chyba zdradzona, zaraz zwariuję

Zdradzil cie lub chcial cie zdradzic i w perfidny sposob toba manipuluje. Moj maz plakal, patrzyl mi w oczy i mowil, ze nigdy by mnie nie zdradzil, ze nie moglby byc tak podly. Uwierzylam, ale klamstwo ma krotkie nogi i po miesiacu wyszlo, ze jednak mnie zdradzal. Teraz bedzie sie po prostu bardziej pilnowa i kasowal historie. Albo jestes naiwna albo bardzo taka chcesz byc, bo to ci na reke...

Zdradzil cie lub chcial cie zdradzic i w perfidny sposob toba manipuluje ocena sytuacji zawsze zalezy od niuansow. zdrada tez zdradzie nierowna. ona zna tegio czlowieka nie my. czasami zgduje ludzie zdradzaja by jakos wyratowac siebie psychicznie. po tym co facet przezyl mozna tego domniemywac. uwazam, ze nawet jesli zdradzil nie warto tego rozdrapywac. nie ma dowowdow. ona czuje, ze moze mu zaufac i tyle. w tym zwiazku jest takie samo ryzyko teoretyczne zdrady jak w innych. najwyzej sie pomyli. ale dochodzenie i teatry sa bez sensu. niech wlasnie wyjada, pojdzie sobie do fryzjera i niech troche wyluzuja. to nie jest sztampowa sytuacja ze wzgledu na to o czym pisze autorka. wokol huczy sie o tym, ze narodziny dziecka to cud, fasolki i tym podeobne frazesy. a prawda jest taka ze to jest kolosany stres, powod kryzysu w zwiazkach itp. gdyby sie o tym mowilo to pary z dzieckiem latwiej radzilyby sobie z takimi kryzysami. bo tak szukaja powodow wszedzie tylko nie w dziecku. jak pojawienie sie szczescia oczu matki, skarb i cud mozna obwiniac za to, ze w domu panuje stres, lek i agresja. ze wszytsko wymknelo sie spod kontroli?oczywiscie dziecko nie jest winne, rodzice tez nie. to jest naturalne. kolosalna odpowiedzialnosc, organizacja zycia na nowo. naturalna reakcja lekowa inteligentnych odpowiedzialnych ludzi ... zupelnie nieswiadomych zrodla problemu. spolecznie nie ma na to zgody, zeby nowe zycie wprowadzalo co innego w zycie niz radosc.

"Moj maz plakal, patrzyl mi w oczy i mowil, ze nigdy by mnie nie zdradzil, ze nie moglby byc tak podly" a to juz Twoj problem, za kogo wyszlas za mąż... wg mnie to Ty sie puszczalas... dowod - moja zona to robila... :D:D

jak zakochany mezczyzna moze mowic ze go kusi? ale ze wzgledu na ciebie nie korzysta bueheheheh. A przegladal tak sobie buehehehehe dziewczyny przestancie sie oszukiwac same, z tego malzenstwa juz nic nie bedzie jesli faceta po trzech latach malzenstwa ciagnie do dziwek? A nie boisz sie ze taki dziwkarz przyciagnie do domu hiva lub innego trypla i pozararza ciebie i dziecko? Przeciez 1/3 tych scier ma syfa(hiv) Prawdopodobnie zawsze byl wycieruchem tylko ty bylas slepa. Pewnie od poczatku latal po wycieruchach ale tym razem go przycielas. Dla wlasnego dobra lepiej go zostaw. Oszczedzisz i sobie i dziecku klotni i bolu. Wasze zycie nie bedzie juz takie jak przedtem. A syfiasz powinien byc wsrod syfu gdzie jego miejsce czyli w burdelu a nie w domu. Zostaw go zanim bardziej cie zrani. Jesli go zotawisz bedziesz cierpiec rok moze dwa ajesli zostaniesz cale zycie w niepewnosci, bolu i strachu. A moze poprostu znajdz sobie kogos i on pomoze zostawic cie tego wkladaka.

dzieki takim jak "jestem kobietom komicznego" jest tyle zdrad i skruszonych wycieruchow. Jak mozna napisac cos w stylu robisz widly z igly, on sobie tylko poruchal jakiegos syfa buehehehehehehe durniejszej wypowiedzi dawno nie czytalam. Co to za jakas pokrecona psychicznie baba? Moze jedna z tych obslugujacych wkladakow???? dziwne, lepiej niech sie nie wypowiada bo rece opadaja na takie glupoty....Tragedia.

