WYPRYSKI na SUTKU. Głupie ale... może któraś doradzi

Każdy wie, jak wygląda wyprysk, pryszcz po prostu, jak się zrobi na twarzy albo w innym miejscu ciała. Taki z białawą zawartością (wybaczcie dosadność, ale muszę to opisać). Coś takiego zrobiło mi się na brodawce sutkowej, obecnie z tendencją wzrostową, że tak powiem :O Różnica polega na tym, że wypryski w każdym innym miejscu na ciele z czasem znikają, a to niestety nie. I wiem już, że nie zniknie (za długo już). Nie wysyłajcie mnie proszę do lekarza, bo pytałam o to i stwierdził, że to tylko kwestia estetyczna i nic mi nie zaproponował (ot, zwykły wyprysk, może zniknie). Nie znika i nie zniknie. Dlatego proszę o radę, bo mnie to bardzo denerwuje :O To tylko pozornie jest drobiazg, jak się patrzy na moją pierś, to tylko to przyciąga wzrok. :O Ja wcześniej nie wiedziałam, że w sutku też są jakieś gruczoły łojowe, czy coś, które mogą się zatkać. Ale dlaczego to nie znika? Czy którejś zrobiło się coś kiedyś na sutku i jak się tego pozbyć?! Jeśli ktoś ma po mnie jechać za głupi temat, to niech sobie daruję. Może problem i śmieszny, ale mnie dotknął i może ktoś mi doradzi.

że nikt nie będzie umiał doradzić w tak dziwnym problemie :(

Też to mam. nie wiem co to jest i jak to zwalczyć. może wystarczy przeczekać?

" Na szczycie każdego z sutków znajduje się brodawka sutkowa (papilla mammae) o cylindrycznym lub stożkowym kształcie, a wokół niej - otoczka sutkowa (areola mammae). Wielkość brodawki i otoczki jest indywidualnie różna. Skóra brodawki i otoczki jest wiotka i cienka. U kobiet o jasnej karnacji, zwłaszcza nieródek, kolor otoczki jest bardziej różowy niż kolor otaczającej skóry, a u kobiet o ciemnej karnacji - ciemniejszy. Powierzchnia brodawki sutkowej jest nieregularna i pofałdowana wskutek występowania brodaweczek z ujściami przewodów mlekowych oraz licznych gruczołów łojowych i apokrynowych gruczołów potowych. Powierzchnia otoczki sutkowej też jest nieregularna i pofałdowana, z wieloma brodawkami Morganiego. Na szczycie każdej z tych brodawek znajduje się kilka ujść podskórnych gruczołów Montgomery'ego, które są dużymi gruczołami łojowymi. W całej skórze otoczki sutkowej występują liczne gruczoły potowe i mniejsze wolne gruczoły łojowe. U niektórych kobiet na obwodzie otoczki sporadycznie występują mieszki włosowe z włosami typu lanugo. " Ja też to mam. Gin twierdzi, że jest to przekształcony gruczoł Montgomery'ego i tak już zostanie. Wiele kobiet tak ma, nie wygląda to estetycznie, ale to naturalne i nic groźnego.

A i powiedział mi, że to nie zniknie, nie ma szans. Co najwyżej zrobi się tego więcej. :(

Dzięki za odpowiedź, to chyba rzeczywiście to. Czy naprawdę nie ma sposobu, by się tego pozbyć? Miałam zupełnie gładkie, delikatne sutki, to mi przeszkadza. A rzeczywiście robią się nowe :( Nie strasz mnie, że to może się tylko pogorszyć.

ja tez to mam i wciaz gromadzi sie w tym cos bialego i ciagle to wyciskam... mi tez lekarz powiedzial ze to nic powaznego wiec nie masz sie co marwic ale napewno ci to nie zniknie bo ja to juz mam 10 lat

w sumie to nie wiem czy mozna to wyciskać:/

ja mam to samo - Dokładnie, mam identycznie! Też to próbowałam wycisnąć, ale to kompletnie nic nie daje. Jak było, tak jest, a nawet większe i robią się też w innych miejscach. Rozumiem, że to się pojawia w czasie ciąży (czytałam), kiedy piersi przygotowują się do karmienia i ten gruczoł ma za zadanie nawilżanie sutka, ale dlaczego mi się to zrobiło? Nie mam dzieci, prawy sutek jest bez skazy. Czy ktoś ma radę? Wiem, ze to niby bzdet, ale ja się nie umiem do tego przyzwyczaić, to tak jakbym na całe życie miała mieć pryszcza na twarzy :O

