Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LouLou11

Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Polecane posty

Gość olewka88
Witam, juz od 3 miesiecy bawie sie w dosylanie dokumentow do NMC podobnie jak Ty Iskro Boża kiedys pisalaś. MIesiąc temu przyslali mi list ze kopia dowodu jest zla(chociaż zrobilam ją na poczcie) i musialam isc na posterunek policji i zrobić kopię. Wyslałam im, czekalam cały miesiąc i dziś przyslali mi list, że nadal im brakuje następujaćego dokumentu: General correspondence. I nie mam bladego pojęcia o co im chodzi:/ Oczywiście dosłownie przetłumaczyć się tego nie da a w pakiecie startowym, ktory od nich dostalam nic takiego nie bylo wymienione:/ Czyli zapewne nawet jesli dowiem się od Was(albo jutro jak do nich zadzwonię) o co im chodzi i im to dosle, to zapewne bede czekala kolejny miesiac na odpowiedz... mam jeszcze do Was pytanko, jak juz dostalyscie wkoncu uprawniony czek, to dlugo czekalysmy az przyslali Wam PIN? Bo zamierzam na poczatku maja wrocic do Polski takze nie wiem czy jest sens wogole bawic sie w kontynuowanie staran o przyznanie PIN, pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewka88
przepraszam jakies literowki mi sie wkradły:) mialo byc upragniony czek a nie uprawniony heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jakieś niedopatrzenie z tą kopią dowodu. A obie strony dowodu skopiowałaś? Najlepiej zadzwoń tam, podaj swój numer referencyjny i zapytaj o co chodzi z tym general correspondence. Może coś zagubili. Ja też dzwoniłam, jak chcieli mój akt urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewka88
dziekuje bardzo za odpowiedz:) tak obie strony dowodu byly skopiowane. Wlasnie mam zamiar jutro do nich zadzwonic i sie dowiedziec. A powiedz mi dlugo czekalas na przyznanie Pinu po tym jak przelalas im pieniadze? bo w sumie do maja juz malo czasu zostalo, a jak mam czekac kolejne miesiace to nie wiem czy jest sens z tym bawic, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle cały proces zajął mi chyba 4 miesiące, ja już naprawdę nie pamiętam. Zawsze było kiepsko z moją pamięcią. Ale po przelaniu pieniędzy, to zaraz przyszła karta i pin. Tak samo, jak teraz przedłużałam, to karta mi przyszła w ciągu 3 dni od wpłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewka88
a to dziekuje bardzo;) to jeszcze sporbuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda_pielegniareczka
Witam widze, ze niektorzy podaja pytania z rozmow kwalifikacyjnych. Oto moje (moze komus sie przyda): - What are the biggest challenges of modern nursing? - Describe the situation when you had to conduct the negotiations in your ward. - How would you deal with a patient in emergency? What would you do if his blood pressure suddenly dropped / increased? When would you apply (and with what flow) the nasal cannula and when an oxygen mask? - You have to feed the patient via the nasogastric tube. What do you do first? - How would you react if you saw your colleague violeting the patient's intimacy? - What advice would you give a patient with a stomy? - Which aspects of care should be given a priority when taking care of a patient receiving chemotherapy? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do młoda pielęgniareczka
kurde, wprawdzie zaczęłam dopiero studia ale na dzień dzisiejszy nie potrafiłam odpowiedzieć na te pytania. Czy mogłabyś tak pokrótce napisać na nie odpowiedz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda_pielegniareczka
