Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Hej brzusiole :) Widze, ze rozmawiacie o dziecięcych pokoikach. Córka ma słoneczny żółty od góry, a dół dośc ciemy zielony, ale nie ponury, pomiędzy border w wesołe misiaczki. Dzidzia będzie miała łózeczko w naszym pokoju, mamy tylko dwa. Osobiście polecam farby NOBILES, ja jestem zachwycona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśłi chodzi o zakupy na allegro, to wiecie jaki mam sposób na te droższe, których boję się otrzymac pocztą, czy kurierem? Szukam sprzedających z okolicy, czasem warto podjechac gdzieś dalej, jesli cena jest korzystna, na miejscu obejrzec, zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśłi chodzi o zakupy na allegro, to wiecie jaki mam sposób na te droższe, których boję się otrzymac pocztą, czy kurierem? Szukam sprzedających z okolicy, czasem warto podjechac gdzieś dalej, jesli cena jest korzystna, na miejscu obejrzec, zdecydowac. aha, to ja naan, tylko tworząc profil coś pomieszałam z hasłem i do naan nie mogę się teraz dostac, więc jestem naan79 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja dzis w szpitalku wyladowałam bo mi sie szyjka skróciła i krwawienie mam wiec smutno mi troszke i moj Krzys mi przyniósł kompika wiec pozdrawiam was i trzymam kciuki zeby u was było wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam robioną glukozę z 50gr. Ale powtarzać już nie muszę nic. Maju, ja łóżeczko kupiłam przez allegro, choc najpierw oglądałam je w sklepie. To z allegro jest takie samo jak w sklepie dokładnie za to w sklepie samo łóżeczko kosztowało 415 zł a ja przez allegro kupiłam za taką samą cenę łącznie z materacem od razu. Syla, u mnie też tak zimno. Jak patrzę na termometr i widzę te -15 to aż mnie wstrząsa! Brrrr! Badanie na toksoplazmę miałam i mam powtórzyć jeszcze raz, ale dopiero później. I właśnie z powodu kociaka:) A różyczki nie robiłam też, bo chorowałam jak byłam mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, dużo zdrówka dla Ciebie i trzymamy kciuki, żeby jak najszybciej wszystko wróciło do normy! Leż i odpoczywaj a wszystko będzie dobrze z pewnością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela 26 trzymam kciuki, żeby krwawienie ustało, a mocno ci się szyjka skróciła? Buziaczki wracaj szybko do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio miałam 3cm czyli tak na granicy a lekarka mi nie powiedziała dokładnie o ile sie skróciła tylko ze sie skróciła i ze sa skurcze i ze musze zostac w szpitalu do odwołania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela oby szybko wszystko wrocilo do normy, sciskam mocno 🌼 ja do konca tygodnia sama w domku :( moj luby pojechal do pracki. u nas tez mrozno strasznie a do tego wiatr zaczal wiac i jest o niebo zimniej niz normalnie. dzis nawet zalozylam rajstopy. kupilam chyba na poczatku grudnia ale ze bylo cieplo to nie chodzilam, bo ogolnie nie lubie tylko dzis juz musowo bylo cos odziac :) smieszne sa bo pod same cycki mi siegaja ale za to cieple bo 80 grubosc maja :) posiedze jeszcze troszke na necie i pozniej klade sie spac. juz sie odzwyczailam spac sama, nie wiem jak to bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela trzymaj się, na pewno szybko wydobrzejesz. Myśl pozytywnie. Wesolutka tez mam takie rajstopy ale ich jeszcze nawet nie otwarłam. Dzisiaj było faktycznie zimno nawet jak się przechodziło tylko do auta. Mamy w domu biedronke:) może już niedługo wiosna bedzie:) Mój Miś karmi ją właśnie pomarańczą i o dziwo przyssała się do niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANGELA trzymaj sie cieplutko trzymamy kciuki:)napewno wszytko bedzie dobrze:):):)BUZIAKI DLA CIEBIE