Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LouLou11

Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Polecane posty

Gość Natalia L.
Wpadłam Życzyć Wam zdrowych, Wesołych , słonecznych Świąt ;) iskra_boża gratulacje !! A Ty nie miałaś zacząć prywatnej praktyki ? ALbo coś mi się już pomieszało ;) A tak na marginesie to moja biopsja wyszła ok. ufffff pozdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Nawet zrobiłam sobie stronę Internetową sama, fajnie wyszła, do tego stronę na facebook i naszej klasie. I wizytówki podrukowałam. Ale już wiem, że z tego się nie wyżyje. Ktoś tam chce się ze mną umawiać, ktoś tam prosi o poradę, największa frajda to ta strona na FB, bo mam się czym zająć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie. jakie są obowiązki, zadania pielęgniarki w UK, czy różnią się od polskich? Czego na przykład nie robi pielęgniarka w Uk, a Polsce należy to do jej obowiązków? Czy na forum jest jakaś położna? Dzięki z góry za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla Iskry bożej:) Czekam wciąż na numer PIN i zamierzam szukać pracy przez pośrednictwo-wciąż pracuję w Polsce.Czy to błąd?Pomyślałam, że skoro wyjeżdżam całkiem sama to może tak będzie lepiej na początek??W czerwcu chciałabym już być w UK. Pani, która sprawdzała mój angielski z pośredniaka, stwierdziła, że nadaję się do pracy w szpitalu, ale zapewne rozmowa z pracodawcą już nie jest taka łatwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) Bo ja wiem, czy błąd? Jak na pierwszy wyjazd, sama, to może to być dobry pomysł. Tylko dobrze sprawdź warunki ewentualnego kontraktu. Ilość godzin, wynagrodzenie, stanowisko pracy (nie daj się wrobić, że Cię przyjmą jako care assistant, popracujesz trochę i Cię przeniosą). Sprawdź potencjalnego pracodawcę (w google), co to za firma, jakie ma opinie, czy nie jest w stanie upadłości. Sprawdź swój kontrakt z agencją. Bywa, że nie możesz zerwać warunków kontraktu przez jakiś okres, firma każe płacić sobie karę potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powszechnie stosowanym"kruczkiem " w umowach jest kwestia płacenia lub nie płacenia za "ustawowe" przerwy w pracy. Sama stawka za godzinę nie mówi wszystkiego.Można znaleźć pracę ,w której przerwy są płatne a stawka za godzinę identyczna jak tam gdzie za przerwy nie płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wrócilabym
kursów specjalnych nie ma (nie są wymagane) język musi znać bardzo dobrze zawsze dziwią mnie taki pytania, wyobraź sobie że pochodzisz z innego kraju i starasz sie o prace pielęgniarki w Polsce.Na jakim poziomie musisz znać polski żeby profesjonalnie porozumiewać się z pacjentami, lekarzami,czytać i pisać raporty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj cos na temat poruszania się w UK samochodem na polskich tablicach rejestracyjnych. Przez pół roku można legalnie jeździć na polskich blachach, ale tylko gdy w UK przebywamy jako turyści. gdy pracujecie żaden półroczny okres nie ma tu zastosowania.Trzeba albo przerejestrować samochód albo wyjechać n im z UK. Broń boże podczas kontroli drogowej nie przyznawać się ,ze się tu pracuje,bo wtedy poproszą cie o dowód,że rozpoczęta jest procedura rejestracji auta w UK.Jak nie będziesz miał angielskiego ubezpieczenia to auto wezmą na lawetę a po kilku dniach je sprzedadzą na aukcji. Jeśli komuś się wydaje ,że można sobie bezkarnie przedłużać okres w którym może jeździć w UK an polskich tablicach poprzez np popłynięcie promem do Francji i z powrotem to informuję ,ze w Dover każdy samochód wyjeżdżający z terminala promowego jest fotografowany przez kamery "wiszące" nad każdym z pasów ruchu drogi wyjazdowej/wjazdowej. W ten sposób każdy samochód trafia do policyjnej bazy w której odnotowana jest dokładna data wjazdu/wyjazdu z UK oraz numer rejestracyjny samochodu. W UK na obcych tablicach można jeździć tylko 180 dni