Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nini 456

wasz sposób na teściową

Polecane posty

Gość nini 456

co robicie albo co mówicie jak wasza teściowa się wtrąca, poniża was dogaduje albo jes dla was chytra, mimo ze jestescie w ciazy a cieżaranym sie nie odmawia, mimo to nie potrafi ugościć, wszystko wpycha synusiowi az by sie wstydziła jak reagowac? mówić coś czy olać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa traktuje mnie jak inkubator. Doslownie. Jesteśmy razem z moim mężem 6 lat, a tylko teraz kiedy jestem w ciaży jest w miarę ok. Kiedy zaczyna się wtrącać, bo ona rdzila i ona wie lepiej jest zaraz krotka piłka z mojej strony i koniec rozmowy. Ja radziłabym Ci teściową traktowac dokładnie tak samo jak ona Ciebie. a co w ogole na to twój maż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie czasmi moja drażni ale to nie jest jej wina. Jest dla mnie ogólnie miła. A ja wogóle nie polecam odgryzać sie w złośliwy sposób, tylko odpowiadać jej z pełnym uśmiechem na ustach. Pozatym najlepsze jest ograniczenie kontaktów. Skoro nie trawisz jej to sie z nią nie spotykaj. Jesteś dorosła nie musisz być pod jej nadzorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam swój sposób
jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam;) naprawdę niezawodny sposób więc polecam:D oczywiście moja teściowa tak czy siak i tak wszystko wie NAJLEPIEJ:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
Artigiana mój mąż wszystko wie, wie że ona jest głupia i mnie nie lubi powiem ci że jemu jest wstyd za matkę on jest inny jest szczery nie chytry, spokojny, nie potrafi komuś powiedzieć nic obrażliwego, także nawet jej nie powie odwal się od żony, pepowinę juz odcioł bo się przekonał co do niej że ciągle chciała nas rozwalić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
Julii ja się od niej odciełam nie odbieram jej telefonów nawet wyłączam, bo wielce się pyta o moje zdrowie a tak tylko ino od oka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to i tak źle ze w takiej sytuacji nie potrafi stanąć w Twojej obronie. wiem że puszczanie tego mimo uszu z Twojej strony to problem bo sama tak nie umiem. u mnie jedynym sposobem było wystawianie pazurów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
Artigiana własnie ja oczekuję że powie jej do słuchu ale on sie jej chyba boi albo chodzi oto ze bedzie moze kiedys potrzebował jej pomocy bo różnie bywa, ja wiem że matka to zawsze matka dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ty jesteś też jego rodziną! To ona Cię jak ścierę traktuje a on się boi jej zwrocić uwage?! Skandal kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam swój sposób
mój mąż na szczęście nie jest ani głupi ani ślepy i nie pozwoli by teściowa poniżała mnie czy obrażała:) sam się też śmieje z jej głupich teorii, bo co się okazuje? mamusia mojego męża wszystko wie lepiej nawet od lekarza czy położnej więc jak tu się z niej nie śmiać?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest tak że nie spędzam z teściową dużo czasu i dlatego żyjemy w zgodzie. Ona zrozumiała że ja mam teraz własne życie i czasem zadzwoni, zaprosi do siebie, czasem przyjdzie. NIe musicie sie często widywać, wystarczy sporadycznie na 2 godzinki ijest git. Bo od nadmiaru boli głowa. Też jak spędzałam z nią więcej czasu mnie drażniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja niby się uśmiecha i jest miła, ale to pozoranctwo :) Wiem, że mnie obsmarowuje przed swoją rodziną. Ostatnio na tapecie jest rozgadywanie że mam w domu nieporządek (no, pod kątem prostym wszystko nie jest, ale też jakiegoś bałaganu nie ma - mam dziecko 8 miesięczne i drugiego niemowlaka w postaci męża, chodzę do pracy, uwijam się jak w ukropie, więcej z siebie dać nie mogę i tyle) i że ostatnio kazałam jej umyć ręce i ściągnąć buty jak do nas przyszła (jak zwykle bez zapowiedzi, ale nieważne). W ogóle to śmiać mi się chciało po tym jak obsmarowywała jakieś drobiazgi nieporządkowe u mnie podczas gdy sama pokazała swoją "dbałość o higienę i czystość" poprzez niemycie rąk i papranie zabłoconymi często butami podłogi przez 7 miesięcy przychodzenia, mimo moich "dyskretnych aluzji". Aż w końcu się zebrałam w sobie i powiedziałam prosto z mostu, że dziecko raczkuje i jak wejdzie w butach do chałupy to tak jakby dawała je małej do polizania. Ehhh... A wszystko się wydaje w ten sposób, że rodzina do której ona mnie obgaduje jest niezbyt rozgarnięta i zawsze coś pacną w rozmowie ze mną, co wskazuje jednoznacznie na to że to teściowa mamlała jęzorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
