kto powinien kupować prezerwatywy w zwiąku??facet czy dziewczyna??

obydwoje przeciez oboje czerpiecie z tego przyjemnosc prawda? to nie tylko facet uprawia seks ty tez

Ja myślę, że facet.

przynajmiej zna rozmiar

też uważam że facet nie spotkałam się jeszcze z taką sytuacją żeby dziewczyna kupowała

a który facet dorzuca się do tabsów? Nie znam takiego... :(

od poczatku:) albo raz ja, raz on

ja tez kupuje

my kupujemy na zmianę, tak samo zresztą było z tabletkami (gdy jeszcze je brałam)

a ja nie zamierzam kupować ....never

nie wyobrażam sobie, że mogłabym kupić prezerwatywy to facet ma kupować i koneic!:P

a ja nigdy nie kupiłam i nie kupię :o nie wiem czemu...ale nie mogę się przełamać :( mój facet kupuje je od jakichś 8 lat, zawsze tylko on szczerze mówiąc, nie wiem czemu jemu to tak łatwo przychodzi ;)

i też sobie właśnie nie wyobrażam sytuacji, że kupuję gumki :p chyba że przez internet :p

Ja kupowalam kupuje i bede kupowala.. (chlopak czasem tez nabywa je ale rzadko).. mam ulubiona firme ktorej ufam

Kupować może każde z Was, ale finansowac powinien on. Mój zawsze dawał mi kasę na tabletki antykoncepcyjne i odkąd ich nie używam to on kupuje prezerwatywy.

nie roozumiem dlaczego tylko facet ma odpowiadac finansowo za to:o? wytlumaczcie mi bo ja nie rozumiem:o czy tylkoon uprawa seks:o?

Bo to kobieta ponosi ryzyko zajścia w niechcianą ciążę. I on, żeby pękł to za nią nie urodzi. Pomijam, ze przy wielu osobnikach istnieje poważne zagrożenie zniknięcia chłopa po informacji o ciąży - zawsze wierzymy, że to nie nasz :-P Jeśli to są tabletki to dodatkowo obciążają organizm kobiety. :-O Więc może facet niech weźmie na siebie chociaż płacenie za antykoncepcję. Nie zawsze sprawiedliwie znaczy po równo.

twoje argumenty sa beznadziejne:o

to tylko biologia jest beznadziejna - wg twojego myslenia

"przeciez oboje czerpiecie z tego przyjemnosc prawda?" nie wiem czy już wiesz, że seks to nie jest rozrywka seks to coś więcej niż przyjemność z seksem wiążą się poważne konsekwencje, które tak czy inaczej głównie ponoszą kobiety

Seks jaki ojciec sprezentował mi na 1-wszą komunie aplikując swojego obrzezanego fallusa w niesamarowany i nie przygotowany mentalnie mój różowy odbyt był niezapomniany i wiązał ze sobą pewne konsekwencje.Do dziś musze nosic w rowie tampony :(

0/10

jak przypadkowy albo watpliwy chlopak to ja bym wolala kupowac i trzymac, zeby mnie w dziecko nie wrobil

Dla niedouczonych jakie ryzyko ponosi kobieta: "No i jeszcze jedno.Mam półrocznego synka, nie chciałam go, lecz zdecydowałam się urodzić.To ja znosiłam trudy ciąży, to musiałam radzić sobie z depresyjnymi stanami.Mój facet tylko mówił : Nie martw się, będzie dobrze.W końcu to ja musiałam urodzić- straszne przeżycie.No i od pół roku mój facet ani razu nie zmienił pieluszki naszemu dziecku, ani razu go nie nakarmił, ani razu nie zajął się nim żebym mogła odespać.Potrafi tylko powtarzać,że nas kocha i tyle."

To jest prawda, nawet nie wiecie jakie ryzyko niesie za sobą branie tabsów. Zatory, zakrzepy, nie slyszeliście ostatnio o smierci 35-latki, która osierocila 2 małych dzieci, bo brala pigułki? Miala zakrzep i już się nie obudzila. Więc powiedzcie mi - jaką odpowiedzialność wg was ma ponosić facet? Żadnej? To kobieta ma ryzykować życiem i zdrowiem, potem to ona ma rodzić i wychowywać, a facet ma się tylko spuszczać? Wg was to pewnie źle pojmowane równouprawnienie - chcecie być samodzielne i niezależne i dlatego sponsorujecie sobie same antykoncpecję. A jest dokładnie na odwrót. W ten sposób usługujecie facetom i pokazujecie że całkowitą odpowiedzialność (łącznie z problemami zdrowotnymi) bierzecie na siebie, a on nie musi się o nic martwić.

Wszystko jedno kto kupuje-my razem wybieramy takie jakie chcemy,ale chyba raz jakiejkolwiek uzylismy:)nie ma jak bez stresu;)

Facet kupuje,chyba,że pracujesz w agencji-wtedy ty. On nie kupuje ci kapturków,czy spirali

Pewnego pięknego dnia z moim byłym on mówi "może tym razem Ty kupisz?" A ja do niego "a jak zacznę brać tabletki, to będziesz mi kupował?" Poszedł po gumki bez słowa.