chyba zdradzona, zaraz zwariuję

hmmm jakby na to nie patrzeć...zdradził czy nie ale wykazuje zainteresowanie i "ma/miał na myśli" spróbować .(od tego się zaczyna) Dowodów nie ma ale kroki w kierunku zdrady poczynił...reszta jest milczeniem. Warto jednak moim zdaniem przeprowadzić poważną rozmowę w celu uświadomienia konsekwencji i dać czas do zastanowienia się mężowi nad jego byciem w związku i do czego związek zobowiązuje. Podstawą w związku jest zaufanie...w tym przypadku zostało zachwiane. "prawdopodobnie zdradzona" nie dziwię się, że nie wiesz co robić i jesteś zaskoczona...masz sygnał i od Twojego stanowiska w rozmowie zależeć będzie Twoje dalsze życie. >tłumaczy się,że go kusi, ale nigdzie nie chodzi ze względu na mnie i dziecko, mówi,że w seksie mu nic nie brakuje, jednak jest to wynikiem naszych ostatnich częstych kłotni, ...< no broni się...usprawiedliwia...ale kłótnie akurat nic nie mają się do tego co "łazi mu po głowie". No cóż próbuje Ci wcisnąć poczucie współwiny...ech..to też dobrze o nim nie świadczy.

moim zdaniem zdradził, i bedzie to robił...jeśli teraz o tym myślał...ehhh jak ja dobrze znam te scenariusze

jak zwykle tabun kobiet, ktore najlepiej wiedza co robią faceci... oczywiscie, ze bardzo prawdopodobne jest to, ze facet sobie chcial poprzegladac tylko strony z dziwkami... chcial zobaczyc jak wyglądaja, jakie towary sa na miejscu... a przewaga stron z burdelami nad stronami z porno jest to, ze na nich ma realne kobiety, ktore realnie moze miec... to facetow kreci i wcale nie muszą planowac zdrady... dla was to niepojete? dla mnie kurwa niepojete jest, jak mozna chodzic do sklepu, tylko po to, zeby poprzymierzac ciuchy, nie majac zamiaru ich kupic... dla mnie to zachowanie chore, ale skoro kobiety tak robia to nie uwazam zaraz, ze chcą cos ze sklepu ukraść... 90% zachowan kobiet jest dla mnie nie do zrozumienia... za to autorka, z tego co widze, to jakis neurotyczny typ... histeryczka, furiatka... bądź taka dalej, a facet nawet jesli nieczego nie planuje, to was zdradzi, bo wytrzymac z takim zrzędliwym, gderającym, ciągle przytruwającym lachonem jest nie sposob...

komiczne, nie powiem, żebym to mówiła z przyjemnością, ale masz troche racji

chyba przesadzacie.. zarowno ja jak i moj maz wchodzimy na rozne strony dla doroslych a przynajmniej za siebie moge powiedziec ze nie jest to pierwszy krok do zdrady bo ogladam tylko dla przyjemnosci. Dorabianie jakiejs filozofii do przegladania stron z burdelami jest troche jakby.. dziecinne

do "chyba zdradzonej" wiesz co oznacza delegacja - szkolenie - wyjazd służbowy?? właśnie to: zwiedzanie burdeli, współczuję Ci ale zrozum ze wszystkie kobiety ktorych faceci mają takią prace sa po prostu na to skazane. I nie chodzi tu o to czy kocha czy nie kocha i jak mogł mi to zrobic, nie ma innej opcji zeby jadac z kolegami lub samemu i mając "wolne" od swojej zony nie robili podobnych świństw.NIESTETY.Nie bądzmy naiwne ze jest inaczej! znam to od męskiej strony bo pracuje znimi i wiem dobrze jak jest, i wspolczuje tym wszystkim biednym zonom ktore wierza ze moze to nieprawda, ze kazdy tylko nie moj, a jak juz dotrze dowód czarno na białym to jeszcze sie obwiniają ze to ich wina i zadręczaja myslami co zrobiły "nie tak". Kobiety jestescie milion bardziej razy wartościowsze od tych skurwysynow ktorzy na was nie zasługują i nie traćcie zycia na takie zadręczanie sie!!!