Ja też przestrzegam przed wyciskaniem. Ostatnio nie wytrzymałam i wzięłam się ostro za jedną z tych zmian (wiem, głupie) i efekt jest taki, że jest gorzej, niż było. nieeeeeeeeee - Możesz uściślić, co masz na myśli? Czy tak źle to u Ciebie teraz wygląda? Piszesz, że nikomu byś nie pokazała piersi, czyli że to ogranicza Twoje życie seksualne? :(

Też mnie niepokoi to, co napisała nieeeeeeeeee. To jest oczywiście brzydkie i zaczyna być moim kompleksem (zaczynam się wstydzić, jak mąż odsłania tę pierś), ale nie wyobrażam sobie zmian tak nasilonych, by w ogóle nie móc pokazać piersi :(

Jeśli ssanie pomaga ;)... To nie wiem, może jakieś masowanie sutków, żeby się te zmiany trochę wchłonęły?

nieeeeeeeeee - czy mogłabyś się odezwać?

?

Moze wrzuc fote. Trudno tak rozmawiac, jak sienie wie, o co chodzi

czesc wszystkim, odswiezam temat, gdyz rowniez zaliczam sie do grona anonimowych nosicielek tego swinstwa i postanowilam z tym walczyc. mam Kilka na obu piersiach, probowalam roznych specyfikow na tradzik, łudzac sie, ze moze cos pomoze. Jak bylam mala - wyciskalam to i przez to teraz, podobnie jak nieeeeeee ja rowniez mam psychoze na punkcie swoich sutkow. Zglosze sie do chirurga plastyka, aby sam stwierdzil czy da sie cos z tym zrobic. Nazwalam sie "nieeeeeeee2" gdyz - co rpawda nie wiem na ile tamta dziewczyna ograniczyla kontakty seksualne - ale ja dzieki tej przypadlosci jestem 22 letnia niebrzydka mysle .....dziewica. Za nic w swiecie nie pokazalabym nikomu swoich piersi, a mysle ze wyczuliby te guzki nawet po ciemku i poniewaz jestem od lat niezwykle wrazliwa na tym punkcie, tzn mam ogromny kompleks - wiem, ze jakakolwiek uwaga na ten temat i...moglabym chyba cos sobie zrobic. I bez uwag, bez pokazywania tego komus czuje sie wybrakowanym towarem i uciekam przed wszystkimi facetami, jedyne kontakty fizyczne z nimi majac na imprezach, oczywiscie ograniczające się do pieszczot w ubraniu. Nikomu, nawet jakbym chciała, nie daję nawet swojego numeru tel, bo nie chcę się zakochiwać, zaufać, a potem jak przyjdzie co do czego uslyzec lub zobaczyc obrzydzenie w czyichs oczach. Dodatkowo poczulabym sie w takim momencie jak ..oszustka:( Mam z tego powodu totalną wszechogarniającą depresję, jak kryptoinwalida wśród normalnych ludzi, bez szans na szczęście, rodzinę, normalne życie. "i can see myself being lonely for eternity" Zatem dla niektorych to powazny problem psychologiczny, taki mur nie do przeskoczenia, wobec czego ABSOLUTNIE WSZYSTKO zrobie aby sie tego pozbyc. Jesli ktoras z Was cos wie na ten temat - BLAGAM O POMOC

Ja tez to ma oczywiscie ,pytalam ginekologa i powiedzial ,ze to jest normalne i duzo kobiet to ma.I wiecie co,mysle ze .....no bo jak przed ciäzä tego nie mialam ,w ciäzy sie pojawily i byly takie wielkie ze przy myciu potrafily mi sie nadrywac i krwawily,to byl koszmar,teraz sä mniejsze niz w ciäzy ,ale sä.Hmmmm,jak mialam duzo sexu danwo temu ,to nie bylo ich .piersi byly moze rzeczywiscie czesciej ssane ,czy pieszczone ,lub masowane .to ten gruczol nawilzajäcy moze sie tak nie zatykal.a teraz od 5 lat nie mam ochoty na sex ,(moze tylko z moim ,ale nie chce go zdradzac ,bo kocham) Moze rzeczywiscie sie zatykajä te wyjscia ze smarowidelkiem nawilzajäcym.Tak wiec dziewczyny kochajcie sie ,sexujcie sie.albo masujcie swe sutki regularnie.A do tego mam rzeczywiscie strasznie suchä cere,wiec moze to naturalnie pruböje sie na sile natluscic ,ale sie zatyka z tej suchosci

