Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moca tse-tse

mądra koleżanka pilnie poszukiwana

Polecane posty

Jakie macie plany na długi weekend majowy? Ja jeszcze nie wiem ale marzy mi się wypad w jakieś fajne miejsce, w większym gronie, są chętni? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywałam tu i tam :) Ale tak naprawdę wsiąknęłam w pracę, szkolenia, kolejne studia... Trochę też sobie pochorowałam, ale o tym nie warto wspominać :) Ogólnie jakoś żyję, cieszę się wiosną, wkurzam na ceny mieszkań i bardzo wkurzam z racji PMSu :) A co tam u Ciebie Polu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pitaya 🌼 Już myślisz o weekendzie majowym? :) Ja wiem na pewno - urlopu dużo nie dostanę... :( A wyjechałoby się gdzieś przed siebie... oj wyjechało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miałam urlopu od tak dawna, że już o niczym innym nie potrafię myśleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy poniedziałku :) Chyba zaczynam odczuwać wiosenne przesilenie... Strasznie ciężko mi się wstawało, choć zazwyczaj nie mam z tym problemu... Oby do świąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Witam Laski :) Na razie czas mnie straszliwie goni, ale obiecuję, że jeszcze przed świętami się odezwę. Ściskam Was mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Dodając skrzydła marzeniom...pozwalamy duszy przymykać na chwilę oczy, zabierając ją do gwiazd....pozwalamy na rozmowy z księżycem o tym...i siamtym....a nawet urządzamy sobie pogaduchy....to z serduchem....to z rozsądkiem....i pytamy, które pierwsze powie, że czas wracać na ziemię....bo przecież wszystko ma swoje miejsce i swój czas....nawet marzenia....tylko muzyka, będzie wiecznie grała w duszy... Witam Moje Drogie Panie :) Tekst powyżej niestety nie jest mój :( , znalazłam go w necie jako komentarz do piosenki i tak mi przypadł do gustu,że postanowiłam go Wam zadedykowac ;), mam tylko nadzieję, że jego autorka nie będzie miała nic przeciwko... Moje kochane miałam się odezwac przed świętami, ale niestety nie znalazłam czasu, wybaczcie... Mosca co u mnie? W zasadzie to nic nowego i ciekawego niestety, a może i stety; wciąż tęsknię za czymś pewnym, stałym i stabilnym, ale ze sporą dawką pozytywnego szaleństwa. Czyli zapewne za czymś niedoścignionym lub niemożliwym...choc tak naprawdę kto wie...w końcu najfajniejsze rzeczy zjawiają się, gdy odpuścimy i najmniej się ich spodziewamy... Zbojkotowałam święta w tym roku, nie odpisałam nawet na życzenia, no poza jednym wyjątkiem ;P, ale na razie za wcześnie o tym pisac ;) porządków nie było, gotowania i pieczenia też nie, szczególnej a precyzując żadnej refleksji również nie...Zrobiłam sobie w tym roku wolne, mogłabym jeszcze dołączyc do tego jakąś dietę, ale nie potrafię :( A teraz sobie siedzę w łóżeczku i słucham fajnej muzyki, szkoda, że nie mam nic do czytania :( I wszystko byłoby ok, gdyby nie pogoda za oknem, bo o ile teraz mi nie przeszkadza; co więcej nastrojowa muzyka i deszcz idą u mnie w parze, o tyle gdy jutro będę musiała wyjśc rano do pracy już taka zadowolona nie będę :( Przestaję już przynudzac i życzę Wam drogie kobietki pięknych, bajecznych snów 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Moje Drogie Panie 🌼 wychodzic z ukrycia, gdzie się podziewacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polu 🌼 Oczywiście fragment, że za wcześnie o tym pisać, zaciekawił mnie najbardziej :) ;) Podobnie jak Ty zbojkotowałam święta. Upiekłam tylko jabłecznik, wszystko z wierzchu ogarnęłam i oddałam się błogiemu leniuchowaniu. Książka, muzyczka, winko i ja ;) No dobrze, w niedzielę to błogie lenistwo dzieliłam z kimś jeszcze, ale zupełnie mi nie przeszkadzał ;) Ostatnio staram się nie narzekać ;) Choć czasem, gdy spoglądam w lustro i widzę jednak upływający czas - mam coraz więcej zmarszczek mimicznych :( zdarza mi się podsumować to i owo i raczej na to owo ponarzekać. Człowiek to jednak taka istota, która zawsze będzie skupiać się na tym, czego mu brak, a nie na tym, co posiada ;) Ale pracuję nad tym :) Teraz też pracuję nad własnym M, acz droga do niego daaaaaaleka... Tak ze 40 lat chyba... Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Dziewczyny najpierw zjadłam obiad, zaraz później szarlotkę z lodami a teraz wpierdzielam czekoladę...A tyle sobie obiecywałam, że kończę ze słodyczami...ehh ja się chyba już nie zmienię :( Ratunku!!! Nawtykajcie mi proszę!!!! Mosca 😍 Wiesz co ja robiłam w 2-gi dzień świąt? Czytałam nasze archiwalne wpisy i tak mi się ciepło na serduchu zrobiło ;) Stęskniłam się za tymi naszymi pogaduchami 🌼 Szkoda, że dziewczyny gdzieś się zaszyły, może je wywołam ;) A co do tego mojego, że za wcześnie jeszcze pisac...;) no to rzeczywiście jeszcze nie ma o czym, ale jak sytuacja ulegnie zmianie, na pewno dam znac ;) ;) Co nie znaczy oczywiście, że przez te parę czy kilkanaście miesięcy jak mnie tu nie było, nic się w tej materii nie działo ;) Oj działo ;) Poznałam absolutnie cudownego faceta, spędziłam z nim cudowne chwile; kino, teatr, restauracje, knajpki, romantyczne spacerki, cudowny urlop w słonecznej Grecji, a po tym cudownym urlopie się okazało, że mój cudowny mężczyzna.....ma żonę i dwójkę dzieci.... reszta bez komentarza.... Później poznałam kolejnego faceta, tyle, że ten nadawał się tylko do łóżka a nie do życia, zresztą wcale tego nie ukrywał.... teraz pojawił się ktoś trzeci, kompletnie różny od swoich poprzedników i cóż, czekam na rozwój wypadków ;) Nie liczę na cud, na wielką miłośc też prawdę mówiąc nie, mój tykający zegar biologiczny nie robi na mnie już żadnego wrażenia,chyba się starzeję :( Liczę natomiast na coś fajnego i biorę od jakiegoś czasu to, co mi życie daje. To tyle ode mnie na razie Trzymajcie się cieplutko dziewczyny ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Mosca co do zmarszczek to mam to samo :( głowa do góry, idzie wiosna, coś poradzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polu ❤️ O zegarze tykającym nie rozmawiajmy. Mój chyba już przestał tykać. Albo i nigdy nie tykał, bo jakoś specjalnego parcia na posiadanie dzieci nie czułam. Nie rozczula mnie widok niemowląt, nie zazdroszczę koleżankom w ciąży. Nie mówię, że absolutnie nigdy dzieci. Jak sie uda to będę je mieć, jak nie to trudno :) Zawsze chciałam trójkę, lecz zwyczajnie mnie na to nie będzie stać... A nie jestem wyznawczynią teorii, że jak Bóg dał, to i da wychować. Wg mnie to skrajna nieodpowiedzialność. Ten Twój facet z dwójką dzieci i żoną... szkoda słów. Też mi się kiedyś zdarzyła podobna sytuacja. Nie rozumiem, co kieruje takimi typami i z czego to wynika. Nie wiem też, jak powinno się zachować, aby było dobrze. Poinformować żonę, czy lepiej się nie wtrącać? Trudna sprawa. Ja chyba wolałabym wiedzieć, gdybym była taką zdradzaną żoną... Tylko czy bym uwierzyła kochając szaleńczo swego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Mosca 🌼 Nie chcę już wracac do tej historii, bo szkoda słów!!!! Żona szaleńczo zakochana, postanowiłam się nie mieszac, bo co miałam zrobic? dokopac jej? Okazało się, że są ludzie, którzy mają pojemne serca i potrafią kochac kilka kobiet jednocześnie :( Co do zegara pocieszyłaś mnie kobieto, bo mam dokładnie tak samo ;) Co będzie dalej? Nie wiem, ale wcale mnie to nie martwi 🌼 Wspomniałaś o własnym M; ja już nawet o tym nie marzę, nie mam zdolności kredytowej i nic nie wskazuje, żebym ją miała miec w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat :( Ale popadac w depresję z tego powodu też nie zamierzam, bo co to da? Wiesz na co mam ochotę? Na jakąś fajną imprezę w fajnym towarzystwie i to da się zrobic. Tyle, że dopiero za tydz. bo mi się ludzie porozjeżdzali na studia, albo pracują, dlatego dziś i jutro odpada. A tak w ogóle dalej się siłuję, poszłam na basen i zbieram wiosennie kasę na kosmetyczkę. Co prawda czarno to widzę, bo odkładam od grudnia z bardzo marnym skutkiem :( a potrzebuję co najmniej 2 swoje pensje :( ale nadziei jeszcze nie straciłam. Mam ochotę na cellulogię i kilka mikrodermabrazji....Zobaczymy co z tych moich planów ostatecznie wyjdzie. Interesuje mnie też,oczywiście zamiast mikrodermabrazji, pilling chemiczny, ale zupełnie nie mam pojęcia z czym się to je i ile kosztuje. Może któraś z pań ma jakieś doświadczenia w tej materii? Z góry dziękuję za wszelkie informacje 🌼 A teraz zmykam do sterty prasowania :( Do poklikania i miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Dziecino chyba pomyliłaś topic... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×