Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moca tse-tse

mądra koleżanka pilnie poszukiwana

Polecane posty

Gość duża hela
Bezpolotu, te maile do dziewczyn to jutro z pracy prześle bo w domu wchodze na poczte przez strone www i nie wiem jak to dac zeby wyszło przeslij dalej... tępota eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Oczywieście przebiśnieg i to nie raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Cos Wam opiszę, wtedy miałam nascie lat i miałam przyjaciółki od serca .. aż trzy... Poznałam chłopaka było fajnie znajomośc się rozwijała Poszłam na impreze do jednej znajomej, gdzie był taki koles co się we mnie podkochiwał... Alkohol, itp zaczelismy sie całowac... Ale zaznaczam że nic poza tym, oczywiście na drugo dzień zwierzyłam się przyjaciółkom, na trzeci dzień mój chłopak juz wszystko wiedział....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradził, jak zdradził... Moja przyjaciółka od 15 lat odwróciła się ode mnie w sytuacji, kiedy bardzo jej potrzebowałam. Dziś jesteśmy tylko koleżankami. Wybaczyłam, ale nie zapomniałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
No cóż czułam sie wtedy okropnie, chłopak na szczęście dał się przeprosic... na "przyjaciółki" smiertelnie sie obraziłam , potem mi co prawda przeszło ale od tamtej pory to już były moje tylko kolezanki.. nie zwierzyłam sie im później już z niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Dobranoc przebiśnieg, nie smęcisz, a nawet jakbyś smęciła to my od tego jesteśmy tu między innymi żeby czytac Twoje smęcenia i juz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przebiśnieg, nie chcesz z siebie wyrzucić? Tutaj albo na maila? To zawsze pomaga. Wiecie, co zauważyłam? Jak długo noszę coś w sobie, co mnie gryzie, to później odbija się na moim zdrowiu i np. mam katar, gardło mnie boli. Teraz też jakbym czuła zbliżające się przeziębienie. Więc chyba pójdę się położyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Ja tez Laseczki muszę już spadac; Przebiśnieg Mosca ma rację, Hela też...! Buzi buzi i dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Mosca nie połozyć tylko pisz co Ci leży na żołądku, bo jak zachorujesz bedziemy Cie miec na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Dobranoc Bezpolotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sie rocznica rozstania zbliża... I tyle :O Chociaż w sumie psychicznie nieźle się trzymam... Dobrej nocy Kochane ❤️ 🌼 Fajne, że jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Dobrej nocy Mosca, kurcze że Ty takie rzeczy pamiętasz .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
No to jak wszystkie już chrapiecie smacznie to nie pozostaje mi nic innego jak tez rzucić sie w objecia morfeusza.... pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w prawdzie nie chrapie jeszcze ale czasem musze z doskoku pisac, bo trzeba kilka rzeczy zrobic :) Przebisnieg, ja na \"przyjaciolkach\" zawiodlam sie trzy razy,tzn. mialam trzy i na trzech sie zawiodlam. Ale nic to, przeszlo, bylo i minelo. Dzis nawet nie mam kontaktu. Wzgledem przyjazni jestem ekstremalnie powalona. Jestem albo lojalna na smierc i zycie albo po prostu nie mam przyjaciol. Jesli jestem czyims przyjacielem jestem wierna bardziej od psa (zdarza sie, ze pies gryzie pana a ja nie :D ).Lojalnosc cenie ponad wszystko i jesli przyjaciel przestaje byc lojalny, dla mnie rowna sie z tym, ze taki czlowiek nie moze byc nawet moim znajomym. Po prostu staram sie byc w zdrowym otoczeniu i chyba tez dlatego nie mam zadnej kolezanki. Jesli chodzi o