OGROMNIATSE:):):) W sumie z tym allegro to nigdy nie miałąm kłopotów ale tez nigdy nie kupowłam czegos bardzo drogiego...ale zrobie tak ze kupie za pobraniem...nie przeleje odrazu kasy boje sie:(jednak sie opłaca bo naprawde taniej i wiekszy wybór kolorów nawet!!!W sumie mój mąz kupuje czesci do samochdu i sie nie boi!!! Co do pokoju małego to narazie jest BIAŁY...mam tam szafy z ubraniami i inne graty...i tak łuzeczko bedzie w sypialni...takze mam czas jeszcze:)ale bedzie zielony...albo pomaranczowy...zobaczymy:)narazie mamy inne wydatki...nie liczac rzeczy dla dzidzi to bedziemy teraz malowac kuchnie...i wogóle zamawiamy mebelki...narazie mam przeciez stare...tak na sztuke...a tu trzeba jeszcze zlew...okap...płyte...piekarnik:(:(:(nawte nie chce myslec i to wszytsko w styczniu zaplanowalismy DOBRA SPADAM DO KĄPANKA I DO SPANKA:):):) Dobranoc brzuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry witam sie o poranku nie wyspałam sie potwornie bo w nocy ciagle jakies badania i co chwile mnie budzili i na dodatek nie wolno mi wogole wstawac i musze sikac do basenu masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Angela trzymaj się cieplutko i bądź dzielna... oby ten pobyt w szpitalu nie trwał zbyt długo, bo do przyjemności to nie należy... ale co zrobić, Wasze zdrowie teraz najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Witam z rana. Angela trzymaj sie i lez caly czas a wszystko bedzie dobrze. Tez nie robilam badania na toxo , nic mi gin nie mowila ze musze.... Brzucholek ogromniasty mi urosl i to znowu w ciagu liklu dni....ostatnio wklejalam zdjecie na fotosika w koszuli takiej rozowej i wiecie co pod koniec tygodnia ja wypralam a potem jeszcze pare dni minelo zanim ja chcialam ubrac to sie nie dopielam w brzuchu hehh Mroweczki ja tez kupuje wozek leviroo mysle ze w lutym juz zamowie, niestety nie znalazlam nic lepszego w tak korzystnej cenie i kolorystyce wiec zaryzykuje.Zastanawiam sie nad czarnym lub rozowym. Oczywiscie jakby ktoras z was pierwsza zakupila to czekam na opinie. Znowu spac nie moge po nocach a w ciagu dnia jestem nieprzytomna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do toxo to szczerze jestem trochę zdziwiona, że Wasi lekarze nie zlecili Wam tych badań... ja mam juz za sobą dwukrotne badanie, bo nie przechodziłam toxo a pod koniec ciąży czeka mnie jeszcze jedno... a toxo o wiele szybciej można się zarazić od surowego czy źle przyrządzonego mięsa czy nieumytych owoców niż od kota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej dziewczynki:) Mnie chyba cos łapie.. spociłam sie w nocy jak mysz:( boli gardło i powiekszone mam wezły chlonne... chyba mnie owiało:( Zrobiłam sobie mleczko z miodem i popijam..mam nadz,ze pomoze:) Angelka jestesmy z Tobą myślami!!!! Dobrze,ze z dzidziusiem wszystko oki:) Jestes pod opieką lekarzy więc na pewno wszystko bedzie dobrze..zagladaj do nas czesciej..by umilić sobie troszkę ten pobyt w szpitalu. Dla dzidziusia wszystko:) Będzie dobrze!:) Dziewuszki podpytajcie sie gina jesli chodzi o toxo..warto zrobic naprawde..chociaz slyszalam ,ze szczegolnie niebezpieczna jest w pierwszym trymestrze. Baderko kiedy masz zrobic 3 raz toxo?? Pod koniec ciąży czyli kiedy? Ja dostałam tez 3 skier na toxo ale na ost wizycie i mamz robic w tym mies...czy oby nie za wczesnie? Pytałam Was czy miałyscie te testy antyróżyczkowe???Z krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Angela trzymaj się. Głowa do góry, wszystko dobrze się skończy. Jestem juz po glukozie. Bałam się, że zwymiotuję, ale było całkiem znośnie. Ten wózeczek też mi się podoba. Ja chciałam dla dzidzi kupić z casualplay, ale nic z tego bo musimy teraz