tego co robil pewnie sie nie dowiesz,tez tak mialem,przegladalem stronki i bylem pod czujnym okiem ale kochalem zone i nie potrzebna byla mi inna,tak maja faceci i jesli kocha ciebie to mozesz byc spokojna,

moim zdaniem nie był nigdzie

...a ja mimo wszystko jestem w stanie wyobrazić sobie, że facet zaglądał na te strony ale nie poszedł. Oczywiście tym sposobem, zachwiał Twoje zaufanie... Domyślam się, jak mozesz się teraz czuć, myślę, że jest to spotęgowane faktem, ze jestes w domu z dzieckiem...Zastanów się nad tym, co chcesz z tym zrobić. Sama piszesz "chyba zdradzona"... Niczego mu nie udowodnisz teraz, oprócz tego, że rzeczywiście wchodził na te strony. Dajcie sobie troche czasu, obserwuj, ale nie węsz...Przecież tak na prawde, w głębi serca wiesz, co zrobisz... prawda? Nie szukaj w innych potwierdzzenia, ze na pewno to zrobił, lub na pewno nie zrobił...

dokładnie...obserwuj...ale staraj się to zrobic tak zeby on o tym nie wiedzial...najlepiej jak za jakis czas bedzie myslal ze mu wierzysz...tylko nie odrazu zeby nie zacząl czegos podejrzewac..a jak spadnie jego czujnosc...no to wtedy mozesz posprawdzac, poweszyc...subtelnie oczywiscie...

He, he... Autorka wątku może się pocieszyć, że za dużo w tym temacie w Słupsku to się w internecie nie znajdzie - a ściślej mówiąc prawie nic. Słupsk to pod tym względem internetowa pustynia sto lat za murzynami. Jedyny sposób, żeby w tym mieście coś znaleźć to lokalna gazeta w wydaniu papierowym.

Zdradzona- w Słupsku jest 5 klientek na roksie. Zainwestuj w telefon albo podjedz, pokaż fotkę męża i zapytaj:) http://www.roksa.pl/lpl/anonse.php?r=panie&miasto=S%C5%82upsk to tylko 5 gosciówek, popatrz dokładnie na nie, pewnie żadna nie jest ładniejsza od Ciebie, ale pewnie żadna nie zrzędzi:)

Sex z prostytutką to nie jest zdrada. Za sex z odkurzaczem też byś go potępiala? :)

ZAPRASZAM NA DOKŁADNE WRÓŻBY. W FORMIE PYTAŃ ODPŁATNE 5ZŁ. w FORMIE OGÓLNEJ CO CIĘ CZEKA W PRZYSZŁOŚCI ODPŁATNE 7ZŁ-OBSZERNIE anna_anielaa65@wp.pl

Hej, odzywam sie po 3,5 od założenia tego topiku. W zasadzie minęło już tyle czasu,że trudno opisac to za 1 razem.Chcę tylko powiedzieć,że jednak każdego dnia zastanawiam się czy zdradził mnie czy nie? Od tego czasu w akcie zemsty to ja zdradziłam 1 raz(równo po 3 latach). Kto by pomyślał, ja , wierna,naiwna. I wiecie co nie żałuję tego wcale.Teraz spotykam się z kimś narazie na kawach, mam przyjaciela, który być może zostanie moim kochankiem.Wiem,że gdyby nie te domniemane zdrady mężą nigdy, by do tego doszło,byłabym wierna.Zmieniłam się oj i to bardzo.Nie jestem już przeźroczysta,kokietuję i znam swoją wartość.

ze sie puszczasz jak szmata. stoczylas sie zamiast wyjsc z honorem.

tak , tak ja mam siedzieć wierna w domu, życie ma mi mijać, przeciekac miedzy palcami, mąż ma wyjeżdżać w delegacje i nie wiadomo co tam robić, a ja wierna w domu, koniec, dosyć,zmieniłam się i podoba mi się to i nie żałuję

ej prawdopodobnie zdradzona- sama zniżyłaś się do jego poziomu, skoro miałaś niejednokrotne dowody zdrady to trzeba było go kopnąć w dupę. Teraz cię nie żałuję !!- stałaś się teraz zwykłą szmat*, taką o których pisałaś ,iż rzekomo z takimi cię zdradza skoro wolisz się szmacić niż zostawić męża który cię zdradza to do tego jestes jeszcze skończonym DEBILEM. Tylko dziecka szkoda bo ma rodzicow ku**iarzy !

nie zdradzaj,nie postepuj jak gowniarze. rozwiedz sie i zyj plenia zycia jak chcesz,jesli tobie odpowiada takie wlasnie krozystanie z zycia,co nawiasem mowiac jest idiotyczne,bo zycie nie polega na dawaniu dupy coraz to innym osobom.

Ja ostatnio znalazłam na kompie mojego w ulubionych link do takiej strony http://www.vixena.pl. Chyba powinnam się obawiać