Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .kumkumka.

Sposoby młodych mam na podtrzymanie ognia w związku.

Polecane posty

Gość niezapominaja
ogólnie każdy sobie tak układa związek jak mu odpowiada. pewne rzeczy są po prostu do przewidzenia i tyle, więc po co je powielać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia23niemcy
etliczek ale tutaj nie ma kobiet ktore czuja sie jakos wykorzystywane i one daja i maz daje cos od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj oj :P mała miała kolki , do tego inne problemy zdrowotne, tatuś wracał do domu po 22, a wychodził przed 8 i tak przez pierwsze 4 miesiące mojego macierzyństwa- i ostatnie o czym myślałam to było malowanie paznokci czy tez bieganie po fryzjerach :P jakos przez to moje 4-miesięczne "zapuszczenie" mój facet mnie nie zostawił :P a wręcz przeciwnie :P Jaka babcia? jaka ciocia? jaka nińka? miałam na głowie dziecko i dom, do tego mieszkałam w wynajetym mieszkaniu gdzie adminka robiła mi jazdy i w grudniu (2 tyg. po porodzie)świnia zmniejszyła ogrzewanie w budynku i odłączyła podgrzewacz gazowy wody wrrrr sama się z nią bujałam :P i słowo honoru jak czytam, ze młoda matka ma na głowie stanąć a codziennie się fryzować i malować coby jej partner nie zostawił - to mnie mdli :P Bo raczej ci tatuśkowie to daleko mają do ojcostwa jak zalezy im tylko na nowej fyzurze i lakierze na paznokciach u partnerki :P ja myślałam i dążę do tego, ze dziecko póki tego wymaga ma dostawać tyle miłości ile się tylko da, a lakier na pazurach spokojnie moze poczekać do momentu aż maluszek da odsapnąć zjechanej ciążą i porodem matce OOOOOOOOoo :P mała ma juz 7 m-cy mam dawną figurę, makijaż , i zadbane włosy, ale pierwsze 4 m-ce to straszyłam :P i szczerze w dupie to miałam :P nigdy nie chodziłam w brudnych ciuchach czy też rozwleczonych - bo takowych nie mam :P nigdy nie mam tłustych kluchów zamaist włosów i nie miałam, ale sorry na fryzurki czy pazurki nie miałam ani siły ani ochoty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikadooo30
Jestem teraz na bezpłatnym wychowawczym, nie potrafię poprosić męża o kasę na parę kobiecych drobiazgów, bo zawsze byłam samodzielna i z własnym groszem, dlatego o pomoc finansową proszę mamę i dzięki temu jakoś wyglądam. Moja niunia zasypia czasami bardzo późno, więc pedicure robię o 23.00, ale robię i wygląda jak z salonu(wiele osób się pytało, kiedy ja znajduję czas aby wyskoczyć do kosmetyczki). Głowę myję i układam na raty, czyli jak niunia mi da, nogi golę pod prysznicem, podobnie jak robię pilling, bo już nie pamiętam kiedy zrobiłam sobie aromatyczną kąpiel. Opalenizna naturalna, dzięki przebywaniu na podwórku. Makijażu zero, bo tapeta przeszkadza mi gdy przytulam się do buzi mojej niuni, więc robię hennę u kosmetyczki na brwi i rzęsy i wyglądam wtedy jakbym miała make up. Maseczka na twarz gdy prasuję ciuszki. I obowiązkowo świetny wygląd na spacerze, bo tam gdzie chodzę, czyli do parku, często spotykam kogoś znajomego, a ostatnio kolegów z pracy mojego męża, który ma wysokie stanowisko i chyba największą przykrość bym mu zrobiła gdybym wyglądała jak zombie:) A o ogień w łóżku(bo w związku wszystko się zmieniło gdy urodziło nam się dziecko) nie muszę dbać bo ochotę na sex nie wiem czemu ale mam codziennie, jestem jakaś napalona(tak jakby moje ciało odreagowywało 2 miesiące celibatu po porodzie, mimo, że kochaliśmy sie tydzień przed narodzinami naszej córeczki), on też więc tu się zgadzamy. Tylko, ze mój mąż teraz po awansie dużo pracuje i nie mamy czasu(bo on wraca padnięty) aby obejrzeć film czy zrobić sobie romantyczny wieczór, więc na to nie mamy na razie siły(niunia ma prawie 5 miesięcy). Na razie niunia jest dla mnie priorytetem, wygląd czasami schodzi na drugi plan, podobnie jak dbanie o miłość w związku, ale to kiedyś minie, dziecko nam podrośnie i będzie mogli wyskoczyć sobie wieczorem na piwko i frytki(teraz jest z tym problem, bo karmię cycą, a mała nie chce zostawać z babcią i jeść z butelki ani łyżeczki). No i czasami tak mi niunia da w kość, ze czasami o 16 idę pod prysznic i do tego czasu wyglądam jak elf ale ZAWSZE staram się jakoś wyglądać gdy mąż wraca z pracy lub gdy idziemy na spacerek lub w gości, lub gdy ktoś przychodzi do nas(wtedy obowiązkowo chatę szoruję na błysk).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×