ile razy zdradziliscie- ale szczerze?

Ja na 18 lat małżeństwa nigdy męża nie zdradziłam, kocham go całym sercem, ale stosunki z innymi Panami to owszem miałam, ale to tylko był seks.

Jeżeli składałaś przysięge to zdradziłaś.Stosunek to zdrada

Nie powiem ile razy, ale mój mąż zawadza czymś o górną futrynę jak wchodzi do domu i musi się schylać coraz niżej.

ja dotychczas to tylko w myślach, a powodów jest kilka. Jak patrzę na swojego, na tę górę sadła i zakola, to mi się się rozporek w spodniach sam zapina szczelniej.

Nie zdradzam, trzeba mieć zasady.

Jestem męźatką od 10 lat nie zdradziła ani razu

Nie zdradzam ale flirtuje np w pracy

Nie powiem,bo się wstydzę:-P

Matoły.. Jak się kogoś kocha to żadna zdrada nie wchodzi w grę. Nie tylko z szacunku do drugiej osoby ale do samego siebie..

Nigdy nie wiesz w jakiej sytuacji jest osoba,która zdradziła. Nie popieram zdrady,ale też nie oceniam ludzi zdradzajacych.

Nikt nie jest matołem trzeba postawić się w sytuacji osoby zdradzającej

Nie ma problemów nie do rozwiązania. A jeżeli partnerzy maja problem z rozmową ze zrozumieniem się to po co być ze sobą. Może zamiast od razu robić skok w bok należy najpierw porozmawiać a nie z dupa latać na prawo i na lewo

Jak już jest się z kimś ma się dzieci kredyt na dom a rozmowa jak grochem o ściane to co mam wyrzucic z domu taką kobietę (nie mam sumienia)a zdrada (jeżeli nie na stosunku) to nie uważam za zdradę nie robię tego a np masaż tantryczny nie uważam że jest ciężką zdradą

Najlepiej nie rozmawiać puszczać się na prawo i lewo a co tam wszystko jest dla ludzi hahaha.

Przecież napisałem rozmowa nie przynosi skutku

jest zdrada z zemsty więc wtedy to nie zdrada a w zasadzie jest w pełni usprawiedliwiona

A może to Ty nie potrafisz rozmawiać? Pamiętaj że rozmowa jest dialog i dobre podejście a nie wrzaski i robienie sobie nawzajem wyrzutów.

Ja nie potrafię rozmawiać? To ona nie widzi problemu mówi,że to ja mam problem nie ona

a ja zdradziłem jak mi moja powiedziała że jak nie mogę wytrzymać to mam sobie ręką zrobić:( smutne ale prawdziwe byłem wku.... na maksa

Jakbyście miały seks raz na 2-3 miesiące w dodatku na odczepne to inaczej byście gadały

Czytam sobie tak wasze wpisy i czytam. Jestem kobietą lubię sex z partnerem się rozumiemy dobrze rozmawiamy o wszystkim. Czasami jest źle nie powiem że jest dobrze ale zawsze każdy konflikt kończy się długim namiętnym seksem. Żadne nawet nie myśli o zdradzie bo jest nam ze sobą dobrze. Jesteśmy ze sobą sporo czasu

Kilka lat temu mąż kupił mi wibrator na urodziny, traktowałam to jako prezencik, ale z czasem okazało się że to nim właśnie mam się sama zaspokajać, trudno, nie używam go tylko korzystam z chętnych przyjaciół.

Ja zdradzilam tez. Nie zaluje bylo warto. Jak wam.facet mowi ze nie zdradza to klamie nie badzcie naiwne

Zdradzać jest fajnie:)

Mój pracował dwa lata za granicą ja poznałam na imprezie faceta i jak mu obciągalam ujrzałem jego pale. Po tym spotkaniu byłam prawie przez cały czas jak meza nie było przez niego posuwa na na całego bez góry.

Ani razu. Zdrada nie leży w mojej naturze.

zdrada nie lezy w naturze ale w czymś innym:)

W tym roku 6 razy :))

Jeszcze nie liczylam bo jestem w takim wieku ze podobam sie facetom i jak cos to nie odmawiam jak facet sie mi podoba,uwielbiam co jakis czas miec nowego

Szmata zawsze pozostanie szmatą,choćby leżała na marmurowej posadzce!