Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Co do zgagi to mam ją tylko po produktach mlecznych i pomarańczach i staram sie tego unikać:) np. mleko pije bez laktozy. A co do tych spiworków to faktycznie tutaj za granicą jest tego w brud i w róznych kolorach ale też juz widziałam w Polsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciliśmy od teściów i oczywiście pobiegłam do komputera:):):) Moja znajoma ma 2 miesięczną córke i mała jest teraz w szpitalu,bo ma jakieś bakterie, prawdopodobnie zaraziła się od psa. Wystraszyłam się,bo sama mam w domu psiaka,praktycznie jest z nami cały czas, chodzimy z nim do weterynarza,jest zadbana,ale mimo to jednak pies, mam nadzieję,ze jest zdrowa. Kasia nie czytaj takich rzeczy,a jak już to nie bierz do siebie:) Ja tak miałam na początku,wiele dolegliwości wskazywało na zbliżające sie poronienie i potem szalałam z nerwów, poza tym ból kręgosłupa w ciąży to chyba normalka(niestety) Narzekamy na nasze pęcherze,a ja już wiem co będzie w 9miesiącu, koleżanka niedawno rodziła i co godzinę musiała w nocy wstawać sikać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Britannyy
Meniu mam pyt.. ja tez mam 112 dni do porodu... w ktorym Ty tyg ciazy jestes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menia ja też mam śpiworek dla maleństwa, równie słodki:) ponoć lepiej gdy dziecko śpi w takim śpiworku bo nie ma ryzyka, że kołderka uniemożliwi oddychanie. Zrobie fotke to też Wam pokaże. Widać że przybywa nas na L4 od nowego roku, jaka to ulga ze jutro nie musze wstawać o 5:30 i brnąć w śniegu i mrozie do pracy. Co do naszych kg to myśle, że nie warto ich zamieszczać w tabelce, po co się dołować, zresztą waga się nam szybko zmienia i tylko bałagan się z tego porobi, takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Masz racje Filka...z tymi kg.. jakos ciagle by bylo trzeba robic poprawki..i po co to? Ja tez chyba musze pomyslec nad takim śpiworkiem.. Słyszałam,ze jak dziecko wynosi sie juz ze szpitala do domku to koniecznie trzeba miec nosidelko lub fotekik samochodowy..teraz nie mozna wziac sobie tak \"w rece\" i do samochodu;) Tez musze cos zakombinowac;) I wreszcie jakies łóżeczko kupic bo rozgladam sie i rozgladam... i chyba jednak kupie turystyczne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mi ost na wizycie u gina zrobili zapis KTG... az sie położna zdziwiła ,ze tak ładnie widac w 26tc..:)...bo podobno robi sie od 30 tc.No i mam pierwszy zapis serduszka mojego synusia:) Jak fajnie tak poleżec i posłuchac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Britannyy dzisiaj zaczoł sie 24 tydz.mam też pokazane na suwaczku:) A co do śpiworka to mam nadzieje ze sie sprawdzi:) No i jeżeli chodzi o odbieranie maleństwa to faktycznie teraz tylkow foteliku samochodowym u nas też już tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filka śpiworek przesliczny:) Jak będę wiedziała ze na 100 % bedzie dziewczynka to też kupie dodatkowo różowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczynki to ja mam tez juz taki spiworek:) Mamusia kupiła wnuczkowi;) heh tylko mój Bartuś bedzie miał niebieski:)heeh... przydatna rzecz:) i do lóżeczka i na spacerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałyście w m jak mama, że kobietom w ciąży bardziej podoba się różowy kolor? mnie to chyba dopadło bo wcześniej nie kupowałam raczej nic w różu a dla Agatki jednak trochę takich rzeczy mam, ponoć po ciąży apetyt na ten kolor mija ... zastanawiam się nad kupnem czegoś takiego: http://www.ulicasezamkowa.pl/?kosliper co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Filka Twoj spiworek bardzo mi sie podoba :)Różowiutki... dal 100% dziewczynki:) heeh;) mam nadz,ze nie bedzie zadnych pomyłek u nas na topicu co do płci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filko już widziałam coś takiego do łóżeczka ,zastanawiałam sie i stwierdziłam ze dam sobie spokój:) Wydaje mi sie ze maluszek moze szybko z tego wyrosnąć, nie wiem moge sie mylić ,takie moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie wstawania w nocy to pamiętam jak na początku ciąży narzekałam, że wstaję 3 razy w ciągu nocy (w końcu była to nowość) a koleżanka która rodziła niedawno powiedziała, żebym poczekała na koniec, bo ona wstawała czasami i 9 razy:) :) Filka, śliczny śpiworek:) A co do tego czegoś do łóżeczka, to pomysł bardzo fajny tylko tak jak Menia zastanawiam się na ile to może posłużyć... A w ogóle dziewczyny, właśnie skończyliśmy skręcać łóżeczko:D Mieliśmy tylko sprawdzić czy są wszystkie części, ale jakoś tak malutko tego było, że postanowiliśmy je złożyć. Także teraz już tylko brakuje w nim dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszku mieliśmy podobną sytuacje tylko z wózkiem, złożylismy go aby sprawdzić czy wszystkie części są i teraz sobie stoi i tez nam brak tylko maleństwa:) Ale i tak chyba owine je folią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A My jeszcze nic nie mamy:( Zabraliśmy sie za remont i całą kase wkładamy w nową sypialnię i pokój gościnny,więc wózek,wyposażenie do łóżeczka muszą poczekać:( Idę już leżeć,bo plecy bola:( Do jutra pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kijaki nie martw sie,orzynajmniej bedziesz wiedziała ze twoje maleństwo bedzie miało gotowy pokoik:) My musimy zmienic mieszkanie teraz wynajmójemy pokój i juz jest za mało miejsca, dla tego pki jeszcze nie zmienilismy mieszkania i były promocje to skożystalimsy:) Buziaki i spokojnej nocki życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za życzenia. Co do śpiworka to ja już używałam jak synuś był mniejszy, ale dopiero od ok. 4-5 m-ca i może przez okres 3-4 m-cy. Wczesniej się bałam, że maluch się wsunie do środka. Wczesniej wolałam położyć w rożku i mały tez lubił tak spać. Tylko mój śpiworek był troche grubszy. Któraś z Was pisała też o farelce, więc powiem że ja do dzisiaj używam tylko nie do ogrzania pokoju, ale łazienki choc mamy ciepło to jednak dziecko szybko się wychładza. Ja osobiście polecam i śpiworek i farelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fakt, że ten kosliper krótko służy maleństwu, piszą że do 4 mies, potem może służyć jako przenośny przewijak ja się teraz cieszę, że wzięłam się za kupowanie rzeczy wcześnie, sporo juz mam, rozłozyło się w czasie a teraz jak trzeba więcej leżeć będzie mniej okazji na wędrówki po sklepach dziewczyny a gdzie się podziała Apple? już dawno jej chyba nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny...:)ARLETA ALISSON:)Macie rajcje ciezko jest z rodzina męża....WOGOLE DZIS CAŁY DZIEN PRZEPŁAKAŁAM....nie pojechalismy na ten obiad...i tesciowa dzwoniła dlaczego...wiec powiedizałam ze to Paulnie przeszkadza i nie bedziemy przyjezdzac bo ja sie nie potrzebuje denerwowac...i ona jej zaczęła bronic i na mnie najezdzac ze ja pauliny nie zaprosiłiam w swieta....i wogole KOSZMAR!!!Mój Grzesiek zadzwonił pokłocił sie z nimi strasznie a ja sie czese cały dzien i rycze juz mnie oczy pięka...DRAMAT wiem ze nie powinnam sie denerwowac ale sie nie da!!!:(:(:(Mam dosc tej sytuacji a teraz mnie brzuch zaczał bolec....boje sie:(:(:(:(Nie moge jesc zwymiotowałam zupe...:(:(:( Menia sliczny spiworek....Filka Twój tez wspaniały:)Ja wczoraj miałm kupic ale były kremowe....a ja chce ciemniejszy...wiec jeszcze poszukam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja wspólczuje Ci bardzo.Dziewczyno nie denerwuj sie za barzdo.Ja też wyłam pare razy przez teściową i szwagierke.Moj mąż próbował ratować sytuacje i niestety też wychodziło jeszcze gorzej.Ze tez wstydu nie mają żeby Cię teraz denerwować.Zobaczysz sprawa przycichnie,zapomnisz jakoś.Według mnie najlepiej nie wdawać sie w kłotnie-z teściową i tak nie wygrasz(a ona zawsze bedzie po stronie córci)tylko utrzymywać pozornie dobre kontakty(ja tak robie,widujemy sie rzadko,ale przynajmniej mam święty spokój).Zobaczysz jak urodzisz jeszcze będą chciały się wkupić w Twoje łaski.Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracając jeszcze do tematu to wydaje mi się,że to wszysko zazdrośc tesciowej o syna(teraz Ty i dzidziuś jesteście jego najbliższą rodziną)a szwagierki o to,że całe zainteresowanie rodziny skupia sie na Twojej ciąży.Nie rozumiem takich ludzi-moja mama jest zupełnie inna i nie wyobrażam sobie podobnych historii z jej strony. Weż ciepłą kąpiel,poprzytulaj się do męża-od razu będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju dziewczyno, nie denerwuj się. Olej to wszystko. Najważniejsza jesteś teraz Ty i Twoje dzieciątko, które takiego stresu nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naan
