KWIECIEŃ 2009

znalazłam link do tego parowaru http://www.chicco.com/robot-da-cucina-cuocipappa-sanovapore/pappa/dallo-svezzamento/scheda_prodotto.asp?menu=on&art=00.076003.000.000&idfascia=22&idsezione=11 w polskiej ofercie firmy chyba go nie ma bo nie znalazłam

Witam was wszystkie i przepraszam za bardzo dluga nieobecnosc ale troche sie wydazylo w moim zyciu przez ostatnich kilka tygodni. Niedawno wrocilismy z wakacji u dziadkow - ktore jak najbardziej podobaly sie naszej niuni bo byla rozpieszczana na maxa. A teraz musze sie z wami podzielic moim smutkiem A wiec Jak tylko wrocilysmy nastepnego dnia moja przyjaciolka urodzila dzidzie - niestety bo w 29tygodniu ciazy :-( Mala naszczescie zyje ale wazy tylko 1kg i walczy o zycie. Okazalo sie ze moja przyjaciolka dostala zatrucia ciazowego. W czasie porodu byla bliska smierci bo zaczela strasznie krwawic a lekarze nie mogli zatamowac krwotoku przez dluzszy czas. Mala Lenka lezy bezbronna w inkubatorku i walczy o zycie. Dziewczynki trzymajcie za to malenstwo kciuki. Przepraszam ze napisalam tak smutna wiadomosc ale od kilku dni caly czas chodze i placze no i musialam sie tym z wami podzielic. Caluje i zycze milego dnia :-)

Cześć dziewczyny! Trzymam kciuki za Lenkę. Walcz mała!!! Czy któraś z Was ma może problem z małym ciemiączkiem u maluszka? Moja mała ma 3,5 m-ca i ciemiączko ledwie wyczuwalne, taka szczelinka. Nie ma żadnych objawów chorobowych. Zrobiłam badania krwi, moczu (wyniki góra dół jeśli idzie o normy, interpretację pozostawiam specjalistom) i czekam na wizytę w poradni metabolicznej. Od 2 m-ca nie podaje wit. D boje się, żeby mała nie miała krzywicy. To czekanie na wizytę tyle trwa..., choć idę do poradni prywatnie. Koszmar w tej służbie zdrowia.

alexnandra - to bardzo smutne co przydażyło się Twojej przyjeciółce i jej córeczce. Ale trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki. Na temat ciemiączka niestety nie umniem się wypowiedzieć. U mojego synka jest jeszcze duże na tyle że za miesiąc będzie miał ponownie robione usg główki

dla chłopczyka http://www.allegro.pl/item717822004_sliczne_ubranko_do_chrztu_dla_chlopczyka_68.html

Moooocnooo trzymam kciuki za Maleństwo. Moni-k a dlaczego nie podajesz wit D ? Jakaś taka jeszcze niezorganizowana jestem po sobotnim weselu więc od razu przepraszam za brak składni w zdaniach. Życzę miłego dnia

Czesc Dziekujemy bardzo za mile slowa:-) Dziewczynki moja Olivia ma teraz 3mc i 2 tygodnie. Chcialabym sie was zapytac kiedy moge jej cos nowego do diety wprowadzac. Dodam ze jest ona na mleku modyfikowanym. Myslalam ze wprowadzic kleik ryzowy na noc bo jak sie budzi w nocy to jest bardzo glodna. Mam wrazenie ze to sztuczne mleko juz jej nie wystarcza. Prosze o rade bo juz sama nie wiem czy powinnam modyfikowac jej diete czy jeszcze poczekac. Zycze milego dnia:-)

Witajcie Kochane:) Ja od tygodnia podaje małemu sucharka gotowanego i miksowanego i po troszku dodaje musy owocowe dodam ze małemu bardziej smakują musy niż schcharek:)Oczywiście to wszystko w małych ilościach..ale już cos innego wpada do brzuszka niż mleczko.Powiedzicie mi kiedy można podawać coś takiego jak serek Danonek? Zauważyłam u siebie że strasznie wypadają mi włosy:( nie wiem czy to normalne po poprzedniej ciaży nie miałam takich kłopotów:( Pozdrawiam i miłego dnia:)

Na stronie danonków : http://www.danonki.pl/index_mam3latka.php?id=czM3bWs1NmJwMTE1MQ%3D%3D jest napisane żeby podawać ok 3 roku życia, moje koleżanki podawały danonki swoim rocznym dzieciom Byliśmy dzisiaj na szczepieniu. Wojtas wazy 7,150 , rozwija się dobrze i wszystko jest ok, mamy tylko się wstrzymać trochę z wprowadzaniem nowych dań bo małemu wychodzi jakieś uczulenie w okolicach zgięć łokciowych.

