Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemat123

jedzenie dla orkiesrty i fotografa

Polecane posty

Gość dylemat123

dziewczyny, jak u was jest rozwiazana sprawa posilkow dla orkiestry , fotografa i kamerzysty? czy placicie za nich jak za gosci? czy jakas mniejsza kwote i jedzenia tez maja mniej. bo w sumie to oni sa przeciez w pracy a nie na imprezie i czemu maja sie goscic jak zaproszona rodzina skoro biora za swoja robote kupe forsy? jak to u was jest bo ja nie mam pojecia czy liczyc ich normalnie i oplacac.. a wesele juz za miesiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na sali jest tak że za obsługę - czyli kamerzystę fotografa itp płacimy połowę ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat123
dzieki za odp. jeszcze nie pytalam u mnie jak to wyglada, tak sie teraz zastanawiam bo muzykow mam 5 i 2 kamerzystow i fotografa wiec to 8 osob extra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśmy płacili normalnie, jak za gości, z tym że u nas były to tylko 4 osoby, ale przy 8 to już byłoby niefajne i wolałabym wtedy płacić np 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat123
no wlasnie, Laura masz racje, troche niefajnie. Moj zespol dosc sporo bierze za noc, cenia sie bo sa to zawodowi muzycy, ktorzy na codzien graja w filharmonii i u Rubika. A placic dodatkowo jeszcze za nich w knajpie to juz niezbyt jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zespół
Weź prezentara to zapłacisz mniej. To oczywiście żart ale poważnie to głodny zespół - do kitu muzyka. Gram już wiela lat i nigdy na żadnym weselu nie byliśmy głodni. Nigdy też nie wymagaliśmy aby menu było takie jak dla gości. Trzeba umieć to wypośrodkować. Wyobraź sobie taką sytuację: w trakcie wesela wchodzi dostawca pizzy i stawia je na stole zespołu -a znam taką sytuację z opowiadań kolegów muzyków . powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat123
absolutnie nie mysle o tym aby glodzic zespol, Boze bron!!!!!!!!!!!! pytam po prostu z ciekawosci. bylam kiedys na weselu gdzie wiekszosc imprezy przesiedzialam za stolem bo zespol sie goscil na calego. oplacone mieli jak za gosci i oni poczuli sie jak krolowie! jedli, pili i nie mieli juz czasu grac.. potem byli juz kompletnie pijani i po ich graniu. chce uniknac takiej sytuacji, w koncu oni sa w pracy i biora za te prace grube pieniadze!!!! wodki chyba im dawac nie bede bo mam obawy, ze sie poopijaja.. nigdy o tym nie myslalam gdy bylam na weselu jako gosc, teraz sama organizuje i mam ten dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yno ja mam 4 orkiestrantów, fotografa, kamerzystę to wychodzi 6 osób x 140zl = 840zeta, bez jaj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co wiem to zawsze
sie placi za orkiestre normalnie jak za gosci i kazdy bierze to pod uwage przy ogolnym rozliczeniu. z reszta jak podpiesuje sie umowe z orkiestra to powinno to byc w niej wyszczegolnione, ze zapewnia sie posilek czy nocleg. nie widze tragedii. jesli ktos organizuje wesele powinien byc gotowy na taki wydatek inaczej nie zdziwilabym sie jak sami zamowili by pizze, albo cos od Chinczyka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile wiem większość lokali daje upusty na jedzenie dla obsługi, niektóre nawet (przy dużych weselach) dają im jedzenie gratis. Jeżeli Twój lokal tak nie robi, to ponegucjuj - w końcu kamerzysta i fotograf są zazwyczaj do po-oczepinach, więc chociażby z tego względu nie jedzą tyle, co inni. A co do alkoholu - nikt, kto jest w pracy, nie powinien go pić. Moim zdaniem spokojnie możesz go nie podawać obsłudze, choć zapewne znajdą się oponenci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to powiedz orkiestrze ze
jedzenie odliczasz im od wypłaty, więc niech wybiorą albo jedzenie albo kase :-D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...uważam,że kulturalny,świały człowiek...rozumie,że nawet zwierzę musi coś jeść i pić.Koszty należy ciąć,ale w innym miejscu i po prostu nie kombinować:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zespół
To co wypisujecie to są skrajności dlatego w poprzednim poście napisałem że trzeba to wypośrodkować. To samo dotyczy alkoholu. Nie sądzę aby kamerzysta czy kelnerki po wypiciu powiedzmy 200gram wódki pracowali lepiej. Natomiast w przypadku muzyków często jest tak że nieduża ilość alkoholu bardzo pomaga. Ja sam nie piję alkocholu ale wiem że mam rację. Dla mnie np. zespół który na swojej stronie pisze "nie pijemy alkoholu" jest podejrzany.Alkoholu nie może pić w pracy lekarz, kierowca itp. . Na naszym stoliku zawsza stoi alkohol ale nie zdarzyło się nigdy aby ktoś z zespołu z tego powodu grał gorzej . Wniosek? zatrudniać zespoły sprawdzone, o pewnej reputacji i nie pytać ile zjedzą czy wypiją bo to jest najmniej ważne.Piszecie często że powodzenie wesela zależy głównie od zespołu. Podpisuję się pod tym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas niestety jest tak,że za orkiestrę płacimy normalnie jak za gości:(. Jednak z fotografem wymysliliśmy że po pierwszym tańcu jedziemy w plener na zdjęcia i fotografa już nie będzie.I chcemy się dogadać żeby za niego tylko obiad zapłacić,bo z jakiej paki całość,jak on będzie krótko. Za kamerzystę pewnie też całość:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa a zalezy ci na dobrej
