Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LouLou11

Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Polecane posty

Gość gość
Czy ktoś wyjeżdzał do pracy z Primary Care recruitment? Jak wrażenia, czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość: Ja właśnie wysłałam CV do PCR. Na jakim jesteś etapie rekrutacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bardzo wstępnym etapie, przygotowuję CV i rozmawiałam z konsultantką. Wydaje mi się wszystko ok i chciałaby nawiązać dalszą współprace, dlatego szukam opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
melody16 Ja jeszcze nie rozmawiałam ale wysłałam swoje CV.Czytałam informację o tej firmie z której nic naprawdę nie wynika, więc zaczekam na kontakt.Jakiej pracy dokładnie szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nursetka
Najbardziej interesuje mnie praca na ICU w szpitalu, ale oczywiście przyjmę pracę na każdym oddziale do ktorego się zakwalifikuję. Być może startowanie odrazu na ICU to rzucanie się na zbyt głęboką wodę. Zainteresowało mnie to, że oferują pracę w szpitalu dla absolwentów bez doświadczenia. Inne agencje z którymi się kontaktowałam oferowały najpierw pracę w domu opieki, a po kilku miesiącach umawiają na interview do szpitala. Możesz porozmawiać z konsultantką na skypie, wydaje się w porządku. Sama mówiła, że nic mnie nie kosztuje to, żeby się z nimi związać. Wybieram się jeszcze na targi pracy w czerwcu to będą dalej szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka adult nursee
Wkrotce czekaja mnie 3 rozmowy kwalifikacyjne. 2 na surgical ward (elective ortopedic i trauma) i jedna na medical (respiratory). Chcialabym spytac doswiadczone pielegniarki ktora z dziedzin wybralyby i dlaczego. Nie mam zadnego doswiadczenia, wlasnie koncze studia. To wazna decyzja bo mysle ze jak dostane prace to w tej dziedzinie zostane przynajmniej kilka lat aby jak najwiecej sie nauczyc. Wydaje mi sie ze wolalalabym opiekowac sie pacjentem dluzej a wiec medical, na surgical jest tez chyba wiecej papierkowej roboty, admisions, discharges itp. Jest bardzo prawdopodobne ze dostane przynajmniej jedna prace. Prosze o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melody16
do nursetka Mnie także interesuje praca na ICU.Czy PCR proponowało Ci pracę na tym oddziale i na jakich warunkach? Kiedy właściwie mogłabyś rozpocząć pracę w Anglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nursetka
Narazie jeszcze konkretnie nie proponowała. Obecnie trwa rekrutacja do szpitala w Bostonie, na różne oddziały, łącznie z ICU, oczywiście band 5, najniższa stawka bo bez doświadczenia. Dostałam materiały do interview i muszę wysłać CV, za około dwa tygodnie będziemy znowu rozmawiać. Podobno we wrześniu rozpoczną się rozmowy z pracodawcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melody16
Mnie interesuje praca na ICU ale w Londynie .Gdzie jest Boston?Czy masz już PIN?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nursetka
Dlaczego w Londynie? tzn ja Londyn lubie, ale to takie drogie miasto, szczególnie na wynaje, że chyba wolę mieszkac gdzie indziej. Ta sama pensja a więcej zostanie dla mnie :) Boston jest polozony w Linconshire, niedaleko Peterborough. Wydaje mi się, że ta firma nie ma ofert w Londynie, dla pielęgniarek bez doświadczenia. Chyba że masz doświadczenie już? Nie mam jeszcze PIN, kończe dopiero studia w czerwcu. Może porozmawiamy przez maila? Szkoda zaśmiecać forum. Jak co to pisz funmilayo87@hotmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nursetka
