Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kawa-Inka

W jakim wieku ślub...

Polecane posty

Gość Kawa-Inka

Dziewczyny tak z ciekawości po ile macie lat i Wasi narzeczeni kiedy na ślubnym kobiercu staniecie? Tak z ciekawości pytam. Chciałabym zobaczyć jak to się wiekowo z tymi naszymi ślubami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa-Inka
ja mam 25, on ma 31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaano
ja bede miala 24 lata ( 4 dni pozniej obchodze 25 urodziny), a moj M bedzie mial 28 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzab
21 ja, 22 on. Jesteśmy 5 lat po ślubie, żadnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obydwoje po 22 lata..dzieci nie planujemy przez najblizsze 4-5 lat..( to takie wyjasnienie dla dejzi bo zaraz naskoczy ze wpadka)ale nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjakasja
ja miałam 20, on 24. Jesteśmy dwa lata po ślubie, pierwsze dziecko właśnie w drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu siedzą same mlode męzatki
starsze mają ciekawsze rzeczy do roboty. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjakasja
strasze mają już po kilkoro dzieci i nie mają po prostu na czasu na to, aby tu siedzieć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu siedzą same mlode męzatki
nie chodzilo mi o dom czy dzieci tylko o ciekawsze spedzanie wolnego czasu. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizka1
ja mam 26, mój ma 34 ( a i tak wszyscy nie dają mi nawet 20 lat, jemu 27 ), jak nie wiedzą to mówią: pani taka młoda i już ślub? :) Natomiast o dziecku to chyba trzeba pomyśleć mi będzie za jakieś 3 lata? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjakasja
A skąd wiesz, ze strasze mężatki nie siedzą teraz przy kompie, dlatego, że mają ciekawsze rzeczy do roboty, a nie dlatego, że są po prostu zbyt zajęte, zagonione i zapracowane? A dlaczegóż to młode mężatki Twoim zdaniem nie mają nic ciekawego do roboty? Bo co? Bo sa młode? Dziwne pojmowanie świata. Ja miałam 20 lat jak wyszłam za mąż, byłam z moim mężem przed ślubem 3 lata, tak więc jesteśmy razem od 5 lat a cały czas jest w naszym małżeństwie i szaleństwo i potrafimy się zaskakiwać i mamy czas na życie bardziej prywatne, tak więc ja widzę tylko same plusy w tym, że jestem już mężatką. I dzidziusia sobie zaplanowaliśmy, tak jak chcieliśmy, a przed naszym ślubem też większość myślała, że tak nagle i młodo mamy ślub bo wpadliśmy. A teraz im głupio, bo się pomylili. Tak więc ja jestem za tym, że jeśli się kogoś kocha i ma się warunki, aby się usamodzielnić, to nie ma na co czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja29 on27
rok temu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
no wlasnie dominuja gowniar i malolaty co pokazuje poziom tego forum,ktore z reguly byly z 1 manym przez 6 lat jak czesto same pisza,takich wypowiedzi tu pelno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
Zastanawiam sie dlaczego w Polsce kobiety wychodza tak szybko za maz. Za granica nikt nie bierze slubu w wieku 20-25 lat. Czy u nas nadal najwiekszym osiagnieciem kobiety jest zamazpojscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaakolaa
ja mialam 24, moj luby 22. Jestesmy 3 lata po slubie, poki co dzieci brak :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
dzej zi zgadzams ie w 100%,bo tu niektore panie uwazaja,ze to juz szczyt ich mozliwosci,opcji jest kilka to 1 z nich,2 ,to ,ze boja sie na starosc zostac same-to jest jeszcze zrozumiale,mysla,ze nie znajda innego placa zey sie z nimi ohajtal,bo sa pasztety-niektore,nie kazda/y.ja sie dziwie jeszcze 1,na zach.to norma po 30stce,a tu w polsce,z to juz stare panny sa:)buahaha.dobre,poza tym skad sie biora takie pantofle,ze w wieku 23 facet chce sie zenic?ja nie znam osobiscie chyba,ze wpadl.ani wsrod znajomych nie mamy takiego przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
