!!! Czy kobieta która odmawia facetowi ...

oblech jest najlepszy!!!!!!

dom wariatów - Nie ekscytuj się tak, bo Ci jakaś żyłka pęknie, czy coś ;) Niestety prawda w oczy kole. Jak Ci się normalne rzeczy z dziwkarstwem kojarzą, a podczas uprawiania seksu myślisz o tym, czy nie wyglądasz śmiesznie, to JESTEŚ śmieszna :) Biedny Twój facet, ostatnia rzecz o jakiej by pomyślał, to że śmiesznie wyglądasz :D To jest dobre, naprawdę.

a przepraszam, nie śmiesznie, tylko obleśnie :) Tyż dobre ;) Biedne, poblokowane dewoty.

Kotś może mieć uraz do takiego seksu, być molestowanym w dzieciństwie... więć uważaj co piszesz, najłatwiej kogoś wyzwać od "poblokowanej dewoty", poziom tej rozmowy sięga bruku.

sytuacja, w której uraz jest spowodowany traumą, gwałtem itp., to zupełnie odmienna kwestia! Wtedy się szuka terapeuty i pracuje nad urazem wraz z partnerem. Jeśli jesteś taką osobą, to co innego. Ale ile jest takich przypadków? Najczęściej to jest "nie bo nie", obudowane głupimi teoriami na temat seksu (dziwki to robią, to poniża kobietę itp.)

Może to głupie, ale te tzw. poblokowane dewoty to jest tylko i wyłącznie zasługa mężczyzn. To mężczyźni nazywają to robieniem loda, obieraniem kabla, wyzywają dziewczyny od lodziar i robią z tego coś wulgarnego.

w pewnym momencie zaczęłam płakać ze śmiechu, bo wy wszyscy jesteście jacyś pojebani. ludzie, skaczecie sobie do gardeł o jakieś gówno, a to, co robicie w sypialni, z kim i w jaki sposób, to wasza prywatna sprawa. nie wiem na jakich facetów wy trafiacie, chyba na tych seksualnie niewyżytych, których ulubionym zajęciem jest walenie konia przy pornolu. mój facet NIGDY nie dopuściłby do tego, żebym robiła coś, co mnie odrzuca, obrzydza i czyni nieszczęśliwą, nigdy nie zgodziłam się na seks oralny i nigdy na taką formę się nie zgodzę, a jakoś oboje jesteśmy szczęśliwi kilkanaście lat i nawet bez orala potrafimy wystarczająco zaspokoić siebie nawzajem. trzeba ruszyć głową, są tysiące sposobów na spełnienie fantazji drugiej połowy, ale w sposób zadowalający dla obojga. wyzywacie się od niedojrzałych seksualnie, a to wy macie problem ze sobą, ludzie są różni i nie każdy ma ochotę na łykanie spermy, seks od tyłu i inne formy zabaw, które dla was są zajebiście podniecające. trochę powagi. "poblokowane dewoty" - powiedziała następna dewota, której rodzice podstawowych zasad do łba nie wpoili, gratulacje.

hmmm jeśli zaznał tej przyjemności i to lubi to cięzko mu będzie zrezygnowac z tego, zdrugiej strony jeśli kocha i jest to dojrzaly facet to zrozumie , że nie chcesz. Związek polega na dogadaniu się w życiu ,ale także w sexie. Faceci uwielbiają sex francuski i jeśli ty mu odmówisz to bedzie fantazjował , prosił cie o to , nalegał aż całkeim możliwe , że znajdzie inna albo pójdzie do burdelu. Czytałam wywiad z prostytutką i ona mowiła ze faceci przychodzili do niej mówili ze bardzo kochaja zone ,ale ona jest taka drętwa z łóżku tego nei zrobi tego sie brzydzi, a oni maja swoje potrzeby. Niestety taka natura faceta. Gdybym trafiła na faceta co nie lubi robic minetki czułabym ze duża przyjemnośc mi ucieka ( bardzo lubie tą forme sexu) no chyba ze w jakis inny sposób by mnie zaspokajał ale wątpie, nie wiem chyba ze bym go tak bardzo kochała to moze bym sie obyła, chociaz jak dla mnie jak ktos miga sie od sexu oralnego to tak jakby sie brzydził parnera.

