Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwykła matka

super tatuś????

Polecane posty

Gość przesadzasz...
przesadasz, pewnie nie jest idealem - ale jak to jego jedyne jego przewinienie to moim zdaniem jestes nadwrazliwa. popatrz jakich ojcow maja inne dzieciaki. idealni zdarzaja sie niezwykle rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykła matko 🌻 Nie jestes sama , wiele z nas musi byc mamą i tatą w jednym , bo niektórzy "faceci" niedorosli do tej roli . Trzymaj się i bądź silna . Dla dziecka i dla siebie warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwykła mamo:) takie zycie, przełknij slinę i żyj dalej:) dziecko samo kiedyś oceni swojego tatę; bylebyś tylko ty była kochającym troskliwym rodzicem, dziecku krzywda się nie stanie:) a tatusia nie próbuj na siłę "statusiować", skoro sam nie chce; szkoda słów i czasu; pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła matka
Chyba macie rację...nie da się kogoś "utatusiowic". Ale która matka nie chce dla swojego dziecka idealnego ojca??? W każdym razie odpuszczam sobie- więcej nie będę pisac do ojca dziecka licząc na pomoc dla syna. Nawet w szczególnych okolicznościach. Po raz kolejny dostałam nauczkę- nigdy nie mogłam liczyc na tego faceta. Przykre ale on nigdy się nie zmieni. Choc nie zawsze był taki...A może był tylko ja tego nie widziałam??? Pozdrawiam wszystkie fajne babki, które tutaj napisały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko w ten sposob
Dajecie im przyzwolenie na takie traktowanie...faceci sa naprawde prosci.jesli im nie powiesz wprost - nie domysla sie sami ze to ich ZASRANY OBOWIAZEK!! przeciez tez sa rodzicami. a tak uwazaja ze nic nie musza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"tylko w taki sposób\" - uważasz, że im się tego wcześniej nie mówiło? przeczytaj post autorki topiku; tatuś miał sądownie ustalone wizyty; byłaś/eś kiedyś w sądzie na podobnej sprawie? sędzia/sędzina nie tylko wydają suche wyroki,ale i piękne orędzia rodzicom wygłaszają; zwykła mamo - myślę, że nie chciałaś tego wcześniej widzieć:); jak sie kogoś kocha, to na wszystko znajduje się usprawiedliwienie, parawan i różowe okulary:) dopiero kiedy stajemy obok, na zimno i na trzeźwo widzimy ludzi takimi, jakimi naprawdę są:) ale nie smuć się:) i nie twórz ideałów, bo takich to nawet w niebie nie spotkasz:) każdy z nas ma swoje za uszami:) i na tym polega piękno naszego życia:D pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietta
jednak z kazdym dniem utwierdzam sie w opinii ze baby to podle suki ktore mysla tylko swoja niedoruchana pi zda i inna babe by utopily w lyzce wody, a o jakiegos frajera by sie pozabijaly. podle ku rwy jestescie, tyle. zycze wszystkim next zeby sie znalazly na miejscu ex, zobaczymy szmaty jak bedziecie spiewac. bardzo dobrze ku rwy ze was faceci leja glupie picze, powinni wam napierdalac w te wasze glupie lby dziwki. dobrze ktorys swiety napisal: baba to naczynie na sperme. dobrze ku rewki ze was faceci dymaja, a potem zostawiaja. nie ma w was zadnej solidarnosci kobiecej, zadnego zrozumienia dla dziecka z pierwszego malzenstwa, wasze komentarze sa ponizej rynsztoka, zasrane cipy. kazdej z was co naskakuja na autorke zycze zeby ja fiut zostawil na lodzie najlepiej jeszcze bez srodkow do zycia. SUKI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tego co tu sie czyta
nie sposob przyjac spokojnie.......mnie tez kurwica bierze na te pseudo -zony , matki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietta
kurwica konkretna mnie wziela na te glupie cipy takie dumne ze se przyraily jakiegos frajera co olewa swoje dziecko, skad maja pewnosc ze z nimi i ich bachorami nie bedzie podobnie. chlopina sie znudzi druga zonka i pojdzie do trzeciej a ja i dzieci oleje. i jak beda wtedy spiewac? ja jak bym byla next to bym zwracala uwage na to czy moj facet ma dobre stosunki z dziecmi z poprzedniego malzenstwa, czy troszczy sie o nie wystarczajaco, bo to o nikim innym nie swiadczy a tylko o nim. nie chcialabym byc z frajerem ktory ma w dupie dziecko z pierwszego malzenstwa, bo to oznacza ze jest zlym czlowiekiem, a ja nie chcialabym byc ze zlym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie użyła takich