Witajcie! Nie podaje wit. D małej bo lekarz zakazał do czasu diagnozy w pioradni metabolicznej, a tam prywatnie na wizytę czekam już 2- gi miesiąc.

Monik-k -> ja nie jestem ekspertem jeśli chodzi o krzywicę ale wydaje mi się, że wielkość ciemiaczka nie jest jej objawem, tzn jeśli jest małe to chyba raczej nie od tego. My wczoraj bylismy u lekarza i powiadział nam że ciemiączko jest duże więc mamy dalej podawać po 2 kropelki wit. D. W necie znalazłam o krzywicy: (...)Objawy krzywicy można podzielić na: 1) ogolnoustrojowe : apatia, skłonność do zaparć, potliwość, hipotonia mięśniowa ( jej wyrazem jest między innymi rozlany tzw. żabi brzuch), opóźnienie rozwoju fizycznego, opóźnione ząbkowanie 2) kostne a) wczesne : rozmiękanie kości czaszki, opóźnianie zarastania ciemienia, "różaniec krzywiczy "- czyli zgrubienia na granicy chrzęstnej i kostnej żeber, bruzda Harrisona . b)późne wynikające z utrwalonych już deformacji: czaszka kwadratowa, zniekształcenia klatki piersiowej, skrzywienia kregosłupa, szpotawość i koślawość kończyn ( zmiany te są już nieodwracalne i nie cofają się pod wpływem leczenia). (..) a czym lekarz wyjaśniał zakaz podawania wit.D ?? i jakie maleństwo miało objawy że trafiłąś do poradni metabolicznej?

Witajcie! Zuzka nie ma żadnych z tych objawów chorobowych , pięknie sie rozwija, ale zdaniem lekarzy u niej moze być wręcz odwrotnie - za dużo wapnia, stąd zlecenie kontroli gospodarki wapniowo- fosfor.. i wizyta w por. metab. Podawanie wit. d przyspiesza proces zarastania ciemiączka co może wiązać się z szybszym zarastaniem szwów kostnych czaszki- big problem! Ogólnie lekarze zalecaja podawać wit. D bez żadnych analiz, choc niektóre dzieci jej nie potrzebują wogóle, albo w mniejszych ilosciach. Kiedys nikt pewnie nie zwróciłby na to uwagi, ale teraz dmucha sie na zimne, a rodzice sa zestresowani ciaglym lataniem po lekarzach.

moni-k ale to chyba dobrze, że lekarze są teraz bardziej czujni i reagują szybciej, prawda? a nerwy? tak, z pewnością jest ich więcej ale zawsze chyba lepiej wiedzieć szybciej o jakiejkolwiek chorobie niż żyć w nieświadomości. Ja również mam nerwów pod dostatkiem w związku z naczyniakiem mojego synka ale wolę kiedy jest on pod fachową opieką. Wczoraj udałam się na małe zakupki i kupiłam Maluszkowi kurtkę na jesień i cieplejsze zimowe dni oraz czapkę, szalik i rękawiczki. Kupiłam to na rozmiar 80 i zastanawiam się czy nie za duże.

Witam w piekny poranek :-) Nie wiem co sie z moim szkrabem dzieje ale tak od tygodnia zaczela mi sie dwa razy w ciagu nocy budzic. A tak juz bylo dobrze. Czy wy tez macie taki problem? Czy wasze maluszki przesypiaja cale nocki? Co do witaminy D to sie nie wypowiem bo tu jej nie podaja. Caluski i milego dzionka :-)

zapraszam na moją aukcję: body dla dziewczynki, sukienusia i smoczki http://www.allegro.pl/show_item.php?item=719970196 ZAJRZYJ! WARTO!

alexandraa - mam to samo z moim malcem. Przesypiał pięknie noc a teraz mi się budzi. Koszmar, bo już się przyzwyczaiłam do dobrego. Kiedy te spokojne nocki wrócą? :)

Witam :) Kobietki, ja mam ten sam problem co Wy :( Mój mały wstaje teraz dwa razy w nocy :(( Pierwsza pobudka jest ok 12-1. Dzieciaczki rosną i chyba potrzebuja coraz więcej jedzonka. Próbowałam dać na noc kaszkę. jednak mojemu małemu nie smakuje. Miałam nadzieję że będę bogła spokojnie spać, ale chyba jeszcze musze trochę poczekać. Od poniedziałku wracam do pracy :((( Nie wiem jak ja wytrzymam. Czy Wam też tak trudno było odejść maleństwa? nie wiem jak wytrzymam te 8 godzin rozłąki :(( Jesli chodzi o witaminę D to dalej podajemy. Aktualnie 2 kropelki. Dzisiaj dołączyłam do zupki jarzynowej mięsko. Do tej pory były same warzywa, marchew, ziemniak i pietruszka. Krzysiowi taka zupka bardzo smakowała. Dzisiaj troszkę zdziwiony był jak dostał mięsko, ale zjadł :) Buziaczki :))

