Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAleństwo2909

I co teraz... wiem żle zrobilam podpuszczając go ale jakiś obraz jego osoby mam,

Polecane posty

Gość MAleństwo2909
Widzisz Noxxxi ale wkońcu sam to napisałes.. nie szukałeś wrażeń, randek w ciemno itp.. poprostu tak wyszło, mieliście faze i tyle:(a w moim przypadku niestety ale On pefidnie umówił się na randkę w ciemno i miał zamiar nie mowić nic o tym, jeszcze sie mnie wyparł:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxi
mimo wszystko nie skreślaj go , daj mu szansę i nie przekreślaj związku z powodu takiej głupoty - porozmawiaj z nim otwarcie, powiedz jakie są twoje warunki i oczekiwania udanego związku i jeśli kolejny raz spieprzy i nie będzie się starał to go zostaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Nam nieukladalo się już bardzo dlugo.. widzisz.. było róznie.. czasem lepiej czasem gorzej.. ale ogólnie coś wisiało w powietrzu.. i nie pierwszy raz mnie zawiódł, tylko nie w tej dziedzinie:( Dużo rozmawialiśmy, mówiłam że jest mi żle, że poświęca mi za mało uwagi, żeby to zmienił, starałam się ..:( Mieliśmy też inne problemy i wiedział jak mi ciężko to wszystko poukładać.. i odwalil taką lipę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh...normalnie jak bym czytala swoja historie, ktora tez kiedys mi sie przydarzyla. Tylko w moim wypadku, bylismy ze soba dwa lata. On zapewnial ze jestesmy dla siebie stworzeni i ze kocha etc. Ja tez bylam zakochana po uszy. Pewnego dnia nakrylam go na tym ze ma konto na portalu randkowym, wiec tez nie moglam sie oprzec zeby zrobic taka prowokacje, zeby go sprawdzic. zalozylam konto i napisalam w imieniu innej kobiety...napisalam mu tam takie dyrdymały, ze jest atrakcyjnym i interesującym facetem i ze chcialabym go blizej poznac...a on odpisal. Odpisal ze sie bardzo cieszy ze do niego napisalam, ze tez chce mnie poznac i ze szuka powaznego stalego zwiazku. normalnie bylam w szoku!!! Nie ciagnelam tego juz dalej tylko zadzwonilam do niego i powiedzialam ze wiem o wszystkim. On zaczal sie tlumaczyc, ze to tylko na zarty odpisal, ze nie wie co go podkusilo, ze dostal taki mily list od kobiety i zrobilo mu sie przyjemnie ze ktos tak pisze do niego, ale ze to tylko na zarty odpisal, i ze by sie nie spotkal z nią, mimo ze odpisal jej ze chcialby sie spotkac. Powiedzial mi rowniez, ze : jak ja moglam go tak wrobic, ze mu nie ufam itd... Wypieral sie, ze to byly zarty, i ze on nic zlego nie zrobil, ze nie czuje sie winny, ze przeprasza mnie, bo wie ze mnie to zabolalo, ale mimo wszystko on nie czuje sie winny. Na poczatku chcialam wybaczyc, staralam sie uwierzyc ale ten zwiazek nie potrwal juz dlugo. Juz nie potrafilam mu ufac, kazde jego slowo odbieralam jako klamstwo, nie wierzylam w jego zapewnienia o milosci juz...coraz mniej do niego czulam. Jak raz sie na kims zawiedziesz, to potem ciezko zaufac, i nawet jak wybaczysz, to szanse ze Wasz zwiazek przetrwa są marne. Przynajmniej ja tak uwazam, bo to przezylam i wiem co czulam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Dzięki TakaKobietko, za wsparcie.. i napisze szczerze niewiem co zrobie.. wiem że jestem gotowa wybaczyć.. zapomnieć.. ale rozsądek mi podpowiada że to nie ma sensu, że On nie jest wart nawet jednej mojej łzy.. narazie On nie czuje potrzeby przeproszenia... i dobrze.. przykro mi cholernie, czuje się oszukana i zdradzona..;( I szkoda mi tych wszytskich planów, bo naprawdę go kochałam.. całym sercem.. przyjaciółka mi powiedziała że ON jest kompletnym idiotą i że nie wie czy jeszcze spotka na Swojej drodze kobietę która tak Go pokocha i odda mu się bez reszty.. powierzy caly świat.. będzie wierna i czula..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...