Czekam na Księcia

jak już by się znalazło?:P no cóż, nie powiem, zabawa w kotka i myszkę byłaby mile widziana:P Pod warunkiem kontroli, kto jest kotem a kto myszką:D

ale coby poczynic szukanie w celu znalezienia:D

???????????????

???????????????

nie do mnie z tym:P Właściwie, jak ma się znaleźć, to się znajdzie;) Nic na siłę:P

ooo to byla kwestia czasu kiedy padnie to znienawidzone przez mnie hasło;) katrinne mam pytanie for you special- co sadzisz o znajomosciach internetowych nazwijmy to?:)

dlaczego znienawidzone? No chyba, że czas Cię bardzo goni, to zrozumiem:D ale co masz dokładnie na myśli? Znajomości zawarte np. na czacie i przeniesione do reala czy jak?

no naprzyklad:) czyli poczatek przez łącze .... nie goni;) póki co goni mnie coś straszniejszego;):):):)ale jak juz mnie to dogoni to chyba bedzie pora na serio sie zacząć martwić;)

a co Cię goni, jeśli można zapytać?:P wiesz, to różnie jest...jednym przynosi rozczarowanie, innym pomaga. Osobiście nie szukam faceta przez internet, aczkolwiek nie potępiam tych, co tak robią. Swoimi czasy zawarłam parę znajomości(dwie z nich trwają do dzisiaj:) )

jak mnie dogoni to sie pochwale;) a skąd czerpiesz ten stoicki spokoj oczekiwania?

no chyba ze pożale- tfu tfu tfu:)

a moze jednak masz TE schody na horyzoncie?;)

rozpaliłaś moją ciekawość a jeśli o to chodzi, to jestem bardzo niecierpliwa:D szczerze? Nie wiem. Może to młodość(wg. mnie trwa spokojnie do 30:D), może podejście do życia? A może po prostu strach przed nieudanym związkiem, przez co 'samotność' mi na razie pasuje?:)

to zostalo mi tylko niespelna 4 lata mlodosci?????????????????????????????????????????????????????????????:D:D:D

a jak bardzo nieudany masz za soba?

niee...raczej po drugiej stronie kuli ziemskiej:P

:)

no, mi trochę więcej, ale napisałam, że "wg. mnie". Możesz ustalić własną podziałkę:P bardziej od osobistych, utkwiły mi w pamięci doświadczenia znajomych i krewnych...jak się tak przyglądałam, wolałam za wczasu wyciągnąć wnioski... ale dlaczego zapytałaś o te internetowe znajomości? Jakiś szczególny powód?:P

nooooo...taki jedan powod jest;)

ale i tak to chyba bez sensu bo gadanie przez pol roku droga gg na psychice sie jedynie moze odbic;)

wg mnie to mlodosc jest do 25:P

hmm...cóż, nie jestem ekspertką i nie znam bliżej sprawy, ale...pół roku na gg na pewno coś daje, w ciągu takiego okresu można już kogoś choć trochę poznać. I jeśli coś Ci mówi, że warto, spróbuj przenieść znajomość do rzeczywistości. Tylko wtedy mogłabyś w pełni zdecydować... Nie wiem, czy oczekiwałaś rady, ale...:D Ja już uciekam, muszę się wyspać Dobranoc:)

ee tam, specjalnie chcesz się wykluczyć?:D

dokladnie tego oczekiwalam:)dzieki:):):) pozdrawiam bardzo serdecznie!!!dobrej!

moze powinnam zalozyc topik- szukam starego ksiecia:D

A czy zamiast księcia może być dyktator?

chyba ze poszukiwania przeniesione zostana na Kube;)

to jeszcze określ przedział wiekowy dla książąt:P u mnie to nie przejdzie, sama mam skłonności dyktatorskie i nijak się nie umiem komuś podporządkować:P

Melduję się. :-) Po co Wam książę?

WITAMY!