44 lata i imię ma kasia.Nie dziwne?

znam 40stoletniego- Stanisława. Tragedia- jak mogli rodzice mu taką przykrośc sprawić. To tak samo jak dac na imię Tadeusz lub Marian. No ,ale w porządku.najgorsze ze tego Stanisława czy tez tadeusz żona to najzwyklejsza 40stokilkulatnia kasia. Usmiac się można. Jak stary tadeusz i stara kasia wyglądają -nie pasuje do nich to imionami.

Hmmm, ja ma kolegę staszka, młodszego odemnie, jacie to on ma śmieszne imię????

a moja babcia Wiktoria ma na imie :)

dokładnie danuta,Grazyna, Teresa, Wanda, jadwiga,Bożena, - tych imion nie dawali nawet 40stolatkom chyba:)))dopiero zaczynają je miec obecna własnie 50ciolatki. I tak cud ze obecnie dzisiaj widac na ulicy Staszków, janków. Zośki,Maryśki,Antków....ale tez nie wiem czy jakas mama odważy sie dac dziecku Ludwik, Zenon,Zygmunt, Stanisława, Genowefa:))))) chyba na Zośkach,maryskach,Ankach, pozostanie moda na starocie:))

fircyk w opale Wedlug twoich kategorii kobiety przez pol zycia chodzilyby bez imienia,w koncu mogloby nie pasowc i do imienia meza i jego nazwiska:-o

powiedzmy ze dziecko podaje imiona rodziców: Stanisław i Katarzyna, albo ja ne mam poczucie humoru albo to faktycznie śmieszne nie jest co innego jak Angelica i Olivier - i literuj to za kazdym razem :/

Staszek to straszne imię tak jak Kazik, Tadek,Zenek, Zygmunt. Jak można urodzić syneczka i nadac noworodkowi takie imię.

"stara kasia" moja babcia miala na imie Katarzyna i byla piekna i dostojna przez caly czas i imie bardzo do niej pasowalo, a Wy widac nie do konca macie rowno pod sufitem.

dobrze po 40stce jesteś moim idolem, trafiłaś w sedno sprawy :D:D:D

a Ty jak masz fircyk na imie?

Dla mnie ZStaszek i kasia to coś jak Oliver i jadwiga:)))) Dla mnie Tadeusz i Kasia to cos jak Angelika i Zygmunt:))))

A powiedzmy imie Maja - jak malutka to ok, a potem to chyba bym się jednak przechciła na Danutę:P

ja jestem z epoki 30sto latków więc nosze imię takie jakie wtedy nadawało się....Agata, Renata, Dorota, marzena, Justyna, Ewa, Anna, Aldona, magdalena, małgorzata, U nas jak był Józef to był szok dla nas....Teresa była..tragedia, i Grazyna. jej jak rodzice je skrzywdzili. Dobrze ze jadwigi nie było i Zenona.

Laska, głupia jesteś jak potłuczona. Mam 40 lat i znam roje Kasiek, sama jestem Aśka, w klasie miałam ze 3 Beaty, Iwony, Jole. Co tobie się pannico wydaje, że wtedy nadawano tylko jakieś przedpotopowe imiona?? Fakt, nie roiło się jeszcze od tych wszystkich pretensjonalnych Andżelik i Sebastianów, może tylko tyle

Skwrzydzili to chyba rodzice na ciebie upuszczając cię na głowę. Ty i twoje teorie.

Jak słyszę -dziś przyjedzie klient kazimierz z zoną Julią. I spodziewam sie staruszka z młodą laską........i nagle wchodzi młody 30stolatek z młodą żoną.....:))) albo dzis będzie u nas maria z męzem Stanisławem.I oczekuję staruszków a tu nagle młoda 20stolatka z 40stoletnim męzem.ahahahahahaah

Na naszej klacie z samego miasta Łodzi sa 503 Katarzyny po 40tce, zakładają c że nawet połowa Katarzyn w tym wieku i w tym mieście nie ma profilu zastanów się nad rzadkością tego imienia dla pań po 40tce żródło http://nasza-klasa.pl/search?query=Katarzyna+&city=%C5%81%C3%B3d%C5%BA&gender=F&min_age=40&max_age=

u mnie w okolicy od kilku lat królują Jasie,Stasie,Zosie i Marysie niezaleznie od wyksztalcenia rodzicow;),brak Vaness itp

Jolanta to jest tylko Rutowicz a Dorota to tylko Rabczewska:))) Teraz takich imion jak Iwona Edyta itp nie daje się.

bo fircyk w opale tak zarządziła i amen dziewczynki :P

fircyk w opale a powiedz mi czy moge mojej córce dać na imię Ola a synowi Michał, bo tak z męzem od zawsze chcieliśmy, ale wiesz wolę zapytac bo teraz to już nie wiem, Twoja opinia będzie dla nas wyrocznią i wpłynie na całe zycie naszego dziecka,

chcesz dac Ola czy aleksandra? bo jak chcesz wołac na dziecko ola to moze odrazu daj Ola- moja znajoma tak ma w dowodzie bo nie chciała miec Aleksandra(tzn jej rodzice tak nie chcieli). A jak dajesz aleksandra to wołaj aleksandra a nie jakos inaczej typu ala ola.

Będzie miała na imię Aleksandra, a będę do niej mowiła Ola, wydaje mi isę że to jest popularne w Polsce zdrobnienie i nikt nie będzie miał z tym problemu. Nauczyciele będa mogli do niej mówić i Aleksandra i Ola - nie będę chodziła ze skargą.

podobają mi sie imiona które nie mają tak odmiennych zdrobnień. Np tragedia ta cała Aleksandra która jest całe życie Olą. Juz Agnieszka jest lepsza bo nie ma zdrobnień -posiada tylko cos jak Aga, Aguśka, Agusia.

No to mija Olka będzie miała tragednię :)

moja*

Fircyk, a co to ma oznaczac, "ze wtedy sie takie imiona nadawalo"? co to jest jakis spęd?

draska - nie spęd to sie nazywa moda, trzeba być trendy :P a ludzie za tym wilczym pendem co by gorszym nie byc - porazka .

Nie mam co dziecku zaoferowac to chociaz mu imię jakieś ciekawe wymyśle co by na wiosce huczało po chrzcinach ze dwa tygodnie ;D:D:D