on nawet nie ciągnie żeby ją odwiedzać i robi tak żeby niemieć czasu dla niej mimo ze ta chce odwiedzin, jest po mojej stronie tylko nie otwarcie.ostatnio powiedziałam ze jakby ona sie dowiedziała ile godzin ty pracujesz to by mnie jeszcze bardziej znienawidziła a on- to niech spierdala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sytuacja jest grsza troszkę bo moja teściowa to potwór. Juz nan iejednym topiku o tym pisałam i dziewczyny z "podziwu wyjśc nie mogły" i szczerze współczuły. Zawsze była przeciwko nam z reszta przeciwko własnemu synoi a mojemu męzowi również. Teraz interesuje się nami tylko ze względu na moją ciążę ale i z tym jest mnóstwo problemow bo zażądała by; - Chrzciny połaczone z naszym ślubem kościelnym mają byc w boże Narodzenie i chrzestni z rodziny (ślubu absolutnie nie bedzie bo cywilny nam na razie wystarcza, już dawno zdecydowaliśmy że chrzciny w styczniu, a chrzestni to nasi przyjaciele) - ona musi wiedzieć gdzie ja rodze bo pójdzie do lekarza i załatwi mi szczepionkę zebym ine miała depresji poporodowej (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) I najlepsze; - mam zażadać cesarskiego cięcia BEZ ZNIECZULENIA bo to źle na dziecko wpłynie No to z takich humorystycznych sytuacji. W ogóle to mysli tylko o sobie, jej się wydaje ze pomaga a tak na prawdę tylko mi roboty dodaje. A spróbowałby się jej ktoś sprzeciwić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepszy sposób,nie podejmować tematu;),ewentualnie przytakiwać,a robić po swojemu i .....ograniczyc kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nini u nas jest to samo. Mąż czesto telefonów nie odbiera, albo klamie że nas w domu nie ma żeby nie musieć się z własną matką widywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz że jest przeciwko tobie a piszesz że chce ci pomóc żebyś nie miała depresji...Ja wam mówie: Ograniczony kontakt i wpuszczać jednym uchem a drugim wypuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
TO PRZYKRE PRADA?ale własnie same sobie tak namościły ze jej nawet syn nie lubi. żebyśmy my nie były takimi teściowymi, ja sie o to modlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana --- trzeba bylo jej powiedziec zeby bez znieczulenia sobie mozg wymienila :-( ja naszczescie nie mam jakis tam problemow , kilka razy cos tam mowila ale przycielam jej i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
bo to jest tak że teściowe są niby miłe ze jak to one nie dbają o nas a zwłaszcza się popisują przy obcych i przy synu a i tak wychodzi szydło z worka przy najbliższej okazji ze to tylko gadanie głupie bo życzy nam wszystkiego najgorszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to chyba będe zła teściową bo matka o synka zazdrosna jest niestety. A jamam tylko jednego więc chyba będę zazdrosna hehehe ;) żartuje oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julli zastanów się nad sensem tego.! Co to ma w ogóle znaczyć że ona żąda!?Szczepionka przeciw depresji? Jaja sobie robisz? Olawd - ja jej między innymi wtedy powiedziałam żeby sobie sama dała wszystko poprzecinać i jak jej się bedzie podobalo to sie zastanowię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini 456
ja tez chce miec jedno i dlatego własnie jak bedzie syn może to postaram się byc neutralna nie wtrącac się itd. bo to szkodzi takie docinanie, pokazywanie kto tu rządzi i wogóle, niepotrzebne to wcale a wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam swój sposób
moja też od początku była nam przeciwna i ta kobieta właściwie nie wie sama dlaczego:O to jakie bzdury wymyślała na mój temat i na temat mojej rodziny, nawet wcześniej jej nie znając, to nawet w najśmielszych wyobrażeniach nie mogłabym sobie własnei wyobrazić:O trzeba być chorym żeby takie rzeczy wymyślać:O i żeby tak kogoś nienawidzić??? a my jesteśmy ze sobą (z moim mężem) i zawsze będziemy:D w końcu to chyba do niej dotarło i stwierdziła, że jednak lepiej żyć w zgodzie i robić chociaż pozory, bo znam ją doskonale i wiem, że to są pozory - nie wierzę, że ktoś może się tak zmienić po tylu latach:O ale te jej mądrości na każdej płaszczyźnie życia...:O jakbyście posłuchały, to można paść trupem... ze śmiechu oczywiście:D nie znam drugiej takiej osoby jak ona, która miałaby do powiedzenia ZAWSZE i na KAŻDY TEMAT:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to że ona może chce dobrze ale nie umie obrać to w słowa albo źle sie do tego zabiera.Wiesz ciężko jest walczyć z teściową dlatego najlepiej postarać sie o rozjem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bastkelbalschlger

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiecie to jest przykre bo skoro kochamy jej syna i jej syn jest szczesliwy to czemu jest taka franca? najlepsza tesciowa to taka na 102 -- 100metrow za domem i 2 metry pod ziemia :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nini tylko że czasami nie da się nie wtrącać czy nie docinać...np jak ci ktoś w twoim własnym domu bez pozwolenia bierze się za przestawianie mebli bo mu się nie podoba....albo jak od przyjaciółki w USC dowiadujesz się Ci teściowa probowala ślub cywilny uniewaznić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×