Dowiedzialam się że pierwszy raz mąż uprawiał sex z prostytutką iprzeszkadzamito

Chłopak, ja myślę, ze szatan ma ciekawsze sprawy na głowie niż ściganie jakiejś laski z kafe :P ale stwierdzam, ze ludzie mają nasrane we łbach :D

Pamietacie jak kilka lat temu na czarnej mszy szataniści zgwałcili kiedyś kilka dziewic.

zapisz się to wspaniałe doznanie wbrew temu co Ci wmawia społeczeństwo że to coś okropnego napewno dla Ciebie byłoby wspaniałym doznaniem

:D:D:D Nie ja myslisz ..a niech mnie ściga ;) Wolałabym aby złapali Tego no....bystrego inaczej i dogodzili :P wielokrotnie:)

i ile adrenaliny biec za taka siksą a później patrzyć jej w oczy

Kotek, wiesz, w więzieniu się z takimi nie pierdolą... choć właściwie właśnie tak :D Ale faktem jest, że moderatorzy powinni gnoja namierzyć :-o Daj znać jak się szatan odezwie ;) Pozdro

a gwałcić inne niż dziewice nie warto, za duże ryzyko i nie ta satysfakcja, co to zerżnąć taką starą Nie-ja

No niestety z tym się zgodzę że tylko takie warto

Nie wiecie że Nie-ja też zgwałcono. Ciekawe czy była dziewicą??

Ale chyba stara była wtedy to musiałbyć jakiś desperat no chyba że 15 lat temu to było

byłam dziewicą, złamasy, miałam 15 lat i jakbym mogła cofnąć się w czasie, to bym chuja zajebała :-o ale w sumie... zasada trójpowrotu działa :P z tego, co się o tym pojebie dowiedziałam... stracił żonę i dziecko w wypadku, a sam jest na rencie inwalidzkiej... na wózku ... i już żadnej dziewczynki nie skrzywdzi... hehe, a taki był śliiiczny... chłopaczek z Krakowa :P

Lepiej nie narzekaj przynajmniej ci się podobał Też gwałce tylko nastolatki!!!

???

pogięło was? no dobra, facet sam w sobie, podobał mi się do momentu, kiedy nie dostałam od niego pięścią w głowę, bo on chciał się pieprzyć, a ja nie... miałam 15 lat, a on 17. ja chciałam rozmawiać, on chciał mnie zerżnąć. nie dostał po dobroci, to sobie wziął siłą. nie był przyzwyczajony, że laska mu odmawia. bo przecież był taki zajebisty :-o jebany chuj. jest jedyną osobą, której nienawidzę i której życzę wszystkiego najgorszego... a to już go spotkało :P i mam taki apel do wszystkich złamasów, którzy tu sobie piszą takie rzeczy - spróbujcie sobie wyobrazić, ze te dziewczyny to czyjeś siostry, córki. i spróbujcie sobie wyobrazić, że jakiś kutafon gwałci waszą siostrę albo córkę. też byście go dopingowali? poklepali z głupim rechotem po ramieniu? zapytalibyście, czy wasza córeczka dobrze dupką kręciła? zapytalibyście jakie miała oczy? ścierwa i szmaty. koniec gadki, bo mi się rzygać chce. żegnam serdecznym spierdalaj.

Nie dość że pozbawił cnoty Nie-ja . To jeszcze unikną odpowiedzialności, dziewczyna nikomu nie powiedziała Właśnie to jest przyjemne zerżnąć cudzą córeczkę tatusia

Szanujesz kolesia? Spox. Mogę ci podać adres, możesz mu popchać wózek na zmianę z panią z opieki społecznej :D I dopiero jak twoją córeczkę ktoś tak zerżnie, to się zastanowisz. Tylko że twoje dziecko będzie już miało zjebaną psychikę. Ciekawe, czy tamtego gościa też będziesz szanował :P A tak poza tym, w całej tej historii, to on jest przegranym. Ja przegrałam tylko jedną bitwę, a on całą wojnę. I wolę być sobą, nawet zerżniętą naście lat temu przez niego, ale za to szczęśliwa, niż być pół -warzywem zdanym na łaskę innych. On poniósł konsekwencje. Właśnie takie. Jest SAM. Jest tak samotny, jak ja nie byłam nigdy w życiu.

