Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nancy87

koniec rozmiaru 44 to ze mna??

Polecane posty

Gość acorus calamus
cześć! opowiem mam historię z odchudzaniem, a więc wazyłam 85kg przy 165 masakra, a żeby jeszcze było s mieszniej cały tłuszcz odkładał mis ie na brzuchu, taka beczka na kiju. ale któregoś pięnego dnia zawziełam się i schudłam w ciągu 3 misięcy do 65kg:) swiat stał się rózowy, jak schudłam? 1000kcal plus odgromna dawka ruchu az po upadłego. potem znów przytyłam do 80 bo się zapuściłam, ale wiedziałam jak sie odchudzać więc zastoswałam ten sam schemat 1000 plus ruch schudłam do 64 i co? z tymi 64 czuję sie z moimi dawnymi 85:( ciągle dąże do mniejszej wagi, teraz mój cel to 55 i nie wiem czy jak to osiągnę czy nie będę dążyć do np 50:( bo w całym tym odchudzaniu chodzi oto by nie zwariować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm dla mnie odpowiednia waga to 65 kg nie chce zesjc ponizej 60 bo kobietra moim zdaniem powinna miec pupe itd ale to indywidualna sprawa :) kazdego czlowieka fajnie ze jestescie razem bedzie latwiej !!!!!!bo odchudzanie wymaga wielu wyzeczen i trudno ale tylko wolne chudniecie nie spowoduje jojo :))) ja sie waze codziennie :((( nie wiem nie powinnam ale nie moge sie powstrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acorus calamus
też an początku sobie mówiłam jak schudnę 5 kg będzie dobrze, ok schudłam ale powiedziałam sobie skoro schudłam 5 to czemu nie mogę schudnąć 10, 15... apetyt rośnie w miarę jedzenia, zobaczymy do ilu zjadęm, na razaie balansuje w okolicach 64, marzy mi się 55, pożyjemy zobaczymy, na razie kompleksy mi pozostały, dziś pierwszy raz wyszłam w krótkich szortach i miałam wrazenie ze kazdy patrzy ma moje grube nogi, chociaż one wcale nie są grube, mam 50cm w udzie, ale to mojha głupia psychika, dlatego się boję, że jak juz zjade do tych 55 to dalej w swoich oczach będę gruba, obawiam się, ze to początki anoreksji:( a nie wiem gdzie szukać pomocy zanim nie bedzie za późno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna75nrw
Bozena Opole, Ja od 5 lat walcze z kilogramami,dopiero od miesiaca dotarlo do mnie ze musze,jak juz 44 rozmiar byl maly, mialam wybor kupic wieksze ciuchy...ale nie takie wyjscie mozna miec ! Wszystkie diety juz przerabialam, i zawsze co jojo.Nie dieta nam potrzebna tylko zmiana nawykow zywienia, z ktorymi da sie zyc, czyli,dieta z ograniczeniem weglowodanow i nie mieszania z bialkiem,.musi byc przerwa okolo 4 godziny pomiedzy posilkami weglowodanowym a bialkowym,a jak nie chesz miec przerwy to jedz same bialko, ok. salate mozesz tez,naprawde da sie tak zyc wszystkie gwiazdy telewizji tak zyja, no chyba ze nie lubia to sa grube jak my.PRZEMECZ SIE TROCHE ; POTEM ZACZNIJ UROZMAICENIA ALE Z GLOWA;BY ZAS NIE PRZYTYC-zycze ci powodzenia, poczytaj troche na temat nie laczenia , bo ja tez wszystkiego nie wiem, i dlatego tu jestem, nasza nieswiadomosc, doprowadzila nas do otylosci, taka prawda..jakbym wiedziala o tym nie laczeniu produktow bo bym sie nie doprowadzial do takiego stanu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna75nrw
acorus calamus, noo tak, teraz pora na drugi etap terapi ,pokochania siebie!!, masz napewno cos w sobie ladnego, znajdz to i badz z tego dumna, i nie mysl juz o odchudzaniu, bo zle sie moze skonczyc,powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh no ta dieta fajna ale czy cos pomoze ???? ja chyba jem za duzo weglowodanow nie wiem sama juz :((( mam kryzys ktory to juz raz ? ale coz ciagne dalej oby byly efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna75nrw
