ile razy zdradziliscie- ale szczerze?

Nie liczyłam bo jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa w tym temacie.

gość dziś :) co tam planujesz?:)

Ja zdradzałem żonę przez 8 lat z koleżanką która też miała męża i dzieci Znaliżmy się wszyscy nawet przyjażniliśmy się spotykaliśmy się na urodzinach grilu ,jeżdziliśmy wspólnie na wczasy

fajnie tak kochanka pod ręką

ale ze 8 lat i nikt się nawet nie domyślał?

17:35 ale teraz już wiadomo

Czyli wydało się ?:D I jak sprawy dalej sie potoczyły?

No to ja wam napiszę tak, bo coś tam ktoś pisał o rozmowach że nie dociera... nie chciałam sypiać z mężem bo po pierwsze ciągle był przynajmniej lekko nawiany a po drugie jego gacie były ..hmmm.. tego ,wiecie... no rzygów dostawałam jak nawet ich nie był w stanie wrzucać do pralki... fuuuj.. on oczywiście ciągle mi gadał że jestem do niczego ,że ch*uj ze mnie nie żona czy nawet kobieta ale na moje prośby o ograniczenie alkoholu i zadbanie o higienę machał ręka.no cóż ,znalazł jakąś deperatkę ,rozeszliśmy się ,teraz on leczy uzależnienie w ośrodku odwykowym ,pani go zostawiła a ja mam fajnego,czystego kochanka... kto wygrał?

unsee.cc/0e01a308/ on i ona

Uwielbiam co jakis czas miec innego k****a w sobie a jak jest wspanialy to spotykam sie z nim pare razy i znow jak mi sie jakis podoba a ja jemu to dlugo nie czekam. Maz czesto wyjezdza za granice to zawsze mam jakiegos ze mi ciipke rozgrzeje i spermy w nia naleje

Wiele razy, po prostu lubię seks i to nie koniecznie z mężem.

wczoraj 20: 52 tak wydało się przez zdjęcia jakie żona znalazła w komputerze z naszych ostrych zabaw ale teraz jest wszystko ok.

Najlepszy sex portal najlepsze ostre randki znajdź kogoś na skok w bok http://xurl.pl/ostrerandki

nigdy nie dotknełam innego faceta / kobiety seksualnie od kiedy jestem z moim facetem

Ilość nie ma znaczenia, jak byłam młoda to lubiłam poznawać różne penisy, było różnie, ale teraz wolę jakość od ilości.

Wejdź na HTTP://E-MASTURBACJA.PL Mi pomogli i poznałem masę znajomych do wspólnej onanizacji

Ja nie zdradzam na ilosc tylko jak juz to na jakosc, A jakosci przewaznie sa pierwsza klasa

ilość nie ma znaczenia, liczy się tylko jakość.

Ale zależ jak kto rozumie zdradę, bo nie zawsze seks z inną osobą to zdrada, są pewne odstępstwa od tego. Szczególnie wiedzą o co chodzi ludzie którzy żyją w trwałym związku.

Ja jestem wierna mężowi sercem ale co jakiś czas bzykam się z innymi i nie uważam tego za zdradę.

Spiertalaj, wkleiłeś to już chyba w każdy wątek, ile ci płacą za to k****enie się w internetach?

niektóre walą swoich łosi po rogach aż iskry lecą i jeszcze uważają się za porządne i nie mają sobie nic do zarzucenia,a "facet to świnia"

Zdrada nie zdrada bzyknąć coś na boku jest zawsze fajnie:)

Tak raz w zyciu i nigdy wiecej ppoprostu nikogo jeszcze nie zdradzilam ale obrzydliwe to dla mnie mam nadzieje ze sie nie dowie co malo prawdopodobne bo tamten tez ma do stracenia i uznalismy ze tego nie bylo kontakt zerwany choc skad mam wiedziec czy moj luby tez mnie nie zdradzi ja juz postanowilam wrzucic na luz co ma byc to bedzie zycie jet krotkie raz nikomu nie zaszkodzi . tym bardzie j ze zawsze mnie zdradzano ilez mozna dawac sie wykorzystywac 

Dnia 28.09.2017 o 18:37, Gość gość napisał:

Ja meza zdradzam juz ponad 4-y lata, pol roku przed slubem a po slubie po paru dniach jak znow wyjechal do pracy do Norwegi, Spotkalam kolege z szkoly a nie widzielismy sie juz ponad 7-lat, umowilismy sie ze sie u mnie spotkamy zeby nas nikt nie zobaczyl bo on tez byl zonaty,bardzo sie ucieszylam , bo wiedzialam jakiego duzego ma bo juz raz pod nim sie zwijalam i na jezdzca tez sobie pozwolilam. Tak i tym razem bylo, przez dwa dni mnie posuwal w roznych pozycjach tak swietnie to nie bylam jeszcze zerznieta. Ale to spotkanie sie skonczylo bo wrocil do zony. a ze ja bardzo atrakcyjna bylam to na samotnosc nie narzekalam ale ile razy zdradzilam to tez nigdzie nie zapisywalam, a ze mysle dalej sie bzykac to tez nie widze w tym nic zlego. Przy mezu nikt mnie nie puka, ani nikomu nie o******** A jak spotkam milego sympatycznego to dlaczego mam mu zabraniac jak chce mnie dypczycc i tak na ccippce sladu nie zostawi.Jak bede stara to nikt mnie nie ruszy to oco tu chodzi

Słuszna racja, seks to sama przyjemność po co się ograniczać 

5 razy, dziewczyna 27 lat.

14 godzin temu, Gość Asia napisał:

5 razy, dziewczyna 27 lat.

 Nie wiem, jak powiem ze 10-20 razy powiecie że dużo. Co jak powiem 100 a prawda jest taka że na pewno uzbierało się więcej. Nie zdradzam już kilka lat.

Jestem 16 lat z żoną . Jeszcze nie zdradziłem .Ale myślę o tym cały czas.W sexie mi dobrze z nią.Nie narzekam.Mam 46 lat.Jak widzę młode dziewczyny to aż się czesse.Predzej czy później zrobię to.Ciekaw jestem czy będę miał wyrzuty

Zależy czy prostytutki też się liczą. Jeśli nie,t to ani razu.

Ja z jedną osobą, wiele razy do tej pory się zdarza, ale nie jakoś regularnie. Spotykam sie z ex tylko na sex i tylko wtedy gdy mamy ochotę a w domu sexu nie mamy. Nie nazwalabym tego romansem.