Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Na pewno tak jest? ze newly qualified nurse oznacza tylko z UK? gdzie moge znalezc taka informacje?

kaczuszka12345 , Do tej pory wydawało mi się ,że w ramach programów "pierwsza praca"pielęgniarki zatrudniane są poza "zwykłym"procesem rekrutacji. Jeśli się mylę proszę o sprostowanie. Tak czy siak ,gdy potrzebują pielęgniarek to rozglądają się za 'kumatymi". Jakakolwiek,byle skończyła studia w UK chyba priorytetem nie jest. W każdym razie to nielogiczne z punktu widzenia pracodawcy. gość, Pisząc,że "sa ciency jak d**a weza" może niepotrzebnie uogólniłam.Sorry,jeśli czujesz się urażona. Pielęgniarki z PL mają silniejsza motywację do zdobycia pracy i to jest ich atut, który komisja rekrutacyjna potrafi dostrzec.

Na moj universytet rzyczywiscie przyjechala komisja rekrutacyjna i zrobila nabor juz na pazdziernik kiedy skonczymy studia.Wiele moich kolezanek dostalo prace. To jest generic post czyli nie wiedza jeszcze na jakim dziale beda pracowac, wysla je tam gdzie bedzie zapotrzebowanie. Ja nie bylam tym zainteresowana bo nie mieszkam w miescie w ktorym studiuje i aplikowalam o prace w innym Trust u "siebie" w duzo mniejszym szpitalu. Dlatego tez nie wiem nic o programie pierwsza praca, aplikowalam razem z doswiadczonymi pielegniarkami.

Cześć Wszystkim, staram się to wysłać już trzeci raz więc będzie zwięźlej niż w poprzednich próbach":) Generalnie studia skończyłam w zeszłym roku od tego czasu staram się o PIN mam go dostać już w tym miesiącu- w końcu! I pytanie moje do Was brzmi- jak szukać pracy w Walii?? może jakieś agencje? ja zarejestrowałam sie do Peak Staff ale oni nie maja ofert nawet na Care Assistant w mojej okolicy a zakroiłam ją na ponad 30 mil w każdą stronę... sama też wysyłałam CV ale nie mam nawet odpowiedzi, która mówiłaby, że nie są zainteresowani moją kandydaturą. Nie wiem, czy wynika to z tego, że jeszcze nie mam fizycznie tego PINu czy chodzi o brak doświadczenia. Będę wdzięczna za każde uwagi czy sugestie:) Pozdrawiam serdecznie

do: poszukująca: wróć do pl, albo przynajmniej udaj ze jesteś w pl, że wróciłaś, czy coś takiego, i wysyłaj do polskich agencji, znacznie szybciej zarekrutować; masz jakieś dośwaidczenie np. w pracy opiekuna? i szukaj w ten sposób to cie wyslą, maja oferty w mnóstwie miejsc, niekoniecznie w walii.....

w maju aplikowałam o pracę przez Care UK, oferta dla newly qualified nurses. Otrzymałam dzisiaj odpowiedź, że się nie udało, ale dziękują za zainteresowanie. Bardzo uprzejme z ich strony, że informują, szkoda tylko, że nie dodają dlaczego czy to coś z cv, listem motywacyjnym itp. Czyli raczej łatwo nie będzie czegokolwiek znaleźć :(

Do gośćnowystary dziękuję za odpowiedź. Niestety jestem powiązana pracą z Walią ze względu na fakt iż mieszkam z partnerem i bratem, którzy tutaj są aktywni zawodowo i są zadowoleni ze swoich etatów. Więc opia grupowej przeprowadzki odpada. A skontaktować się z polskimi agencjami nie zaszkodzi, może wymyślą coś kreatywnego? Dzięki:)

Witam.mam pytanko .mam ponad 5 letnia przerwe w pracy jako pielegniarka.w chwili obecnej mieszkam w uk i zaczelam prace jako care assistant i kompletuje dokumenty do rejstracji w NMC.czy moja przerwa moze byc przeszkoda w uzyskaniu numeru PIN a jesli tak to co musialabym w tej chwili zrobic aby odzyskac uprawnienia. z gory dziekuje za odpowiedz w tym temacie

Bedziesz tylko musiala zaplacic zalegle skladki na Izby Pielegniarskie w Polsce, to wszystko. Ja tez tak mialam.