nie pojmuje co w seksie oralnym obrzydliwego? nie pojmuje tez co jest w nim upokorzajacego?! rozumiem tez ,ze dla niektorych temat jest nie do przeskoczenia. wydaje mi sie ,ze naprawde duza traca .nie chodzi tu tylko o przyjemnosc ale o swiadomosc bycia bardzo blizko z kims.przeciez ta czynnosc zarezerwowana jest tylko dla kontaktow intymnych .czym bardzej oddajecie sie sobie tym blizej siebie jestescie . pamietaj tylko (sorry)krowa nie zmienia pogladow.;) owszem nie zrobila bym tego zadnemu innemu facetowi .ochyda! ale meza kocham i zwyczajnie lubie to z nim robic!i w du..pie mam czy wyglada to oblesnie czy dziwkarsko.;) :):):):)

"nigdy nie zgodziłam się na seks oralny i nigdy na taką formę się nie zgodzę, a jakoś oboje jesteśmy szczęśliwi kilkanaście lat" Wmawiaj to sobie dalej :) I jeszcze napisz, że Twój mąż nigdy nawet o tym nie zamarzył, to pogrążysz się całkowicie :) Naiwność niektórych kobiety nie zna granic. Miło, że wrzuciłaś do worka rzeczy niedopuszczalnych jeszcze seks w pozycjach "od tyłu", bo to Cię dyskwalifikuje jako rozmówczynię i umieszcza na kompletnym marginesie kobiet, które chyba nie zauważyły, że epoka wiktoriańska minęła :) Gwoli ścisłości sama wolę pozycję klasyczną, ale nie przyszłoby mi do głowy stawiać "od tyłu" w szeregu rzeczy zakazanych. :) Piszesz, że można zaspokajać się w różny sposób, wystarczy ruszyć wyobraźnią. Szkoda, że nie przejdziesz na poziom bardziej konkretny, bo naprawdę jestem ciekawa, czym to, co robisz w łóżku różni się tak bardzo od kontaktu usta-penis, że tamto nie jest obrzydliwe, a to jest. Zal mi też wszystkich kobiet, które żyją z takimi facetami, którzy zaszczepiają im myślenie, że oral to domena dziwek. Współczuję partnerów.

wsadz misia do wanny niech sie wypucuje kup zel dureksa i mu tym wacka posmaruj i zamknij oczy i wez go do buzi. musisz:( bo ucieknie albo bedzie cie zdradzal.tak wogole to kazdy o to skomli i blaga.albo tylko o to

ma szansę na związek ale.. - może zamarzył, może nie zamarzył, tobie ani nic do tego, ani nie masz czego kwestionować, to mój związek, mój facet, nasz seks i nasze sprawy. źle odczytałaś moje zamiary, bo pisząc "nie każdy ma ochotę na łykanie spermy, seks od tyłu i inne formy zabaw, które dla was są zaj**iście podniecające" nie miałam na myśli siebie (jedynie w kwestii łykania spermy), to były tylko przykłady. seks w pozycjach od tyłu lubię, ale nie o pozycjach w temacie mowa. jeżeli mam już być konkretna, to wolę zrobić coś ręką niż brać do buzi. może to kwestia wychowania, oporów, czegokolwiek, ale to i to może sprawić podobną przyjemność. "Zal mi też wszystkich kobiet, które żyją z takimi facetami, którzy zaszczepiają im myślenie, że oral to domena dziwek." - mój facet na szczęście o żadnych dziwkach ze mną nie rozmawia, także również współczuję tym, które muszą tego wysłuchiwać. swoją drogą, udowodniłaś, że nie każdy facet szanujący swoją kobietę zgodzi się na oral w jej wykonaniu. w każdym razie, to faceci jako pierwsi zaczęli traktować tę formę jako przejaw dziwkarstwa, a kobiety ją przejęły. nie do mnie miej pretensję, a do tych, którzy wyzywają kobiety od lodziar i każą im "ciągnąć druta".

jest tez mozliwe ze taki prawdziwy ksiaze z bajki przekona ta kobiete ze to calkiem fajne ;)

