Jestem z związku z 22 letnią dziewczyną!

Spoko Czaruś, tak bym cie ostro przekopał że bym ci wybi lz glowy dupczenie młodej laski...młode laski ruchane tylko przez mlodych kolesi...A takie pierdolone dziady jak wy mogą tylko isc na kurwy...gardze takim gównem jak Tobie podobni... :/

hahaha... co za jad...:) chlopcy... bo domyslalm sie ze to mlodzi chlopcy pisza... zobaczymy co bedzie jak wy bedziecie mieli po te 40 czy wiecej lat... zmieni wam sie podejscie radykalnie ale bedzecie sobie mogli tylko pomarzyc... i tyle:) i...dziewczyna...racja, brak tolerancji to jakas nasz choroba narodowa

odkąd rzucił mnie wuj Leon dla młodszego ode mnie kuzyna,nie moge sie pozbierać :o

Moim zdaniem to jest zbyt duża różnica wieku. Aż 18 lat.

Zapomniałam dodać, iż uwielbiam seks grupowy z moim wujostwem a żelazna sztuczna szczęka starszej siostrymojej babci na moim penisie to prawdziwy powiew przyjemności

Ja jestem nietolerancyjny i jestem z tego dumny, bo nikt nie zaprzeczy, ze Polacy wlasnie tacy są, to nasza cecha narodowa. Nie może być tolerancji dla takich pieprzonych dewiacji, kiedy młoda, atrakcyjna seksualnie dziewczyna zadaje się z napalonym oldboyem ! Nie ma takiej opcji, każdy ich wyszydzi, wytknie palcami, napiętnuje. Niech się schowają pod ziemię, a nie obnoszą ze swoimi odchyłami, popierdoleńcy !!

dla was dziewczyny: myślcie już o miejscu na cmentarzu i trumnie dla wybranka. To związek całkowicie bez przyszłości.

alez od rzeczy gadacie... kiedy sie nie przezylo takiego zwiazku to nie nalezy soe wypoewoadac bo o temacie nie acie pojecia dzieci dogie.

paztym lepiej przezyc peiknych spelnionyc 20-30 lat niz 50 z naplonym 20latkiem o rozumku wiewiorki

profesjonalnie czyszcze jezykiem pisuary i bidety w domach spokojnej starosci

Chat-Chat, czterdziestolatek :) Też tak mam jak Wy, a resztę zżera zazdrość po prostu :)

doklandie :) zal im dupe sciska ze 40latek potrafi wyurwwac zaimponowac 20latce i do tego dac jej duzo wiecej milosci i ciepla:) bo tego sie uczy z czasem a nietety gownirstwo mysli ze pomacha kutasem i wszyscy beda hppy.. nie twdy droga panowie

czy jak tancze na rurze w nadmorskim kurorcie jakim niewatpliwie są Chalupy i starsi panowie wtykaja mi tylko dwuzlotowki w usta a potem nie chca mnie nawet zdzielić w jape oklapłym fiflakiem a ja placze wtedy to znaczy ze jestem nietolerancyjny ? :o

Dziewczyny...dziękuje...dziękuję, że mnie popeiracie, bo zajebiście obawiam się kryzysu wieku średniego. Nie chcę być uznany za wyleniałego pajaca ! Chcę być zawsze młody i atrakcyjny, chcę żyć w swojej bajce z kochaną, wiecznie młodą Edytką u boku. Dziękuję, że to rozumiecie.

mozesz opisać jak drażnisz pytonga swojemu dziadk...przepraszam, chlopa...no nie, żadne określenie nie pasuje :D Swojemu prawie-tatusiowi ?

mój sąsiad jest w związku z dziewczyną, która jest w wieku jego najstarszego syna. Ona ma 23 lata, on ok. 45. nie wiem, czy to miłośc, czy nie. ale układ ten jak dla mnie wygląda tak, że on chce mieć co bzykać, a ona (ma dwójke dzieci) znalazła sobie bogatego sponsora. Na dodatek zaszła z nim w ciąże. więc jakby sie rozstali to alimenty na dzieciaka będzie musiał płacić.

i niesamowicie podoba mi się pewien 42-latek :)

Napalony, no patrz jak trafiłeś :D. Moja własnie do mnie mówi, że jestem przeterminowany ale mimo iż na roku ma wielu młodych, przystojnych facetów to dalej jest ze mną. Skoro jest jej dobrze, to przecież wyganiał nie będę, savoir-vivre obowiązuje. Jak zechce to sama odejdzie :). I żeby było śmieszne frustracie, to ona mnie znalazła, a nie ja ją :D

27-40x lat - spoko, to co innego... Ale jak laska ma 18-20parę lat i szaleje za jakimś pojebanym dziadem, to dla mnie jest niewarta nawet splunięcia żółtą flegmą.