\"zaczepaiałam\" przez gg znajomych, nawet mężów moich koleżanek - prosiły mnie o to, bo mam \"gadane\" i prawie wszyscy okazywali zainteresowanie. Nie zaczepiałam ordynarnie, tylko niby pomyłkowo... np. że to ja jestem tą Ewą, której ma załatwić część do samochodui że w tej sprawie rozmawiał z nim Marek... I panowie od razu chcięli mi załatwiać części, nosić meble, leczyć pieska, wbijać gwoździe. Moje koleżanki twierdziły, że \"ich\" panowie nie kwapią się do pomocy, a tu proszę :( A jeden taki to nawet chciał bym zwolniła się z pracy i on też się zwolni i umówił się w pobliżu swojego domu (wiem bo bywałam u tej koleżanki). Nie wiem... czy chciał mnie przelecieć w małżeńskim łóżku. Nie powiedziałam jej o tym i w sumie straciłam ją trochę, już nie lubię do niej wpadać, by nie natknąć się na tego bardzo szarmanckiego i potulnego mężusia nie robię już tego, ale wnioski są smutne, panowie dają się błyskawicznie \"skusić\". I nie jest pocieszeniem, że nowe pociąga, a \"starą\" żonę, dziewczynę kocha i OGÓLNIE jest jej wierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam o tym z moim lubym... i on niestety... powiedział coś podobnego do wypowiedzi noxxxi ... że tak "działa" męski mózg, że mogą kochać, ale dadzą się podpuścić... dla rozmowy... dla kawy...a jeżeli będzie seks, to dla niektórych też dobrze... i co najważniejsze, że mogą iść do łóżka z pierwszą lepszą nieznajomą, która da się do łóżka zaciągnąć....dało mi to do myślenia! Nie martwię się o związek, bo wydaje mi się, że luby wie... co myślę o tym "innym" mózgu u facetów... i wie , że ja w to nie wierzę i nie wybaczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki! Bardzo dobrze Cię rozumiem,tylko,że ja swojego nie sprawdzam w ten sposób.Nie wiem co mam Ci poradzić:(Widać on od jakiegoś czasu był pewnien,że nie chce tego ciągnąć,a widać nie miał odwagi wprost z Tobą zerwać.Musisz się teraz czymś zająć,może wyjechać dokądś,choćby do koleżanki,której będziesz mogła się wygadać,chociaż na kilka dni.Życzę Ci wszystkiego dobrego,obyś spotkała za jakiś czas,kiedy ból minie mężczyznę,który Cię doceni,pokocha,który będzie Cię szanował,poświęcał Ci czas. Trzymaj się i pamiętaj,że kiedy jedne drzwi się zamykają,otwierają się inne. Głowa do góry,powiedz sobie,że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Pozdrawiam i przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Przemyślałam to wszystko i wiem jedno.. Bardzo Go kocham ale ten związek nie ma sensu.. dawał mi sygnały że mnie nie kocha, próbował uwolnić się odemnie, a ja mu się sama narzucałam.. płakalam mowiłam że już będzie dobrze, że wszystko wybaczam.. i ciągnełam to dalej.. kochałam.. a on się dusił.. zniszczylam taką piękną miłość... bo on mnie już nie kochal.. dlatego nie mial czasu.. bo niechciał go mieć dla mnie.. tylko niepotrafił odeść jak widział jak mi na nim zależy, jak go kocham.. był w trudnej sytuacji 5 lat to nie mało.. on wiedział że już niechce ale niechciał mnie ranić jeszcze bardziej..:(i tak byliśmy dalej razem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestes jesli myslisz
ze to TY zniszczylas do zniszczenia trzeba czegos wiecej jesli facet widzial, ze cos niszczysz mogl przeciwdzialac wolal dac sie wyrywac - teraz bedziesz miala face obwiniania siebie - byle sie szybko skonczyla a potem wyjdziesz na prosta poplacz i bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Już się wyplakaalm.. podusia cala mokra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja będąc w związku ani razu nie wyparłam się, że mam chłopaka, a jak szłam ze znajomym na kawę to mój chłopak dobrze o tym wiedział i nie okłamywałam go, ani on mnie. Jak facet ukrywa to, że ma dziewczynę to oznacza tylko jedno. Związek partnerski to taki, gdzie nie ograniczamy drugiej osoby, ani sami nie pozwalamy się ograniczać, ale kłamstwo w związku jest niedopuszczalne. Nie wiem, czy powinnaś zakończyć ten związek, ale na pewno nie powinnaś wyciągać ręki pierwsza. Jeśli to zrobisz, to dasz mu wyraźny sygnał przyzwolenia na takie zachowanie i będzie wiedział, że właściwie to może z Tobą zrobić wszystko, bo i tak nie zareagujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim! Przypomniał mi się film "Naga prawda o miłości" (polecam). Bohaterka jest niemal w identycznej sytuacji jak autorka topiku. Ale ona ciągnie to dalej, podając się za nieznajomą... Moim zdaniem, jesteś usprawiedliwiona i nie możesz mieć do siebie pretensji, że źle zrobiłaś. Źle zrobiłaby kobieta, która robi to dla zabawy, a jest z mężczyzną, który ją szanuje i nie daje powodów aby myślała, że ją zdradza. Na Twoim miejscu zrobiłabym to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość progetta.