"I tak je wszystkie zapamiętałaś? Wow." Tak, poniewaz NAWET na nie odpowiadalam. "Chyba, że chodzi o Bupa Dla każdego "dobre warunki finansowe" są inne" Tak sie dziwnym trafem sklada, ze z rozmowy kwalifikacyjnej w BUPA Cromwell Hospital zrezygnowalam, gdyz proponowali tylko 30 tysiecy funtow rocznie a mialam juz przebyta pomyslnie rozmowe w szpitalu, o ktorym pisalam. Niewazne czy mi wierzysz czy nie, ale dziwi mnie poddawanie moich postow w watpliwosc. Nie mam w tym absolutnie zadnego interesu, zeby klamac. Napisze tylko, ze w job description nie spelnialam niektorych warunkow, ktore byly w rubryce ESSENTIAL a mimo to udalo sie. Nie wiem czy to cecha narodowa, ze jestesmy zakompleksione, boimy sie wyzwan i od razu skazujemy sie na porazke bo czegos tam nie mamy? Powiedzialam na rozmowie, ze mimo iz nie mam wymaganych kursow to bardzo chetnie sie podejme ich zrobienia poniewaz cenie rozwoj zawodowy. Jak sie okazalo, przeszlo. Dlatego zachecam dziewczyny do wyjazdu. Tak jak pisalam, musicie znac bardzo dobrze angielski, powinnam byla tez dopisac medyczny, ale to chyba "oczywista oczywistosc". Nie przyjdzie to w rok, zaryzykuje nawet stwierdzenie, ze nawet w dwa lata bo oprocz biernego rozumienia medycznych dokumentow, musicie tez umiec sie plynnie wypowiedziec oraz poprawnie (wymowa), zeby pokazac, ze jestescie Healthcare PROFESSIONALS. Pielegniarstwo gora!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do młoda pielęgniareczka
aha czyli nie chce ci się pisać... w sumie się nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy w nocy śpią. W UK pielęgniarka zaczyna pracę od band 5. W każdym szpitalu, zwłaszcza zaczynając pracę od zera. Więc przestań trollować, bo w moich oczach nic nie zyskasz. Twoje niedowartościowanie i bujna wyobraźnia nie jest moim problemem, nie jestem psychoterapeutą. Nie widzę też sensu dyskusji z kimś, kto kłamie w żywe oczy. Ale rozbawiłaś mnie do łez. Nota bene mój mąż też by nie pracował za 30 tysięcy, więc co się dziwić niedowartościowanemu trollowi z Internetu? To tyle ode mnie, jeśli chodzi o dyskusję z tobą. Teraz i na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurse:)
Wtrace sie tylko.. bo juz mnie troche to wkurza jak tu czytam "ja za tyle.. pracowac nie bede". Pracowalam w wakacje w latach 2008-2010 w fabryce w Szkocji, zarabialam 150 funtow tygodniowo i bylam zadowolona. (nie twierdze ze to szczyt moich marzen ale bedac studentka wiecej nie potrzebowalam) Mieszkalam u dalszej krewnej, jej syn w moim wieku, ktory juz od kilku lat mieszkal w szkocji, skonczyl tam college i znal perfect angielski, twierdzil jednak ze nie bedzie pracowal za mniej niz 400 funtow tygodniowo. Ja wyjechalam ze Szkocji z okreslona kwota, a on pozostawal nadal na garnuszku u mamusi tyrajacej w fabryce i czas spedzal na piciu piwa "bo za tyle nie bedzie pracowal". " 30000 Ł rocznie to jest mniej wiecej 2500Ł miesiecznie co uwazam za bardzo przyzwoita kwote na warunki brytyjskie i wolalabym tyle zarabiac niz siedziec w domu na bezrobociu i czekac na oferte pracy "za ktora bedzie sie oplacac pracowac" Sledze Wasz watek caly czas, podajecie mnostwo bardzo cennych wskazowek, ale przestancie juz narzekac.. popracujecie teraz za 30000Ł za pare lat bedziecie miec te upragnione 50000Ł, a z samego siedzenia w domu i odrzucania slaboplatnych ofert nic nie wysiedzicie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
