Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Gość alexandraa2p
Pilkaplazowa dzieki za info. Mam nadzieje ze moj stomatolog ma takie znieczulenie dla ciezarnych bo bez to ja mu na tym fotelu tortur umre :-( Mamusiu szymusia juz tylko kilka tygodni i twoje cierpienia beda uwienczone trzymaniem maluszka w ramionkach :-) Annaoj milego ostatniego dnia w pracy zycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexandra2p - Mnie miesiac temu tez bolał zab. Lecza mi go kanałowo i w czwartek ide juz załozyc plobe. 3 razy musialam isc na wizyte. ale tylko za pierwszym razem daja znieczulenie, bo potem jak zab jest zatruty to juz nie boli. Dzisiaj mam wene do gotowania beda pierogi leniwe i na jutro gotuje zurek. Witam nowe mamy w naszym gronie. Czytalam marcówki i juz nie które sie rozdwoiły np. w 37 tyg. :( kurcze jak pomysle ze to juz tuz tuz. Czekam na malenstwo , pragne go ale boje sie tego bolu . Ale ze mnie histeryczka i panikara , az mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U nas dzisiaj strasznie ponuro. Ja też się strasznie czuję ;( Coraz ciężej mi się chodzi, brzuch mi opadł i mnie trochę pobolewa. Chyba najwyższy czas iść na L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamusiaSzymusia
alexandraa2p nawet nie wiesz, jakbym już chciała go trzymać - ale niech sobie dzieci siedzą w brzuchach jak najdłużej:) pogoda zaczyna sie wiosenna - więc już jest coraz lepszy nastrój:) dziewczyny mam termin na 26 kwietnia czy powinnam juz przygotowywać wyprawkę?:) bo w sumie jeszcze kilka tygodni jest. ile tygodni najwcześniej? bo nie ukrywam, że będzie to dla mnie wielka frajda:) pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamusiaSzymusia ja mam termin na 25 kwietnia i wszystko oprócz rzeczy z apteki już mamy albo czekamy na paczki :-) My większośc zamawialiśmy na allegro. W sklapie kupiliśmy tylko łóżeczko, body i kosmetyki a resztę czyli ubranka, wózek, fotelik, pościel, kosule do szpitala, pieluszki flanelowe i tetrowe, buletki, laktator przez allegro. Teraz czeka mnie tylko pranie i pakowanie torby do szpitala i wizyta w aptece :-) Dziś sąsiadka mnie pocieszyła że mam mały brzuszek bo jej synowa na trochę ponad miesiąc przed porodem miała 2 razy taki :-) Dziś byłam na małych zakupach i badaniach i piewrszy raz zostałam mile zaskoczona przez starsze osoby czekające w kolejce. Przepuścili mnie jako pierwszą a zawsze gdy ja sama o to proszę to udają że nie słyszą :-) Smaruję brzuszek Mama Perfecta i jak narazie nowych roztępów brak :-) mam jakąś manię o to smarowanie bo nie robię tego 2 razy dziennie tak jak napisali na opakowaniu tylko ze 4 :-) Życzę wszytskim brzuszkom i Mamusiom miłego popołudnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja głupia, z lenistwa przestałam się smarować jakieś 2 tyg temu i już mi się na brzuchu rozstępy pojawiają :/ Byłam wczoraj w pracy zanieść zwolnienie i usłyszałam, że mam nisko brzuch!! A poza tym kilogramy to mi poszły raczej w boki i uda więc nie mam pojęcia jak ja to zrzucę :/ A wczoraj pierwszy raz na wadze miałam mniej - z poprzedniego 89,1 zrobiło się 88,8 ( a byłąm w tych samych ciuchach co tydzień wcześniej) Któraś z dziewczyn pytała kiedy ma szykować wyprawkę - ja wszytstko odkładałam na potem bo przecież jeszcze zcasa teraz ( tydzień temu) się okazało że muszę leżeć i narazie mało rzeczy mam uszykowane - nic nie poprane i oporasowane a zostaje mi do terminu tylko 37 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie przejmujmy się kilogramami czy rozstępami, najważniejsze żeby nasze pociechy urodziły się zdrowe :) Nam przybyło chyba z 10kg i mamy 