Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ufajtylkosobie

Facet z którym jestem 2 lata żeni się...

Polecane posty

Spotykam się z facetem 2 lata i nagle dowiaduję się, że on żeni się... Byłam jego tą jedyną, jego skarbem...przynajmniej tak mówił. Jak w telenoweli z dnia na dzień dowiaduję się czegoś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufajtylkosobie Spotykam się z facetem 2 lata i nagle dowiaduję się, że on żeni się... Byłam jego tą jedyną, jego skarbem...przynajmniej tak mówił. Jak w telenoweli z dnia na dzień dowiaduję się czegoś takiego... miałem to samo....po 3,5 roku fantastycznego zwiazku gdzie miłosc płyneła ze wszystkich stron...ona mnie nagle zostawia.....wyjezdza z innym na wczasy........wracaja,a ona juz zareczona po miesiacu spotykania sie,a niebawem slub.......wiem cos o tym ...załamac sie mozna,ale ja to traktuje juz z dystansem bo mi troszke mineło,ale zapewniam cie ze wiem co czujesz:(:(:( rada....zapomnniec o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
szok dlatego jestem zwolenniczką nieinwestowania energii w ciemno, jeśli chce się z kimś być, powino się go poznać od podszewki, a warunkiem jest m.in. mieszkanie razem jeśli to nie prowokacja, to szczerze współczuję ale... lepiej się zorientować późno niż wcale, w tym wypadku ty zorientowałaś się że facet w którego wierzyłaś po prostu nie istnieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
niedzwiedz bo pewnie ona chciała wyjść za mąż a ty nic nie proponowałes to znalazła takiego co zaproponował....znam taki przypadek...chodzili 8 lat i on nie chciał sie zenic to znalazła takiego co po trzech miesiącach sie oświadczył i zaraz był slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
duell, ale ty masz jakieś własne urazy? bo wiesz... to trochę nie na temat a przyczyn rozstania może być dużo więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......b
znajdź ją tą jego przyszłą i powiedz jej o tym że istniejesz. Ja bym tak zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza_26
heh, widzicie, a ja czekałam na oświadczyny ponad 4 lata, tzn. po 2 latach związku(mieszkanie razem po roku do dizś) już bardzo czekałam a oswiadczył się po kolejnych 2. slub niebawem warto było czekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
no właśnie ja tez chętnie zadałabym takie pytanie jak smiley, i jak to w ogóle możliwe że się nie zorientowałaś, Ufajtylkosobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też byłam w podobnej sytuacji. Tyle że starz krótszy bo trzynaście miesięcy. Byłam ponoć jedyną kobietą, z która mógł być,przy której mógł być sobą. I w ogóle-nie chce mi się przytaczać tych jego miłosnych wyznań. W sumie to dość mocno pomogłam mu w rozstaniu,bo nie był w stanie spojrzeć mi w oczy i powiedzieć koniec. A dwa tyg.po tym napisał,że dziś się żeni. I to była prawda... Bolało...ale nic nie trwa wiecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
i co wy macie z tym ze trzeba chodzic ze soba kilka lat aby sie dobrze poznać....nic bardziej mylnego...ja zaręczyłam sie po 5 miesiącach chodzenia...jestem szczęśliwą męzatką już 5 lat....moja znajoma chodziła z chłopakiem 8 lat a dopiero po ślubie pokazał na co go stać i już są po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieszkaliśmy razem, ani to nie był związek na odległość... Dokładnie prowadził podwójne życie...a ja głupia wierzyłam, gdy mówił, że ma tak dużo pracy i dlatego się nie spotkamy...pewnie był wtedy z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
"znajdź ją tą jego przyszłą i powiedz jej o tym że istniejesz. Ja bym tak zrobiła" ze wszech miar słuszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duell niedzwiedz bo pewnie ona chciała wyjść za mąż a ty nic nie proponowałes to znalazła takiego co zaproponował....znam taki przypadek...chodzili 8 lat i on nie chciał sie zenic to znalazła takiego co po trzech miesiącach sie oświadczył i zaraz był slub kolego nie znasz faktów.......ja miałem z nia zaplanowany w lipcu wyjazd do HISZPANI....tam miałem sie z nia zareczyc,były plany itd.........a ona mi w czerwcu nr wywineła,i sie zawineła z kolesiem którego podobno poznała na naszej klasie......... tu masz sczegóły jak sie chcesz wgłebic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3764033&start=150