The starting salary for a registered nurse in UK 2011/2012 is 21,176. Dodam tylko,że chodzi o kwoty brutto. http://www.rcn.org.uk/__data/assets/pdf_file/0005/372992/004106.pdf http://www.nhscareers.nhs.uk/details/Default.aspx?Id=766 Tyle w temacie wynagrodzeń dla pielęgniarek w UK.. mloda_pielegniareczka 30tys zarobi na pewno, gdy połączy pensje pielęgniarki i escort girl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mloda_pielegniareczka ".....Powiedzialam na rozmowie, ze mimo iz nie mam wymaganych kursow to bardzo chetnie sie podejme ich zrobienia poniewaz cenie rozwoj zawodowy".. Każda pielęgniarka MUSI ZALICZAĆ WIELE KURSÓW I SZKOLEŃ i nie ma to nic wspólnego z tym czy jej się to chce robić czy też nie. Bez tego w szpitalu nie mogłaby się dotknąć dosłownie do niczego.Mówienie na rozmowie kwalifikacyjnej takich banialuk o jakich piszesz Ty wywołało by tylko zażenowanie komisji rekrutacyjnej.Te,które jeszcze nie wiedzą jak jest w szpitalu to informuję ,że bez indywidualnych uprawnień zapisanych na karcie chipowej nie uruchomisz praktycznie żadnego urządzenia,nie otworzysz drzwi do podręcznego magazynu z opatrunkami,lekami nie uruchomisz oprogramowania w komputerze itd Absolutnie do wszystkiego potrzebne są uprawnienia,które otrzymujesz dopiero po zakończonych egzaminem szkoleniach..Jako pielęgniarka nowo przyjęta do pracy w szpitalu jesteś WIELKIM ZEREM i nadajesz się tylko do odbycia obowiązkowych szkoleń. A teraz proszę to zestawić z tymi trzydziestoma tysiącami "na dzień dobry" oraz obowiązującą tabelą płac.. do nurse:) Po przeczytaniu Twojego postu wydaje mi się ,że albo nie przeczytałaś tego co komentujesz albo przeczytałaś nieuważnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurse:)
byc moze nie zrozumialam tego co mloda pielegniarka i iskra_boza chciala przekazac na temat 30000Ł rocznie:) dlatego nie chce sie klocic ani wchodzic w niepotrzebna polemike:) narazie ucze sie i modle sie zeby w 2014 roku jeszcze potrzebowali w UK pielegniarki z Polski:) nie moge sie juz doczekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
MAM PYTANIE do Iskry Bozej lub Agnieszki9876 lub innych obeznanych w poniższym temacie: co o tym sądzicie?: -wyjade do UK( ang komunikatywny, ale NIE płynny) -będę pracować w restauracji albo no nie wiem, jako sprzątaczka, albo przy kurczakach, cokolwiek -po 5 latach mysle naucze sie angielskiego -i po tych 5 latach w końcu zatrudnie sie jako PIELEGNIARKA w szpitalu -zadna praca nie hańbi jak wspomnialam kiedyś, wiec na początek wolę wziąść cokolwiek, ale nie niewolniczą, stresującą prace w domu opieki... -ILE DOSTAJE NA REKE, ALBO BRUTTO JAKO SPRZĄTACZKA W UK? jeżeli to głupi pomysł, to śmiało, piszcie :) aktualnie jestem w totalnej kropce. PS.wielu moich znajomych zaraz po liceum wyjechalo do niemiec czy irlandii (nie wiem czy też do Anglii), nie narzakają, wykanczają sobie domki w PL, przyjezdzają co jakis czas. nie ukonczyli zadnych studiow, a jakos im sie powodzi, przynajmniej tak mi sie wydaje. a mnie co czeka w UK?- niewolnicza praca w domu opieki. tak to widze. PPS. troche sie rozpisalam, ale musialam to z siebie wyrzucic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurse:)