hej jesli bedziesz pisac to na email: kingusiach87@gmail.com do tego co podalam to nie moge sie zalogowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejeska2
Patrząc z mojej perspektywy polecam szkołe Speak'up, ja też poszłam zielona, ale dzięki nauce przez 2 lata wreszcie ogarnęłam angielski. Wiec wszystko tak naprawde jak widać jest do zrobienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Czy do rejestracji w NMC wysyłałyscie kolorowe czy czarno-białe ksero dowodu osobistego? dzieki za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze zarobki w UK nie sa wcale dobre... Ostatnio znajoma mowial, ze pielegniarki maja ok.1600-1700 f mc na reke...i to czesto nawet w Londynie, gdzie jak wiadomo zycie jest masakrycznie drogie i taka wyplata to zadne rewelacje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość, Domyślam się ,że miałaś/miałeś/ na myśli siłę nabywczą zarobków pielęgniarek w Londynie,bo 1700 funtów netto w Polsce jest nieosiągalne /chyba/ dla żadnej pielęgniarki. Te sprawy są bardziej skomplikowane a do ich prawidłowego naświetlenia jedno zdanie nie wystarczy..Dodam tylko,że pensje pielęgniarek to także ponad 40 tysięcy rocznie- patrz tabele płac obowiązujące w NHS. Ta,która jest fachowcem w tym co robi bez problemu może zarobić 2500 netto.Te ,które nie wiedzą informuję,że są tutaj agencje,które płacą pielęgniarkom po 600 funtów brutto i więcej za dyżur 12 godzinny... UK NICZEGO nie daje za darmo.Jeśli któraś myśli,że po rejestracji w NMC nagle jej status materialny zrówna się z poziomem kogoś z wieloletnim stażem to lepiej niech się z PL nigdzie nie rusza,bo takie oczekiwania w zderzeniu z realiami mogą źle wpłynąć na psychikę. Nigdzie na świecie nie płacą kokosów osobom mogącym się pochwalić tylko dyplomem ukończenia studiów i niczym więcej.. W odróżnieniu od PL UK premiuje zdolnych,kreatywnych i pracowitych.Ci mają spore szanse na pięcie się po szczeblach 'kariery" zawodowej w ślad za czym idą i odpowiednio wyższe zarobki.Wszyscy inni pozostają "średniakami", ,ale żyjącymi na znacznie wyższym poziomie jak w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Czy do rejestracji w NMC wysyłałyscie kolorowe czy czarno-białe ksero dowodu osobistego? dzieki za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mowa o zarobkach. Ja pracuję teraz już tylko jako Locum practice nurse, przez agencję. Zaoferowano mi pracę w szpitalu (jedno z tych 2 interview, o których wspominałam), ale odmówiłam. Dla porównania, agencja zaoferowała mi pracę za 22f na godzinę (płacą 16-30f zależnie od kwalifikacji), praca w przychodniach GP, krótkie zlecenia i regularne, kilkumiesięczne wizyty. Szpital NHS zaoferował mi 10.39 za pracę jako Bank staff nurse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, mam serdeczne pytanie, czy ktoś współpracował może z agencjami TTM Healthcare lub PCQ Recruitment? Jeśli tak to będę wdzięczna za jakąkolwiek wypowiedź na temat tych agencji, czy polecacie współpracę z nimi. Oferują dobre warunki, ale nie znam nikogo kto z nimi wyjeżdżał więc nie jestem pewna czy nie obiecują za dużo. Z góry dziękuję, pozdrawiam wszystkich forumowiczów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś jest zainteresowany pracą w UK to zapraszam na stronę lkk.pl (zakładka oferty pracy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktos słyszał o dom opieki w derby przez rush coś tam? prosiłbym o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