Wiajcie dziewczyny! Od jakiegoś czasu zaglądam na Wasze forum i w końcu postanowiłam się odezwac ;) Ja równiez mam termin na kwiecień (9-10go). To nasze drugie dzieciątko - trzeci raz z kolei zapewniano nas, że synek, więc już chyba na 100% ;) Córeczka skończy w marcu 4 latka. Pierwsza ciążę wciąż wylegiwałam a to w domu ,a to w szpitalu, druga o niebo łagodniejsza, ale niestety od piatku jestem już na lekach. Bóle podbrzusza, twardnienie i choc lekarz stwierdził, że wszystko niby w porządku, zapodał Fenoterol i Staveran. Czy któras z Was też to bierze? Ja mam szczerą nadzieję, że nie. Brałam w ciązy z córcią, teraz powtórka. Paskudne samopoczucie po leku, no - ale czegóż nie zrobimy dla naszych maluszków, prawda? Oprócz tego mam chyba wszystkie Wasze dolegliwości kręgoslupowe. A przyrost wagi zdecydownie największy :D Przed świętami mialam 11 kg na plusie, aż się boję jutrzejszej wizyty i wagi u mojego gin. Brzusio ogromne, usmiałam się dziś, kiedy próbowałam poprawic pasek od spodni i za nic nie mogłam go zobaczyc...Zrozumiałam wtedy, że ostatnio na prawdę ostro "wystrzeliłam " wprzód ;) Wyprawkę pomału juz kompletuję. Większośc rzeczy po córci albo sprzedałam albo wydałam, zostało łożeczko i kilka ciuszków, z czego niewiele nadaje się dla chłopczyka. Trzeba gromadzic od poczatku. Wózek juz mam - kupilismy, bo chciałam konkretny model, a one sa z 2007 roku i juz się wyprzedają, więc brałam póki jest ;) Zostało tylko dokupic fotelik. Rozczulaja mnie te małe spioszki i bodziaki, już zapomniałam, jakie te ciszki sa malusie.... A jesli chodzi spiworek, bo ostatnio poruszałyscie ten temat, to ja dla córci od początku nie miałam, dopiero gdzies koło 8 miesiaca, wcześniej też uzywałam rożka - dla noworodka , pózniej było lato (rodziłam w marcu) Ze spioworka byłam baaaaaardzo zadowolona i dla synka na pewno kupię. Z doświadczenia jednak wiem, że dobrze jest dziecko do niego od razu przyzwyczajac, bo potem może się troszkę buntowac. Hm nie za bardzo się na poczatek rozpisałam? Chciałam sie przywitac i co nieco o sobie napisac. Mam nadzieję, ze przyjmiecie mnie do grona kwietniowych mamusiek ;) Pozdrawiam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzeki dziewczyny...przepraszam ze was tak zadreczam moim zyciem...ale nie mam z kim pogadac:(:(:(a juz mam dosc wiem ze nie powinam o tym myslec ale nie potrafie....wiem ze moje malenstwo jest najwazniejsze...aleTO TAK STRASZNIE BOLI:(:(:(Nie moge tego zrozumiec takiej zawisci...najbardziej boli to ze tak ciezko zapiepszalismy z męzem...z tylu rzeczy zrezygnowalismy z WESELA Z WYCIECZEK ZE WSZYTSKIEGO wszytsko w dom...każdy grosz....tyle zapiepszania...tyle rzeczy sami robilismy...a ona mi potrafi powiedziec ze WSZYTSKO DOSTALISMY I NA NIC NIE ZAPRACOWALISMY I MAMY BEZ KIWNIECIA PALCEM...:(:(:(jak smie...:(:(:(:(:(Ona sie tylko potrafi malowac wszytsko ma pod nos tesciowa obiad ugotuje wszytsko jej wypierze....wszytsko z nia robi...bo ta nic nie potrafi...Bo Paulinka pracuje:)a nie da sie pracowac i sprzatac albo gotowac jednoczesnie!!!!Płakac sie chce:(To tak strasznie boli...:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju współczuję Ci bardzo tej sytuacji ale tak jak piszą dziewczyny staraj się od tego odciąć, nie rozmawiaj na ten temat a nimi, po prostu kontaktuj się rzadko i myśl tylko o maluszku. Witaj naan:) zapraszamy do naszego grona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×