Czy u was w pracy szef też sie wkurza jak idziecie na urlop??

Bo u mnie zawsze :o I nie jest tak że firma bez mojej osoby dalej nie pociągnie!! Jak mnie to wkurza ehhhhhhhhh Poza tym nie bardzo chciał dać 10 dni tylko wymyślił tydzień w lipcu, tydzień w sierpniu!! Postawiałam jednak na swoim :)

U nas jest pełna tolerancja pod tym względem, trzeba tylko mieć kogoś kto się zajmie twoimi sprawami, zwykle zastępuje mnie koleżanka która obok siedzi, a ja ją:)

Mnie zastąpi szefowa która i tak całe dnie przesiaduje tu przeglądając Allegro :) Dodam że pracy nie ma tu za wiele, jakaś fakturka, kilka telefonów i to wszystko.

ja wczoraj byłam jeden dzień, bo musiałam isć na egzamin i do lekarza, kręcił nosem, w sierpniu się wybieram na pierwszze 2 tyg to byłoplanowane juz w styczniu a ten mi teraz marudzi. ja jestem sekretarką, bede mnie też nic sie nie zawali, a ten marudzi jak stara baba

u mnie jest na ogol spoko, tylko na swieta nie chca dawac urlopu (pracuje sie jeszcze w wigilie i przed swietami jest super-busy), wiec trzeba bedzie zmienic robote cos kolo jesieni

Właśnie... zgodzicie się chyba że zadowolony i wypoczęty pracownik to dobry pracownik!! - nie prawda?? Nie rozumiem dlaczego wciąż są z tym problemy :o Po urlopie też zaczynam INTENSYWNIE szukać innego zajęcia bo tak dłużej się nie da!! Czasem i o wypłatę muszę się prosić...

u mnie jest prawie ok . Tyle tylko że po powrocie na moim biurku poprostu sterty dokumentów których nikt przez dwa tygodnie nawet nie dotknał . ale poza tym spoko.