ja osobiscie znam realia ze szkocji i moge ci podac jeden przyklad. W pierwszym roku gdy przyjechalam wszyscy Polacy pracujacy w fabryce chodzili na autobus, pracowali po te 14 godzin, w nastepnym roku zaczynali powoli remontowac mieszkania ktore otrzymali z councilu. za 3 razem jak przyjechalam kazdy juz sie dorobil samochodu.:) :) w miedzyczasie tym ktorym zalezalo chodzili do collegu i szkoli jezyk. I teraz przyklad: jedna z dziewczyn przepracowala w tej fabryce prawie 4 lata, podszkolila jezyk i postanowila pojsc do szkoly na asystentke stomatologiczna i pewnie w chwili obecnej to juz pracuje i zarabia:) tak wiec z moim zdaniem mozesz sprobowac okrezna droga osiagnac cel:) pracowac jako sprzataczka czy pizzerii, doszkalac sie po godzinach. Wiem ze w fabryce w szkocji zarabia sie ok 800Ł z overtimami mozna prawie drugie tyle wyciagnac) widze 2 minusy: po pierwsze pracujac jako sprzataczka nie zdobedziesz doswiadczenia potrzebnego w pracy pielegniarki w UK po drugie gdyby ci jednak cos nie wyszlo, to po 5 latach przerwy tracisz prawo wykonywania zawodu pielegniarki w Polsce ale niech sie wypowiedza dziewczyny ktore mieszkaja w UK juz wiele lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to powiedzmy 3 lata, nie 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to powiedzmy 3 lata, nie 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do happynurse1986 Żeby wyczerpująco odpowiedzieć na Twoje pytania należałoby napisać książkę a i tak będzie wiele takich ,które się z tym nie zgodzi.Po prostu do tego samego celu każdy dochodzi trochę inną drogą... Pracując "na jednym etacie" w zawodach o których pisałaś zarobisz tylko tyle, żeby skromnie żyć i nic więcej.(zarobisz tyle lub odrobinę więcej niż obowiązująca w UK najniższa krajowa). Każda praca bywa stresująca tyle,że stres w różnych zawodach spowodowany jest czym innym. Bezstresowo życia raczej nie przeżyjesz.. W innych krajach EU będziesz zarabiała i żyła na podobnym poziomie jak w UK i raczej bez perspektyw na polepszenie swojego bytu. Nie wierz w bajki o wysokich zarobkach (wykanczają sobie domki w PL) z pracy "przy łopacie". W 2004roku,gdy funt kosztował 6 zł i więcej można było zarobić szybko na dom ,gdy na ten cel pracowały dwie osoby.Dzisiaj i nie ten kurs funta i zupełnie in e ceny w PL.. Wszędzie liczy się wykształcenie i doświadczenie zawodowe czyli profesjonalizm w tym co robisz .Za to właśnie pracodawcy skłonni są zapłacić nawet dużą wielokrotność w stosunku do najniższej krajowej-popatrz na tabele płac w NHS (linki powyżej). W UK ani gdzie indziej cuda się nie zdarzają (wbrew temu co pisze "mloda_pielegniareczka" ) i do szczytów możliwości zarobkowych dochodzi się dłuuugą i mozolną pracą z dodatkiem odrobiny szczęścia a nie na skróty.. Pamiętaj.Ani w UK ani nigdzie indziej NIKT na Ciebie nie czeka. Rozpoczynając swoją karierę zawodową stajesz do otwartej rywalizacji o pracę z nacjami z nieomal całego świata. Dostają ją ci ,którzy okazali się lepsi od pozostałych... Odkładanie na długie lata podejmowania pracy w zawodzie pielęgniarki nie wróży w/g mnie niczego dobrego.. Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha escort girl, nic dodać, nic ująć, Agnieszko naprawdę trafiłaś w tą przysłowiową dziesiątkę ;) Do happynurse: Przyjeżdżaj! Sprzątaczka w UK nie może zarobić mniej, niż 6.08 f/godzinę, bo taka jest obecna minimalna stawka. Możesz pracować w residential care home jako carer za nieco lepszą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dziekuje za odpowiedź:) jak narazie pracuję w PL, czekam na PIN z UK, będę śledzić to forum i myśleć co dalej. A ile wynosi obecnie ta najniższa krajowa w UK? oto co znalazłam przed chwilą : Płaca minimalna - obowiązuje od 01.10.2011 6.08 GBP - pracownicy w wieku 21 lat i powyżej czy macie może inną informację na ten temat? (tylko nie wiem czy to brutto, czy netto, pewnie brutto)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurse:)
