KWIECIEŃ 2009

Faktycznie teraz będe musiała na dwa fora zaglądać,a nie raz nie mam czasu na jedno:( kurcze jakoś nie moge się przyzwyczaić do tego drugiego

alison ja czekalam cala noc...

No to Mróweczki mnie pocieszyłaś:) Syla ja też ciezko znosze wszelkie zmiany:)musze sie postarać z tym walczyć. Mam pytanie czy mój syn(ten w brzuchu)ma Adhd:)a tak serio czy jak dziecko tak strasznie sie wscieka w brzuchu to po urodzeniu tez bywa nadpobudliwe i nerwowe-moze mamy,które maja juz dzieci maja jakieś doswiadczenia w tym wzgledzie? Ja nie moge w nocy oka zmrużyć a i w dzien mi nie odpuszcza.

alison ja sie tez zastanawiam nad tym, moj syn juz 2 razy byl obrocony, główką w dól a potem jakos inaczej sie obrocił, a podobno jak juz raz sie obroci to tak zostaje, widocznie moj jest wyjątkiem :)

Alison tez się nad tym zastanawiałam,bo mam podobnie jak Ty. W dzień jest bardzo aktywny,ale to co wyprawia w nocy... Kupiłam sobie stodal i rutinoscorbin i jeszcze przydałoby mi się coś na ból głowy,bo z tym jest największy problem:(

Alison, Kijaki, to pewnie nie jest regułą, ale moje doświadczenbie jest takie - ruchliwe w brzuchu, wybitnie ruchliwe poza nim. Tak mialam z córką. Ta to kopała wybitnie, w porównianiu z obecnym dzidziusiem brzuszkowym. A teraz nie usiedzi na miejscu.

Kijaki ja sie leczyłam wapnem i syropem malinowym,na głowe t o apap jedynie,ale np.na mnie w ogóle nie działa.No i nie wychodz z domu z tydzien najlepiej.Wspólczuje Ci.U mnie jest jakas awaria i od wczoraj nie ma ciepłej wody i kaloryfery lodowate.Brrrr... Dobrze,ze jestescie-Wy zawsze umiecie pocieszyć:)Ja mam porównanie z poprzednia ciaza(a myslałam,ze Mati bardzo kopie:))ale to co sie teraz dzieje w moim brzuchu to jakis sajgon.Co do położenia to ja też juz nie wiem,bo teraz zaczal kopac dosłownie wszedzie wiec za chiny nie moge zlokalizowac gdzie sa nogi a gdzie reszta.W poniedziałek sie dowiem na usg.

Matko Naan nie strasz...ja własnie tak sobie mysle,ze mój syn jest słodkim,bezproblemowym dzieckiem od samego początku....to teraz dostanie mi sie mały diabelek:)Mam nadieje,ze tak nie bedzie.

miejmy nadzieje ze ta przeprowadzka nie zepsuje nam tego klimatu i szybko wsztstko wroci do normy.ja sie w piatek dowiem jak lezy maluch ide powtorzyc 3d bo sie schowal ostatnio :)

Hej naan wlasnie doczytalam...dobrze ze jestes juz w domku! Dziewczyny prosze o instrukcje w sprawie priva! Wyslalam maila z danymi na kwiecien2009@o2.pl

Ja narazie niestety musze zostac jeszcze tu,bo czekam na aktywacje konta. Poki co spadam zrobic jakis porzadek w domu.Pa brzuszki:)

\"JA też niewiem jak jest ułożony,ale mam teraz tak jak kiedyś Wesolutka pisała,czuję go bardzo nisko. Dopiero od paru dni. Ostatnio się wystraszyłam,bo poczułam go w miejscu gdzie jest kość łonowa i jak się tam dotkłam to sie ruszał. Bardzo sie teraz obniżył

Ja też się ciesze, Apple, choc o prawdziwy odpoczynek i leżenie plackiem to tu trudno... A ja Was nie chciałam straszyc, każda dzidzia inna i to o niczym nie świadczy, ale u mnie tak wlaśnie było, choc nie łudze sie wcale, że synuś, choc mniej i delikatniej kopie, będzie istnym aniołkiem ;)

cześć babeczki :) przyznaję się bez bicia, że jestem mocno do tyłu z tym co u Was, ale chciałam się z Wami przywitać i dać znak życia... u nas wszystko ok, tylko brzuszek zaczyna trochę przeszkadzać... ale to już w sumie najwyższy czas :) pozdrawiam Was ciepło :)

Moje dziecko w takim razie tez jest wyjatkiem - juz byl odwrocony glowkowo, potem posladkowo, ostatnio glowkowo, a teraz jestem prawie pewna ze lezy w poprzek - lezec sie nie da... Corcia stasznie wariowala w brzuszku i do tej pory ta ma.. myslalam ze Kubus jest spokojniejszy ale od dwoch tyg juz tak nie uwazam.. :):):)

no zgadzam sie z APPLE ze nie mozna nadazyc....za Wami kochane;) Własnie posprzatałam z mezem...na strychu:(:(:(tez nie mial kiedy tylko teraz...ale juz trudno odpoczywam teraz chwilke a potem mamy jechac do mojej mamy...i po mojego kuzyna...:):):)który ma pomuc mojemu mezusiowi przy tych meblach nieszcesnych bo ja juz nie mam sił:(ale to jest tak ze cokolwiek rusze...to cos innego jest do roboty...:( Zaraz wysyłam tego maila na nasza poczte...:)bo poznije NIE NADROBIE:(

mi sie remont kuchni na przyszly tydzien przesunąl przez co opoznienie mamy z mebelkami dla Mikolaja bo nie chce ich ustawiac poki sie remont nie skonczy zeby nie kurzyc, wszystkie ciuszki juz mam raz wyprane w normalnym proszku i czekam zebym mogla wyprac w dziecinym i poukladac

powiedz mi mikolajamama,czy ty płacisz za to usg 3d?

