Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nogawka

frustracja córki alkoholika.

Polecane posty

Gość nogawka

mój ojciec, to za przeproszeniem, pojebany alkoholik. pije odkąd tylko pamiętam, co miesiąc, a jego zajebista zabawa z wódą trwa tydzień, z polotem do dwóch. zawsze jakoś to znosiłam, akceptowałam jego pijaństwo, bo kiedy zdrowie nie pozwalało mu na dalsze chlanie był takim świetnym tatusiem. teraz lat mam osiemnaście, za rok matura, a potem studia, im bliżej wyrwania się z tej patologii, tym ze mną gorzej - moja głowa to jeden wielki chaos, przypominam sobie to, co mi robił pod wpływem i co robił mojej matce. pal sześć co ze mną, martwię się o matkę - kiedy ja zmienię miejsce zamieszkania, wyjadę w cholerę i zostawię cały ten syf za sobą, ona zostanie z nim całkiem sama. będzie słuchać jego wyzwisk, patrzeć na rozwalane meble, wywalać sterty butelek po wódce i wstydzić się, bo tatuś znowu buja się po mieście czerwony jak cegła i zatacza się przy kolejnym kroku. nikt na policję nie zadzwoni, bo piątka moich wsiowych policjantów, to kumple tatusia, poklepią po pleckach, dowalą: trzymaj się stary i wrócą na komisariat. marzę, żeby zdechł pod płotem jak na pijaka przystało, żeby zdechł zanim pójdę na studia, bo świadomość matki użerającej się z nim budzi we mnie poczucie winy i zaczynam coraz poważniej zastanawiać się nad tym, czy czasem nie zrezygnować ze studiów. pomocy znikąd, nawet jej nie oczekuję, nie oczekuję komentarzy, litości, nie oczekuję niczego od nikogo, musiałam swoje frustracje wjebać w internet, żeby się pozbyć negatywnych emocji. moje życie to syf, a kiedy ojciec przestanie chlać na kolejne dwa tygodnie, będę Boga prosić o wybaczenie wszystkich słów, które wypowiedziałam. pierdolona schizofrenia, chyba mam chorobę psychiczną. dziękuję za uwagę, już mi lepiej, przynajmniej ojca nie zatłukę w napadzie agresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×