A tak poza tym, to ta moja cnota chuj mnie obchodziła w tym wszystkim, nie miała dla mnie kompletnie znaczenia. Więc szmatławą radość z faktu pozbawienia dziewczyny "najcenniejszej rzeczy" możesz sobie w dupę wsadzić :P Nikt mnie nigdy o moją "cnotę" nie pytał i nikt nigdy nie miał do mnie pretensji, że ją straciłam z kimś innym. Na świecie jest masa normalnych facetów. Takich, którzy szanują ludzi i w kobietach widzą tych ludzi. I tak a propos tematu to było.

Nie - ja....szacunek

Nie gadaj najlepsze lata czyli liceum musiałaś mieć problemy w relacjach z facetami. Ja teraz mam pomysł żeby pojechać na takie spotkania młodzieży chrześcijańskiej i tam zerżnąć jakąś dziewicę. Chyba jestem już uzależniony , Tak lubię słuchać żebym przestał hehe. A nawet gdyby on Cię wtedy nie zgawałcił i tak byłby kaleką (myślisz że to kara losu hehe) więc może przenajmniej dobrze że wtedy się zabawił.

TAK SZACUNEK DLA KOLESIA-DLA POPRZEDNIKÓW

Marco, może byłby kaleką, ale miałby przy sobie kogoś, przyjaciół chociaż. A jest kompletnie sam, bo nikt normalny nie będzie pomagał gwałcicielowi. A jego znajomi się dowiedzieli od naszego wspólnego znajomego. Bo to nie tak, że nikomu nie powiedziałam. Nie zgłosiłam na policję, owszem, bo mnie przekonał, że nikt mi nie uwierzy. Może miał rację, może nie, byłam za młoda żeby to zrozumieć. Ale powiedziałam jego ówczesnemu przyjacielowi... Przestał być jego przyjaciele on i cała reszta. Żona też się dowiedziała, niestety dla niej, już po ślubie. Oj nie miał facet słodko :P A teraz jest kompletnie sam, chyba że towarzystwem jest osoba z pomocy społecznej, która przychodzi na kilka godzi dziennie. Facet nie ma nawet 40 lat, a już jest martwy :) A ja, owszem, miałam problemy jako nastolatka, nawet jako dorosła kobieta. No i co? Mam też za sobą inne traumy. I daję sobie z nimi radę dzięki ludziom, jacy mnie otaczają. Jestem kochana i szanowana przez faceta i przyjaciół. I mam życie przed sobą. :D

hehe, a wiesz Marco, powinnam tobie i reszcie pojebów podziękować :D bo jak tak zaczęłam to pisać, to właśnie do mnie dotarło, że ten chuj przegrał :D nie zmienia to faktu, że jakbym go dorwała, to bym złamasa chyba posiekała na kawałeczki, ale to on przegrał :P no więc WIELKIE DZIĘKI :P

Szkoda kolesia, szkoda również że nie udziela się na kafeterii, Mialby grupę wsparcia, Dałbym takiemu mój stary komputer Do internetu jeszcze się nadaje

ŻaŁuje że to nie ja Cie tam wtedy cnoty pozbawiłem Ale przyjmuje podziękowania I moze kiedyś będziesz miała corkę Kto wie co jej się przydaży

może będę miała :P a jeśli, to wychowam ją tak, że nie będzie miała oporów przed powiedzeniem mi tego, a ja nie będę miała ŻADNYCH oporów przed wyśledzeniem złamasa i pozbawieniem go możliwości krzywdzenia innych... żadnych oporów i zrobię to własnoręcznie... jeszcze mu krwotok zahamuję żeby się nie wykrwawił na śmierć, żeby przeżył i codziennie myślał o tym, co się stało :)

A co sobie pomyślałas jak Ci włożyl, musisz to pamiętąć napewno pamietasz całą sytuację

Nie-ja - naprawdę, szacunek dla ciebie :) Marco - czyli z tego co tu piszesz wnioskuje, że ucieszyłbyś się jakby ktoś zgwałcił twoją siostrę czy córkę?

Marco, no więc wyobraź sobie, ze NIE pamiętam :) Pamiętam uderzenie w głowę i w brzuch. Rozczaruję cię, ale nie pamiętam w ogóle nic potem :) Więc się nie podniecaj, że laska przeżywa ciągle na nowo, jak jej wsadzasz :P Większość wymazuje to z pamięci, zostaje tylko otoczka, pt cuchnący oddech, ból po uderzeniach, poczucie niemocy i bezsilności, bo widzisz, dla ofiary gwałtu cała sytuacja nie ma NIC wspólnego z seksem :P Więc możesz przestać walić konia :P

Sskoda

Nie mam siostry a będę mial 2 synów