Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moj dylemat

podstawowy błąd facetow na pierwszej randce

Polecane posty

Gość to juz nie te czasy
każdy płaci za siebie i tyle.poza tym facet to sponsor?????jeśli tak to z takimi sie umawiaj.tylko pamiętaj że musisz dac cos w zamian.randka to randka ,facet może mieć ich w tygodniu np.7 i co?każdej ma sponsorować.kawe,kolacje czy obiad.zasada jest prosta płaci sie tylko za swoją dziewczyne a nie za kogoś z kim poszło sie na kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba juz jego problem,ze ma ich 7 co?? niech sie cieszy ,ze sie pokwapilam ,zeby mu oddac, normalnie tego nie robie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez dyskusji na pierwszej
randce zawsze płaci facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że za pierwsze 3 randki powinien płacic facet a jak za czwartą dziewczyna nie zapłaci to nara :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda ostatnio nie bywam na randkach.. :D Ale na ostatnie co byłem.. kobieta nie pozwoliła za siebie zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moim poprzednim ,z ktorym bylam , on chyba za 2 albo 3 zaplacil, w tym zaprosil mnie na jedzenie i potem ja go zaprosilam do kina, chyba troche niezrecznie sie czul.ja tez nie powiem ,ze dobrze sie czulam jak on placil,ae wtedy bylo dla mnie oczywiste ,ze to facet placi.wtedy nawet nie pytalam czy mam sie zlozyc z nim;) po 4 randkach w knajpach juz mi sie troszke znudzilo, to spotykalismy sie u mnie,wiec zazwyczaj i tak ja kupowalam jedzenie,wiec chyba to bylo w jakis sposob sprawiedliwe co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasciwie facet nie powinien dopuszczac do sytuacji,ze kobieta ma watpliwosci, najlepiej zaplacic tak,zeby nie miala mozliwosci glupio sie poczuc jezeli bedzie nie z tych co lubia jak im sie cos kupuje,to ona zaplaci np za nastepne napoje. to jest juz ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam pierwsza randke traktyje jak spotkanie na stopie koleżeńskiej z którego moze coś będzie może nie.. dlatego chce płacić za siebie sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet to jest takie zwierze,jak go przyzwyczaisz na pierwszej randce,ze placisz za siebie, to za nastepna tez zapacisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnieliscie o czymś
o puszczeniu bąka na randce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myrevin ciekawe moze to ze
mna byles na tej randce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneeee
Chodzę na sporo randek - z pewnego portalu randkowego i zawsze faceci płacą. Nie wyobrażam sobie sytuacji że facet mówi wprost "płacimy każdy za siebie", nawet nie wiem jakby to miało wyglądać, czy od razu to mówią, czy przy płaceniu? Nie spotkało mnie to. Na ogół na 1 randce się kończyło, ale jak spotykam sie nadal z kims to tez zawsze facet płaci. Mam 42 lata i nigdy nie zdazyło mi sie zapłacic na randce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwneeee
Jak facet ma ze mną seks po pierwszej randce to chyba jasne, że to on placi, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo nic sie nie mowi...
ja po prostu wyciagam pieniadze i pomimo jego protestow (wiekszych lub mniejszych) place za siebie. I juz... Nie pozwolilabym nikomu obcemu zaplacic za siebie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jest jeszcze problem tego typu że jest dużo dziewczyn co tylko patrzyc naciągnąc faceta np dobra piwo i jakis deser lodowy nie są aż tak drogie ale dziewczyna się będzie umawiac codziennie z innym to ma same korzyści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.r.e.a.m. nie przesadzaj, nie lece na kase i chodzi tylko o jakis szacunek i zauwazenie mnie jako kobiety, a nie jako kumpla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak napisala "dziwneeee" nigdy sie nie spotkala z tym,ze musiala za siebie zaplacic. ale mysle ,ze to wynika tez z tego, ze jest starsza i ze starszymi facetami sie spotyka i dla nich to oczywiscte,ze oni placa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj dylemat .. ale powiedz taka dziewczyna by miała fajnie rozrywke przez cały tydzień 0 kosztów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyt
rozwiążę wasz problem: podstawowe zasady kultury mówią, że na pierwszej randce płaci ta osoba, która zaproponowała randkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denn
Na stopie koleżeńskiej każdy płaci za siebie.Ja np.bym pomyślał,żę dziewczynie chodzi o pieniądze.Jesteśmy razem płace.To zależy od kultury kobiety.Czasami może powiedzieć,że ona zapłaci.Przecież nie zawsze musi płacić facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denn
Wypada,żeby kobieta chociaż zaproponowała,że zapłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyt
denn mówimy o pierwszej randce, a nie o spotkaniu na stopie koleżeńskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.r.e.a.m ---> no i co z tego??Zazdroscisz?? skoro jest na tyle atrakcyjna, ze moze miec codziennie randke z kim innym to jaki problem?? no i wlasnie - on zaprosil, on placi a to nie byla stopa kolezenska, to byla randka! ja widze to odwrotnie-jak jestesmy razem to placimy na pol,dlaczego niby on??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denn
Kobieta może chodzić na pierwszą randkę co chwile z innym i patrzyć który jej kupi lub postawi coś droższego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mnie zaprosil do kina,on zainicjowal myslalam sobie tak; on kupi bilety,a zaraz bedziemy kolo popkornu,to ja kupie popkorn jednak tak "od niechcenia" dalam mu pieniadze a on wzial, wiec tego popkornu nie zaproponowalam,ze sie zloze,ale glupio mi bylo jak wydlubywal te pieniadze :O po kinie poszlismy na piwo, powiedzialam ,ze ja zaplace skoro on kupil ten popkorn :O jakos nie chcialam przezywac tej sytuacji przy popkornie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denn
To jest bardzo miłe.:)Chociaż na zasadzie Ty popcorn,ja piwo.Chodzi o jakiś wkład ze strony kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj dylemat .... ja moge zapłacic za 1, 2 ,3 randke ale nie lubie jak ktoś kogoś naciąga tylko :O a to że ktoś jest atrakcyjny to nie znaczy że może wykorzystywac ludzi oto mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×