Malenstwo, wiem, ze Ci ciezko, ale pomysl, ze dzieki temu podstepowi nie polelnilas bledu i nie wyszlas za niego! Faceci niestety potrafia ozenic sie z kobieta mimo iz jej nie kochaja i juz na przyjeciu weselnym flirtowac z innymi babami:O NIe mysl o tych latach jako o zmarnowanym czasie. I nie wracaj do niego! Jestes na pewno mloda i masz szanse spotkac kogos, kto Cie naprawde pokocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietko nie martw sie
Tak ciezko jest doradzac rozstanie, ale moja opinia jest taka,ze umowilabym sie z nim i podziekowala za 5 lat pieknego zycia i tak zjebane zakonczenie. (przepraszam za wyrazenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupijej
Dziewczyno,oczywiście,że to nie Twoja wina! Nie myśl tak! Cokolwiek byś zrobiła,gdyby Cię kochał to dbałby o Ciebie i nie kombinował:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyfra8
ja tez tak uwaza.,naparawde olej goscia i kij mu w dupe.faceci sa tacy bo my im pozwalamy byc takimi.czuja sie z abardzo pewnie.olej go a zobaczysz ze nie pzolauejsz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej gonie jest niczego wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tak samo
4,5 roku w zwiąku,tylko że ja nie podpuściłam,poprostu pewnego dnia dotarło do mnie że mnie oszukuje,nigdy go nie ograniczalam,nawet nie pytałam kto dzwonił,no nie mam podejżliwego charakteru i kiedy odeszłam nagle wszystkim rozwiązały się języki,że tej koleżance coś proponował z tamtą spał itd itp,a z miesiąc po rozstaniu okazało się że taka jedna jest z nim w ciąży,od ręki mi wątpliwości przeszły,tylko jeszcze jedna rada,jeżeli go zostawisz,chociaż nie namawiam,daj sobie czas porandkuj poznaj różnych facetów,ja od razu rzuciłam się w ramiona nowego faceta,tak było idealnie,ale nie jest,a teraz jest już za późno bo od 2,5 roku jest moim mężem i jestem wściekła bo gdyby tamten mnie tak nie olewał to bym się tak łatwo na słodkie słówka nie złapała,no cóż mądram po szkodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Nieodzywa się dalej.. moje teoria się potwierdziła:( Jacy faceci mogą być wstrętni, szok.. jak tak można postąpić.. jak można w ten sposób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie to bym się nie zdziwiła, gdyby teraz przez jakiś czas cieszył się wolnością, szalał, szukał jakichś chętnych na dyskotekach, a po paru tygodniach/miesiącach jak nic nie znajdzie, a rodzina będzie suszyć głowę, że miał przecież taką fajną dziewczynę, zadzwoni do Ciebie i łaskawie wybaczy, to co mu zrobiłaś :classic_cool: znam takie "przypadki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez to zrobiłam
tyle, że ja jestem z tym człowiekiem 19 lat :( Wiem, że to perfidny sposób ale za to jaki skuteczny :( Okazało się, że 19 lat życia poświęciłam kompletnemu debilowi, który dla chwili seksu z nieznajomą jest w stanie zrujnować 15 letnie małżeństwo.... porażka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z zasadą "wysłucha obydwu stron" chciałbym poczytac co partnerzy tych kobiet, ktore są takie mundre i taki sobie sposob testowania partnera znalazły, mieliby do powiedzenia na temat ich związków :D pewnie moznaby sie wiele dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez to zrobiłam
może i masz rację każdy kij ma 2 końce nie mówię, że w moim małżeństwie było "miodowo" , ale bez przesady! umawiać się na seks bez zobowiązań z kobietą "poznaną" 3 dni wcześniej na GG dyskwalifikuje go jako faceta ... a w wtym samym czasie pisze do mnie: kochanie, skarbie, koteczku ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Seks w tym wypadku napewno w gre niewchodził.. tzn. na tym spotkaniu..ale może po tej kawie byla by następna i następna.. a ja bym siedziała jak głupia gęś w domu i wierzyla że On ciężko pracuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez to zrobiłam
Mój mąż zawsze uchodził w towarzystwie za wzór cnót, po prostu chodzący ideał. Aż nagle zaczęły do mnie dochodzić słuchy że ten ideał jest ideałem tylko w moim towarzystwie. No to sprawdziłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"umawiać się na seks bez zobowiązań z kobietą "poznaną" 3 dni wcześniej na GG dyskwalifikuje go jako faceta ... " czy doszłoby do seksu tego nie wiesz... faceci czesto sie wycofuja w ostatniej chwili... ale wyłączajac totalnych skurwieli, to nad tym by facet poszukal sobie dupy na zewnątrz, pracuje zwykle kobieta... uwazacie, ze facet nie potrzebuje czulosci, komplementów, ze to niewzruszalna skała... a na dodatek lubicie "dopingować" faceta ciągłymi narzekaniami i udowadnianiem mu jaki jest do dupy.... po czym zjawia sie kobieta, ktora zachowuje sie odrotnie niz wy... i facet płynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Heheeh, tylko że ja zawsze mówiłam że jest świetny, chwaliłam za byle co.. bylam czuła i ciepła:)nie ma na to recepty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×