Aleks - ja urlop mam do połowy paźdzernka ale już sobie nie mogę wyobrazić jak to będzie gdy wrócę do pracy. Doświadczone mamy mówią, że każda mama początkowo ma trudności z akceptacją nowej sytuacji ale z biegiem czasu się do tego przyzwyczaja. Narazie trudno mi w to uwierzyć:) Koniecznie napisz jak Ci minął poniedziałek. A jaką opiekę zapewniasz maluszkowi podczas Twojej nieobecności?

Czesc No to na to wychodzi ze nie jestem osamotniona ze swoim problemem nieprzespanych nocek :-( Ja jeszcze zbytnio o kaszce nie myslalam bo moja mala jeszcze nie ma skonczonych 4 mc. Dopiero od wrzesnia zaczne jej diete rozszerzac. Aleks poodzenia w pracy. Mam nadzieje ze pierwszy dzien rozlaki nie bedzie taki tragiczny :-)

Mi też wypadają włosy całymi garściami. We środe ide do gina to zapytam, moze to gospodarka hormonalna? Wit B nie działa :(

Cześć Dziewczynki wypadanie włosów po ciąży to normalka. Organizm jest osłabiony po ciąży, porodzie, karmieniu piersią. U mnie już jest z tym spokój. Włosy wypadały masakrycznie, ale teraz mam już luz. Może dlatego, ze ciut ścięłam włosy? Ale to przechodzi, naprawdę. Ja nadal podaję wit D3. Lenka póki co zdrowiutka i oby tak dalej. Śliczniusio przekręca się na brzuszek i podnosi główkę :D Duuuużo gada :D Śmieje się :D Tylko od czasu do czasu bolą ją dziąsełka, ale i tak jest grzeczniusia :D Pozdrawiam

nawet nie wiecie jaka jestem wściekła :/ Wojtasowi wyszły jakieś zmiany w okolicy łokci i nasza lekarka zapisała mu maść protopic...zamówiłam w aptece bo u nas nie mieli...no i maść kosztowałą 70 zł a w chacie okazało się że nie można stosować u dzieci poniżej 2 lat :/ w aptece jej nie przyjmą bo była na zamówienie :/ chyba mnie szlag trafi :/

Witam Mamusie i ich Dzieciaczki! Mój syncio w nocy nie dał mi spać. Coś mu się poprzestawiało. Wstawał o 23 (i nie spał do 24), o 1 i o 5. I prawdopodobnie stwierdził że tyle spania mu wystarczy. Teraz zrobił sobie małą drzemkę ale widzę że śpi niespokojnie. Urwis jeden. On dośpi w dzień a ja już teraz sił nie mam:) Jeśli chodzi o wypadanie włosów to u mnie jest OKROPNIE. Włosy wychodzą mi garściami. Zrezygnowałam już z suszarki, prostownicy a i tak cały dom jest w moich włosach. Mam nadzieję że to szybko przejdzie bo włosów na głowie coraz mniej. Jeśli chodzi o lekarzy i wypisywane przez nich lekarstwa to naprawdę trzeba bardzo uważać. I nie chodzi tutaj już o stratę pieniędzy ale przede wszystkim o bezpieczeństwo. Mi w ciąży gdy chorowałam lekarz wypisał lek, który jak się później okazało (oczywiście gdy go już wykupiłam) był stanowczo zabroniony dla kobiet w ciąży. Także dziewczynki - miejmy ograniczone zaufanie do lekarzy. Ufajmy ale też sprawdzajmy. Liczy się dobro naszych maleństw.

Witam :)) Dzisiaj zaliczyłam drugi dzien w pracy :( Ogólnie nie było tak źle. Ale juz po południu zaczęłam tęsknić :(( Mały został pod dobrą opieką, więc może dlatego nie martwię się tak bardzo. Narazie tatuś jest w domu więc przejął opiekę nad synkiem. Później mama będzie się zajmowała. Byliśmy w tamtym tygodniu na usg bioderek. Wszystko jest w porządku :)) Jeśli chodzi o kaszkę to zaczęła już Krzysiowi smakować. Ale miałam nadzieję że będzie dłużej spał po kaszce, ale tak nie jest :( Nadal wstaje 2 razy w nocy. Ja mam kaszkę na wodę, spróbuje jeszcze taką na mleko, może ona jest bardziej sycąca. Teraz wstawanie 2 razy w nocy jest trochę męczące. Później w pracy trochę chce się spać :( Jakby wstawał raz to byłoby fajnie :) Wracam do obowiązków, gotuję właśnie zupke na jutro. Postaram sie napisać jutro z pracy. Miłej i spokojnej nocki życzę :))

