PO CZYM POZNAC CZY CHLOPAK ZNOW SIE Z TOBĄ UMOWI????

Pierwsza randka była... Wypada ze to ja drugie spotkanie zaproponuje??? Czy czekac na jego ruch.... Po czym poznac ze w ogole sie jeszcze odezwie:P Dodam ze sie znalismy juz wczesniej.... tylko na jakis czas urwal sie kontakt;P W sumie ciezko stwierdzic czy to byla randka czy zwykle spotkanie dawnych znajomych (tzn kiedys cos miedzy nami bylo:D)...

bardzo bym chciala.... nie moge przestac o nim myślec:D ciekawe czy on tez...

:(

:(:(:(:(

nawet ciezko mi wyczuc czy on w ogole mysli o mnie w takich kategoriach... czy w ogole jest na coś szansa... czy tylko na przyjaźń...:( alre jak gadalismy o naszych bylych to sie pytal czy mi juz przeszlo z moim bylym... heh...?

fajnie sobie tak pogadać samej ze sobą:P

chyba za dużo nadzieji sobie narobilam co do tego spotkania....:(

nikt mi nie pomoże????????:(

po tym ze go swedzi lewe kolano

prawdopodobnie jak mu sie spodoba randka sam bedzie do tego dazyl by spotkac sie kolejny raz.

ale skąd wiedziec czy mu sie spodobala?? w sumie rozmawialismy o tym ze mozna by razem na impreze wyskoczyc do wrocka, albo na weekeng gdzies ale to takie luźne propozycje byly... z jego strony:P no i powiedzialam ze mozna by to powtorzyc (randke) to on potwierdzil:p nie wiem... a po jakkim czasie sie moze znow odezwac???

Nie wiem, wydaje mi sie ze z reguly od razu. jak ja zaczelam sie umawiac z moim juz mezem to po pierwszej randce spotkalismy sie juz na nastepny dzien, potem znow na nastepny...widywalismy praktycznie codziennie.

po tym, ze sie pyta : "kiedy się znowu zobaczymy? "

nie zapytal sie kiedy sie znow zobaczymy:(

:(

Po wzwodzie w jego gaciach

jestem beznadziejna:(

trzeba poczekać ja też czekam,tylko że on wyjechał i wraca za tydzień,zobaczymy jak będzie chciał to sam zaproponuję spotkanie,ja mam identyczną sytuację też się kiedyś spotykaliśmy,a jak nie to niech sie buja.możesz ew.jak on sie nie będzie odzywać napisać zapytać co słychać lub coś takiego...

zanim nie zaczęłam się z nim spotykać to tyle czasu czekałaś teraz wytrzymasz jeszcze trochę;)