kupić podwójny, a z wyborem cholerny problem był, aż w końcu znaleźliśmy taki dla nas idealny z peg perego. Wkurzająca jest tylko cena bo cały zestaw zamknie się w kwocie blisko 4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badanie na różyczkę to z krwi :) a jeśli ktos nie przechodził toxo to powinien powtórzyć badanie raz w każdym trymestrze... i pisząc o końcówce ciąży miałam na mysli własnie III trymestr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do badania na toxo to ja jestem zwolniona bo robiłam w 2006 r. i okazało się, że juz jakiś czas temu przechodziłam i jestem uodporniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. No, to mam niezłego stracha. NIGDY nie miałam badań na toxo :( Ani w pierwszej ciąży, ani teraz... W ogóle lekarka, do której cały czas chodziłam okazała się totalną porażka, tylko po ewentualnej łapówie była w miarę miła...a kiedy pominęla mi badanie 12go tygodnia - długa historia... :( (przezierność, cewa nerwowa), zmieniłam prowadzącego. Od 19go tygodnia chodze prywatnie, ale i ten lekarz nic nie mówi o toxo. Może już za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela dobrze, że chociaż komputer masz. Ściskam cieplutko! Ja znowu się nie wyspałam:( Jak tylko odwrócę się na plecy bądź na prawy bok to od razu plecy bolą strasznie. Więc w grę wchodzi tylko lewy bok - ale dziś już bolało mnie ucho i biodro od spania w tej samej pozycji, strasznie ścierpłam. Na dodatek mąż chory:( Nie poszedł nawet do pracy dziś, bierze antybiotyk. Tak się zastanawiam na ile mogę liczyć, że się nie zarażę. Boję się, że jak przejdzie na mnie to będę się męczyć, bo u niego to takie troszkę poważniejsze a nie zwykłe przeziębienie. Na dodatek kot nam nie dał spać rano... Spaliśmy dziś oddzielnie, ja w sypialni a Piotrek w salonie i tak jakby kot myślał że się pokłóciliśmy, bo rano chodził od niego do mnie i się przytulał i miauczał. A jak już w końcu wstałam to kotek oczywiście poszedł spać:) Mądrala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naan nie jest za późno... to badanie mozesz zrobić nawet na własną rękę choćby po to, by wiedzieć czy juz przez top przechodziłaś czy nie i czy jestes w grupie ryzyka... bo świeże zarażenie w okresie ciąży zawsze wymaga leczenia bez względu na to, który to trymestr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baderka - dziękuję za odpowiedź. Jutro skoczę do labolatorium. Nie będę czekać na skierowanie, bo tak czy siak badania mam płatne. A swoją drogą - powiedzcie, czy Wy jesteście zadowolone ze swoich ginekologów? Ja mam wrażenia, że albo źle trafiam, albo...może się czepiam. Tamta lekarka naprawdę przegięła. We wrześniu leżałam w szpitalu na podtrzymaniu, to był 12ty tydzien. Oczywiście zrobili mi tam USG, ale takie "na odczep się", jedyne co w nim zaznaczono, to "ciąża żywa pojedyncza, tętno płodu miarowe" i chyba CRL. Po wyjściu ze szpitala (byłam kilka dni) natychmiast poszłam do mojej prowadzącej i pytam, czy aby nie mam iść na prenatalne, bo na USG od początku chodziłam prywatnie. A ona mnie opierniczyła, że dopiero co miałam, że po co itd. Posłuchałam, bo pomyślalam, ze może faktycznie, za często. Przy następnej wizycie powiedziała, zby iśc. Poszłam. To był 16 - 17ty tydzień. Z pierwszej ciązy nie pamietałam, albo nie wiedziałam, że te badania prenatalne można zrobić TYLKO i wyłącznie w 12-13 tygodniu, potem jest za późno... Ja byłam pewna, że idę na te badania, ale nieco później... Lekarz robiący USG wyprowadził mnie z błedu i bardzo był zdziwiony postawą mojej gin., ale pocieszal, że jestem w miarę młoda, że pierwsze dziecko zdrowe, że te wady wcale nie są takie częste..... Marna pociecha... Teraz ciągle o tym pamiętam i przyznam, że dopóki nie zobaczę zdrowego synka ciągle będę się bała... Ta sama lekarka prowadziła moją pierwszą ciążę, w sumie wtedy jakiś większych zaniedbań nie było, tylko przy samym porodzie...ale to już zupełnie inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka1234
