Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LouLou11

Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Polecane posty

do elcia1985 Szukanie pracy jako pielęgniarka poprzez agencję bez żadnego doświadczenia w UK jest zmarnowanym czasem. Taki pracownik dla agencji jest OGROMNYM RYZYKIEM z uwagi na możliwość popełnienia błędu w sztuce,który możne skutkować koniecznością wypłaty ogromnego odszkodowania z polisy takiej agencji.Oczywiście nie agencja zapłaci to odszkodowanie tylko ubezpieczyciel ,ale agencji bardzo podniosą przez takie zdarzenie składkę a to jest zwyżka kosztów i...mniejsze zyski albo nawet bankructwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to moze ja cos dodam
wejdz na strone www.rcnbulletinjobs.co.uk tam jest sporo ogloszen o prace jest to strona zwiazku zawodowego pielegniarek w UK, a raczej ich wydawnictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są agencje, które rekrutują pielęgniarki do domów opieki oferujących preceptorship. Dlatego to wcale nie jest strata czasu, to nie są agencje pracy tymczasowej, ja tak znalazłam pierwszą pracę. Już raz wspominałam o tej agencji, STR Group, facet, który zajmuje się rekrutacją nazywa się Grant Horsham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wszystkim za wszelkie rady i informacje!Wczoraj jeszcze dwóch anglików dzwoniło z agencji, popytalo mnie o kilka szczegułow, i tyle, powiedzieli tylko że jak coś będą mieli to się odezwą. Niewiem co to znaczy, czy za odczepnego, czy naprawde tak zrobią. Jutro jade do Leeds, w necie poszukam adresów agencji, niewiem, i bezpośrednio pojade .No bo co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do iskra boża! W NEXT tez pracowałam 4 tygodnie jak tylko tu przyjechałam, i nie miałam jeszcze PINU. PS. Nie wiem, może szukać czegoś jako care assistance.Ale jedno mnie dziwi, tyle pielęgniarek wyjeżdża z Polski, i od razu ma pracę pielęgniarki.Czyżby teraz już się coś zmienilo??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszlam, na jedno z powyższych ogłoszeń. Co to znaczy ??? Satisfactory CRB and POVA completion upon successful application

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
do elcia1985 tyle nas wyjeżdża i od razy znajduje prace... Wiesz, kto tak twierdzi? - ludzie, którzy tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia jak to wszystko ze znalezieniem pracy pielęgniarki w UK wygląda. i ja właśnie przez takich ludzi chciałam wyjechać zaraz po studiach do UK. chciałam...a teraz to juz sama nie wiem, kiedy to nastąpi... może za rok, może za pięć. najwyżej będę im tą opłatę za PIN corocznie płaciła i już...nie wiem Powodzenia w znalezieniu pracy :)trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację. Bo to tylko z Polski tak pięknie wygląda!!W UK jest szara rzeczywistość, i niestety trzeba się z nia zderzyć.!! Ja wcale nie bede plakać, jak tu sobie nie znajde pracy. W razie czego w Polsce czeka na Nas rodzina, nasz mały ale własny domek :):). Także nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Happynurse zastanów się włsnie czy chcesz tu przyjeżdżać, bo to wcale nie taki łatwy chleb! Ale zobaczymy, dam z siebie wszystko, może się uda.Jestem (narazie) dobrej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do elcia1985 Jestem na 100% pewna ,że Ci się uda.Twoje nastawienie do sprawy poszukiwania pracy jest Twoim sprzymierzeńcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wszystkim za wsparcie.Bardzo dużo mi to daje!! Trzeba być optymistą, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do elcia1985 Jak słusznie zauważyłaś sytuacja na rynku pracy w UK uległa zmianie na niekorzyść. Ogólnoświatowy kryzys finansowy i olbrzymie zadłużenie UK zrobiło swoje..David Cameron (obecny premier wielkiej Brytanii) postawił sobie za cel radykalne zmniejszenie deficytu budżetowego i swoją walkę z tym prowadzi "na oślep" tnąc koszty ,gdzie popadnie, w tym i w publicznej służbie zdrowia (NHS). Efekt tego jest taki,że,gdy jeszcze kilka lat temu było mnóstwo ofert pracy dla pielęgniarek w NHS to obecnie, w stosunku do tego co było, to śladowe ilości. Oczywiście większość Anglików nie zmieniła swoich przyzwyczajeń i nadal zmieniają pracę,ale z powodu cięć kosztów szpitale zatrudniają głównie poprzez rekrutację wewnętrzną ,czyli spośród ludzi,którzy już dali się poznać w pracy.W taki sposób ja z bank staff przeszłam na kontrakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co dalej?