"......zaraz zwariuję z bólu" - prawidłowo,po cholerę pchasz ręce gdzie nie powinnaś????? Poza tym i kot przy jednej dziurze nie wysiedzi więc facet tym bardziej może sobie połoglądać te takie...;)

komiczne - jako kobieta sprobuje zrozumiec, ze mozna sobie ogladac dziwki tak sobie, nie chcac zdradzic (jak mozna przymierzac ciuchy bez ich kupowania nigdy nie zrozumiem i tak, nawet nie probuje;p) a ty moglbys gdybys mial na to ochote sprobowac zrozumiec, ze samo szukanie dziwek jest juz upokarzajace. naprawde nie zauwazyles, ze jak ci bylo cudownie z kobieta, to nie ogladales pornoli?

jak sie nie ma to co lubi, to sie lubi to co ma....i dlatego są z żonkami, ale jak przyjdzie co do czego zachowują się jak typowe samce. Facet oglądał sobie panienki bo mu się jako obiekt zainteresowań sexualnych znudziłaś woli coś nowego, świeżego, coś czego nie miał, nie rozumiesz tego? Choćbym nie wiem jak kochał, ale nowe....zawsze bardziej kręci, coś czego nie mógł jeszcze mieć...zakazany owoc. I nie obwiniaj o to dziewczyn, to nie one przysięgały wierność i to nie one są w związku z Twoim mężem.

No tak jak facetowi jest cudownie z kobietą to pornoli ogladał nie będzie (hm choć nie bardzo jestem przekonany :D ) ale dlatego ,że jako wzrokowiec sam się czuje jak w pornolu :D

no nie bedzie taka psychika^^

znaczy ogladac tak tak w sensie, ze nie bedzie dla napalania sie na inne, a np zeby sobie urozmaicic zycie seksualne z nia poogladac moze (mrrr...) albo z przyzwyczajenia, bo inaczej sie masturbowac juz nie umie;]

Ciagle to samo zdrada i zdrada. Jak cos podejrzewam to tez sprawdzam i to jest calkowicie normalne. Faceci (bynajmniej wiekszosc) jest takimi swiniami,ze trzeba ich kontrolowac bo sami w zyciu by sie nie przyznali. Z natury sa kurwami.

A wiem to wszystko co napisałam, bo sama jestem prostytutką. Codziennie odwiedzają mnie własnie tacy męzowie na delegacji.

Ta :D:D:D:D:D kobiety za to zaraz po zdradzie pędzą do swych rogatych menów z uśmiechem na twarzy i komunikatem na ustach ,że właśnie został rogaczem:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Jest jeszcze cos takiego jak sumienie. Mnie by zabilo. Dajcie juz spokoj z tym tematem, jak sie z kims wiaze zawsze trzeba zostawic sobie kawalek swojego zainteresowania, zycia tak w razie czego. I choc kocham jak cholera to wiem ,ze na swiecie jest pelno wspanialych ludzi i zawze mozna wyjsc z opresji calo. Jak ma sie malenstwo niestetty bedzie ciezko. Ale wtedy zaczynamy zyc tylko dla dziecka, a tego faceta tez bym kopnela. No kobieto kto szuka dziwek ot tak, w miescie gdzie akurat znajduje sie bez Ciebie.

\"Jest jeszcze cos takiego jak sumienie. Mnie by zabilo. \" najwieksza karą po zdradzie jest wlasnie do niczego sie nie przyznać... Ciebie sumienie by zabiło, dlatego zrzuciałabys ten ciezar na partnera.... po co masz sie martwic sama, niech on tez pocierpi :D:D

Poradnik dla zdradzanych i zdradzonych: http://zdrada.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php Pozdrawiam !!

do huja który sie pode mnie podszywa pracuje z takimi skurwysynami na stanowiskach i na codzien ogladam kłamstwa, zdrady, oszukiwania i usmiechy do najblizszych, telefony zatroskanych żon i milczenie kochanek,podejrzenia, kontrole,sprawdzanie,perfidnosc męzów i naiwność żon i wiesz co??? zygam tym, to jest obrzydliwe i załuje że tak wygląda ten chory swiat

hej podstaw mu jakas kolezanke ktorej on nie zna niech go zbajezy najlepiej u niej w domu i wtedy sie przekonasz...... bedzie bolało ale skoro chcesz to wiedziec na pewno ze nie twoja dupa mu w głowie , faceci tak czesto robia gdy byli zbyt krotko w zwiazku trzymani od samego poczatku, nagle im sie srubki przekrecaja , maz mojej kolezanki sie jej tłumaczył ze POTKNOŁ SIE O WŁASNA NOGAWKE, ZLECIAŁY MU SPODNIE A JAKAS LASKA WŁASNIE MYLA PODŁOGE U JEGO STUP NO I JEJ WSADZIL HEHEHE oczywiscie uwierzyła ;]