Hej Dziewczynki! Z powodu infekcji górnych dróg oddechowych jestem już 3 tydzień na zwolnieniu. I szczerze mówiąc nie bardzo mi to przechodzi. Dziś kolejna konsultacja laryngologiczna przede mną. Tak szczerze mówiąc to już z chęcią wróciłabym do pracy. Wczoraj byłam pierwszy raz w szkole rodzenia. Miło widzieć tyle kobiet z brzuszkami w jednym miejscu. Najpierw była godzina ćwiczeń a później godzina zajęć teoretycznych. Ciekawie. Czy wiecie że ostatni posiłek powinnyśmy jeść tuż przed położeniem się spać? Ja niestety tak nie robiłam. Jeśli chodzi o badania na toxo i różyczkę to miałam je zlecone w pierwszym trymestrze. Jutro mam zamiar zrobić sobie glukozę. Ale mam pytanie. Czy jeśli kupię sobię tą glukozę w aptece to sama będę musiała ją rozrobić? Jak było z Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też :) a co do lekarza... ja ze swojej jestem zadowolona, ale trafiłam do niej po długich poszukiwaniach i rozczarowaniach :) naan tylko zrób toxo igm i igg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) u mnie dalej mrożno ,nawet zaczął śnieg padać,okropność:( a musze na zakupy:o angela26 dużo zdrówka życze 🌼 wystraszyłam się normalnie tym badaniem na toxo,gin nic nie mówił żeby zrobić,chyba pójde sama sobie dla świętego spokoju zrobić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja glukozę kupiłam sama tylko gin mi na zleceniu napisał ile. Zabrałam ze sobą i pielęgniarka ją rozrobiła. Co do ginekologa to ja trafiłam super, dla mnie to człowiek anioł, ale dojeżdżam do niego 80 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a cytomegalię robiłyście? to dopiero paskudztwo... zarażenie się nią w okresie ciąży jest bardzo niebezpieczne, bo niestety nie da się tego leczyć tak jak to jest w przypadku ewentualnego zarażenia toxo... dlatego ja to zrobię na sam koniec, by w razie czego wiedzieć o świeżym zakażeniu na krótko przed rozwiązaniem i poinformować o tym lekarzy przy porodzie... bo z tego co mi mówiła lekarka to jeśli dojdzie do zarażenia płodu to za leczenie i eliminowanie negatywnych skutków można się wziąć dopiero po urodzeniu dziecka... a tak swoja drogą kiedyś to nie było ani usg, ani w sumie żadnych badań i jakoś to było... nie wiem czy nie spokojniej mimo wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam toxo na samaym początku ciąży, wyszedł negatywnie więc teraz miałam powtarzane (w dalszym ciągu negatywnie). Badanie robiłam na własne wyraźne życzenie, gdyż mam kota. No ale okazało się że nie taki kociak straszny :) mój jest niewychodzący, odrobaczany i gin tylko mnie przestrzegła żeby mu surowego mięsa nie dawać a mi kazała uważać przy obróbce mięcha i pracach w ogródku. Pod koniec ciąży mam jeszcze raz toxo powtórzyć, liczę, że do tego czasu się nie zarażę. Kocię śpi z nami w łóżku, sama sprzątam kuwetę itp. czyli od kota nie tak łatwo jest się zarazić. Ale badanie polecam zrobić, nawet dla świętego spokoju własnego sumienia :) Tak z innej beczki. Zastanawiam się nad kupnem butelek dla maluszka, rozważam avent, tylko się zastanawiam czy kupić 2 sztuki po 125 ml czy po 260 ml? Pytam Was o radę, doświadczone mamusie :) A i jeszcze jedno...też Wam tak waga leci w górę? Ja niby od początku ciąży jestem 6,5 na plusie ale od początku 7 miesiąca tyję jak szalona! Pozdrawiam brzuszki w ten mroźny dzień :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×