1 rozstępa na brzuchu ;) Smarujemy się oliwką 2 razy dziennie, ale i kremami nawilżającymi nie gardzimy. O puchnięciu nóg to nawet nie wspominajcie, bo my opuchnięci chodzimy praktycznie od początku, na dodatek bierzemy leki na obniżenie ciśnienia, a to dodatkowo potęguje obrzęki, ale dajemy radę. Wyprawka gotowa, dziś popraliśmy ubranka, jutro poprasujemy i będziemy szykować torbę do szpitala. Dzisiejszej nocy praktycznie w ogóle żeśmy nie spali, oczywiście przez skurcze, rano też nam dawały do wiwatu, później był względny spokój, a teraz znów się zaczynają. Mężuś nie daje nam spokoju tylko marudzi żeby jechać do gini, ale spokojnie, mamy wizytę w piątek więc powinniśmy wytrzymać, a jak już nie będziemy mogli wytrzymać to najwyżej wtedy zadzwonimy. A napiszcie czy będziecie rodzić z mężami, koleżankami, mamami czy też może same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w takim razie ja też się \"pochwalę\" swoimi kilogramami :( Mam prawie 20 na +, ale nie przejmuję się tym wcale. Najważniejsze są nasze słoneczka. Jeśli chodzi o poród to mój mąż chce ze mną rodzić. ja nie mam nic przeciwko :) Tylko nie wiem czy nie zmieni jeszcze zdania. Ale liczą się chęci :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart231
Aleks moj tez sie zglosil do rodzenia, choc chyba ja nie jestem do konca przekonana. Juz widze jaki ma stres jeszcze polozna w szkole rodzenia powiedziala,ze przeciecie pepowiny to nie jedno ciecie a trezba kilka razy nozyczkami "pociskac" :) Ale pewnie bedzie razniej tak razem rodzic, a poza tym niech nie mysla,ze cala przyjemnosc konczy sie 9 miesiecy rzed narodzinami:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi mój mężon na początku nie chciał nawet słyszeć o porodzie rodzinnym, a teraz... :) Tylko kurcze jak pomyślę, że ta "przyjemność" będzie nas kosztować 250zł to mi mina rzednie :( A w zasadzie to nie wiadomo czy nie będzie cesarki, bo ciśnienie mamy za wysokie i ostatnio dzidziuś był w ułożeniu miednicowym. Zobaczymy w piatek co słychać u maleństwa i może nam już ginia powie na jaki poród mamy się szykować. Właśnie, najważniejsze, ze mamy nasze słoneczka :d Tak nas natchnęłyście, że postanowiliśmy zmierzyć obwód brzucha i mamy 103cm :D Kurcze, kto by przypuszczał, ze można się z tego cieszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po pracowitym dniu!! Ale dzisiaj się byłam zabiegana, ale najważniejsze zę zapisałam mojego prawie 3 latka do przedszkola, choc jeszcze nie wiadomo czy go przyjmą bo jest tyle chętnych że hej... Naszczście jutro mam dzień wolny wiec bede odpoczywać!!! Ja też już wszystko mam kupione choć nie wszystko jeszcz uprane ale moze jutro coś zrobię... Ja 2 razy już rodziłam z mężem u nas porody takie są bezpłatne, mój m chciał zawsze w tym uczestniczyć i faktycznie się przydaje szczególnie przy długich porodach, a pozatym miło sobie poleżeć po wszystkim z maleństwem i mężem w osobnej sali to niezapomniane chwile, przy przecięciu pępowiny u nas było na raz chyba mieli ostre nożyczki!!! Zmęczona jestem więc zmykam spać, pappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamuski Witam bardzo serdecznie w mrozny brrrrrr poranek. Mialam bardzo piekny sen a mianowicie snil mi sie porod. Troche mnie bolalo ale na koniec snu tulilam w ramionkach mala Olivie. Jejku jak ja juz sie doczekac nie moge :-) My tez zdecydowalismy sie na porod rodzinny ale tutaj to jest standard i sie nic za to nie doplaca. Znieczulenie tez w standardzie. Hugosia pocieszylas mnie mowiac ze tobie dentysta dal znieczulenie. Ja dzisiaj ide na 18 i juz sie denerwuje. Brrr jak ja nie lubie dentystow :-( Mamusiu77 moja bratowa ma ten sam problem z przedszkolem dla swojej malej.Poszla ja zapisac a tam w recepcji jej mowia nie ma miejsc i tak odeslali ja z kwitkiem z kilku przedszkoli. W koncu w jednym wpisali mala na liste rezerwowa. Poprostu makabra. A dziewczynki a wy co planujecie po maciezynskim wracacie do pracy czy zostajecie z malenstwem w domciu? Ja wracam do pracy i wlasnie mam maly dylemat co zrobic z maluszkiem - zlobek czy niania. Rozmawialismy o tym dlugo z M i podjelismy decyzje ze niania - nie wiem czy to sluszne ale ja jakos nie mam przekonania do zlobka. Co wy o tym myslicie? Pozdrawiam i milego dzionka zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kwietniowe mamusie pozwoliłam sobie do was zaglądnąć chociaz termin mam wyznaczony na 4maj ale ginekolog twierdzi ze mogę urodzić nawet w połowie kwietnia jestem po dwóch poronieniach i szyjka mi się skraca narazie stanęła na 1.5cm dostaje leki rozkurczowe i leżenie murowane lepiej w domu niż w szpitalu pozdrawiam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaak u nas poród rodzinny jest w standardzie, ale jak ktoś chodził do szkoły rodzenia :( Chamstwo :( O znieczulenie nawet nie pytaliśmy gini, mamy nadzieję, ze ten poród będzie tak szybki i łatwy jak pierwszy :) Rozalka my leżymy praktycznie od poczatku ciąży, teraz jest nieco lepiej, bo nie musimy leżeć plackiem, możemy pochodzić, posiedzieć, ale wcześniej tylko leżenie, nawet mężuś się denerwował jak chodziliśmy czesto do wc ;) Ja nie pracuję, więc mogę się oddać dzieciaczkom i rodzinie :) Ale gdzies tak po roku czasu będę powoli szukała pracy, na szczęscie mama mieszka na dole więc nie będzie problemów z opieką nad bobaskiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia cieszyn
alexandra, pytalas o zlobek lub nianie, ja co prawda bede rodzic mojego pierworodnego ale z racji wyksztalcenia mam duze doswiadczenie przy obu opcjach- chetnie sie podziele moimi uwagami:) zlobek ma takie plusy, ze dziecko od najwczesniejszych lat ma kontakt z rowiesnikami, paniami opiekunkami, uczy sie zycia wsrod innych, jest bardziej towarzyskie, latwiej nawiazuje potem kontakty itd.generalnie przyzwyczaja sie do zycia w spoleczenstwie.ALE- mimo tych zalet jednak ja zawsze stanowczo odradzam zlobek, a to dlatego ze takie male dzieci maja jeszcze b. slaby system odpornosciowy, i przynosza z tego zlobka non stop jakies choroby....kiedy pracowalam z maluchami (tylko rok) ale przez ten czas non stop bylam na cos chora, az w koncu nabawilam sie gronkowca, ktory nie opuscil mnie az do dzis...przeciez takie malenstwa obsliniaja wszystko dookola, a wiadomo, ze slina to najlepsza pozywka dla zarazkow, i tam wiekszosc z nich siedzi. w przedszkolu tez tak jest, ale tam sa juz troszke starsze dzieci, wiec mimo, ze tez duzo choruja, to latwiej przechodza i nie na wszystko. lepiej malenstwo chronic i oszczedzic mu kontaktow z wirusami.wiec zlobek to juz dla mnie naprawde ostateczosc. niania to wg mnie bardzo dobry pomysl, o ile ma sie kogos zaufanego i sprawdzonego, sama bylam niania za granica, wiec wiem jakie sie czasem trafiaja nieodpowiedzialne osoby....ja w wiekszosci rodzin, gdzie pracowalam, umawialam sie zawsze tak, zeby po prostu na poczatku, przez pierwsze dni zostawiali wlaczona kamerke, wtedy zawsze beda miec podglad na to co sie dzieje w domu. kiedy mi to zaproponowano pierwszy raz troche sie obrazilam, ale potem po przemysleniu sprawy przyznalam im w duchu racje, bo jak tu swoje malestwo zostawic komus callkimiem obcemu...takze przy kamerce i oni byli spokojni, bo widzieli co sie dzieje, i ja- ze, mi potem nikt