najwieksza karą po zdradzie jest wlasnie do niczego sie nie przyznać... Ciebie sumienie by zabiło, dlatego zrzuciałabys ten ciezar na partnera.... po co masz sie martwic sama, niech on tez pocierpi komiczne. uwazam inaczej. jezeli ktos jest z drugim czlowiekiem to dlatego ze ma o nim jakies wyobrazenie. jedna z podstawowych cech jest lojalnosc wyrazona miedzy innymi tym, ze nie dostarcza sie obcym osobom informacji, ktorej nie ma partner i ktora moze wplynac na zyice partnera (zdrada) trzeba uwazac partnera za desperate, by sadzic, ze bedzie chcial tkwic w zwiazku za wszelka cene i bedzie czuc ciezar, o ktorym piszesz. takim postepowaniem jakie zalecasz kieruje mysl, ze drugiej osobie zawali sie swiat gdyby miala dowiedziec sie o zdradzie lub rozstac z tym, ktory ja zdradzil. bez przesady. swiat sie nie zawali. choc nie wykluczam, ze mysle tak dlatego, ze sama nigdy nie zostalam zdradzona ani nawet zostawiona. co do przymierzanie ciuchow... dobre. ale gdzies sa te kobiety, ktorych mezowie chodza na dziwki podczas delagacji i zapytani ida w zaparte :)

ja bym tez podstawiła koleżanke....po co masz zycie marnowac na domyslanie,nawet jesli bedzie bolało to KRÓCEJ

Zaproponuj mu wykrywacz kłamstw :D:D POwiedz, że możez to na policji za grosze, dla świętego spokoju załatwić i obeserwuj jego reakcję :D

komiczne tY jak zwykle te swoje marne wypowiedzi. Widac,ze lubisz zyc w klamstwie-ja nie. Pierwsza i podstawowa rzecza byloby to,ze nie zdradzilabym swojego partnera. A jezeli sie zdradzi to trzeba byc konsekwentnym i odjsc samemu, a nie prosic op przebaczenie skoro juz tak nisko upadles(as)

trzeba byc konsekwentnym i odjsc samemu, a nie prosic op przebaczenie skoro juz tak nisko upadles(as) te reguly na delikatne psychologicznie kwestie mnie rozwalaja. kazdy zyje tak jak chce ale moim zdaniem warunkiem szacunku dla czlowieka jest informacja.

No dl Mnie byloby wstydem gdybym zdradzila swojego ukochanego a pozniej prosila,zeby mi wybaczyl. Jesli mialabym mowiac wprost puscic sie to czego oczekiwalabym od partnera to najwyzej wysmiania jak moge prosic o wybaczenie skoro tak Go potraktowalam. I co powiedziec? ze to nic nie znaczy, ze wiecej sie to nie powtorzy? przeciez nie da sie juz zaufac, bynajmniej ja bym tego nie zrobila.Albo jestesmy konsekwentni od poczatku do konca zwiazku (wiernosc) albo nie wiazemy sie z nikim tylko zyjemy tak jak chcemy i korzystamy na lewo i prawo.

odwolujesz sie do tych samych zasad co mala mi. ale te zasady sa upokarzajace. gdyby mi powiedzial moj facet, ze mnie nie zdradzi, bo wie czym jest uczucie i ma zasady to czulabym sie jakbym dostala w pysk. jezeli jest mi wierny dla zasady, z moralnosci to dla mnie to nie jest wiernosc. zdradzic i odejsc... logiczne jesli zalozysz ze wszyscy zyja w idealnych zwiazkach rodem z bajki dla malaych dziewcyznek. a ludzie powiadzani sa takze finansowo, instytucjonalnie, dziecmi... i czesto takie wiezy sa silniejsze niz uczuciowo-erotyczne

moim zdaniem mas za dużo czasu i robisz niepotrzebny teatrzyk po jaką cholerę przegladasz mu komputer? I przeliczasz kasę? mnie by to nigdy do głowy nie przyszło. Myśle, że jesli nawet poszedł do tej agencji to przecież nic takiego sie nie stało. Mężczyzni cos takiego traktuja jak sport i natychmiast o tym zapominają. A Ty robisz z igły widły.

No i o to chodzi. Ludzie nie zyja w idealnych zwiazkach poniewaz sami je psuja. Swiat bylby lepszy tylko ludzie wszystko pogarszaja. A my powinnismy starac robic go lepszym a nie godzic sie na to co sie dzieje io jeszcze pomagac w niszczeniu. Nic na to nie poradze ze mam yaka wizje. Jestem danie niech kazdy martwi sie o siebie i dba o swoja rodzine a na pewno wszyscy beda zadowoleni.

sorki za literowki, ale pisze w pospiechu