Pewne oferty dla pielęgniarek z Polski - praca w Wielkiej Brytanii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i na statkach Wycieczkowych. Wynagrodzenie nawet do 24 tys PLN a miesiąc. Warunki zatrudnienia brytyjskie. Więcej w serwisie www.lkk.pl Zapraszamy, rekrutujemy bezpośrednio dla brytyjskiego pracodawcy

Szkoda, że nic nie oferujecie dla młodych absolwentek bez doświadczenia

Podaję dla absolwentek listę problemów, wymyślonych przez agencje i pracodawców z ostatnich 3 tygodni w ramach looking for a job from Poland: - referencje od pracodawców angielskich sprzed 4 lat, kiedy jeszcze tam byłem, jako hca, oni nie moga się zwrócić, a pracodawcy twierdzą ze tylko oni moga; - 2 potwierdzenia adresu polskiego; - po przejsciu rozmowy do szpitala nhs - rozmowa, rozmowa i test z agencja, rozmowa z laskami ze szpitala, po 2 mailach po tygodniu, odpowiedz: "you need more work, i give yout feedback" i tyle. - rozmowa skype a potem interview warszawa, bardziej pomysłowi ale to juz agencje angielskie chcieli interview bezpośednio w uk, - inne "problemy" dlaczego nie pracował pan w czasie studiów? jak pan potwierdzi doświadczenie, chodziło o wypisywanie praktyk i ich opisu w cv, okazuje sie ze tam nie bardzo wiedza na czym polegaja praktyki tutaj, przykładów mogę mnożyć; ciekawe czy inni też tak mają pod górkę?, a panie z agencji namawiały zeby w miedzyczasie szukania pracy (trzeba byc tez dostepnym na interview terminy wyznaczaja na skypie wedle siebie), robic wolontariat, skoro sie człowiek ciutke nudzi; biorąc pod uwage ze agencje biora kase co prawda nie od nas ale od przyszłych pracodawców.... wolałbym zapłacić ale zeby było zalatwione i nie konczyło sie na nieustannym przerabianiu cv.... . .... w swietle gadaniny w pl i uk o deficycie piel powiem szczerze ze to straszna ściema

Ja studiowalam PgCert MH Nursing w UK. Przed podjeciem studiow, pracowalam przez kilka lat jako HCA. Pod koniec kursu zaczelam szukac pracy i skladalam aplikacje na wszystkie oferty dostepne w interesujacych mnie miejscach, ktore w tamtym czasie pojawialy sie na NHS Jobs. Wszystkie oferty byly dla pielegniarek z doswiadczeniem. A ja nie mialam zadnego doswiadczenia jako pielegniarka. Mialam jako HCA. Na 6 zlozonych aplikacji, dostalam zaproszenie na 6 interview. Odpowiedzialam na 3 oferty, mialam 3 interwiev i kazdy z nich zakonczyl sie sukcesem-zaoferowano mi prace. Takze da sie.

O jaką agencję chodzi, która tak utrudnia? Może podasz jakieś wskazówki, jeśli nie chcesz podać pełnej nazwy.

Czesc wszystkim Mam pytanie jak zrobic to cpd do nmc jaki rodzaj learning activity to obejmuje i czy zawsze chce aby przeslac im certyfikat?

Witam wszystkich. Piszę do was, ponieważ jestem załamana i może wy mi pomożecie. Jestem położną po studium medycznym, w Polsce pracowałam około 4lat w zawodzie. W UK mieszkam z mężem i dziećmi od 4 lat. Pracowałam przez ponad 3 lata jako care w domu opieki i jako home care. teraz moja córeczka kończy roczek, więc wracam do pracy. I tu mam problem. Od 2lat staram się o rejestracji w NMC i otrzymaniu nr PIN. moja kolezanka po studium i rocznym pomostowym,czyli w sumie licencjacie, dostała wymarzony PIN po pół roku czasu. Ode mnie co chwilkę chcą jakieś dokumnety. coś ciągle jest nie tak. Ostatnio (tzn w listopadzie 2013) dostałam dokument do wypełnienia przez moją uczelnie, a że taka już nie istnieje ,musiłam słać dokumenty do archiwum w kuratorium. Tam pani mi powypełniała ilości godzi praktycznych i teoretycznych , wypełnione odesłałam. Nasepnie NMC ponownie wysyła mi dokument by wypełnic go raz jeszcze i wpisać w rubryki, w których pani z archiwum wpisała brak danych , dane tj: ilość odebranych porodów, ilość zszytych krocz, ilość pelęgnacji pacjętek i noworodków itp. takich danych nie posiadaja nawet archiwum ,ale jakoś udało mi się to wypełnić i odesłałam. Czy sądzicie czy otrzymam już ten PIN. i nie rozumiem dlaczego to tak długo trwa w moim przypadku. Oraz czym różnią się te BAND 1 - 2-3 itd oraz czy muszę mieć zdan jakiś egzamin z ang by rozpocząc pracę w szpitalu. pomóżcie mi proszę. ja już tracę nadzieję na przyznanie tego PINU. czytałam wcześniej ,że można się odwoływać jeśli decyzja będzie odmowna, ale dlaczego mogłaby być jeśli skończyłam szkołę...jestem załamana...pozdrawiam i dziękuję za pomoc