"nigdy nie zgodziłam się na seks oralny i nigdy na taką formę się nie zgodzę, a jakoś oboje jesteśmy szczęśliwi kilkanaście lat i nawet bez orala potrafimy wystarczająco zaspokoić siebie nawzajem." --------------------------------------------------------------------------------------- Bo to co dla jednych jest wystarczajace dla innych jest minimum !! czy potrafisz to pojać ? ciesz sie ze masz takiego faceta jak masz i ze trafiliscie na siebie ... i ciesz sie iż masz potrzeby jakie masz a nie inne ! jesli rozumiesz co piszę , ale nie rozumiesz !! bo inaczej nie pisalas by tego wszystkiego co napisalaś ! Ja razumiem natomiast Ciebie ...! taka jesteś i daj Boze , ze twój facet nie wali konia kiedy tego nie widzisz a w myslach snuje wyuzdane sceny erotyczne - bo ogladac pornoli to tu nie trzeba (usmiech) jesteś az taka pewna , ze On spróbowac nie chce , a jak spróbuje to mu sie nie spodoba ? Nie wiesz tego ! domniemasz ... bo i tak byc moze , zas twój facet z racji szanowania ciebie nigdy ci tego nie powie co by chciał bo zna twoją reakcję na ewentualnosc ową . moge też sie mylic , co nie znaczy , ze wszyscy muszą byc w sypialni tacy jak Wy - bo przyznam mnie by wiało wtedy nudą !! i to straszną - dlatego też ja moją partnerke musze miec na swoim poziomie doznan i cznów isniejacych w sypialni - które to i tak muszą z owej sypialni wyjsc gdziekolwiek indziej bo sama ona jest tez nudna i oklepana daje to co daje i nic wiecej , ale Tobie to wystarcza - wiec jest oki !! innym nie musi i też jest , albo powinno byc OKI !

Nie dajcie sobie wmówić, że facet tylko wciąż myśli o jednym, żeby mu jakaś robiła loda. Te co tu piszą, że facet zaraz ucieknie, bo mu loda nie zrobisz - współczuje faceta, ale widziały gały co brały. I tak Wam pewnie przyprawia rogi, bo to nie jest kwestia, że to mu zrobicie i będzie zaspokojony i będzie grzecznie siedział w domu. Jak ma zdradzić, to zdradzi, jak nie chce zdradzić to tego nie zrobi. Nawet lody, tysiąc urozmaiceń, anale, srale nie uchronią przed nudą w pewnym momencie w związku, bo to się robi ciągle z tą samą osobą i wtedy taki delikwent, co był obrabiany całe lata też pewnie poszuka nowych wrażeń. A co do fantazjowania... od tego jest fantazja... co Wy nie fantazjujecie, żeby to zrobić z 5 murzynami. abo fantazje o gwałcie? I co wrpowadzacie te fantazje w życie? Więc nie pierdolcie głupot.

"swoją drogą, udowodniłaś, że nie każdy facet szanujący swoją kobietę zgodzi się na oral w jej wykonaniu." To jest szacunek w Twoim wydaniu? To gratuluję. Mnie nic po "szacunku" faceta takiego pokroju, który uważa, że od robienia mu laski to jest dziwka, a cnotliwa niewiasta jedynie od tego, by być cnotliwą właśnie, również w łóżku. Mężczyźni, którzy mają takie poglądy są dla mnie albo kompletnie zwichrowani w sferze intymności i postrzegania seksualności kobiety albo to rynsztokowe prostaki, które jedynie kurwy spod dyskoteki mieli okazję spotkać w swym marnym żywocie. W jednym i drugim przypadku nie jest mi z takimi panami po drodze :) Zwykły, klasyczny seks też wykonują dziwki za pieniądze, więc doprawdy nie rozumiem... Może jako cnotliwa żona z niego też powinnam zrezygnować? ;) Zauważam też specyficzne błędne myślenie przeciwniczek seksu oralnego: skąd jakieś przekonanie, że my to robimy, by facet nie odszedł, że to jakieś poświęcenie? :O Biedulki, to naprawdę jest przyjemne ;) Podniecające do granic, a reakcje mężczyzny... Mniam :P

Aha, nie, nie fantazjuję o seksie z 5 murzynami ;)