ja też miałam ten problem. Dwa miesiące temu na moim sutku pojawiło sie coś w rodzaju dużego białego pryszcza (prawie na samym szczycie sutka). Postanowiłam tego nie ruszać i wczoraj pod prysznicem zauważyłam że to się powiększyło. Gdy zaczęłam dotykać tego to wówczas "pryszcz" pękł i wyszła z niego biała masa o stałej konsystencji. Dzisiaj nie ma śladu że coś takiego było na moim sutku. Pamiętajcie żeby nie wyciskać takich "prycholi", bo jak dojżeją to same zejdą.

tez mi to wyskoczylo, ktos sie tego pozbyl jakos?

up

to sa poprostu gruczoly tluszczowe i to jest normalne!! ja tez tak mam i mi to nie przeszkadza :) pozdro

mam dokladnie jednego obok sutka, jakies rady, nie moge pozbyc sie kompleksu

Podczas mojej pierwszej wizyty u ginekologa lekarz sprawdzając moje piersi stwierdził , że w lewej piersi zdecydowanie wyczówa guzek , potem zbadał prawą pierś i stwierdził to samo tyle że tym razem 2 guzki w różnych miejscach . Miałam wtedy ok 13 lat wiec nie przejełam się tym bo przecież guzki u tak młodej dziewczynki pewnie nic groźnego ,zawsze byłam nad wiek rozwinięta , rozwijałam się bardzo szybko . W krótce po tej pierwszej ginekologicznej konsultacji musialam przeprwadzic się do innego miasta z czym wiązała się również zmiana lekarza , lecz o guzkach zupełnie zapomniałam , teraz mam 20 lat i gdy badam piersi sama wyczówam wiele twardych , różnokształtnych , przemieszczających się elementów wewnątrz obu piersi , do tego dochodzi jeszcze kłujący i pieczący ból wewnątrz sutka , brodawka sutkowa często się zapada do wewnątrz , do okoła sutka również mam takie białe chrostki i jest ich coraz wiecej i wiecej , a od pewnego czasu podczas samodzielnego badania załówarzam wyciek z brodawki sutkowej obu piersi lecz tylko w momencie gdy sutek zostanie delikatnie ściśnięty , wyciekająca wydzielina przybiera różne barwy , raz jest przeźroczysta , raz koloru mlekowego , a czasem mlekowo żółta , DZIEWCZYNY POMÓŻCIE MI TO MNIE RZEROSŁO BOJĘ SIĘ IŚĆ DO LEKARZA I WYMINIĆ MU TE WSZYSTKIE DOLEGLIWOŚCI NAPRAWDĘ STRASZNIE BOJE SIĘ OPINII LEKARZA , TAK WIĘC ZWRACAM SIĘ DO WAS CZY PO PODSUMOWANIU TEGO WSZYSTKIEGO , KTÓRAŚ Z WAS MOŻE MNIEJ WIECEJ KOJARZYĆ CO TO JEST LUB SAMA MA COS TAKIEGO I TYLE OBJAWÓW , KTÓRE NIE USTĘPUJĄ A WRĘCZ POSTĘPUJĄ ... JESTEM PRZERAŻONA

O, cieszę się, że ktoś podbił mój temat po 2 latach. U mnie bez zmian, tzn. trochę gorzej, bo zrobiło się więcej, ale dalej tylko w dwóch miejscach nadal. Wygląda to źle i nadal nie lubię tego, ale próbuję zaakceptować. Mam identycznie jak anonimoaaaaa, kiedy sutki sztywnieją np. podczas podniecenia (przepraszam znów za dosadność), to to też twardnieje i wręcz można pomylić dotykiem z brodawką sutkową :O Wiem już na pewno, że to jest zmiana fizjologiczna i nic groźnego, ale jakoś mnie to nie pociesza. Czy któraś dziewczyna zlikwidowała jakoś taki widoczny gruczoł Montgomery'ego? ::..Natalia..:: -dziewczyno, do lekarza natychmiast marsz!!!!!!!!!!!! Coś złego się dzieje, dziewczyno no co Ty czekasz?! Ale już do lekarza! nieeeeeeeeeeeeeee2 --- kochana, ten kompleks nie może tak rujnować Ci życia! My tego nie znosimy, ale nie wierzę, że mężczyźnie to by jakoś szczególnie przeszkadzało. Pozdrawiam mocno.