Iskra boza byc sie wstydzila... tyle zarabiasz, do tego maz tez pewnie sporo i napisalas "tutaj nas trzyma dom z councilu" typowe polskie bemeficiarstwo ktore tylko chce miec więcej. .. zenada

drogi wlodku85 oszcczednosc nalezy do cech pozytywnych. kto wie co ci sie przydarzy za rok, dwa, piec? roznie bywa i co wowczas? nikt ci grosza nie da. zenujaca jest za to Twoja wypowiedz.

Jesli to mozliwe bardzo prosze odpowiedz na moje wczesniejsze zapytanie o CPD, co moze byc owym learning activity i czy zawsze nmc prosi o przyslanie im cerfyfikatow itp. licze i licze te moje godziny i ledwo 35 stuknelo ale glownie same treningi z pracy typu e-learning i mandatory i dla cos tam z typowych dla pielegniarek hmm

Oj Włodek, przez twoją zazdrość wyszła ci słoma z butów :) Benefity przy naszych zarobkach nam się nie należą. Niestety ;) Za to jest coś, co się nazywa w councilu Key worker scheme. Niektóre councile oferują mieszkania dla Key workers (a pracownicy NHS, w tym pielęgniarki) się do tego kwalifikują. Mieszkania te nie są tańsze, a często droższe, bo w nowym budownictwie. Boże, jacy Polacy są zawistni, to aż człowiekowi witki opadają, haha. Nie doczyta taki, nie dowie się, a żółć wylewa na kogoś, kto sobie potrafi w życiu poradzić. Normalny żal. Dlatego od Polaków to ja się w życiu codziennym trzymam z bardzo daleka :) Poza forum internetowym i rodziną- nie utrzymuję z rodakami kontaktu. Włodek, weź no skończ jakieś studia, bo dziś po zawodówce to tylko zmywak i wylewanie żółci z zazdrości. PS. Mąż ma własną firmę, jeśli się wdawać w szczegóły, produkuje materace ;)

czy łaskawie moglibyście odpowiadac na zadawane pytania a nie uprawiać zabawy typu czat? a obrzucanie innych polaków kontekstowymi deklaracjami...są różni, źli i dobrzy, to chyba nie fer żeby wrzucać wszystkich...to ze niektórzy z nas naszej nacji nie cenią, to ich problem i niech takim pozostanie;

Przypominam, że to forum to nie jest czat z konsultantem, gdzie ktoś jest zobligowany odpowiadać na zadane pytania. Jak ktoś zna odpowiedź i ma czas i chęć się nią podzielić, wówczas się dzieli.

goscnowystary, nie zaśmiecaj forum. Iskra boża ma rację, że unika Polaków w UK jak ognia! Ja po przepracowaniu kilkunastu tygodni z Polakami w jednej fabryce w Glasgow, całkowicie podzielam jej zdanie. Kto w UK trochę dłużej mieszkał i ma trochę więcej kultury, a zdarzyło mu się pracować w środowisku Polaków- robotników, wie o czym mowa.