w ciągu 365 kolejnych dni.To policja może sprawdzić w każdej chwili. Próba oszukiwania policjanta przeważnie się kończy tym ,że wpadamy do kartoteki policyjnej (Criminal Records) i z tego powodu nie możemy już dostać pracy w wielu zawodach w których wymagają wyciągu z CR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważna wiadomość dla tych co chcą wynająć mieszkanie a potem kupić samochód. W UK wysokość składki obowiązkowego ubezpieczenia w bardzo dużym stopniu zależy od kodu pocztowego (miejsce w którym mieszkam). Za ten sam samochód można zapłacić poniżej 1000funtów i ponad 8000 i to tylko ze względu na dzielnicę miasta w której się mieszka. Moja rada : chcesz wynająć mieszkanie-najpierw sprawdź ile będzie kosztowało ubezpieczenie samochodu. Moja koleżanka nic o tym nie wiedziała i musiała ubezpieczyć Toyotę Yaris za 8000 funtów. dwa kilometry dalej to samo ubezpieczenie kosztowało by 1200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorka0
Doczekalam sie swojego nr PIN..nareszcie :)pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yeah :) po 7 miesiacach pracy w nursing home zaaplikowalam na gastroenterologie i sie udalo ... nie wiem jak , nigdy w szpitalu nie parcowalam , nawet w pl ... w ogole to cala moja tutejsza ,,kariera" pielegniarska jak na razie opiera sie na cudach i farcie . Wyglada na to , ze w anglii jak sie bardzo czegos chce to sie to dostaje ... :) powodzenia zycze wszystkim pielegniarkom z kraju .. na pewno sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah do wszystkich obawiajacych sie ze w uk nie ma pracy ... Dla pielegniarki z dobrym ( nie doskonalym) angielskim ktora nie boi sie zaczac od nursing home za stawke pomiedzy 11-14Funta /h pracy jest bardzo duzo... szczegolnie w moich okolicach Gloucestershire ( Cheltenham, gloucester, tewkesbury , stroud.. ) w mojej firmie za pomoc w zatrudnieniu nowej pielegniarki nawet placa 500 funtow bonus :) sa niezle zdesperowani ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka85pigulauk Gratulacje! Jak widać jesteś jednym z licznych przykładów na to ,że jak się czegoś bardzo chce to się prędzej czy później to osiąga. W szpitalu praca jest zazwyczaj mniej stresująca jak w nursing home, bo i poziom pracujących tam jest inny-debile są w mniejszości. Zanim rozpoczniesz samodzielną pracę odbędziesz szkolenia niezbędne na danym odcinku,więc odpadną Ci dodatkowe elementy stresu.. Napisz,czy to jest placówka NHS czy coś prywatnego oraz to czy twój kontrakt jest permanent czy czasowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
do LORKA ile będziesz placila izbom za rejestracje w UK? moj pin przyjdzie na dniach... :) pozdrawiam PS. Rozmawialam (tydzień temu) z kolezanką ktora zaraz po studiach pojechala do UK. Mowila, ze prace dostala niby bez problemu, ale zaznaczyla ze jej angielski byl ponad 'advanced'. Tak wiec roznie z tą pracą tam bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za rejestrację płaci się 76 funtów rocznie. Opłatę uiszcza się przed otrzymaniem karty PIN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś zapłaciłam za rejestrację.Mam nadzieję, że będzie to moje najlepiej zainwestowane życiu:))Teraz kolej na szukanie pracy.Trzymajcie kciuki:))))Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaska83
Witam, nie mam pojęcia jaki program jest zawarty w kursie enb 136, nie wiecie gdzie mogę coś takiego znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myslalam wciaz o pracy w UK, ale ze rynek sie nieco podlamal, poza tym moj ang nie jest advanced (poziom B1), zlozylam papiery i dostalam prace w belgii w Gent, na kardiologii:) mysle,ze bedzie dobrze:) w przyszlosci chcialabym trafic do UK lub Australii, a slyszala,ze po domu opieki jest ciezej, gorzej patrzą niz po oddziale.. zobasczymy, pozdrawiam wszsytkie emigrantki, moze ktoś też do Belgii jedzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malfield