kolezanki, to owszem moga byc i to jest jasne dla mnie,ze kolezanka jest kolezanka ale gdy w gre wchodzi przyjazn, to juz nie to samo. Mnie moze zawiesc kolezanka i jej wybacze ale przyjacielowi-nigdy, choc mowi sie, ze wlasnie przyjacielowi wybacza sie wiecej...Nie prawda...kolezance wybacze wiecej, bo jest moja kolezanka po prostu ale jesli jest przyjaciel i przyjaciel mnie zawodzi...tego nie rozumiem wlasnie, jak przyjaciel moze zawiesc??? I to nie tyczy sie tylko drugiej strony jako przyjaciela ale mnie rowniez, bo jak przyjazn to przyjazn i nie ma \"ze kot kury bzyka...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
koffane gwiazdy:D obrobie się i za chwilkę wystosuję pismo przewodnie do Was :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
ciagnac dalszy tok rozmowy mam przyjaciolke z lat szkolnych z ktora kontakt sie urwal bo przprowadzila sie do innego miasta ale odnowilysmy kontakty ijest w sumie ok,ale jej jedyny temat do rozmowy to dziecko i meblowanie domu,pisze do mnie prawie codziennie z zappytaniem co u mnie slychac wiec odpisuje ze jest ok,bo nie chce wspolczucia od innych przez to co przechodze,ale kiedys mialam gorszy dzien i napisalm jej o tym co przezywam ( o rozwodzie) chyba przez tydzien nie pisala nic pozniej znowu pytanie co u mnie slychac ? no kurcze........😠 napisalam jej o sobie bo jako przyjaciolka od zerowki razem sie trzymmamy myslalm ze napisze chociaz - nie lam sie dasz rade! zlala mnie totalnie i teez wyczuwam jakis dystans miedzy nami, powiem wam ze nie nawidze u ludzi jezeli jest ktos nie lojalny!nie dotrzymuje slowa! miedzy nami w malzenstwie dochodzilo do klotni strasznych bo np. byl temat ze jutro jedziemy np. do IKEI to ja ok obiadek szybciutko ,wyszykowana a on mowi ze nie jedzie bo sie jemu nie chce,czy idziemy na imieniny prawie wychodzimy a on nie bo zle sie spojrzalam na niego i on nie pojdzie u mnie slowo jest drozsze od pieniedzy!i to jest bardzo wazne dla mnie bo jesli ktos nie przyjdzie na spotkanie nie informuje mnie tez o tym to oznacza ze nie szanuje mnie,nie szanuje mojego czasu! mam tez przyjaciolke tak ja nazywam i tak ja traktuje bo ona daje mi powera! tylko za wiele czasu nie ma dla mnie bo dziecko,maz, ale jest ok! a ja nie udzielalam sie ostatnio bo kiepskie dni mam wiec nie chce smucic,cholera jak to jest innym sie wszystko udaje a mi nic! u mnie jest taki motyw ze dokladnie co pare lat tlucze sie mi lusterko wczesniej pare razy potluklam a teraz samo mi pekło autentycznie:( w domu korzystam z bezprzewodowego internetu a teraz pozyczylam kolezance do prztestowania wiec malo pisze kochane jesli macie zyczenie to przeslijcie cos miłego na adres: atrakcyjna-30-atrakcyjna@wp.pl 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
poprawiam!! cholera co jest! atrakcyjna-30-atrakcyjna@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
majeczko przeslij kobitką moj adres @ bo tu jakis błąd sie pojawia 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane ❤️ Atrakcyjna, jakbym czytała o swojej koleżance. Moja kiedyś też zbyła milczeniem, jak w dniu słabości, powiedziałam jej, co mi na dnie duszy zalega... Zawsze pyta, co słychać, ale mam wrażenie, iz to takie kulturalne zapytanie, bo tak naprawdę nie chce wiedzieć, co u mnie. Zresztą od kilku miesięcy dostrzegam, że nie mamy o czym rozmawiać. Jej życie podporządkowane jest panu i władcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Dostalyscie na maila \"wszystko o facetach\", bo nie wiem czy do wszystkich doszlo :D W kazdym razie do wszystkich wyslalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atrakcyjna, zrobione :) Mosca, tu zupelnie zgadzam sie z toba. To zapytanie "co slychac?", "jak leci?"