poza tym boja sie gadania,rodziny,sasiadow,znajomych-szczegolnie te ze wsi i nie maja innych planow,celow i ambicji jak byc kura domowa,i od malego marza jedynie o slubie i mezu-niewazne jaki bedzie,moze byc brzydki,jak w przypadku niektorych,ale grunt zeby byl.inne z wygody ,zeby nie pracowac.powodow jest mnostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjakasja
Jesteście tacy mądrzy wszyscy? Otóż tak, moim największym osiągnięciem jest zamążpójście oraz założenie cudownego domu i udanej rodziny. Moim największym osiągnięciem jest to, że wyszłam za mąż z miłości, a nie dlatego, że wpadliśmy, albo dlatego, że jestem już taaaaka stara i nikt mnie później nie zechce. Moim największym osiągnięciem jest to, że mam cudownego męża, ktoremu mogę zaufać i WIEM, że mi żadnego świństwa nigdy nie zrobi. Moim największym osiągnięciem jest to, że zaplanowałam sobie kiedy chcę dziecko i tak będe je miała. A to, że mam duży dom, ze wspaniałym ogrodem, dwa nowiutkie, ponadprzeciętne samochody, to że mój mąż jest dobrym i dużo zarabiającym stomatologiem, to, że właśnie skończyłam studia licencjackie i dostałam się na magisterkę i to, że mamy tyle pieniędzy, że zapewnimy naszemu dziecku, które jeszcze jest w brzuszku wszystko, czego będzie potrzebowało jest także moim osiągnięciem! To, że teraz każy wychodzi późno za mąż jest spowodowane tym, że nie ma przeważnie środków, aby prowadzić samodzielnie dom i jw większości malżonkowie zaczynają od mieszkania z teściami albo w maleńkiej kawalerce. My mamy cały nowiutki dom dla siebie. Raz w roku lecimy na miesiąc do ciepłych krajów i jesteśmy szczęśliwi. Nie jedna stara baba tyle nie osiągnęła ile my i nie umie sobie zycia ułożyć. I nie chodziło mi na samym początku o to, żeby się chwalić, bo najpierw nic o tym nie wspoinałam, ale widzę, że tutaj młoda mężatka musi być zaraz nieudacznikiem życiowym, i los ją skrzywdził, że tak młodo wyszła za mąż. Oooooo nie moi drodzy - nic z tych rzeczy. Mam pieniądze, mam dom, mam wykształcenie i co najważniejsze mam miłość. I tutaj wiek się nie liczy, jeśli człowiek młody sobie umie w życiu poradzić, a nie przegrać swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a możesz jeszcze powiedzieć
co z owych wymienionych przez ciebie dóbr wniosłaś do małżeństwa TY? bo tak się upierasz przy tym ja mam, ja osiągnęłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjakasja
I na pewno nie wyszłam za mąż, po to aby zostac kura domową. Pytkie macie te Wasze umysły. Teraz skończyłam licencjata, w wakacje urodzę dziecko. Po wakacjach ide na studia magisterskie zaoczne, w weekendy dziecko będzie z mężem, w tygodniu ja będę z nim calymi dniami. Po ukończeniu studiów magisterskich pobede jeszcze z dzidziusiem, aż pójdzie do przedszkola a wtedy ja zacznę pracę. I co w tym wszystki widzicie, żeby było nie tak? Jakbym nie chciała to bym nie musiała iść do pracy, po kasy mamy dosyć, ale chcę, bo mam studia, które pozwolą mi robić to co kocham i chcę iść do pracy, ale dopiero za jakieś 3 lata. Będę wtedy miała 25. Czy to jakieś dziwne, albo nie normalne? W między czasie odchowam dzidziusia, zdobęde wyksztalcenie i co? A Wy jesteście zwykłymi nieudacznikami! Z resztą widzę te zazdrośnie gapiące się oczka, kiedy stare baby wysiadają z trójką dzieci ze starego grata a ja parkuję obok moje piękne autko, wysiadam z moim okrąglutkim brzuszkiem, w markowych i dobrych ubraniach. Pewnie myślą, skąd taka młoda ma takie auto. A co im do tego? Trzeba umieć sobie życie ułożyć! I WIEK TUTAJ NIE MA NIC DO RZECZY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
