jestem glupia czy naiwna?

Kochana przejdz sie do apteki i sprawdz jaka date waznosci maja gumki ktore mozna kupic obecnie, albo nawet kup te gumki i pokaz swojemu facetowi. Jesli daty roznia sie o 2 lata to mu uwierz i przepros za podejrzenia, a jesli to sa gumki z tego roku to ojjj. Zreszta dla mnie to beznadziejnie glupi argument ze gumki leza tam od 2 lat, to co on nie sprzata w tym samochodzie czy jak?

mowia, ze zaufanie to podstawa, ze jednemu czlowiekowi ufac to tak jakby caly swiat posiadac, ze dwoje to potega chyba staje sie czlowiekiem malej wiary

nie bardzo wiem o co ci chodzi Codzienność? nie lepiej zejść kilka pięter w dół do samochodu i mieć pewność? lepiej się snuć i pidzamie abnegować? nie wiesz co się dzieje, ale snujesz scenariusze a im dłużej będziesz je snuć, tym będą czarniejsze... czego się boisz?

Nie no dziewczyny...cholera!!! Ja mam szafce prezerwatywy, leża tam od wieków i to wcałe nie oznacza ze zdradzam mojego faceta cholerea skąd taki pomysł...???? Pozatym zawsze pozostaje cieszyc się ,że cię niczym nie zarazi ( zart oczywiście) A poważnie, faceci amją rózne dziwne rzeczy, zdjęcia, ktorych zapomieli wywalic, a my robimny sceny, sms ktorrych zapomnieli skasowac a my robimy histerie, ja mysle że jak oni cos kombinują, to sie tak pilnują ,że nigdy w zyciu nic byśmy nie znalazły....a skorko znajdujemy to zwyczajnie nic istotnego.

echu pojde do samochodu jak bede wychodzila z mala na spacer, poki co u mnie pada deszcz i nie chce targac malej ze soba, a samej nie zostawie jej w domu na piec minut, ona dopiero dwa miesiace. na jednych prezerwatywach jest data waznosci 2011 rok wiec jesli sa wazne przez trzy lata to byly wyprodukowane w 2008

to o której wychodzisz na spacery z dzieckiem? o 20tej? możesz iść do samochodu bez niej - to zajmie 30 sekund a Ty będziesz wiedziec co i jak proste teraz możesz najwyżej popłakać z niepewności w poduszkę

nie pomyśl, że jestem złosliwa:-) ja bym chciała wiedziec na czym stoję - poprostu...

Faceci nigdy sie nie przyznaja i zawsze wmawiaja kobiecie, ze ma bujna wyobraznie czy tez sie nakreca. Tylko ktos niesamowicie naiwny moze komus ufac w 100%. Zastanow sie dobrze co robic, bo lepiej miec zmarnowane 2 lata niz 20. Ja tez znam takiego kochajacego mezusia, ktory jest obiektem zazdrosci wiekszosci kobiet. Szkoda tylko, ze na delegacjach regularnie zdradza zone.

echu, nie odbieram wpisow jako zlosliwosci, mieszkamy w bloku, do parkingu gdzie stoi samochod mam kawaleczek, z mala wychodze na spacery roznie, jak byly upaly to dopiero o 19. plakac nie placze, placz tu nic nie pomoze. pozdrawiam

powodzenia Codziennosc, zycze Ci zeby sie okazalo, ze Twój maz jednak mówi prawde echhh zycie...

zamiast placzu odczuwam cos innego, taka przykrosc, trudno opisac to slowami

rusz tyłek i idz sprawdz date produkcji!!!

Aguska dziekuje za dobre slowo

u mnie deszcz przestal padac, zbieram sie z mala do parku. dzieki za dotychczasowe wpisy, odezwe sie wieczorem

ale to twoj mąż jest???

wg mnie niepotrzebnie sie nakrecasz, to ze ma prezerwatywy nie znaczy wcale, ze cie zdradza.

ja kupilam gumki w tamtym tygodniu i data waznosci jest to 2012 r

brawo dla kobiet ktore radzily zostawic dwumiesieczne dziecko samo i zejsc na parking. ile dzieci musi sise jeszcze ugotowac w samochodach, czy pokaleczyc, zebyscie zrozumialy, ze za dziecko jest sie odpowiedzialnym PRZEZ CALY CZAS?

no a pozniej jak sie cos stanie to pisza gdzie byla matka????

sluchaj autorko ,czasem faceci maja tak jak w apteczce te prezerwatywy ,moze zbyt pochopnie odbierasz to ,moze pani w kiosku nie miala jak wydac drobnych to poprosil o prezerwatywy ojej no przestan moze wcale tak nie jest jak myslisz

jakby tak było, ze pani w kiosku nie miałaby wydac to przeciez by nie kłamał, ze leza juz od dawna, pozatym kupiłby sobie pewnie za te pieniadze 2 gumy do zucia. Ja msle, ze cos jest nie tak a mezczyzni zawsze sie tak tłumacza ze to my czujemy sie winne.

i co???

zdradza Cię skoro bierzesz tabletki po co mu gumy

Ja kiedyś znalazłam gumkę w kieszeni spodni mojego faceta. Ale ja mam dziwny charakter, bo mu naprawdę ufałam i po prostu z usmiechem i niby-ze złością zapytalam co one tam robią. Był autentycznie przerażony i zdziwiony i chyba przez 2 dni rozstrzygał skąd mogły się tam wziąć. Ja bylam pewna że mnie nie zdradzał i w sumie to on sobie bardziej zawracał tym głowę niż ja. Wiem jak to idiotycznie brzmi. :D ale on mnie na serio nie zdradzał, myslę że jakiś kumpel mu to podrzucił. Mój facet to był stary cap, z problemami z erekcją a z gumką nigdy nie mógł, wiec po prostu nie wierzylam w zdradę. Nawet po rozstaniu, gdy mowilismy sobie prawde - przyznał że nigdy mnie nie zdradził. Więc .... to nie zawsze oznacza zdrade.

moze tylko z tobą miał problemy z erekcją :) jakie te baby naiwne są to szok :)

codziennosc? jestes? rozmawiałas z mężem?

witajcie Kafeterianki i Kafeteriusze :) nie pisalalam dlugo bo nie moge zebrac mysli do kupy, data waznosci na tych prezerwatywach to 2011 na jednych i 2009 na drugich, daty produkcji nie ma, jest nr serii, ale mniejsza z tym nie bede dzwonic do producenta, jeszcze nie popadlam w obled. rozmowy w cztery oczy nie bylo, tylko telefoniczna, bo pan wraca jutro. te gumki byly w tej kieszeni na drzwiach kierowcy, ja nieswiadoma siegelam tam szukajac chusteczek do nosa a tu niespodzianka, nie wiem co ma w schowku, nie sprawdzalam i nie bede przegladac. zawsze uwazalam, ze kazdy nawet bedac w zwiazku ma prawo do prywatnosci i ja to szanuje, nie bede robic rewizji. to co znalazlam juz mi wystarczy. moze to brzmi smiesznie ale ja naprawde zastanawiam sie nad odejsciem, wiem, ze sobie poradze, potrafie byc sama, bo nie umiem zyc w klamstwie czy z zaklamanym czlowiekiem. nie wiem jeszcze co zrobie, poki co, wiadomo emocje, urazona duma. zaczekam do jego powrotu, chce mu spojrzec w oczy, to nie to samo co rozmowa przez telefon.

gumki ??