... to tylko takie zapytanie z grzecznosci, na ktore pytajacy ma przewaznie w nadzieji uslyszec lub przeczytac: "u mnie wszystko ok", "u mnie wszystko dobrze", "u mnie powolutku", itp. itd. W momencie, gdy w porywach szczerosci napiszemy o naszym faktycznym, niezbyt dobrym samopoczuciu, sytuacji, wtedy odbiorca widzac odpowiedz z ktora sie wcale nie liczyl "olewa to" z mysla, ze jak przemilczy, to u ciebie samo sie wszystko ulozy a on (odbiorca komunikatu) nie bedzie "obciazony" twoimi problemami i ewentualnym doradztwem w kwestii twoich problemow. Tak jest przewaznie. U mnie jest to tak, ze...gdy pytam kogos "co slychac?", oczekuje szczerej odpowiedzi, nie wazne czy w zyciu jest dobrze czy cos sie wali, oczekuje szczerej odpowiedzi, dlatego tez nie do wszystkich kieruje takie zapytanie. Nigdy nie pytam o to kolezanke (czyt. znajoma), z ktora nie mam blizszych relacji, bo bez sensu jest sie zapytac, kiedy wiem, co mi odpowie, bo chocby jej zycie leglo w gruzach,ona odpowie mi "ok, swietnie,nic nowego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, ze...bodajze Helcia tu napisala, iz nie powinno sie zbyt bardzo uzewnetrzniac, gdyz ludzie nie lubia zbyt wiele wiedziec zwlaszcza o naszych problemach. Swieta racja! Ludzie ogolem unikaja "nieszczesliwych" ludzi, najlepiej byloby, gdyby chodzilo sie z przyklejonym non stop usmiechem na twarzy i na wszelkie pytania odpowiadalo sie w samych pozytywach i superlatywach. Jednak zycie brutalnie weryfikuje takowe sytuacje i czlowiek nie zawsze jest happy i potrzeba tylko odrobine empatii, aby takiego czlowieka umiec wysluchac i ewentualnie nawet jesli nie ma sie logicznej rady, udzielic wsparcia slownego. Wiecie, ja jestem bardzo otwarta na ludzkie problemy, kurcze, sama ich w zyciu mialam po czubek glowy i wiem jak to jest, gdy nie ma sie do kogo buzi otworzyc w momencie, gdy z czlowieka sie juz przelewa i potrzebuje chocby odrobiny slownego wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
ZGADZAM SIE MAJU ZE LUDZIE LGNA DO USMIECHNIETYCH,RADOSNYCH POZYTYWNIE NASTAWIONYCH OSÓB ZEBY ZACZERPNAC CHOCIAZ TROCHE TEJ BIJACEJ ENERGII OD NICH BO DOSYC MAJA SWOICH PROBLEMOW ZEBY SLUCHAC O INNYCH KŁOPOTACH MATKOOOOO JAKI SENNY DZIEN KURKA JAJ JUZ TRZECIA NOC NIE SPALAM :(I I JESZCZE JUTRO DO PRACY:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam już weekend :) Oczywiście, że ludzie wolą optymistów z uśmiechem, ale... To jest życie, w którym nie zawsze jest różowo. I czasem największego optymistę dopada dół, przygnębienie, smutek i łzy. I co robi w takiej sytuacji większość ludzi? Rozluźnia kontakty ;) A wystaczyłoby czasem po prostu wysłuchać, jak napisała Maja, okazać trochę empatii. Ja jestem taka dobra dusza, więc oczywiście muszę mieć twardą dupę ;) Na szczęście jestem też już bardziej asertywna, więc nie pozwalam sobie wchodzić na głowę. Ale kłopotami bliskich mi ludzi, przejmuję się zawsze. Czasem nie jestem w stanie nic zrobić, nie rozwiążę ich, ale jestem i oni o tym wiedzą... Zauważyłam ostatnio, iż niektórym brakuje taktu. Nawet nie empatii, ale zwykłego taktu. Bo jak nazwać taka sytuację? Dwie koleżanki od lat. Jedna chwali sie drugiej, że jest w ciąży. Szczęśliwa nowina w sumie, tylko że ta druga poroniła jakiś czas temu i jeszcze się z tym nie uporała. Czy nie można było odczekać kilku tygodni, dni i dopiero się podzielić tą nowiną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×