"tobie ani nic do tego, ani nie masz czego kwestionować, to mój związek, mój facet, nasz seks i nasze sprawy." Mylisz się. Wypowiadając się na forum na ten temat, dajesz prawo innym, by "im było do tego" :) ''to wolę zrobić coś ręką niż brać do buzi (...) to i to może sprawić podobną przyjemność.'' Znów kompletnie się mylisz :) Niestety dla Twojego faceta. Ma chłop szczęście, jeśli seksu oralnego nigdy nie zaznał i nie wie, czego już nie zazna. A jeśli zaznał, a Ty uwierzyłaś w kit, że "robótka ręczna" zastąpi Twoje usta i język... :D

I wiesz, coś Ci powiem: możesz sobie wmawiać, że to nie ma znaczenia, że wcale nie o to chodzi, ale dla Twojego mężczyzny to jest sygnał braku akceptacji. JEST i tyle. To nie chodzi tylko o przyjemność fizyczną. Dla faceta to, że kobieta go TAM całuje, liże, przytula twarz do tych miejsc, to jest psychicznie jak obuchem w głowę, tak mocne psychicznie są to doznania. Za tym idzie mnóstwo dobrych rzeczy, które płyną na tej fali: miłość, wdzięczność, radość, zaufanie, oddanie itp., itd (sprawdzone :) ). Sprowadzać to do poziomu "kurewskiego", to trzeba mieć naprawdę zryty beret :O

co inne pary robią w wyrku, ale niech nikt nie mówi mi o normach w łożku, bo takich granic nie ma. I nie ma co się przekrzykiwać kto ma rację. Jesli ktoś lubi seks francuski to ok. ja go nie lubię i jeśli facet miałby mnie szantażować, że jeśli mu nie wezmę to buzi to odejdzie, to droga wolna. I wcale nie mam zamiary chodzić na terapię, jak powiedział ktoś wczesniej, żeby się z tego leczyć, bo nie uważam tego za problem. Seks oralny jest swego rodzaju dziwactwem , bez którego można się absolutnie obejść. Nie przezyłam żadnej traumy, ale na mysl od wzięciu penisa do ust mam mdłości, nawet kiedyś zwymiotowałam i nie mam zamiaru się z tegi leczyć. Kiedyś seks oralny był wyjątkowy, teraz stał się wręćz normą. Za kilka lat bardziej wyrafinowane i wyuzdane akty seksualne będa normą bo taki jest świat. Ale wcale nie musimy się na to godzić. Bo przyzwolenie na normalność nienormalności powoduje więcej dwieacji kryminalnych. I sami do tego przykładamy ręki.

mnie nie obchodzi - terapia dotyczyła sytuacji, kiedy ktoś przeżył traumę spowodwaną gwałtem lub molestowaniem, więc czytaj ze zrozumieniem. :O Że Ty się bez tego "dziwactwa" możesz obejść, to nie wątpię, ale sama ze sobą seksu nie uprawiasz ;) Naprawdę zwymiotowałaś po wzięciu penisa do ust? To jest jakiś brak higieny, czy co? Mam 29 lat, a ciekawych rzeczy się dowiaduję z tego tematu :) Dla mnie to jakiś kosmos, co tu piszecie, ze można mieć problem ze sprawami, które np. dla mnie są naturalne w seksie. Nie wierzyłam mężowi, który mówił, że wiele kobiet nie lubi takiej formy miłości, ale to widocznie prawda. Teraz rozumiem pełnię jego szczęścia :D

no to w zamian facet może jej powiedzieć , że nie akceptuje stosunku bo brzydzi sie tam swe klejnoty w te obślizgłe i mietkie wsadzać

"Dla mnie to jakiś kosmos, co tu piszecie, ze można mieć problem ze sprawami, które np. dla mnie są naturalne w seksie." dla CIEBIE są naturalne kobieto. i przestańcie już wszyscy pierdolić :D

to ssanie kutacha jest dla Ciebie naturalne?

Pierdolić przestanę, jak mi się zechce :P Jeszcze pytanie do wszystkich uczulonych na penisa - czy Wasi partnerzy robią Wam minetki tak zwane (co za głupie słowo :) )? To dość istotna kwestia dla całości zagadnienia :)