Napiszcie co mam robić,powinnam opłacić składkę za przedłużenie rejestracji do końca lutego, czy mam to zrobić,czy nie, bo mam zamiar wyjechać dopiero w przyszłym roku(pewne komplikacje osobiste).Co będzie gdy nie opłacę teraz, czy będę mogła to zrobić bez problemu np.w przyszłym roku? Drugie pytanie ,czy pielęgniarki w U.K mają odprowadzane składki emerytalne i po ilu latach pracy można by liczyć na dodatek do emerytury, bo nie myślę całe życie pracować poza krajem. W Polsce mam już 20 lat pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafidel
Do Elcia, Rozumiem że Ty zaczynasz w ogóle karierę w zawodzie to jest naprawdę trudno bo w szpitalach poszkują na ogół specjalistek w danej dziedzinie i na początku zatrudnią np. jako szeregowa piel.nawet jak masz specjalizację jak się ktoś da poznać z dobrej strony zmieniają warunkli.Ale ja mam wrażenie że jest trudniej na rynku pracy w stosunku do tego co było 2006-8 kiedy ja byłam 1,4 miesi ąqce w Birnmingham.Ja pracowałam wtedy prawie niewolniczo bo np. wychodziłam o 5ej z domu żeby na 7ą czy 7,30 dojechać wracałam czasem o 24 i robiłąm po 250 godz. miesięcznie tak to było dla agencji ale to był mój wybór bo chciałam poznać realia a jak poznali mnie pracodawcy po 2óch mniesiącach miałam wszędzie propozycje że nie mogłam się wyrobić, później jak się przenosiłąm do prywatnego domu opieki na stałe miałam bardzo dobre opinie od 3 pracodawców z którymi dłużej współpracowałam i poprosiłam ich no i oczywiście z mojej agencji Windsor Reqruitment.A tam była duża konkurencja w porównaniu do tej dziury gdzie jestem od lipca oecnie bo znowu tu prz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafidel
Sorry ale coś przycisnęłąm i zamknęłąm okno... Kontynuując moim zdaniemnajlepiej mieć,,cynk" gdzie jest w miarę dobrze i tam iść bo naprawdę można wpoaść tak jak to się stało ze mną gdzie pracę załatwiałam przez agencję. Oni mają zwykle informacje od managerów pozytywne bo inaczej normalne nikogo by nie zatrrudnili ale jak w jakimś miejscu szukają róznych pracowników tzn. że cos tam musiało być nioe tak poza sytuacją nże np. nowy manager chce wymienić staff.Ale noni się boją zatrudniać młode p[ielęgniarki na samodzielne stanowiska do takich domów bo pomimo że są to i tak mniejsze problemy w porównaniu z oddziałem szpitalnym ona musi decydować o wszystkim podjąć akcję jak coś się dzieje z pacjentem, zwykle ustawia alokację dla care, musi umieć bardzo dobrze współpracować z osobami z różnych kultur w dużych miastach są zespoły międzynarodowe itd. Ja w paru słowach opowiem Ci moj wczorajszy dzień Jk pryzsyam do pracz okayao sie e 2ie carz nie pryzjd nie mona bzo nikogo , musze ynowu przerwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia każda oferta pracy jest zależna od CRB, POVA i referencji. W skrócie świadectwo o niekaralności i referencje. Pracodawca dostarcza druki do CRB/POVA. Wyrobienie pierwszego trwa nawet do 8 tygodni, potem to już się tydzień/dwa czeka. Do każdej pracy trzeba mieć nowe. 44 funty zazwyczaj płaci pracodawca, czasem potrąca z pierwszej pensji. No i trzeba mieć referencje od dwóch osób, z czego jedne to obecny lub były pracodawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafidel
Kontynuuojac poprzednia wypowiedź.Musiałam szybko zrobić nowa allokację w międzyczasie szukać ew. kogoś na dyżur, w perspektywie była CQC kontrola bo mogą przyjsć każdego dnia więc nie można okazać zdrenerwowania i paniki bo będzie klapa napiszą że opieka jest ,,not consistency" bo np. brak staffu.Po tym rozdawałam leki 22 rezydentom w wiekszość poza ogólnym złym stanem zdrowotnym mają demencję więc trwa to 5 razy dłuzej niż normalnie...od razu w tym samym czasie rano 2ie osoby miały torsje, jedna była diabetykiem, 1-a osoba miała silne krwawienie z nosa no i brak 2óch care na floor....Lekarzy się tu zamawia do 10,30 więc trzeba dzwonić z rana...w międzyczasie stoczyłam bitwę z personelem z ,,transportu" bo musiałam zamówic transport dla 3ech osb na wizyty szpitalne na następny tydzień a te osoby na infoliniach są bardzo ,,rude" oględnie mówiąc.Do 12stej było też sporo spraw innych do załatwienia...jak dealowanie z apteką i przekazanie toreb na nowy cykl itd też nie były przygotowane przez night staff.. oczywiście rodziny przychodzą więc musisz też z nimi porozmawiać czasem...na bierząco pisać bo musi byc raport o każdym rezydencie no i na koniec tzw. handover czyli przekazanie zmiany też uzupełnione już nie wspomnę że powinnam zrobić 4y risk assessmenty i uzupełnić moje care plany i monthly review.Umyłam 3y osoby i 2óm obciełam paznokcie bo carey nie miały czasu... Pielęgniarka tutaj