Pozdrawiam, Tony Halik...świetnie to sobie wykombinowałeś. Jesteś gość i teraz sobie dziubdziasz ile wlezie, tak jak ja moją kochaną dwudziestoletnią Edytkę, o której marzą jej rowieśnicy. Ale wiedzą oni, że to ja ją obracam, bo tak ją omamiłem. Grunt to dobra bajerka i ściema ;)

40latek, badz szczery i przyznaj, ze "jara" cie fakt, ze mozesz poobracac tak mlode cialko. W sumie ona moglaby byc twoja corka. I nie mow, ze zwiazales sie z nia, bo powalila cie doswiadczeniem zyciowym i intelektem:D

Agresywny Młodzieńcu... skoro u mnie jest 15 lat różnicy i to jest ok to nie rozumiem dlaczego 18 to taki problem? no chyba,że uważasz,że 22 a 27 to duża różnica... może trochę ale różni sa ludzie... pozdrowionka

Otóż to, Obama ! To złe dziady, traktują te głupie picze jak naczynia na spermę. Trafiło im się, kurwa Twoja mać, i zalewa mnie przez to żółć i jad. Jakie to jest chore i popierdolone!

Mnie tam nic "nie zalewa", kazdy jest kowalem wlasnego lisu, ale cenie szczerosc u ludzi. Ciekawe czy 40latka na nia stac:D

Agresywny, właśnie pokazałeś o czym myślisz chcąc być z dziewczyną... o bzykaniu jej non-stop :D. A tu nie tylko o to chodzi. My się kochamy wtedy kiedy oboje mamy na to ochotę, a nie kiedy jedno z nas chce. Poza tym bardzo cieszy nas spędzanie czasu ze sobą czy to na spacerach, czy w kinie, czy nawet siedząc przed TV. Nie każde spotkanie kończy się seksem. Frustrujesz się, bo nie masz kobiety, robienie sobie ręką dobrze nie wystarcza ;) ? Wyjdź na dwór, przejdź się gdzieś, poszukaj to znajdziesz.

Rzeczywiście od walenia konika spuchł mi fiut a ręka boli cholernie... Chyba sperma mi mózg zalewa bo dla mnie dziewczyna to tylko i wylacznie obiekt seksualny !

Wiele dziewczyn z mojego roku ma starszych facetow, ja takze. Mysle, ze dwie strony czerpia korzysci z takiego ukladu. Mezczyzna podbudowuje swoje ego, bo wszyscy koledzy mu zazdroszcza mlodej, pieknej dziewczyny, a kobieta zyskuje opiekuna, ktory o nia dna i nie chodzi tutaj o finanse. Nie ma co sie jednak oszukiwac, ze takie zwiazki maja przyszlosc. Nie maja, ale liczy sie terazniejszosc.

mają czy nie mają możemy się kłócić. Od reguł są wyjątki jednakoż. ale przyznaję Ci rację studentko, oboje mamy z tego korzyść, i ona i ja :). A jak będzie dalej tego nawet najstarsi indianie nie wiedzą ;)

Studentko23, chciałbym cię jeszcze posłuchać. Dlaczego twoim zdaniem takie związki nie mają przyszłości ?

Florek, na pewno sa wyjatki, ale z reguly takie zwiazki nie sa dlugotrwale. Nie ma co sie oszukiwac, 15-20 lat to wielka przepasc 'wiekowa' i zazwyczaj, kiedy juz minie I faza ekstytacji i namietnosci, zaczynaja wychodzic roznice pokoleniowe w postrzeganiu pewnych spraw, okazuje sie, ze taka para ma zupelnie inne plany i oczekiwania od zycia. Z reszta trudno oczekiwac, aby kobieta, ktora dopiero zaczyna powoli dorosle, samodzielne zycie byla w tym samym punkcie co 40letni facet.