do onco_nurse87 dziekuje za prapozycje pracy w Londynie ale jak narazie zostaje w tym domu opieki. Londyn jest strasznie drogi z tego co mówią (nie wiem jak naprawde jest).Ile macie na dyżurze pacjentow na jedną pielegniarke? do iskra_boza jak wyglada Twoj dzien pracy jako locum prac. nurse? odwiedzasz pacjentow w domach?poziom stresu?jest czas aby usiąść? pozdrawiam wszystkie RGNs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Happynurse, W moich rejonach (West Yorkshire) od odwiedzania pacjentów jest głównie community nurse. Ja pracuję w przychodniach, gdzie pielęgniarka nie chodzi na wizyty domowe. Locum nurse zwłaszcza- bo często nie zna terenu ;) Ja nie mam prawa jazdy, więc u mnie to i tak nie wchodzi w grę. Praca w każdej przychodni inna. W jednej mam pacjentów co 10/20/30 minut, zależy nas co. od 8 rano 12, potem pół godziny przerwy, i clinic do 14:30. W drugiej przychodni (tu ma kontrakt długi, raz w tygodniu na 9 miesięcy) pracuję od 10-17. Rano appointment's są 15 i 30 minutowe, bo to przychodnia specyficzna, dla bezdomnych, poszukujących azylu i tych co wyszli z więzienia. Pracuję do 12, potem 2 godziny przerwy i znów pracuję od 14, ostatni appointment mam o 16:00. Żadna pielęgniarka tam nie chciała iść do pracy, nam Polkom nic nie straszne ;) I to był dobry wybór, bo ludzie ci są bardzo wdzięczni za pomoc, a do tego fajna obsada pielęgniarska i lekarska. Sympatycznie, ale trzeba uważać, są pacjenci zakażeni HIV i HCV. Jako practice nurse głównie pobieram krew, mierzę ciśnienia, prowadzę ludzi z nadciśnieniem, cukrzycą (mam dyplom, więc mogę wdrażać/zmieniać leki), płukanie uszu, antykoncepcja, wszelkie wstrzyknięcia, opatrunki (no u bezdomnych jest dużo owrzodzeń podudzi, zainfekowane, olbrzymie, cuchnące rany), usuwanie szwów i klipsów (nie wiem, co to jest po polsku, zszywki heh), pomoc w rzucaniu papierosów, prowadzenie pacjentów po udarze, z chorobą wieńcową, szczepienia rutynowe dorosłych, plus szczepienia podróżnych. To głównie tyle. Praca za biurkiem, przy komputerze, rzadko się zza niego ruszam, więc na zmęczenie fizyczne nie mogę narzekać. Stres, jak to w przychodni, są normy do wyrobienia, dużo papierologii (albo raczej komputerologii) jak normy nie są wyrobione, to NHS przychodni nie wypłaci i może być problem. Przychodnie tutaj działają w większości na zasadzie spółek lekarzy. Locum nurse omija cała zabawa z zamawianiem brakujących materiałów, szczepionek, leków itp. Tym się zajmują pielęgniarki pracujące w poradni na kontrakcie. Locum albo są self-employed, albo jak ja pracują pod umbrella company. Figuruję jako pracownik, rozliczają mnie, odprowadzają podatek, składkę na NIN, potrącają mi 24f za każdy payslip, opłata administracyjna. To tyle w skrócie :) Pozdrawiam. No to tak w skrócie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, agencja płaci mi za przerwy, dostaję też zwrot za bilet autobusowy, oraz za zakupione jedzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nursetka
Iskra_boża zazdroszczę :) to moja wymarzona praca:) Jaki kurs skończyłaś? I jak dostać się do przychodni? bo jak dotąd czytałam ogłoszenia i porady na forum, że do przychodni na practice nurse to przyjmują z 2 letnim doświadczeniem zawodowym w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nursetka