Teraz patrzę, że nieeeeeeeeeeeeeee2 pisała tu rok temu. Ale może zajrzy jeszcze i powie, jak tam u niej.

Mam umówioną wizytę z lekarzem na piątek i mam nadzieję , że czegoś się dowiem , liczę tylko na dobre wiadomości ... Gdybym mając 13 lat tak tego nie zignorowala to może teraz było by całkiem inaczej !!! A teraz piersi mam ciągle twarde , jak chwycę piersi od spodu to mogę sobie zeber dotknąć bo tam w środku wszystko się przemmieszcza takie osobne tkanki w dotyku przypominające zlepki malutkich twardych pofałdowanych i nierównomiernych kuleczek nie do opisania, jeszcze ten wyciek z obu piersi, bolesność sutków a wręcz palący i piekący ból , jej ja tak się boję :(Chyba nigdy w życiu tak się nie bałam jakiej kolwiek konsultacji :( straszne uczucie ... Kochane kobietki :* A może ,któraś z Was wie co mogą dawać te wszystkie objawy na raz ... bo wolała bym się jakoś na co kolwiek przygotowac .... PS.A co do Wyprysków tych z tym czymś białym w środku udało mi się to zwalczyć przyjaciółka mi poleciła Krem oczyszczający skórę od wewnątrz i takie tam dziwne rzeczy jeszcze robi stosuje się go tez na poparzenia pupki niemowlaczków ale mi pomogl w niecały tydzień regularnego stosowania nazywa się : SUDOCREM jest w takim szarym opakowaniu dostępny bez recepty , lecz tylko w patekach koszt za pojemniczek ok 12 zł I na noc po kompieli na osuszoną całą brodawkę nakładamy dosyć dużą ilość kremu , i idziemy lulu :] I tak przez około tydzień zależy od organizmu . Mi to pomogło zupełnie brak śladu :] Więc wiecie zaszkodzic nie zaszkodzi a sprubować zawsze można MAM NADZIEJE , ZE WAM TEŻ POMOŻE

Natalia, ja sudocrem stosowałam i g.... :( To jest chyba za bardzo "od środka", żeby jakieś kremy to mogły zwalczyć, ale spróbuję znowu. A jeśli chodzi o Twoje piersi, to ja się nie znam, ale może to jest po prostu jakiś silny stan zapalny gruczołu (tak jak kobiety w ciąży czasem mają)? Wiem, ze wtedy piersi są twarde, niesamowicie bolesne, także sutki. Te twardości, które wyczuwasz to może jest obrzęknięta tkanka gruczołowa od zapalenia, a nie żaden rak, jak się pewnie boisz. Bo mi się wydaje, że przy guzie to konkretne, wyczuwalne zgrubienie by było. Kochana, daj koniecznie znać w piątek co i jak, naprawdę się przejęłam i będę mocno kciuki trzymała. Pozdrawiam mocno i nie "smutaj się" tak na zapas, może to właśnie jakiś stan zapalny, czy coś

Natalia, czy to nie Twoje objawy? "Zapalenie i ropień sutka nie związane z połogiem występują rzadko. Są one wywołane zakażeniem bakteryjnym wstępującym, tzn. rozpoczynającym się w okolicy otoczki. Choroba objawia się bolesnością piersi niezwiązaną z cyklem, wciąganiem brodawki, wyciekiem z brodawki, guzem zapalnym lub ropniem wyczuwalnym pod otoczką, a także przetoką ropną (czyli nieprawidłowym kanalikiem łączącym ropień ze skórą w innym miejscu niż ujścia przewodów mlecznych). Typowe leczenie to nakłuwanie lub nacinanie i opróżnianie ropnia z podawaniem antybiotyków, ale często choroba nawraca i konieczne jest wycięcie zmienionego fragmentu gruczołu." Patrz, zgadza się: bolesność, wciąganie brodawki. Może zgadłam i to jest to? Wciągniesz jakieś mocne antybiotyki i będzie dobrze.

Wyciek z brodawki też się zgadza.

To mnie dobiłyście ... TEraz to się boje ...maaaasakra ... ech odezwe sie po wizycie co i jak. Nastawiam sie pozytywnie