MÓJ NARZECZONY NIE CHCIAŁ POKAZAĆ MI SMSA !CO O TYM SĄDZICIE ...OTO SYTUACJA..

ill...poprosimy o troche tolerancji bo nie wszyscy potrafia tak "rzeczowo" patrzec jak inni nas oklamuja

NAPISALAM TYLE ILE MOGE DZIEWCZYNY.DRZECIE SIE NA MNIE A NIE ZNACIE SYTUACJI DOKLADNIE..NIE MAM CZASU BY OPISAC WSZYSTKO ALE PISZE WAM W SKRÓCIE..NIE WIERZE ZE NIE WKURZYLOBY WAS TAKIE COŚ ..NIE WIERZE..

Może ma ciebie serdecznie dosyć i tej "przypadkowej" kontroli. I wyłącz caps locka, nie jesteś przez to wcale bardziej widoczna a tylko drażnisz. Niniejszym kończę temat, bo jak widzę takie laski przejmujące się pierdołami, to mi się papiery na biurku same przekładają :P

Jestes durna, wscibska baba, ktorej tez nie pokazalabym smsa, zeby zwyczajnie zrobic ci na zlosc, wsciekaj sie dalej :P Zenski inicjal? A co, pizde ktos obok niego dorysowal?!

gdyby się nie kręcił w wyznaniach to by nie było takie podejrzane a pozatym inicjały na końcu kojarzą mi sie z listami miłosnymi ktore kiedyss w dawnych czasach miały wzięci Inicjały po to żeby nikt sie nie domyślił o kogo chodzi tylko odbiorca i adresat wiedzieli

prowokacja :P wymyśl coś lepszego :D

Nie no, z tymi inicjałami w romantycznych listach to już przegięcie :D :D :D

100% to jakis zberezny sms od kolegi. W ktorym kolega np podpowiada pozycje seksualne - faceci podobno tak maja.Ja mialam kiedys podobnie i tez juz myslalam ze to jakis romans itd jak zaczelap plakac facet niechcetnie i przez zeby mi wyjasnil. Ze gadal z kumplem i powiedzial kumplowi ze ja jakas nerwowa jestem czycosi on nie wie co sie dzieje. Potem kolega wyslal mojemu facetowi smsa z pytaniem czy nie pojda razem na piwo - moj odpisal ze nie bo ja znowu jestem nerwowa i pewnie sie nei zgodze. Wiec ten kolega odpisal zeby moj facet cos zrobil zeby urwal sie na to piwo. Moj odpisal ze chcetnie ale ja dalej nerwowa i nie ma szans. Na co kolega napisal zbereznego sms zeby mnie poprostu zerznal i sie uspokoje i wszysyc pojdziemy na piwo. I uwierz mi ze jak zobaczylabym chociaz jednego smsa wyrwanego z kontekstu to tak bym sie wkurzyla ze masakra. Dodam ze oni jeszcze uzywaja niewybrednego jezyka w smsach.Wiec sie nie przejmuj. To moje zdanie.

No to jak Cię okłamuje, jak się wykręca i tak dalej, a przede wszystkim dlatego, że TOBIE Z TYM ŹLE, to rzuć go i koniec. To mamy Ci powiedzieć?? Bo czego innego oczekujesz?? Co masz myśleć?? Przecież Ty już o tym myślisz i to zdecydowanie za dużo. Nikt na Twoje myśli nie wpłynie. Jak można się tak zadręczać takim bzdetem?? A jeśli dla Ciebie to nie jest bzdet, to powiedz to jemu. I nie zdziw się, jak on niedługo rzuci Ciebie... Bo jestem pewna, że ten sms to nie pierwsza taka akcja. I weź wciśnij Caps Lock jeszcze raz, proszę Cię...

szkoda słow.. nie życzenikomu tego..nikomu..wypowiadaja sie takie ze ich pierdoly nie ruszają a od pierdól sie zaczyna nieraz wszystko..zwykly sms potrafi zniszczyć związek. no ale wy przeciez macie w dupie czy was facet oklamuje..macie w dupie bo czujecie sie pewnie ale chyba tylko ze swymi pieprzonymi pragnieniami w głowie by bylo pięnie wszystko..ale nie życze wma tego co ja przeżywam..

szkoda słów i tyle..nie sądziłam ze tu sie takie wypowiedzi pojawią mnie oskarżające..ja jeste mza dobra dla mego faceta i tyle..ma u mnie wszystko..pyszne obiadki ..piekną i szczupla laske u boku ..pewnosc ze go nie zdradzam i nie zdradze ..i moze to mój błąd..tak mysle..

Nie martw się, jak wrócisz do gimnazjum po wakacjach, to sprawa się unormuje :o Proponuję wejście w ramach nudnych wakacji na topiki np.: Straciłam ukochaną osobę lub Straciłam dziecko i tym podobne i zobacz, jakie ludzie tam MAJĄ prawdziwe problemy. Może następnym razem się zastanowisz.

GDYBY TO BYL SMSS OD KOLEGI POKAZAŁ BY MI GO BO ZAWSZE TAK ROBI !!!!!!!!!!!I NAWET JA SPROŚNE TO SMIEJEMY SIE RAZEM..TYM RAZEM KRĘCIŁ I TO CHOLERNIE..TAK CHOLERNIE ZE NIE STARCZYLOBY CZASY BY TO OPISAĆ.