Witam chyba nikt nie jest w stanie pomóc mi i odpowiedzieć na moje nurtujące pytania. Przykro czyta się wasze komentarze, po części słuszne, a czasem kompromitujące. Jeśli jednak znajdzie się osoba życzliwa, która pomoże mi, będę bardzo wdzięczna . Pozdrawiam

nursetka, to wolny kraj, a ja staje w obronie rodaków, sama jestes polką, chyba ze nie ? wiec piszac takie rzeczy ktos wystawia swiadectwo równiez sobie, a co do tzw. polaków, idac tym tropem nalezy unikac w uk wszystkich minus j/w minus ty i tyle. spotkałem WIELU POMOCNYCH polaków i anglików, i odwrotnie, i absolutnie tej opinii nie podzielam, za to uważam takie teksty za prymitywne i jestem ciekaw, czy inni bywalcy forum uważaja ze to normalne i w porządku zeby sie tak wyrazac na temat tych "innych", a moze to nie jest tak przypadkiem: ze czesc polaków tam faktycznie nie reprezentuje soba wiele, i traktujac innych daje przykład całej reszcie, w koncu ostatecznie wszyscy są przekonani ze wszyscy sa zli itd. moze po prostu bądż tą pierwszą osobą, która ze tak powiem wyciągnie rękę, i zaprzeczy obiegowej opinii "my polacy"; ps domyslam sie jaka będzie odpowiedź :) moja, co do zasady, nie wiem czemu traktowana jest personalnie, jak sobie ktos chce to moze nienawidzic nawet papieza, tacy tez sa, a przeciez był polakiem itd. idąc tym torem myślenia, tylko dlaczego propagowac cos co sie nazywa w uk chyba "nawoływaniem do nienawiści" na tym konkretnie forum poswieconym nie PRACY w FABRYCE tylko sferze pielegniarskiej? i dlaczego ktos miałby miec monopol na stwierdzenie kto ewentualnie zaśmieca forum a kto nie? od tego jest administrator, tam proszę pisać w tej sprawie. pozdrawiam

Nic dodac nic ujac..

Jakie nawoływanie do nienawiści?? Oczywiście jestem Polką i nigdy specjalnych obiekcji co do Polaków nie miałam, do momentu, aż popracowałam z nimi trochę właśnie w UK. Może na moje odczucia miał wpływ, że wychowywałam się w innym środowisku i taki prymitywizm był mi obcy, najbardziej bolałam nad tym, że najgorsi byli ludzie w wieku moich rodziców i starsi, a do starszych zawsze miałam duży szacunek i było to dla mnie szokujące doświadczenie. Oczywiście spotkałam kilka miłych Polek, Szkotkę, która traktowała mnie jak własne dziecko. Jednak podsumowując to negatywne doświadczenia z Polakami dominują i nie jest to jedynie moje zdanie. Kimkolwiek jesteś, możesz mnie unikać, naprawdę nie będzie mi z tego powodu przykro. a poza tym to jakiś offtop i myślę, że więcej nie trzeba ciągnąć tego tematu.

wlodek85 Nie podniecaj się przeliczaniem zarobków iskry_bożej na paciorki ,które możesz kupić w Burkina Faso,bo UK i zachodnia Afryka to całkiem różne bajki. Ona przed nikim nie ukrywa swoich dochodów ,żeby móc skorzystać z praw,które dotyczą wszystkich pracujących w UK. Tak na marginesie, chyba nigdy nie byłeś tutaj pisząc,że "tyle zarabiasz". Pozdrawiając serdecznie wszystkich ,którzy oceniają tych w UK siedząc w Polsce dedykuję in fragment wierszyka będącego reakcją internauty na never ending story z udziałem najważniejszych osób w PL. W poniedziałek w miejsce brakującego chleba będziecie mieli nowe igrzyska :) Tu co dzień goni skandal aferę, Prymityw zwykły ściga się z zerem, Kocioł garnkowi wytyka błędy, Jakieś uwagi ma ćwok do mendy. Zbawcy, mesjasze, pijane głąby I zaczadzone kasiorą trąby, Prostaki zwykłe i postrzelone, Głupki normalne i nieskończone. Bo takie państwo mamy tu, sorry, Miechy absurdu, ciemnoty wory, Żadnego nigdzie światełka nie ma, Jest za to wszędzie totalna ściema..... A.

Witam wszystkich mam pytanie gdzie jest lepiej w szpitalu NHS czy prywatnym, pytam poniewaz przeszlam 2 rozmowy kwalifikacyjne i musze do jutra zdecydować co chcę robić proszę o jakieś rady dzięki

gość, odpowiedź na swoje pytanie znajdziesz na stronie 116-całkiem niedaleko..