Aleks - brawo! Dzielnie znosisz powrót do pracy. Tak trzymać:)

Witam :) Kolejny dzień prawie za mną :) Chyba się da przyzwyczaić do rozłąki :( Ale jak wracam do domu to całe popołudnie jest nasze :) Dzisiaj rano tez zdążyliśmy się trochę pobawić. Tak więc wszystko można wytrzymać, tylko trzeba później nadrabiać zaległości. Dzisiaj mamy ładną pogodę więc pospacerujemy trochę :)) Mam pytanko. dajecie soczek z jabłka czy tarte jabłuszko? Ja do tej pory mieszałam soczek z jabłka i marchewki. Robiłam w sokowirówce na 2 dni. Teraz robie codziennie, na następny dzień i nie chce mi się myć sokowirówki :( A na tarce fajnie się robi tylko mam problem z "wydobyciem" soku :( Może macie jakieś pomysły. Miłego popołudnia :))

Witam Wreszcie moge troche napisać... Wróciliśmy z wakacji było naprawde fajnie mały był bardzo grzeczny chyba wiedział ze rodzice musza odpoczac, bylismy w Zakopanym tak wiec zaliczył mniejsze górki i dolinki, pluskał się w basenach termalnych, pogode mielismy fantastyczna i to hyba najważniejsze... Moj maly tez zaczął sie budzic o 3, 4 rano ale wyczułam ze jest głodny wiec od kilku dni podaje jako jeden posiłek kaszke mleczno ryzową narazie waniliową, i teraz przesypia do 6 rano od 21 wieczorem wiec sie wyrególowało, za jakis czas zaczne eksperementowac z zupkami.... Dzisiaj wzielam sie za mycie okien, bo uz byly okropne, strsze dzieci mam na wakacjach u babci ale zachwile szkoła i przedszkole, ciekawe co powie moj 3 latek na to nowe doświadczenia.... narazie zmykam

ja dzisiaj pierwszy raz podałam Wojtasowi kaszkę mleczno-ryzową...może bym nie podała ale zabrakło mleka...a wszystko zaczęło się od sterylizowania butelek i uwaga...dorzuciłam tam gumowy gryzak...poszłam kąpać małego a mojej mamie powiedziałąm że ma zrobić mleko...no i ona wyjeła wszystko z mikrofali i nalała mleka do butelki a potem zobaczyła że gryzak pękł i wylała się zawartośc..no więc kolejne szorowanie i sterylizowanie butelek ( tym razem bez gryzaka :/ ) no i tym sposobem młody najadł się kaszki...ale nie chciał pić z butli więc podałam mu łyżeczką...ciekawe na jak długo mu starczy, do teraz też budził się koło 3 a podawałam mu koło 19 mleko. a poza tym spał w dzień dzisiaj aż 15 minut :/

ja dzisiaj pierwszy raz podałam Wojtasowi kaszkę mleczno-ryzową...może bym nie podała ale zabrakło mleka...a wszystko zaczęło się od sterylizowania butelek i uwaga...dorzuciłam tam gumowy gryzak...poszłam kąpać małego a mojej mamie powiedziałąm że ma zrobić mleko...no i ona wyjeła wszystko z mikrofali i nalała mleka do butelki a potem zobaczyła że gryzak pękł i wylała się zawartośc..no więc kolejne szorowanie i sterylizowanie butelek ( tym razem bez gryzaka :/ ) no i tym sposobem młody najadł się kaszki...ale nie chciał pić z butli więc podałam mu łyżeczką...ciekawe na jak długo mu starczy, do teraz też budził się koło 3 a podawałam mu koło 19 mleko. a poza tym spał w dzień dzisiaj aż 15 minut :/

Maggie fajne przeżycie :) Dobrze chociaż że mały chciał jeść kaszkę. Mojemu na początku nie bardzo smakowała, później dopiero się przekonał, że jest smaczna :) Wczoraj wieczorem miałam "genialny" pomysł. Stwierdziłam że jak mały tak krótko śpi po kaszce to dam mu mleko. efekt był taki że budził się 3 razy :((( Pierwsza pobudka o 11.20 :(( Buuu, nie mam dzisiaj siły :( Dziewczyny jak to robicie że wasze pociechy tak ładnie śpią? Stokrotka, chociaż dobrze że przeczytałaś ulotkę w domu. Będzie to także nauczka dla nas żeby sprawdzać wszystko dokładnie. Kurcze jak to jest. Człowiek idzie do lekarza, zaufa mu a tu takie rzeczy wyprawiają :( A tak zapytam z ciekawości :) Chodzisz prywatnie czy państwowo?