super tatuś????

Drogi Panie... to ja proponuję pomyśleć zanim się coś napisze... Przede wszystkim nikt tutaj nie pisał, że Twoja była żona jest "super matką" bądź też, że wszystkie matki są super zajebiaszcze tylko dlatego,że są kobietami. Nie o to tutaj chodzi, żeby we wszystkich ludziach doszukiwać się zła które spotyka Nas ze strony jednej osoby, bądź w tej chorej psychicznie osobie doszukiwać się jakiegoś dobra gdy go nie ma. Rozmawiamy o różnych przypadkach a każdy z nich jest indywidualny. Zupełnie nie na miejscu wydaje mi się ironiczne pytanie "To normalne drogie mamuśki?" Nie zawsze "opłaca się" trzymanie swoich problemów w sobie a obrzucanie innych błotem. Wystarczy podzielić się problemem a nóż jakieś rozwiązanie się znajdzie, może nawet te "wyrodne macochy" podsuną jakiś pomysł. Powodzenia życzę

Co robicie ojcowie i matki na spotkaniach z waszym(mi) dziećmi w domu byłej, byłego? Macie tak? jak wywalczyć spotkanie z dzieckiem w domu u siebie