Ale nie przyszło Ci do głowy, że się wykręcał, żebyś nie wiedziała, co tam jest napisane?? Nieważne, co to było, może mama wysłała mu listę zakupów ;) Dlaczego MUSIAŁ Ci powiedzieć, a jak nie powiedział i kręcił, to od razu wpadasz w histerię. Czy naprawdę musisz wszystko wiedzieć?? A może to był zwykły sms od jakiejś dawnej kumpeli (o matko, dziewczyna napisała!!) a on znając Ciebie, wiedząc, że zrobisz aferę, nie chciał tego powiedzieć, chociaż tak naprawdę sms nic nie znaczył.

dziewczynko dla mnie strata faceta to to samo co strata dziecka ..a stracić faceta mozna nie tylko przez śmierć ale przez to ze inna dziewczyna ,kobieta mi go odbierze.pomysl zanim cos napiszesz bo psychologii to ty na studiach nie miałaśi nawet nie wiesz ,że rozwód to większa trama czasem niż śmieć partnera.

acha ja sie o to obrazilam na jakis tydzien ze z kolegami rozczasa moje sprawy, przepraszal i powiedzial ze nie bedzie itd

rozwód to więsza trauma mialo być.

masakra jakaś nie chciał pokazać esa i juz jazdddaaaa... puknij sie w czoło i zastanów 5 razy ...! ?Jak inicjały mogą być bardziej żeńskie bo to wykracza poza moja wyobraźnie buhahahaah ;)

ja na twoim miejscu chyba powiesilabym go za jajka i przeczytala tego smsa jasne ze kazda by to ruszylo, teraz tak pisza bo zadnej to nie spotkalo tez kiedys miala taka sytuacje, nie chcial mi pokazac smsa, myslalam ze go rozpierdole:p tylko wtedy chodzilo o ziolko, ja tego nienawidze i mial zakaz

No tak, jak kobieta chce przeczytac smsa, to zbrodnia, a jak facet jest nie fair, to..nic, zdarza sie. Gdyby nie intuicja kobiet, ktore czuly, ze cos jest nie tak i zajrzaly do komorki czy maila, to tysiace gnojkow dalej oklamywaloby zony bez wyrzutow sumienia!

Teraz przydałby się tutaj komiczne :D idiotki :P (sorry mod, ale.)

A jego reakcja jest bardzo podejrzana. Tak robia faceci, ktorzy maja cos na sumieniu, denerwuja sie, udaja oburzonych, a potem pod jakims pretekstem wychodza z domu.

i tak to jest jak w związku nie ma zaufania ... :o piszesz o pierdołach ... jak zmęczony po pracy raz położy skarpetki na pralce, zamiast do kosza na brudną bieliznę (to też pierdoła), to tez zaczniesz go podejrzewać o "dziwne" rzeczy? bo normalnie przecież nigdy tego nie robil ... "musiał być rozkojarzony, o matko, o czym on myślał, pewnie był z jakąś babą a teraz wspomina o niej, a może bywają razem w hotelu, co oni tam mogą razem robić ... hmm, a wszystkie wyjścia z kolegami? czy to aby nie zmyłka, może mnie oszukuje, może się spotykał z inną a mi mówił że z kumplami, dowodów w sumie nie mam ..." tak się kończą dziwne domysły. Sama się nakręcasz dziewczyno

Ma komputer? Ja bym my rootkita zamontowała i sprawdziła z kim pisze. Jeśli już cię oklamał... brzydko to wygląda

Jasne a gdyby to byl mega zberezny sms to myslisz ze tez by Ci pokazal? Nie sadze bo by sie wstydzil i przez szacunek zapewne do Ciebie nie pokazal by go. Moj facet jak cos oglada na necie i az oczy wychodza mu na wierzch jak na to patrzy to ja oczywiscie tez chce zobaczyc i wtedy slysze nie bo to nie dla Ciebie. Wiec klasycznie sie obrazam i potem potajemnie patrze co on to nie ogladal - oczywiscie przygoptowana jestem na jakies super laski ze pewnioe je ogladal i niechcial mi pokazac a okazuje sie ze np on ogladal jakis filmik wojenny gdzie sie strzelaja, albo dziwne gole na meczach z poamanymi nogami - obejzalam moze ze trzy razy te jego sekrety i mam dosyc nie warto jak mowi ze nie dla mnie to ja mu wierze ze to nie dla mnie.I moze ten sms tez niebyl do Ciebie i Twoj facet pomyslal ze mozesz si eobrazic albo zniesmaczyc bo skoro zawsze czytacie jakies smsy od kolegow i sa smieszne i fajne to moze akurat tym razem kolega przesadzil i nie nadawalo sie to na Twoje oczy. A facet niechcial Cie urazic dlatego krecil. Bo jak by Ci powiedzial ze to sms od tego kolegi co zawsze to chialabys przeczytac a moze tym razem kolega byl pijany i przesadzil

brak slow, a co przyszlo zdradzanym zonom z ich zaufania do mezow? Oprocz tego, ze stracily mnostwo lat? Ja nie mam do nikogo 100% zaufania. Gdyby faceci byli uczciwi, to mozna by miec 100% zaufanie, ale tak nie jest.

Faustyna, korzystacie z jednego komputera?

czytajac, zastanawiam sie, czy te wszystkie ktore cie tutaj atakuja, wierza w to, co same pisza?...chyba nie, bo sciagaja juz mentalnie "komiczne"...zalosne wrecz!

Gdyby to byl sms od kolegi, to by sie nie zdenerwowal. Lepiej byc czujna i reagowac na takie sygnaly niz za 10 lat dowiedziec sie, ze bylo sie notorycznie zdradzana.

chyba lepeij z nim porozmawiac o tym niz szperac w jego telefonie jesli teraz klamie to pozniej tez bedzie...