nancy87,dziala na 1000% tylko nie jedz weglowodanow, ale zero! przez 4 dni,i 1000kalori! a potem sama zobaczysz,np.tylko same bialko caly kurczak ugotowany na dzien i salaty do woli, a jak bedzie malo to chudej szynki dojesz, i jajko na sniadanie, musisz doprowadzic organizm do ketozy i bedziesz chudla,napewno , ja chudne w koncu jestem tego przykladem, a naprawde sobie podjem miaska na caly dzien, podoba mi sie tak dieta,..miam miam. Jak bedziesz jadla duzo bialko, to twoj umysl nawet nie pomysli o slodki, czy chlebie, czy makaronie..itd..oczywiscie nie jest to dieta na cale zycie ,ale do osiagniecia wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja dziś znowu na zakupach byłam:) Tyle kasy wydałam że szkoda gadać, ale na zakupach nie myślę o jedzonku także jest jakiś plus. Fajnie bo przynajmniej mi ubrania pasują co prawda nie wszystkie bo muszę jeszcze zrzucić brzuszek i boczki ale mam nadzieję że mi się to uda:) Jak myślicie w ile uda mi sie schudnąć z 60 na 55?? To mój I etap i nie mogę się już doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem weglowodany tko nie lacze uich zbialkami tyle zreszta nie chce przez xcale zycie nie jesc chcelba itd wole chudnac powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest chyba koniec:( Kończę tą dietę bo mam dość dziś 7 dzień i nic no chyba się wąścieknę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna75nrw
Sara noo masz racje, wage masz super, tak oby trzymac, wpadnij jak bedziesz miala czas, :-))) POZDROWIONKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja waga dzis 78.5 300 gram mniej od wczoraj zjadlam dzis big milka i kawalek bulki a na obiad makaron z sosem smietankowyum i boczkiem moze i kaloryczne ale mam to gdzies i tak to duzo kcl nie wyjdzie :)) nie moge sie katowac bo jestem glodna !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam zroweru :))) jezdzilam poltorej godziny :)) zeby spalic ten makaron :) ktory byl pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi ja też dziś na rowerku byłam:) Ale ja tylko 30min jeździłam czasu nie miałam ale za to 35min rano hula hopm i jakoś czuję mniej w obwodzie brzuszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna75nrw
ja juz od 10 dni nie cwiczylam...jedyny sport to ruszanie myszka;-) a waga ubywa:-) SUPER DIETKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna75nrw
nancy ,ta moja dieta ketogeniczna, dziala, u ciebie tez zdziala bo masz z czego schudnac, nie martw sie tylko poczytaj o tej diecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie pisze u mnie dzis 77.9!!!!! mniej o 6oogram od wczoraj jestem zadowolona teraz dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna75nrw
nancy -ciesze sie ze waga ci spada, ja dzis na wage nie wchodze , by byc bardzo zadowolona w poniedzialek:-) juz kto mnie zobaczy widzi ze schudlam, ja widze po spodniach, ostnio ubralam moja ulubiona koszule dopielam sie jaka radosc,to wlasnei mnie trzyma w diecie, jade dzis po arbuza duzego, ;-))) BYM Z GLODU NIE UMARLA;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super że waga ci spada:) U mnie dalej nic a to już 8 dzień diety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny w wiecie ze mi to ciuchach nic :( ja jak przytylam 7 kg to nie bylo widac :) po ciuchach nie wiem ale jakos tak mam ale sie nie martwie ;) niom teraz jest 77.9 to jakies 2,5 kg mniej do 3 w ciagu tygonia trudno powiedziec bo w poludnie wazylam jak kuplam wage 82!! a potem rano jak zaczynalam 80. ...iles tam juz nie pamietam to ze 2.5 kg;) to niezle a moje meni to kefir )% buleczka z kapusta i warzywa mropzne smazone i mam zaparcia :((( kurde moze dlatego ze nie jem pieczywa ostatnio moze zjem jutro z warzywami a wypilam zielone