zadnego zaniedbania nie zarzuci...nie wiem czytakie kamerki sa mozliwe w polskich warunkach, ale jest to naprawde swietny pomysl, szczegolnie przy taich malenstwach, ktore jeszcze nie mowia... ja powiem szczerze nie wyobrazam sobie powrotu z macierzynskiego i rozstania z dzidziusiem...ale pewnie kiedys trzeba bedzie...tez rozgladamy sie za niania...a ze wlasnie przeprowadzilismy sie do nowego miasta, gdzie nikogo nie znamy, to jest naprawde ciezko...mysle, ze bede glownie szukac wsrod sasiadow- mam na oku takie 2 panie, ktore juz nie pracuja, czasem zajmuja sie wnuczkami, takie ok 50-tki.jeszcze ich dobrze nie znam, ale mysle, ze jak zaczne wychodzic na spacerek z wozeczkiem to rozmowa jakos sama sie nawiaze. zamierzam je podpytac o rozne rzeczy, wybadac charaktery i moze wtedy ewentualnie zaproponowac opieke nad dzieckiem...taki jest plan, ale czy sie uda...zobaczymy:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilkaplazowa
Ja również żłobka polecić nie mogę. Jestem pedagogiem i zalety, które wymieniła kasia cieszyn owszem są, ale dziecko w tym wieku nie ma jeszcze potrzeby przebywania w towarzystwie rówieśniczym i niestety nie uczy go to życia w społeczeństwie. Takie funkcje świetnie spełnia dopiero przedszkole. A wracając do porodów rodzinnych, to u nas też są bezpłatne. Mój m od początku chce rodzić ze mną i czasem mam wrażenie, że jakby mógł, to sam by urodził. Mam tylko nadzieję, że jak przyjdzie co do czego, to go ta odwaga nie opuści. Od kilku dni czuję takie nagłe kłucie w dole, prawie w szyjce. Czy ktoś też tak ma? Strasznie mnie to martwi i boje się ze nie donoszę. Wczoraj pytałam położnej na szkole rodzenia i uspokajała mnie, że to normalne. A we mnie jakiś lęk siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka1234
Dziewczynki, czy do prania rzeczy Waszych Maluszków używałyście również płynu do zmiękczania tkanin? Jeśli tak, to jakiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam takie dziwne kłucia i każdy mi mówi że to normalne. Do tego dochodzi bolący brzuch. Dzidzia już jest bardzo nisko i uciska. Musimy to jakoś wytrzymać. Jeśli chodzi o powrót po macierzyńskim, to ja wracam. Jestem w tej komfortowej sytuacji że moja mama może zostać z wnukiem a ja mogę sobie spokojnie wrócić do pracy. może nie tak spokojnie, bo napewno na początku będzie nam ciężko rozstać się na te kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Kasia i Pilkaplazowa za rady dotyczace zlobka. No to wyglada na to ze sluszna decyzje podjelismy odnosnie zatrudnienia niani. Mam nawet taka jedna na oku - zajmowala sie dziecmi mojej kolezanki i moja kolezanka bardzo a bardzo sobie ja chwalila. Chcialabym byc w tej super sytuacji kiedy moja mama bylaby w stanie zaopiekowac sie moja pociecha no ale niestety (z drugiej strony sie ciesze bo jestem najszczesliwsza na swiecie) ja zwiazalam sie z Irlandczykiem tak wiec mama w Polsce a ja tutaj :-(. Nawet nie wiecie jak mi czasami zle. Czasami tak bardzo chcialabym sie do mojej mamy przytulic, pogadac z nia o wszystkich moich problemach zwiazanych z ciaza itd Przez telefon nie chce tego robic bo ona sie strasznie denerwuje a ma problemy z sercem. Wiem ze moze to smieszne bo ja stara baba jestem (30 lat na karku) ale my zawsze bylysmy blisko. Sorry ze sie tak nad soba uzalam :-( Nasza niunia tez nizutko i tez sie boje ze bedzie z nami wczesniej, dlatego tez od wczoraj na zwolnieniu siedze. Co do boli brzucha, spojenia lonowego to niestety wszystkie je mam. Moj lekarz powiedzial ze to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc !! widze alexandra ze sie zaczernilas :) Ja jeszcze