słów, ale z treścią trudno się nie zgodzić. Jak może matka napisać, że dziecko z pierwszego związku jest nieważne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietta
slowa jak slowa, do takich cip najlepiej takimi mowic, latwiej zrozumieja. z chamem tylko po chamsku. z ludzmi na poziomie rozmawiam inaczej, zapewniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak może matka napisać, że dziecko z pierwszego związku jest nieważne???" ja bym sie zapytała : JAK MOŻE CZŁOWIEK POWIEDZIEĆ, ŻE DZIECKO JEST NIEWAŻNE.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie użyła takich
Też fakt. Przeraża mnie taka bezduszność. Któraś tam nawet napisała, że ex, ani dziecko nie mają do niego telefonu, a jeżeli on chce to dzwoni:O. Jakiś koszmar:O. Czytam i nie mogę uwierzyć, że są tacy ludzie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda niestety
moja kolezanka w wieku 20 lat zwiazala sie ze starszym potrojnym rozwodnikiem i wtedy tak samo spiewala jak te wszystkie NEXT :) ze jej nigdy nie zostawi , ze jest mloda, ladna a exy sa beznadzejne i te ich dzieci..... a teraz sama zostala ex...z dzieckiem...mieszka w bloku z rodzicami w 2 pokojowym mieszkaniu . a on ma ogromny dom i.... nowa laske :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie użyła takich
Sama jestem matką. Moje dzieci sa mocno zzyte zarówno ze mna jak i z tata. Nie wyobrazam sobie sytuacji, kiedy tatus zaklada nowa rodzine i calkowicie znika z zycia swoich dzieci:(. Bo co? Bo stały sie gorsze? bo przestał je kochac? Bo im sie juz nie nalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość em..
wziely sobie facetow 2 kategorii , z odzysku nierzadko cudzych mezow jeszcze..i mysla ze pana Boga zlapaly za nogi. a to jak ojciec traktuje wlasne dziecko widac jakim jest czlowiekiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość em..
ale na starosc los sie odwroci ...:) sprawiedliwosc musi byc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietta
na starosc tatusiowie czesto sobie przypominaja o swych "bledach" z poprzedniego zwiazku i je wolaja jak juz sa na lozu smierci, zeby sie pogodzic, dostac rozgrzeszenie za cale zlo jakie im zgotowali i miec czyste sumienie. starosc zmienia takich tatusiow, sa coraz bardziej sentymentalni i nagle zaczynaja potrzebowac swoich "pomylek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
prawda jest taka, że dzieci widzą więcej niż sie komuś wydaje:-) każdą relację trzeba sobie wypracować, także relacje rodzic-dziecko.. jesli Twó syn, zwykła matko, zobaczy, że ojciec nie ma dla niego czasu - sam zrozumie co ma do niego czuc i czego oczekiwać tak było z moim ojcem - jestem dzieckiem z pierwszego małżeństwa i wiem dobrze co oznacza być wynikiem czyjejś nieodpowiedzialności i błędu, dobrze wiem jak się czuje naddatek i problem (bo właśnie tym są dzieci z pierwszych małżeństw - nieprawdaż? :-P ) bądź szczęśliwa ze swoim synem - on sam dorośnie i zobaczy ile uczucia od kogo dostał:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietta
czarny kot dobrze mowi i rzeczywiscie - autorko, nie dawaj dziecku poczucia ze jest gorsze bo nie ma przy nim ojca wazne jest zeby nie mialo poczucia "innosci" a zycie jeszcze wymierzy swoja sprawiedliwosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem next i mam pytanie pod kontem waszych wypowiedzi. Mój rozwodnik chce widywać się z dzieckiem i się widują, dzwonią do siebie i mają dobry kontakt. Jednak martwi mnie nastawienie jego matki. Często przy dziecko mówi jaki to takuś jest beee i fujjj bo jest ze mną. Dziecaiak 15 lat wie swoje i nasze stosunki są jaknajbardziej poprawne. Uczestniczy w naszej rodzinie jak nasz własny syn - wiadomo ja nie chcę zastępować mu matki, jesteśmy bardziej kumplami - zawsze ma prawoi wypowiedzenia swojego zdania. Ja właśnie uważam, że mój kochany będzie super tatusiem dla naszego dzieciaczka, bo jest już super tatusiem dla pierworodnego. Myślę, że ex czasami miesza młodemu w głowie, wiemy, że po każdym pobycie u nas lub weeku spędzonym razem jest przesłuchanie począwszy czy nie zmieniłam koloru włosów po jakiego proszku używam do prania... smutne lecz prawdziwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietta
nikt z ex tutaj swietych nie robi. chodzi o to ze te panie next, o ktorych sie wczesniej dobitnie wyrazilam ,przechodza same siebie, piszac ze dzieci z ex zwiazku sa niewazne. ty jestes w porzadku i dobrze. a ex w tym wypadku sie nie przejmuj, ciekawosc ludzka rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja się powtórzę pewnie, bo w innym topiku pisałam o tym; o historii trwającej pod moim nosem; żona zastawia kolegę mego; nie osądza go towarzystwo i ja, bo żona była dziwna; skryta, małomówna; żona odchodzi z małym dzieckiem prosto w ramiona innego faceta; kolega jest biedny i współczucia oraz wsparcia potrzebujący; po niedługim czasie przyprowadza nam swoją new ukochaną; wesoła, tryskająca życiem dziewczyna; ufff - w końcu normalna, cieszę się i ja i towarzystwo;mijają jakieś dwa, może trzy lata; fajna dziewczyna zaczyna być skwaszona, marudząca,małomówna; marudzi,że kolega za często rozmawia ze swoją EX o dziecku, kiedy dziecko u nich nocowało, musiało spać samo, bo \"teraz ja mieszkam i śpię z twoim tatusiem,a ty jesteś gościem\"; nam skarży się, że kiedy dziecko jest u tatusia, to ona się nim zajmuje, nie ojciec; dochodzi do kryzysu; mają się rozejść; ale godzą się, dziewczyna młoda, dla której kolega był PIERWSZYM MĘŻCZYZNĄ, zachodzi w ciążę; towarzystwo i ja wiemy - złapała go; ale on bez jaj, że pozwolił na to;w koncu facet po 30tce powinien być mądrzejszy; od czasu urodzenia dziecka jest tylko gorzej; kolega, pije coraz więcej, ale nigdy nie przelewał za kołnierz - jednak bez przesady; teraz przesadza i to sporo; wszyscy osądzają - to wina dziewczyny; bo tak siaka owaka; mija czas,wszyscy dochodzą do wniosku, że oboje są siebie warci; dziewczyna niedawno pakuje manatki i wyprowadza się z dzieckiem do mamy; no i finał utęskniony dla kogoś, kto to czyta nadal:D okazuje się,że: przed decyzją o dziecku dziewczyna była zdradzana; traktował ją na poziomie kurzu domowego; wiedziała,że podobnie było z poprzednią żoną; że psychopatyczne skłonności, że apodyktyczny; ale wierzyła w moc swojej młodości; nie szanowała dziecka z poprzedniego związku; nie szanowała poprzedniej żony; widziała, jakie podejście ma do swego dziecka z pierwszego związku; urodziła mu drugie i teraz kiedy rozeszli się, ma pretensje do niego i do świata,że on jest złym tatusiem; chce go nawracać i uświadamiać,że jest ojcem; ręce opadają; nad taką głupotą? ? ? a było tak pięknie; ona młoda i pełna marzeń, on wspaniały, poprzednia zona zła,a jej dziecko lekką kulą u nogi; dziś siedzi w domu i piekli się, bo kolega ma już nową ukochaną; oczywiście bez dziecka:D jeszcze:D:D:D a może niepotrzebnie to wszystko piszę;o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej niepotrzebnie
piszesz, bo to o niczym nie świadczy :o są różne historie, taka jak ta i odwrotne - i co z tego wynika? zupełnie nic a poza tym - powtarzasz się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już wiem:) bo ta next - moja znajoma - miała wszystko jak na dłoni wiążąc się z kolegą; zarozumiale myslała, że z NIĄ będzie inaczej; zarozumiale nie przyjmowała do siebie żadnych sygnałów; źle traktowała dziecko poprzedniej kobiety ukochanego; była pełną gębą taką NEXT, o której tak \"miło\" kilka osób się tu wyraziło; życie wynagrodziło ją pięknym za nadobne; może któraś z wchodzących tu NEXT odnajdzie w tym opisie siebie??? i przecież pisałam,że się powtarzam; to nic nagannego pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła matka
Różne są koleje losu...Mój mąż zdradzał mnie z 16-latką, a gdy skończyła 18 zrobił jej dziecko. Właściwie dociera do mnie powoli, że mój syn wygrał los na loterii- wie, że w trudnej sytuacji nie może liczyc na ojca chociażby z tego względu, że nie mieszka z nami, ma nową rodzinę, itp. Ale tamto dziecko przejdzie przez koszmar- olewa go ojciec, którego ma na wyciągnięcie ręki...Bo nie wierzę, aby facet nagle stał się odpowiedzialny i opiekuńczy, skoro nigdy taki nie był. A next życzę jak najlepiej bo wiem jakie już ma lub będzie miec niebawem "zagospodarowane" życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła matka
Nie mam zamiaru! W końcu widziały gały co brały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×