Cześć dziewczynki:) Juz sie zalogowałam na nowym i jest wszystko ok. Mój syncio tez ma w sobie tyle nergii ze az sie sama dziwie ale w nocy to tez juz mam problem z usnięciem bo i mauch nie śpi. I tez go czuje bardzo nisko i oby juz nie zmienił pozycji i nie robił mamie niespodzianek:)

syla-k płace, ale zlecil mi je lekarz zeby pomierzyc dokladnie malucha i sprawdzic czy wszystko ok, ostatnio go pani pomierzyła ale nie nagrala mi filmiku wiec ide teraz dograć za całość płace 250 zł ale nie żaluje bo pani odkryla jakies ognisko w serduszku ktore trzeba obserwowac no i napewno bede go badac dodatkowo po porodzie

pytam tylko dlatego ,że ja miałam robione 3d w 24tyg i wtedy dokładnie pan doktor nie widział buzi bo panienka zasłoniła ręką ,płaciłam 250zł też mi nie nagrał filmu i kontrola oczywiście jeśli chce też 250zł.

mi polecil ten gabinet moj gin, sprzet maja swietny a usg bylo bardziej pod katem zbadania malca niz podpatrywania go, ale wiadomo że chce sie maluszka zobaczyc, tzn filmik mam nagrany ale jako 2 d i chwilami 3 d jak buzke troszke widac bo dziecie sie praytulilo do mnie tak ze mu tylko boczek buzki bylo widac a potem schowal sie pod kosc biodrową :)

Wogole to mnie mój MAZ PRZERAZA!!!! Je ze trzy razy tyle co ja!!!nigdy tak nie miał... a teraz masakra...Nie załuje mu ale bez przesady....pochłania straszne ilosci słodyczy...i kupuje sobie jakies jogurciki...ostatnio mi kupił dwie princeski...i dwie dla siebie zjadł swoje a moje sobie lazały bo nie miałam ochoty(mało jem słodyczy tylko czsem mnie najdzie...)no i chodzi za mna i sie pyta czy moze zjesc moja jedna...zjadł a potem druga i mi mowi ze mi odkupi... Wczoraj wieczor pochłonoł trzy MEGA WIELKIE DANIO...potem cała paczke familijnych...na kolacje zrobiłam frytki...on do swojej porcji usmazył sobie 5 jajek...i kawałek kurczaka z obiadu...zjadł to wszytko i za ok 1godz.mi sie pyta czy nie przejechałabym z sie z nim do sklepu bo by sobie kupił GOLONKE!!!:Ppowiedziałam ze nie pojade i zeby sobie wybił z głowy ze mu o 20.00 bede piekła golonke...troche sie ugadal ale dał sobie spokuj...a za chwilke sie pyta czy nie mam czegos słodkiego....i tym sposobem zjadł moje MERCI...całe!!!ktore mi kupił dwa tygodnie temu w ramach PRZEPROSIN po kłotni...(ja nie jadłąm bo nie miałam potrzeby...:)poprostu az mi sie smiac z niego chce...:) Wogole to mi sie sniło dzis ze mój maz KARMIŁ PIERSIA!!!!ALE NIE DZIECKO ....tylko niedzwiadka małego...bo sie przybłakał a był ciezki i gryzł mi sutki wiec postanowiłam ze maz bedzie karmił!!!i otem urusł i musielismy go do lasu wypuscic...ALE SIE OBUDZIALAM i usmiałam. strasznie...:)

dziewczyny postarajcie sie jak najszybciej przeniesc na to drugie forum bo ciezko tak na 2

Mikolajamama- bardzo chetnie tylko nie wiem jak:) Ciagle nie doastalam info na ten temat:(

a dostalas linka do forum? jesli nie zaraz ci wysle, jesli tak musisz sie zarejestrowac i juz bedziesz z nami :)

MIKOŁAJAMAMO tez bym chetnie sie przeniosła ale nie wiem JAK!!!nic nie dostałam...linka...ani nic...wiec jakbys mogła to mi tez wyslij:)

HEJKA jUZ KIEDYŚ TU SIE ODZYWAŁAM ALE NIESTETY OSTATNIO MAM CZAS TYLKO NA CZYTANIE, TEZ MAM TERMIN NA KWIECIEN, A MAM JUZ 2DWÓJECZKE W DOMU, PRZYKRO MI ZE SIE PRZENOSICIE, NIE WIEM CZY MOGE DO WAS DOŁĄCZYĆ OTO MOJ MAIL JESLI TAK jkubala@gazeta.pl Bardzo prosze ojakies informacje bo chetnie dalej z wami bede!!! Pozdrawiam

Maja wysłałam Ci

mamusia szkoda ze dopiero teraz sie odzywasz, zakladamy tamto forum dla tych ktore sie juz znają i pisza ze soba jakis czas, wybacz jesli zaczniemy zapraszac wszystkich to prywatne forum straci sens