Kuma zniknal??? tak na amen???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do comtessa
jak nauczyłaś kota załatwiać sie do ubikacji? moja kotka reaguje na słowo "mucha" natychmiast przybiega zeby ja złowić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuma mial skonczyl wtedy rok. Nie bylo nas 2 dni w domu i w tym czasie opiekowala sie nim mama. Po prostu nie wrocil do domu :( Szukalismy go, ale nic to nie dalo. Teraz mamy roczna kotke cookie, no i to male, czarne "szczescie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zdecydowanie za
wspolczuje bardzo :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlxxxxx
Moje delikatnie drapią, jak chcą być pogłaskane albo wejść pod kołdrę. Podchodzą, czekają, a jak nie reaguję, wyciągają łapkę i zaczepiają. Jak przestaję głaskać, to znowu łapka idzie w ruch. Jedna z nich jak śpi koło mnie (ew na mnie) uwielbia też wyciągać, a w zasadzie wyprężyć łapki tak, zeby dotknąć leciutko mojej twarzy albo ręki; zawsze mnie to rozbraja, bo to jak taki czuły gest. Druga pije tylko wodę z kranu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlxxxxx
A jak coś chcą, to jest cała awantura kocich wrzasków, nawet tylko na zasadzie "popatrz na mnie". No i ładowanie się na ręce. Dosłownie. Łapki na moje ramię i wrzask: weź mnie na ręce.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlxxxxx
I jeszcze jeden numer: NIE WYJDZIESZ Z DOMU. To jest cyrk codziennie rano, bo kota mnie nie chce wypuścić i oprócz wrzasków, pisków i zabiegania drogi i łaszenia się do nóg, kota potrafi rozłożyć się pod drzwiami jak Rejtan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zdecydowanie za - dzieki. pozostaly tylko zdjecia A niektore koty faktycznie nie boja sie wody. Na youtube mozna zobaczyc:) Moja nie lubi wody, ale bardzo lubi lazienke. Leci tam jak tylko moze. Nic nie robi. Wazne, zeby sobie posiedziec przy pralce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też lubi łazienkę, tam tak dużo fajnych rzeczy stoi :) A najlepsza zabawa, to pozrzucać wszystko z półki na podłogę, do wanny... A teraz wskoczył mi pieszczoch na kolana, łasi się, strasznie głośno mruczy i tak mnie "ugniata" łapkami :) Kochany jest, mimo że pojeb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlxxxxx
Acha, jeszcze coś. ja nie wiem, jak one to robią, ale są zawsze w oknie, jak podjeżdżam samochodem. Mam wrażenie, że jak pies odróżniają dźwięk mojego auta. Są ZAWSZE w oknie i doskonale wiedza, że to ja, patrzą na mnie i odprowadzają mnie wzrokiem do drzwi wejściowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej znajomej kotka co roku ma kociaki, ktore strasznie stresuja swoja "babke" - szescioletnia kotke. Prawie w ogole ich nie toleruje. Kiedys jeden z nich tak ja pogonil do lazienki, ze wskoczyla do muszli. Nie zamaczajac sie przy tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta najgorsza..
oo mój topik się rozrósł :) ja mam takie zapędy behawiorstyczne bo chcę być behawiorystą. zawsze miałam psy i urozmaicałam im zycie ucząc je czegos. teraz mam 3 koty ogrodowe:P i zastanawiam sie czy mogę je nauczyc czegoś ciekawego. psia psychika nie jest mi obca ale kocia niestety jest.. wydaje mi się, ze kot nie słucha tak bardzo głosu czlowieka jak pies. na pewno jednak da sie kota jakoś uwarunkować, tylko zastanawiam sie czego by go mozna nauczyc;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj P
kotek ja upolował kiedys myszkę to mi ja przyniusl pokazac a potem ja zjadł ::D albo przynusł mysz zywa i si nia bawil odpuki mu sien nie znudzi la a potem ją chapnoł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comtessa
Zwyczajnie. Jak sie załatwiał gdzie popadnie do podłączałam w to miejsce prond (bo mój facet jest elektrykiem). No iajk kotka parę razy "popieściło" to się nauczył walic do sedesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna madchen- twojego
moja propozcja imienia- bagira :) to dziki kot, puma z bajki o mougli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jescze
wasze kotki robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem psiarą. ale od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie by mieć kota. o psach wiem chyba wszystko a o kotach niestety nic. czy gdybym przygarnęla kota np. już doroslego a mam psa który nie lubi kotów to da radę ich przyzwyczaić do siebie.pies wiosną i latem siedzi w ogrodzie nawet po nocach.czy kot też może być w ogrodzie? czy lepiej trzymać go w domu ? no i jak gotować w kuchni ? nic nie można zostawić na blacie np. mięso , wędlina ? co z akwitami doniczkowymi ? a co ze stołem gdy np. są imieniny - czy kotek wskoczy i będzie po tym chodzil ? napiszci trochę . czy można kota oduczyć czy trezba te jego zachowania zaakceptować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwa kotki :) Jedan to Ciumek (ma 6 lat), druga Fifi i ma 5 lat :) I też Fifi wskakuje mi ciągle na biurko (teraz też siedzi :?) i nie umiem jej tego oduczyć :( Ona jest typowo domowym kotem i nigdy nie wychodzi :) I straszny pieszczoch z niej. Kiedyś wyszła i nie wróciła- znalazła się po miesiącu, tygodniu i jednym dniu (dokładnie)- cała rodzina była w żałobie, ale jak ją znaleźliśmy- co za radość :) Była strasznie chuda- ona boi się ludzi ( domu toleruje tylko mnie i siostę, rodziców z dystansem ). Ciumas- wiem głupie imię, ale to kotka. Umie tylko tyle, że jak chce wyjść to stoi "na baczność" przy drzwiach, lub jak wróci i chce szynkę to przy lodówce tak stoi. W ogóle jak coś chce to robi takie cuda i tak się przymila :) A! A Fifi przychodzi jak się ją woła po imieniu. Może to nie za duży wyczyn, ale fajnie :) Nigdy nie miałam kota, którt reaguje na imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kota trudno "wytresować" bo nie jest łasy na pochwały i smakołyki pies da się pokroić na plasterki za coś, co lubi, kot - nie ma takiej rzeczy na świecie moją zdolałam nauczyć "siad" za pomocą witaminek o smaku ryby firmy Behapar chyba poza tym przybiega, jak robie sobie paznokcie (na widok cążek), żeby obciąć jej pazurki i za to dać witaminki reaguje na "psik" (oddala się nieśpiesznie) reaguje na "chodż", jesli jest na balkonie (tu było rozwiązanie siłowe, z którego nie jestem specjalnie dumna; ale działa) reaguje na "kanapeczki", kiedy wieczorem robię kanapki do pracy - może skapnie jakiś plasterek smakowity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja nie chcę tresować kota- pytam tyko co z jedzeniem w kuchni gdy się gotuje i jak są imieniny, czy wlazi na stół czy tego można go oduczyć i czy mi kwiatów nie powyrywa z doniczek aaaaaaaaaa i czy wlazi na firanki i zaslony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PJM
Chce miec kota;) to bedzie moj drugi kot z kolei:) i chcialbym wiedziec jak nauczyc go zalatwiania sie do ubikacji:) czy moglby mi ktos zdradzic swoja metoda jak nauczyl tego swojego pupila???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yeez
koty to indywidualisci. Mozesz oczywiscie zabronic mu wchodzic na stol, doskonale to pojmie, ale i tak wlezie, jesli zobaczy, ze nikogo nie ma w kuchni. Na przyklad koty mojego znajomego ( 6 i 2 lata). Nadal to robia. Tylko male kotki moga wskakiwac na firanki, gryzc kable, bo dla nich to park zabaw, ale nie zawsze tak sie dzieje PJM-w internecie faktycznie mozna zobaczyc koty zalatwiajace sie do muszli. Dla mnie to obrzydliwe, bo po pierwsze, kot musi poczuc odor w tym miejscu (osobiscie nie dopuszczam do takiego stanu), a po drugie od tego ma kuwete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubikacja P
na youtube.com jest duzo filmow jak wytresowac kota zeby robil do kibla. Moj tak czasem robil jak mial 3 kupy w kuwecie :P byl czyscioch i nie chcial tam wchodzic a przyuwazyl jak czlowiek sie zalatwia no i tak sam czasem robil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do yeez P
Koty ogolnei sa czyste a poza tym wydaje mi sie ze to bedize mniej smierdziec niz kuweta nawet czesto zmieniana (chociaz kuweta mojego kota chyba nie smeirdziala) najlepiej gdyby nauczyc kota jeszcze spuszczac wode :D widzialm fiml z kot spuszczal wode ale zeby jeszce robil to po narobieniu do kibla ;) Sprawe obrzydliwstwa moze zalatwic moze jakas dodatkowa deska xD przeznaczona tylko dla kota :P wtedy nie bedizemy siadac na tej "kociej" tylko ja sobie podnosic i opuszczac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hello kity
Mój kotek załatwia się do sedesu, naprawdę, i jak mówię do niego, np: pokarz pańci gdzie jest nosek, on wtedy kładzie łapkę na moim nosie, brodzie, itd. Pamiętaj, nie denerwuj się, nie krzycz na kociaka, i nie pryskaj go wodą! Koty nie lubią wody! Jeszcze kotek się na Ciebie obrazi i w ogóle cię nie będzie słuchał/a. POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nauczyłam kota wycierać łapy przy wychodzeniu z kuwety :) Każdy kto przychodził w gości i to widział to się śmiał. Ale uczyłam od maleńkości, jak kończył sikać to "pomagałam" mu wyjść z kuwety i otrzepywałam przy wychodzeniu po kolei każdą łapkę o krawędź kuwety... z czasem sam zaczął tak robić przy wychodzeniu i pukał każdą łapkę o krawędź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ferdziu
mam od niedawna małego Kotka, znalezionego przez moją Teściową ma ok4 miesięcy nie jestem w stanie dobrze tego stwierdzić. nie wiem dlaczego wchodzi mi do doniczek z Kwiatem i wyrzyca Piasek po czym się tam załatwia. jak można go tego oduczyć? Kuwetę ma czystą, dbam o jego żwirek więc nie wiem w czym jest problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×