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
sdcsdcs--->nie,nie mam żadnych urazów...tylko dziewczyny niekiedy bardzo pragną slubu i są w stanie zerwać kilku letni związek jesli nie widzą szans na zamążpójscie...tamta moja wypowiedz była do niedzwiedzia a nie do autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstawałam się z nim kilka razy...ale zawsze mówił, że się zmieni, że beze mnie nie może żyć...:( i znowu byliśmy razem. Dlaczego nie pozwolił mi odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
mhm... i nie włączała ci się myśl, Ufajtylkosobie, że on coś podejrzanie zbyt świeży po pracy, że za bardzo zadowolony, że coś zbyt histerycznie broni się przed twoją niespodziewaną wizytą, może jakieś telefony...? wiesz, tak sądzę że sama będąc w dobrej wierze, ignorowałaś jakieś sygnały ostrzegawcze w każdym razie ja bym uświadomiła tamtą dziewczynę z jakim typem ma do czynienia, przy czym jej wnioski to już jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sptykali sie miesiac i sie zareczyli..........OSKAR DLA TEGO kto pozna 2 osobe w miesiac do tego stopnia ze stwierdzi ze chce z nia byc na całe zycie...........PRZECIEZ TO JAKAS PARANOJA JEST??????....co mozna sie dowiedziec o 2 osobie w miesiac.......???? bo ja nie wiem.....mnie ten fakt juz nie przybija bo mam ja głeboko w dupie,jedyne co to moge jej zyczyc szczescia....tylko zeby sie kiedys nie przejechała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
niedzwiedz a ona wiedziała ze chcesz sie z nia zareczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
(do duell: no ja wiem, bo czytam i słucham koleżanek, ale przecież powodów nielojalności, kombinowania na dwa fronty jest cała masa więc to co piszesz uproszczenie to zawężenie tematu, a czepiam się bo twoja uwaga jakoś tak dogryzła mi jako kobiecie, bo miałam wrażenie że sugerujesz że każda z nas jest z mężczyzną (JAKIMKOLWIEK) ze względu na perspektywę ślubu i ślub jest najważniejszy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak były takie sytuacje...ale jak powiedział, że tylko ja, nie ma nikogo innego...to mu uwierzyłam. Wiem...jestem naiwna i teraz za to płacę...za to że kogoś kochałam...ufałam i chciałam z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
bracie niedźwiedziu, gdy byłam młoda i niedoświadczona, zakochałam się w pewnym mężczyźnie po trzech (!) dniach i gdyby tylko skinął palcem, zrobiłabym wszystko czego żąda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duell niedzwiedz a ona wiedziała ze chcesz sie z nia zareczyc? tak...mielismy wyjazd miec w lipcu:(:(:(:(...lecz wybrała kolesia z którym na ponad 3 tyg do szwecji zwiała,a tam koles jej sie oswiadczył........ja wczesniej tego nie rozpoznałem ale podejrzewam ze robiła mi od paru miesiecy koło pióra,na jej profilu na klasie zaczeły pojawiac sie tajemnicze i miłe komentarze od takiego jednego,ona zatwierdzała mnie ze to tylko dobry znajomy z lat młodzienczych..........no i sie okazało po miesiacu ze to juz jej narzeczony.......a ja polazłem w odstawke jak rzecz:(:( no trudno do kaloryfera jej nie przywiaze ani nie zmusze do miłosci na siłe...jest ciezko ale sie powoli z tymi faktami godze:(............i jak to ktos ładnie ujał........DAŁA MI SZANSE NA POZNANIE UCZCIWEJ I DOBREJ KOBIETY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ale ja nigdzie nie napisałam że każda kobieta kobieta chodzi z facetem tylko dlatego aby się z nią ożenił...ale tak przeważnie jest że jesli dwie osoby sie kochają to predzej czy pojdziej chca zalagalizować związek..jesli ty nie masz takiej potrzeby to ok...kazdy jest przeciez inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze parę dni temu mi mówił, że chce ze mną przejść etap dziewczyny-narzeczonej-żony. Rozmawialiśmy o przyszłości...domek, dzieci...ah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
"Tak były takie sytuacje...ale jak powiedział, że tylko ja, nie ma nikogo innego...to mu uwierzyłam." Ja wierzę w taką maksymę: "ufaj i sprawdzaj". Część nas, w umyśle, może być naiwna, ale jest taka część, cyniczna, wredna i sprytna, która się nie da wyrolować. W sytuacjach trudnych warto się na nią zdać. Ale ty się nie przejmuj, autorko tematu, są ludzie w gorszej sytuacji. Pomyśl sobie w co wdepnęła ta kobieta z którą ten oszust bierze ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdcsdcs bracie niedźwiedziu, gdy byłam młoda i niedoświadczona, zakochałam się w pewnym mężczyźnie po trzech (!) dniach i gdyby tylko skinął palcem, zrobiłabym wszystko czego żąda NIE WIERZE.........co najwyzej sie mogłas zauroczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję się z tym okropnie...upokorzona...poniżona... Muszę to przetrwać...i nigdy więcej na to nie pozwolić innemu!! Ufam tylko sobie, ale i to niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdcs
"Jeszcze parę dni temu mi mówił, że chce ze mną przejść etap dziewczyny-narzeczonej-żony." I pewnie nagle go olśniło że nasza kultura nie zezwala na wielożeństwo. Co za typ! On musi mieć porządnie nierówno pod sufitem. Może to jakaś wielokrotność jaźni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×