ale na tym forum gl.siedza mlode laski co za maz wychodza,to sie nie dziw,a branie slubu na studiach to za wczesnie,bo ty nic nie masz,tylko twoj maz,wiec teraz masz,bo macie wspolnosc,chyba,ze byl na tyle madr i intercyze spisal,bo po licencjacie,to raczej chyba nie pracujesz,wiec hajs to on na was zarabia i lozy no nie?wiec jakby go zabraklo,to bys musiala isc do roboty i wtedy bys cienko piala,kazda normalna mezatka ma to co ty,o ich mezowie tez praacuje i one tez,w wieku 23 lat to ty sama niestety nie moglas sie za wiele dorobic,a pewnie nic poza wiedza i wyksztalceniem-co ci sie chwali,ze chcesz dalej studiowac i nie byc kura domowa jak niektore malolatki i nie tylko po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahhahah
ale z ciebie tępa dzida oby dzieciak odziedziczył intelignecję po ojcu, błagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzab
takatamjakasja - powodzenia na całej linii! "jeśli się kogoś kocha i ma się warunki, aby się usamodzielnić, to nie ma na co czekać." Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjakasja
Ja osiągnęłam to, że pracowałam razem z moim mężem w jesgo prywatnym gabinecie. We wszystkim mu pomagałam i razem doszliśmy do takich pieniędzy, bo jestesmy parą od 5 lat, czyli od momentu, gdy mój obecny mąż otworzył gabinet. Razem załatwialiśmy wszystko, razem malowaliśmy ściany w gabinecie, razem do nocy uzupełnialiśmy kartoteki....Nikogo innego nie zatrudniał do pomocy, bo go stać nie było. Pracowaliśmy razem ciężko, oprócz tego się uczyłam i udzielałam korepetycji. Poradziliśmy sobie. Rozkręciliśmy gabinet tak, że teraz zatrudniamy 6 osób i wszystko działa idealnie. I doszliśmy do takich pieniędzy, że gdybym była próżną kura domową, nie musiałabym iść do roboty i mogłabym się zajmować jedynie pójściem do fryzjerki, bądź kosmetyczki. Ale ja taka nie jestem. Jesteśmy zgodnym małżeństwem i ja tak samo chcę pracować jak i mój mąż, nie chcę być na jego utzrymaniu, chociaż wiem, że bym spokojnie mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ja miałam 20 lat....mąż 28...jesteśmy 5 lat po ślubie...dzieci nie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahhahah
tak się chwailisz swoim młodym wiekiem i tym że wtym wieku można mieć wszystko a prawda jest taka że wszystko to dzięki temu że twój mąż jest starszy od ciebie o dobrych pare lat - i to oON miał czas żeby się tego dorobić gdybyś wyszła za rówieśnika (nawet w trakcie st. medycznych)- to dalej świeciłabyś gołą dupą jak te którymi tak gardzisz - a dorobić to byście się mogli ale za parę lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaakolaa
no ja tez nie rozumiem tych sfrustrowanych osob, ktorym malzenstwo kojarzy sie z jakims cierpieniem i z kurostwem domowym :P) Przeciez malzenstwo to nie jest jakies wiezienie, katorga, na ktora jak juz- do decydowac sie po 30 bo wczesniej to wstyd i zaden facet sie nie da. To jakies glupie zaściankowe myslenie :/ My sie pobralismy, bo kochamy sie szalenie, z kazdym dniem mocniej i mocniej. Oboje mamy wyzsze wyksztalcenie, ja jestem na studiach doktoranckich. Po prostu niektórym sie udaje :) im predzej sie pogodzicie tym mniej zalu w was bedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahhahah
no to teraz zapytaj o wiek męża naszej pani w markowych ciuchach z okrągłym brzuszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjakasja
Ludzka zazdrość - no cóż , rzecz normalna. Skąd wiesz, że jestem tępa? Znasz moje umiejętności? wiesz jaką mam wiedzę? Nic nie wiesz! Nawet nie wiesz jakie studia skończyłam! Nic nie wiesz a śmiesz wyrażać takie opinie! Płytki jesteś.... Ale zazdrość przemawia właśnie takimi zwrotami. Nie chciałam tego pisać, ale wkurzyliście mnie tymi stereotypami, że jak kobieta mlodo wychodzi za mąż, to od razu nie ma ambicji, pochodzi ze wsi i jest pusta. No cóż.... Może, ale nie w moim wypadku i nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×