nie wiem co po maciezynskim . Bo maja sytuacja jest troszke inna prowadzimy razem z m firme . Ogólnie w pracy siedze i robie papierkowa robote ,wiec na dobra sprawe moge tez to robic w domu na wychowawczym. Bo troche byloby to bez sensu placic za złobek lub nianie, jak moge byc w domu. Ja rowniez jestem bardzo zrzyta z mama choc tez na karku prawie 30. To normalne moim zdaniem. A ty jeszcze jestes za granica to juz w ogóle. A dawno wyjechałas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w koncu postanowilam sie zaczernic lepiej pozno niz wcale :-) Hugosia to wcale nie jest zly pomysl zeby firme prowadzic i miec dzidziusia przy sobie. Napewno zaoszczedzi ci to bardzo duzo pieniedzy. Ja wyjechalam prawie 5 lat temu wiec juz jest troszke. Moj David (maz) jest wspanialy ale i tak teskni mi sie do rodzinki i rodzinnych stron. Jak jeszcze nie bylam w ciazy to dosc czesto latalismy do Polski ale od kiedy jestem w ciazy bylismy w Polsce tylko raz, raz odwiedzili nas rodzice i to wszystko. Jak sie niunia urodzi to planujemy w wakacje poleciec juz w trojke tak troszke na dluzej -moze 2 - 3 tygodnie. No ale zobaczymy jak sie mala bedzie czula i czy moj M bedzie w stanie dostac urlop. A wy jak macie jakies plany albo marzenia wakacyjne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w koncu postanowilam sie zaczernic lepiej pozno niz wcale :-) Hugosia to wcale nie jest zly pomysl zeby firme prowadzic i miec dzidziusia przy sobie. Napewno zaoszczedzi ci to bardzo duzo pieniedzy. Ja wyjechalam prawie 5 lat temu wiec juz jest troszke. Moj David (maz) jest wspanialy ale i tak teskni mi sie do rodzinki i rodzinnych stron. Jak jeszcze nie bylam w ciazy to dosc czesto latalismy do Polski ale od kiedy jestem w ciazy bylismy w Polsce tylko raz, raz odwiedzili nas rodzice i to wszystko. Jak sie niunia urodzi to planujemy w wakacje poleciec juz w trojke tak troszke na dluzej -moze 2 - 3 tygodnie. No ale zobaczymy jak sie mala bedzie czula i czy moj M bedzie w stanie dostac urlop. A wy jak macie jakies plany albo marzenia wakacyjne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka1234
My planujemy spędzić tydzień nad naszym polskim morzem. Oczywiście we trójkę. Do tej pory wakacyjny urlop spędzaliśmy gdzieś dalej, ale w tym roku ze względu na Maleństwo zostajemy w Polsce. Czytałam gdzieś, że nawet tygodniowy pobyt nad morzem dla Maluszka jest bardzo cenny, tak więc może w sierpniu będziemy spacerować po plaży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po macierzyńskim wracam do pracy, bo w sierpniu kończy mi się umowa. Następną chcę podpisać na jakiś czas na pół etatu, a z maleństwem zostanie moja mama. Tylko nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądać bo ja mam 12 godzinny system pracy i muszę jechać po godzinę w jedną stronę więc jakieś 2 razy w tygodniu prawie w ogóle nie widziała bym synka ale nie mam wyjścia :/ Poza tym boję się że nie będziemy się z mamą dogadywać w pewnych kwestiach jeśli chodzi o wychowanie ale mam nadzieję że dojdziemy do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas dziś od rana słonecznie i ciepło, mam wolne więc troszke pospacerowałam z moim synkiem... Jeśli chodzi o powrót do pracy, to ja musze wrócic do pracy chcąc nie chcąc, bo prowadze własną firme, ale mam mamę i teściową które mieszkają niedaleko więc bede tam dzidziusia powozić. Alexandraa2p rozumiem twoją tesknąte, moja szwagierka mieszka w Londynie od 10 lat i ma męża anglika, tez bardzo tęskni za mamą i rodzinką, kiedy była w ciąży wogóle nie latała bo miała ciąze zagrożoną, iwec było jej ciężko bo też tylko byliśmy u niej raz a rodzice też wiec wielka tęsknota. Plany wakacyjne chętnie też pojechałabym nad morze ale ja mieszkam na drugim końcu Polski więc za długa jazda i za fatalne drogi, raczej wybiore góry Polskie lub Słowackie ... Tropików żadnych nie planuje w pierwszym roku dziecka, może za rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka1234 pytałaś o płyn do zmiękczania tkanin, ja piorę wszystkie ciuszki dziecięce w płynie do prania Lovela i nie używam już dodatkowych detergentów... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka1234
Dzięki mamusia77. Dopiero mam zamiar kupić jakiś detergent do prania ciuszków dzidziusia i chętnie zrobię tak jak Ty:) Dziewczynki a słyszałyście może jakieś opinie na temat kliniki w Warszawie na Starynkiewicza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za mną dzisiaj wizyta u lekarki, no i L4. Nie powiem, żeby zwolnienie było w moim przypadku koniecznością, ale jak powiedziałam lekarce, że je chcę, to westchnęła \"no, nareszcie\" :-) Ja miałam dwa porody rodzinne - mąż nie widzaiał innej opcji - a ja czułam się z tym dobrze. U nas niby jes możliwość, że za darmo, ale trzeba napisać pismo na miesiąc przed terminem do ordynatora, co też zamierzam na dniach uczynić. Poprzednio o tym nie wiedziałam i musieliśmy płacić, więc mąż szukał na ostatnią chwilę bankomatu i ledwo zdążył przed pojawieniem się na świecie naszej córki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek82
ja lezałam na starynkiewicza na patologi i opieka tam jest super polecam tylko tam sie robi naciecie krocza przy kazdym porodzie sn wystroj szpitala niezbyt ale połoznictwo jest po remoncie i słyszałam ze tam teraz nie przyjmowali przez jakis czas z braku miejsc tylko ze skierowaniem bo tam lekarze daja skierowanie do porodu wiem bo jedna z moich prowadzacych jest własnie z tego szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) My również zamierzamy rodzić razem. W płocku jest to koszt 80 zł dla osób nie chodzących do szkoły rodzenia i 50 dla chodzących. Któraś z Was pytała o płyn zmiękczający. Ja kupiłam proszek Lovela do koloru i w gratisie dostałam płyn do płukania też Loveli. Oprócz tego dokupiłam mleczko do prania Loveli. Też do koloru bo mało mamy białych ubranek, ponieważ nie przepadam za tym kolorem i sama nie mam białych ubrań więc uznałam że dla 3 czy 4 białych rzeczy dla Małej nie ma sensu kupować proszku do bieli. Wczoraj kurier przywiózł nam wózek. Powiem że jestem zdziwona że nawet kółka ma oddzielnie :-) Dostaliśmy też paczkę z buteleczkami i tu mam pytanie czy wystarczą te smoczki od kompletu do buteleczek czy lepiej dokupić więcej? Co do powrotu do pracy to mnie skończyła się umowa na początku ciąży gdy jeszcze o niej nie widziałam tak więc cały czas jestem w domku. Mam zamiar jak mała będzie miała ok pół roku zacząć czegoś szukać ale znając moje szczęście i sytuację w moim mieście trochę mi z tym zejdzie. Ale jeśli już znajdę pracę to zamierzamy oddać małą do żłobka. Nie chcemy korzystać z pomocy ani mojej mamy ani teściowej bo ja uznaję inne metody wychowawcze niż ona, np moja mama twierdzi że powinniśmy kupić inny wózek, zakładać tylko pieluszki tetrowe bo są lepsze, kupić materac piankowy, usypiać małą na rękach czy spać z nią w jednym łóżku. Tak więc wolę żłobek :-) co do niani to bedzie ostatecznośc jeśli do żłobka się nie dostaniemy. Mam nadzieję że jakoś z infekcjami w razie czego sobie poradzimy. Mieliśmy mieć jutro USG ale położna dzwoniła przed chwilą że doktora od USG nie będzie jutro tak więc USG za tydzień a jutro tylko wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×