Iskra_boża zazdroszczę :) to moja wymarzona praca:) Jaki kurs skończyłaś? I jak dostać się do przychodni? bo jak dotąd czytałam ogłoszenia i porady na forum, że do przychodni na practice nurse to przyjmują z 2 letnim doświadczeniem zawodowym w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam farta. Małe miasteczko, nie ma zbyt wiele pielęgniarek wykwalifikowanych na tyle, żeby pracować w GP i robić wszystko od ręki. Jak są, to siedzą na starych śmieciach i mają niedaleko do emerytury. Przyjęli mnie jako junior nurse. Polski język był atutem, bo dużo Polaków w przychodni zarejestrowanych. Zaoferowali kiepskie pieniądze, ale perspektywa pracy była dobra. Zrobiłam dyplom z cukrzycy na uniwersytecie w Bradford i tak mnie systematycznie wysyłali na różne kursy. Ale jeszcze długa droga przede mną, bo muszę zrobić dyplom z astmy i/lub COPD (POCHP), cytologii, szczepień dzieci. I to mi wystarczy. Zwolniłam się ze stałej pracy przez chorobę, plus zaczęłam się czuć jak tani pracownik z Polski. W ciągu 2 lat nie podniesiono mi pensji. Miałam o wiele niższą niż inne pielęgniarki, Angielki. Manager mi powiedział, że jak zrobię dyplom z cukrzycy, to mi podniesie wynagrodzenie, ale nigdy do tego nie doszło, mimo że się upominałam. Wciąż słyszałam "when you get more qualified". Dodam, że dziewczyna, która pracuje tam jako health care assistant, miała większą podstawę ode mnie o 2 funty na godzinę. Ileż to można tolerować. Razem ze mną zwolniła się jeszcze jedna pielęgniarka, również znalazła pracę z lepszą stawką. Postanowiłam zarejestrować się w kilku agencjach i się udało. W trakcie zwolnienia lekarskiego dałam wypowiedzenie, umowa wygasła mi tydzień temu, ostatnie 2 tygodnie chorobowego miałam tak wpisane przez GP, że mogłam stopniowo zacząć już pracę od 7 maja. Agencja płaci mi 2.5 raza więcej, niż miałam na kontrakcie. No i mam swobodę, mogę sobie wybierać kiedy chcę pracować. Tylko muszę się jeszcze doszkolić, najważniejsze są childhood immunisation, wtedy dostanę parę funtów więcej na godzinę. Płacą do 30 w zależności od kwalifikacji. Minusem jest to, że nie ma gwarancji, że praca będzie. Na razie nie narzekam, co będzie dalej czas pokaże. Może poszukam czegoś na 10-16 godzin na kontrakt, a resztę dociągnę przez agencję. Ale to jeszcze nie teraz, mąż coś przebąkuje o przeprowadzce do innego miasta, pasowałoby mi to, chociaż tutaj nas trzyma mieszkanie z councilu. W poniedziałek mam też rozmowę o pracę w Spire Clinic, outpatients jako bank nurse. Zawsze to jakaś dodatkowa opcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska5678
Witajcie dziewczyny.No ja jednak skladam rezygnacje z mojego domu opieki.Mimo ze podwyzszyli nam na 14/h ale carers maja 6.38! I NIE PRZUCHODZA DO PRACY.Czasem..Przewaznie na 20 rezydent jestem z 2 carers.masakra.A dziewczyny jak ti wlasnie jest z tymi agencjami?Ja dostaje caly czas propozycje od agencji rekrutacyjnych.ale powiedzialy mi kolezanki ze np pracuje sie 16h tyg a reszte robi sie dla agencji z czego nie placi sie podatku?hm nic nie rozumiem. Dostaje czasem maile od your world agency czy znacie?milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbn
B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska5678, Takie pokutujące gdzieniegdzie opinie,że "gdzieś tam nie płaci się podatków" biorą się najczęściej stąd,że angielscy pracodawcy miewają bałagan w "papierach" i przez to nie pobierają przez jakiś czas zaliczek na podatek. Jeśli trwa to odpowiednio długo to po rozliczeniu przez HM Revenue roku podatkowego dostajemy od nich list w którym wyszczególniona jest niedopłata podatku,którą trzeba będzie uregulować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×