Gratuluję Ci pracy w Gent.Piękne miejsce- tzw. Wenecja północy niedaleko Brukseli. Byłam tam wiele lat temu i się zachwyciłam wtedy nie wiem jak jest teraz.Jakiego języka będziesz używa francuskiego czy niemieckiego?Kardiologia to też bardzo ambitny oddział nie może być lepiej no i ma dużą przyszłość. ja pracuję w UK tez w ladnej nadmorskiej miejscowości ale mysle juz niedlugo wracac do Polski, nie mogłabym zostac w Anglii na stale zbyt duzo widze negatywow no i czuje sie tu bardzo depresyjnie moze dlatego ze ostatnio prasa i media ciagle mwoia o kryzysie, no i jest tutaj odczuwalny widac ze lekarze oszczedzaja na lekach, wizytach itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malfield
Co do języka to wydaje mi sie że musicie sobie same/mi uswiadomic na jakim poziomie jestescie w stanie go uzywac. Ja nie mam zadnego kursu jezykowego, kiedys w szkole sredniej zdalam TOEFLA ale operuje na takim poziomie ze moge rozmawiac z pacjentami prawie swobodnie gorzej jest z tymi majacymi problemy psychiczne bo jest z reguly trudniej, trzeba swobodnie pisac ale to jak macie dobre wprowadzenie po czasie przyjdzie samo.No mysle ze w szpitalu jest łatwiej bo są typowe medyczne rzeczy nie tak jak w Domach Opieki gdzie często się pisze same niemedyczne w pewnym sensie opisy, jak i co zjadl pacjent np co mu smakowalo, jaki mial humor itd.Niestety nigdy nie widziałam dobrego raportu z Domu Opieki tutaj. Moje obserwacje sa takie ze niezaleznie od wysilku i tak rzadko kto zwraca uwage na raporty bo jest tyle innych rzeczy do zrobienia i zasze jest za malo staffu. Z drugiej strony jest wazne co piszemy dla Authorities czy wszystko zostalo wyczerpane w opiece nad pacjentem/rezydentem i zmiany wprowadzone do care planu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mam mieć kurs niderlandzkiego,zeby zlapac podstawy, pozniej przez pierwszy rok mam pracowac rotacyjnie na roznych oddzialach, docelowo kardiologia z chirurgią naczyniową. wszyscy mi mowia,zeby jechac, ja się trochę boję, jak każdy, ale jak pomysle,ze teraz to głównie do domu opieki w jakiś pipidówach.. a tu szpital, spore miasto, fajny oddział.. czy ktoś wyjechał do Belgii?albo tam jest? nie mogę znależć żadnych wątków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malfield
Ale na oddziałach jaki język jest oficjalny? Bo to wydaje mi się trudne praca nie znając języka tylko podstawy. Ja z moich doświadczeń wiem z Niemiec i UK że na początku Ci mówią ze się nauczysz itd a poźniej po miesiacu chcą żebyś gadała jak oni co może byc bardzo frustrujące. Teraz pracuje z koleżanką, która była wcześniej 5 lat w UK tam przez ten czas chodziła do Collegu na język itd no i pracowała ale tylko na noce i w szpitalach psychiatrycznych. No i teraz jak tu przyjechała do Domu opieki gdzie pracujemy też nadal pracuje na noce bo nie radzi sobie z językiem i ciągle słyszy od managerki że nie zna języka itd Fakt że pomimo że jak twierdzi całe dnie się uczy nie widać dużych efektów , to też zależy jak szybko się uczysz języków ale rozumiem że jesteś młoda i na pewno łatwo to Tobie przyjdzie.Myśle że łatwiej jest w dużych miastach bo ludzie nie są tacy zamknięci no i dużo innych możliwości nauki itd ale też duża konkurencja, która mnie mobilizowała ale niektórych może demobilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obowiązuje jezyk niderlandzki. Kazali kupić słowniki, zobaczymy jak tyo wyjdzie, jade z firmy Promedica 24,wiec raczej zaufana firma. Kolezanka z nimi byla w UK i była zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudes82 Na Twoim miejscu nie zastanawialabym sie dlugo. Wszystko zalezy, tak naprawde od Twojej determinacji. W Polsce nie jest to takie oczywiste. Na poczatku moze byc roznie, a pozniej moze byc juz tylko lepiej. :) W kazdym razie przygoda gwarantowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×