zabawie? Czy taka z ciebie sknera, ze nawet na zespole chcesz zaoszczedzic? Do cholery, beda pracowali dla ciebie i twoich gosci cala noc, beda znosic twoich pijanych wujkow i pijanych kolegow, czesto chamskich i wulgarnych. A ty im zarcia skapisz i jeszcze sie krzywisz, ze wydasz na nich kase? To po cholere bierzesz zespol (orkiestra moze byc garnizonowa)? Wystarczy ci "didzej", mniej wydasz, centusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas zespol bedzie mial tyle jedzenia ile normalnie goscie /..bylam na niejednym weselu i wszedzie tak bylo i normalnie grali zabawiali ludzi...i nie siedzieli za stolami ciagle...a przerwy robili i tak raz na 1,5 godziny i to 10 minutowe bo tak graja..to jest prawda graja dla nas cala noc...a alkohol u nas w rodzinie zespolowi daje sie dopiero kolo 1 w nocy po oczepinach a i tak nigdy nie bylo sytuacji ze sie upijali...a raczej wypijali po jednym kieliszku za zdrowie mlodych i nic wiecej pic nie chcieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat123
dzieki za odp. teraz juz wiem jak to wyglada od kuchni :) wczesniej nawet nie patrzylam na stol zespolu i kamerzysty bo czlowiek jak sie bawi i gada ze znajomymi i rodzina to nic wkolo nie zauwaza :) czyli zespol i fotografa i kamerzyste trzeba liczyc jak za gosci. ok, dzieki za info, pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a u nas kapela ma alkohol zaraz po obiadku i kurne nie ma kto pić..a tak prawdę mówiąc jedna flaszka jest do strawienia..Płyny w organizmie można uzupełniać w wieloraki sposób.:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
MNie zawsze irytuje jak zespół robi sobie co godzinę przerwę na dobre 20 minut. Bo muszą "odpocząć" litości...Nie oczekuję, że będą grali 12 godzin bez przerwy, ale niektórzy przesadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas co 1,5 co 2 ale na 10 minut gora...a i tak jak jest te 10 minut przerwy to za stolami graja..no oczywiscie jak jest podawany gorac posilek to nie bo i dla nich jest wiadomo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viss to sie nie martw ja bylam w ogole na weselu gdzie zespol robil przerwe co 3 piosenki a przerwa trwala dobre 40 minut...tak grali...na slasku jakis zespol ale nie wiem jak sie nazywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiadam
Szanujący się lokal daje upusty dla obslugi wesela. Choćby z tego prostego względu że oni nie są w stanie zjeść tyle, co goście. Nie mają czasu na siedzenie przy stole, więc nie ma potrzeby, żeby mieli wszystko to samo co goście dlaczego więc miałabyś za niuch płacić tyle, co za gości. To zwykle jest połowa ceny. A jak już jesteśmy przy szanujących się... dobry zespół po 10 minutach przerwy zrywa się do grania. Możesz o tym z nimi porozmawiać przed weselem, najlepiej przed podpisaniem umowy. A jeszcze lepiej podpytać ludzi u których grali zanim ich zaangażujesz, lub wynająć sprawdzoną kaprelę którą na przyklad sśłyszalaś u kogos na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocno zdziwiona
To jest jakiś chory temat. My, gdy spisywaliśmy umowę z naszym fotografem pomimo ze miał być pół godziny po pierwszym tańcu powiedzieliśmy ze chcemy go ugościć obiadem. Był mile zaskoczony i opowiadał jak już kilka razy musiał na weselu za picie płacić nawet jak były upały. Jest cos takiego jak kultura osobista i szacunek dla osób czy to grających, dzięki którym się bawimy czy tez robiącym nam pamiątkę. Nie wyobrażam sobie, aby fotograf na weselu usiadł na krześle lub gdzieś z boku jadł swoje kanapki. To byłby dla nas totalny wstyd. Na wesela i tak zazwyczaj nie wszyscy przychodzą tak, że jedzenie zostaje. Jak się podchodzi do innych po ludzku to i inni się nam za to odwzajemniają. Tego tematu tutaj nie powinno być!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Ja nie uważam tematu za żenujący. Autorka nie powiedziała, iż nie chce niczym poczęstować zespołu, tylko, ze martwi się o konieczność płacenia za nich całości. Ja płacę 50% a to dlatego, że oni dostają tyle te dania na ciepło tak naprawdę. Innych nie mają kiedy zjeśc. Ale coś tam im się stawia na pewno na stół. O to dba restauracja. Ja nie dyktuje, że to dać tego nie. Oni pytali tylko ile osob bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat123
zeby nie bylo watpliwosci cos wyjasnie - zalozylam topik z ciekawosci jak to wyglada od kuchni. nigdy sie nad tym nie zastanawialam bo na weselu bylam gosciem. teraz, gdy sama organizuje wesele ciekawi mnie ta kwesita i tyle. postawilam proste pytanie - jak sie placi za obsluge? nigdy nie mowilam, ze nie dam jesc ani pic, ze zaluje kasy itp. jesli sie placi calosc - zaplace, teraz wiem, ze i polowki sa praktykowane, wiec tez ok. nie zamierzam nikogo glodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
niech biora swoje zarcie darmozjady,bo kroja tyle za granie i fotki,na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
moim zdaniem jak zespol bierze min.3 tys,to za taka kase ih stac na zarcie.ani zl bym wiecej na nich nie wydala,bo obskocza kilka wesel w m-cu i maja kasy jak lodu,a na te ich oiadki normalni ludzie musza dlugo zbierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×