herbate coz musz ejej woecej pic :) i pije te herbatke spalanie nie wiem czy pomaga ale dieta i ruch na pewno mam dzis sile :))) a jak tam wy dziewczyny ??? dobrze ze jestescie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arbuz dobra sprawa malo kalorii a mozna sie najesc ja teraz bede jesc wiecej zeby mnie jojo nie dopadlo i wiecej ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nancy, ja bardzo chętnie z Tobą popiszę 🌻 Jak widać w stopce zaczynałam od 108.5kg :o W tej chwili ważę niecałe 85. Rozmiarowo wypada to bardzo różnie, zależnie od firmy, a nawet od ciucha, ale przeważnie u góry wchodzę w 42-44, a na dole ok. 40-42 (duże piersi :o ). Chciałabym schudnąć chociaż tyle, żeby u góry spokojnie wejść w każde 42. Piersi mam spore (85d zamieniłam na 80e/75f) dlatego na więcej nie liczę, ale po cichu mam nadzieję, że w końcu i one trochę zmaleją. Odchudzam się \"z głową\", nie głoduję ale i sporo się ruszam (ok. 4-5x w tygodniu min. godzinkę). Jeśli byłoby Ci za nudno we dwie, zapraszam na topik, na którym zwykle piszę: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3450382&start=15300 Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey :)) no spoko wiesz moze u Ciebie biust wazy ja dol nosze 44 :((( porazka przez tydzine schudlam tak 2,5 kg no nie jest zle ale jestem niecierpiwa atu takie uplay ze sie nic nie chce porazka:((( razem latwiej ja sie czasme zalamuje ze juz nie mam sil ja musze schudnac sporo zeby bylo widac po ciuchach i to jest najgorsze :(((( wlasnie i prsyutylam 10 to po ciuchach widac nie bylo a na wadze tak :(( okropne ale coz trwa, dalej dzis 7 dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nancy, nie łam się. Szkoda życia na użalanie się nad sobą i szkoda lata na męczenie się na bezsensownych dietach 🌻 Poleciał Ci już tydzień, a pierwsze dni są najtrudniejsze, bo trzeba sobie w głowie poprzestawiać i nie żreć. U mnie dopiero 5ty dzień w sumie, bo zaczęłam od nowa po dłuższej przerwie. Na wagę stanę jutro rano, chociaż mam okres i liczę się, że może być więcej :) A co do wagi: u mnie jest dokładnie inaczej. Jak ostatnio stałam w miejscu z wagą, ale regularnie ćwiczyłam, to bardzo dużo osób powiedziało mi, że ładnie schudłam. Muszę zgubić kilka centymetrów żeby i na wadze poleciało, taka małpa jest oporna :) Mam takie 2 najbliższe cele dietowe: - pierwszy to zmieścić się za 2 tygodnie w koszulę, którą kupiłam, a która zapina się, ale niestety rozchodzi na biuście ( nie wiem czy realny, ale to mnie trzyma :) ) - drugi to wesele przyjaciółki 6. września. Marzy mi się jakaś śliczna sukienka w rozmiarze 42 :) Zobaczymy jak to będzie - nasze ciało to w końcu nie matematyka :) Mam nadzieję, że bez katowania polecimy powoli w dół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss Big
witajcie, dlugo mnie nie bylo, bo mialam wyjazd jestem na diecie lodowej- krotko mowiac wpierniczam lody i musze przyznac, ze dziala ta dieta a stosuje ta diete dlatego, ze od pewnego czasu zle sie czuje i nie dam rady nic innego jesc, poprostu jak cos zjem to czuje jakbym kamienie miala w brzuchu, a po lodach nie :) mam nadzieje, ze nie bedzie jojo, musze poszperac ile dni trwa ta dieta, u mnie jest 3, ale zastanawiam sie czy nie dac sobie z tym spokoju i zaczac jesc troche 'normalniej' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzmi smacznie ta Twoja dieta, miss Big :) Jakie lody dokładnie jesz? Ile dziennie? Na regularne odżywianie to się ona nie nadaje, bo nie dostarcza organizmowi nic oprócz cukru i tłuszczu (jeśli to nie lody wodne), ale tak na dzień-dwa w te upały jak kogoś na słodkie dociśnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×