np. pomaga karmić pacjentów i podawać im płyny bo z tym jest bardzo trodno- wszyscy sa tutaj na fluid and food chartach a niektórzy muszą mieć oferowane płyny co 1/2 godz.więc sobie wyobraź dzień.Zapewniam Cię że osoba która wiele nie przeszła ucieknie jak to się stało u nas na początku 2-ie młode pielęgniarku zrezygnowałyu po tygodniu. Ale ten dom jest wyjątkowy i wyjątkowi pacjenci ja też uważam że jest bardzo ciężki pomimo że już połowa rezydentów została przeniesiona do specjalistycznych domów bo ja też po 3ech miesiącach zagroziłam że sie zwolnię.. bo to totalny chaos i na nic nie miałaś czasu, więc bardzo łatwo jest stracić pin bo nawet fizycznie nie jesteś w stanie.To tyle reminiscencji kończę bo muszę dzwonic do NMC bo zginęły moje papiery po drodze a muszę zapłacic za PIN bo w marcu mi się kończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie uwierzycie ale jutro mam pierwszą rozmowę kwalifikacyjną, w sprawie pracy w care home!! Powiem szczerze, że jestem przerażona!!! Może wiecie o co mogą pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz :) super! Poczytaj trochę o rodzajach abuse, bo Ci na rozmowie mogą podać jakąś scenkę, gdzie trzeba będzie powiedzieć co zrobić. Zawsze jak zapytają, jak zobaczysz coś, że carer robi coś nie tak, co zrobisz, powiedz, że złożysz raport do managera. Confidentiality kolejna sprawa, care plans muszą być schowane, żeby ktoś niepożądany do nich nie zajrzał. Dalej poczytaj o CQC i standardach (32 standardy, 16 obowiązkowych). Mogą pytać co zrobisz jak się dwóch dziadków pokłóci ;) trzeba im herbatkę zrobić, dać ciastko i starać udobruchać, napisać w care planie i wypełnić incident form. A dom gdzie? W Leeds mogę powiedzieć, żeby unikać Atkinson Court jak ognia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli coś Ci się nie spodoba w tym domu opieki, nie pokażą Ci go, jak wygląda w środku, albo będzie mocno czuć mocz, czy też warunki jakie Ci zaproponują wzbudzą Twoje wątpliwości, to bez przekonania pracy nie przyjmuj. Ciężej się wyplątać niż wplątać ;) O wszystko wypytaj, o preceptorship, o to ile personelu na dyżurze, o przerwy pytaj ile i czy płatne (Bupa płaci, ale na godzinę płaci mniej niż inne domy, więc bez emocji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orchard Homes :) Miałam kiedyś rozmowę o pracę w domu opieki prowadzonym przez grupę Avery. Dom postawiony 2 lata wstecz, bardzo śmierdzący, ale śliczny. Managerka mi opowiadała, jakie to ona w nim ma osiągnięcia, jakie dobre opinie ma ten dom teraz wśród mieszkańców tej dzielnicy i w ogóle. Że wcześniej był prowadzony przez Orchard i w ogóle to była masakra. A ja nie mogłam tego domu znaleźć, pytałam wśród ludzi, chodziłam wkoło, jak głupia, a dom był za murem w takim parku, dopiero mi listonosz pokazał, bo nikt nie wiedział ;) Ja pracowałam dla Orchard Homes w Brighouse, Rastrick Grange, przez agencję i bardzo, ale bardzo sobie ten dom chwaliłam. Jakiś rok chodziłam tylko tam ;) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafield
Koleżanki,koledzy, Czy ktoś pracuje w jakimś fajnym miejscu w hrabstwie Somerset albo Devon/Anglia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafield
dzieki.ja wlasnie wysłałam pacjentkę z demecja ale do Orchand Court do Tauton...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafield
Czytałam o tej spólce zanim tu przyjechałam ale oni nie mają tu w okolicy żadnego domu, poza tym ja tylko myslę o nursingu bo pracuje jako pielęgniarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do iskry bożej I co w tym domu Orchard Care miałas preceptorship?? Możesz coś więcej powiedzieć na temat tej firmy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jeszcze dodać taką rzecz, wspominałam już o tym. Preceptorship nie jest obowiązkowe, to zależy od tego, jakie pracodawca ma wewnętrzne przepisy. My nie musimy mieć żadnego preceptorship, ani adaptation period, nic. Pytałam kiedyś w NMC, bo mnie agencja nie chciała zatrudnić bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tych ,które szukają pracy poprzez internet Gdy składacie swoją ofertę pracy gdzieś w internecie musicie wiedzieć,że należy się często tam logować. Agencje/potencjalni pracodawcy/ podczas wyszukiwania odpowiednich kandydatów mają dostęp do ukrytych danych dotyczących np ilości logowań kandydata na stronie internetowej ,gdzie umieścił/a swoje CV.W związku z tym często segregują sobie potencjalnych przyszłych pracowników w/g ilości logowań ( czytaj faktycznego zainteresowania zdobyciem pracy). Po prostu najczęściej logujący się lądują na początku takiej listy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×