a czy ktos z was wie jak sytuacja wyglada w Szkocji? czy tam nie ma czasem osobnej izby pielegniarskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Iskrze Bozej tez dziekuje za odp :) sprzątaczka...super... Może trzeba było w UK na to pielegniarstwo pójść i wtedy byłoby łatwiej... Ale trzeba myśleć o przyszłości. Tylko, że ja juz nie wiem co robić. Iskra Boża, tak tylko zapytam ... czasami używasz sformułowania 'do kraju męża', nie wiem czy pisałas kiedykolwiek do jakiego (dużo postów), o jakim kraju piszesz?...tak tylko pytam... PS. na kafeterii mógłby być jakiś chat...a może już jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do happynurse1986 Wszystkie zarobki podawane są jako kwoty brutto. Niewiele zarabiający płacą niewielkie podatki.Wynika to z tego,że w Uk jest wysoka (w stosunku do Pl) kwota dochodów nie podlegająca opodatkowaniu. W roku podatkowym 2011/2012 kwota wolna to 7475 funtów W roku podatkowym 2012/2013 kwota wolna to 8105 funtów To znaczy ,ze dopóki nie zarobisz jednej z tych kwot twój pracodawca nie będzie ci odliczał zaliczki za podatek dochodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do happynurse1986 Wszystkie zarobki podawane są jako kwoty brutto. Niewiele zarabiający płacą niewielkie podatki.Wynika to z tego,że w Uk jest wysoka (w stosunku do Pl) kwota dochodów nie podlegająca opodatkowaniu. W roku podatkowym 2011/2012 kwota wolna to 7475 funtów W roku podatkowym 2012/2013 kwota wolna to 8105 funtów To znaczy ,ze dopóki nie zarobisz jednej z tych kwot twój pracodawca nie będzie ci odliczał zaliczki za podatek dochodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Happynurse: Kraj mojego męża do Kurdystan iracki. Cudny szpital dziecięcy budują w stolicy, w Erbil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda_pielegniareczka
Po pierwsze, Londyn ZAWSZE placi wiecej. Skoro jestescie tak swietnie poinformowane to czemu o tym zapominacie? Do pensji mam doliczone dodatki: London weighting oraz cost of living allowance. Po drugie, moj pierwszy post dotyczyl nie tyle zarobkow ile tego, ze udalo mi sie wyjechac majac maly staz oraz ze trzeba probowac. Wiec NIE CHODZI TUTAJ o chwalenie sie zarobkami zeby sie dowartosciowac. Po trzecie, jestem NOCNA pielegniarka. To chyba juz dobitnie tlumaczy czemu zarabiam nawet wiecej niz 30k. Po czwarte, koncze te bezproduktywna wymiane postow i nie bede wiecej sie bronic. Jestesmy jednak specyficzna (w negatywnym oddzwieku) grupa zawodowa i zawsze chyba bedziemy sie DZIELIC A NIE JEDNOCZYC. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzałam na stronie NHS i staffnurse. Stawka w Londynie dla staff nurse zależy od szpitala. I tak w jednych to od 21 tys, w innych band 5 od 25-30. Powyżej 30 tys w Londynie tylko band 7, managerowie. Daj już sobie spokój. Ja się z tobą jednoczyć nie zamierzam. Powodzenia w zarabianiu wirtualnych milionów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×